[Beczka]Jak przygotować beczkę

[Paula]

Witam.

 

Jutro mam dostać beczkę po oleju napędowym, problem polega na tym że nie wiem jak ją oczyścić. Czym myć, jak się za to zabrać. Wiem tylko że trzeba beczkę wypalić. Ale jak to zrobić to już nie bardzo.

Pozdrawiam.

Paula

[TOSHIBA]

Ty lub Twoja druga połowa Potrzebuje:

Szlifierkę kontową, lub majsel płaski + młotek

5 l benzyny

Ustronne miejsce.

Należy wyciąć wieko, ale tak żeby została obręcz – dla lepszej stabilności – robi się to szlifierka , lub po prostu tnie się blachę majslem – tak jak się otwiera puszkę.

Potem zabierasz beczkę w ustronne miejsce polewasz benzyna i podpalasz.

Musi się wypalić to co było w środku, potem jak ostygnie wyczyścić szczotką drucianą.

Pozostanie zrobić dziurę na wlot dymu (u dołu, po przeciwnej stronie a jeżeli ją otwierałaś), ale to dopiero jak ustawisz ją w miejscu gdzie będzie stała i przygotujesz sobie palenisko z kanałem.

PS

Nie spal okolicy, i uważaj z benzyną żebyś się sama nie wypaliła :shock: :grin: :!: .

Jeżeli żeczywiście beczka była tylko po oleju napedowym nie musisz jej wypalać, a wystarczy ją umyć ciepłą wodą i degergentem.

Ale jeżeli była po tym oleju to UWAGA ze szlifierką, iskry moga spowodować wybych, w takim przypadku nalezy nalać do niej wody i w stanie napełnienia wycinać. Bezpieczniej jest wtedy majslem i młotkiem.

[Andyandy]

Paula! napisz jaka beczka czy stalowa ( plastik ) czy ocynk. Wyciąć denko - można z dwóch stron zależy od typu wędzarni Przed wypaleniem należy wymyć detergentem - może być pasta do mycia rąk. Potem można użyć kupiony na stacji paliw preparat do mycia tapicerki, który jest bardzo skuteczny. Jak będzie „wzrokowo” czyste i pozbawione zapachu można zacząć wypalać słomą lub drewnem. Pierwszy dzień możesz trenować i sprawdzać zachowanie się beczki wędząc dowolnego typu drewnem nawet sosną oczywiście bez wędzonek. Jak beczka będzie pokryta pierwszą warstwą, to będziesz mieć pewność co do zabezpieczenia przed niepożądanymi substancjami i zacząć wędzić wyroby. Pozdrawiam

[Paula]

Oj!

Z takim ogniem to u nas może być problem(życzliwi iStraż Miejska).

A nie można rozpalić w środku ogniska?

Wycinanie otworów nie stanowi problemu, tylko to oczyszczenie.

[TOSHIBA]

Skoro otwarcie jest jasne i nie nastarczy problemów, to tylko umycie po ropie pozostanie i potem pierwsze okopcenie.

Słoma/papier i na wierzch drewno, mała dziórka z boku tam gdzie przewidujesz wlot dymu i OGIEŃ. przykryj jakąś blacha żeby się kopciło.

Jak przyjdą to powiesz że właśnie wędzisz

[Paula]

Beczka napewno metalowa, innych informacji nie mam.

Czy dobrze zrozumiałam:

szorować nawet pastą BHP, a potem ognisko do pokrycia ścian beczki tą brązową mazią?

[TOSHIBA]

Wszystko co drapie i ma degergenty jest OK pasta BHP jest ok, może być z piaskiem jak są jakieś tam w środku zanieczyszczenia nie olejowe.

Okopcenie zrozumiałaś OK

Powodzenia

:grin:

[Paula]

Dzięki wielkie.

Teraz już sobie poradzę!

Pozdrawiam serdecznie.

Paula

[TOSHIBA]

Jak tej beczki nie dostaniesz, to sama ja zrób ! potrzebny jest arkusz blachy 2 x 1 m za jakieś 40 max 50 zł i pare blachowkrętów do jej spięcia i to wszystko

[JASIU]

aleście namieszali

Paula wytnij oba dna z beczki Tak jak już było napisane, postaw na kanale od wędzarni, tak by miało dostęp powietrza do ognia, rozpal wewnątrz ognisko i pal tak 1 do 2 godz wrzucając do wewnątrz gałezie

beczka się tak wypali że nie będzie najmniejszego brudu a jak ostygnie to spłucz wodą z węża będzie ładna czysta stal no może trochę szczotką będzie tzra pomóc

 

tak napisałem bo widze że temat wypalenia beczki przeistoczył by sie w prace dyplomową lub doktorską

Pozdrawiam Jasiu

[Paula]

Czyli najprostrze rozwiązanie:

z beczki zostawić rurę(tubę) i palić w środku ognisko?

[JASIU]

dokładnie wszystkie toksyczne związki sie wypala z obu stron blachy a pozostałości po nich spłuczesz wodą

w zeszłym roku wypalełem którąś beczkę , i było to wieczorem beczka ladnie świeciła na czerwono :grin: rano spłukałem i paliłem by zakolorować od wewnątrz dymem a popoludniu już wędziłem

[Paula]

Wielkie dzięki Panowie!

Zrobię tak:

Wymyję co się da, a później rozpalę wewnątrz małe ognisko.

Poczekam aż się osmoli.

Gałęzi mam dostatek, tak samo jak, "życzliwych " sąsiadów.

Dzięki za pomoc.

Pozdrawiam.

Paula

[Małgoś]

Paula!

Potwierdzam słowa Jasia.Ja tak samo zrobiłam ze swoją beką.Do tej pory w niej wędzę.

Pozdrawiam.

[ttommy]

szczerze mówiąc, pierwsza moja wędzarnia była z takiej właśnie beczki i osobiście odradzam takie rozwiązanie. 2-dniowe wypalanie smrodu nie dało porządanego rezultatu a pierwsze wędzenie skończyło się zmarnowaniem mięsa. Poza tym po wypaleniu w wysokiej temperaturze (olej pali się w temp.800 stopni) ulega przepaleniu metal i szybko rdzewieje. Zrezygnowałem z takiego rozwiązania i zastosowałem plan B: starą lodówkę - dla mnie strzał w 10!!!!!

wyrzuciłem wszystko z wnętrza, zawiasy z mocowaniem na plastiku zastąpiłem zwykłymi stalowymi, przepaliłem (1h), zrobiłem komin i gotowe. Mam wędzarnię z drzwiami. Żadnego smrodu, żadnej chemii. Pełna kultura. Polecam takie rozwiązanie.

 

ps. Długo szukałem beczek po płynach nietoksycznych i naprawdę bardzo trudno znaleźć. Większość jest po olejach..... feeeeeeeeee - mięso naprawdę nie jest smaczne po czymś takim.

[Małgoś]

ps. Długo szukałem beczek po płynach nietoksycznych i naprawdę bardzo trudno znaleźć. Większość jest po olejach..... feeeeeeeeee - mięso naprawdę nie jest smaczne po czymś takim.

Ja mam właśnie przepaloną beczkę po olejach i mięsko jest fantastyczne,wcale nie ma smrodu oleju.

[JASIU]

Jak ktoś nie potrafi wypalić beczki to i mięsko mu capi :tongue:

[andrzej k]

Witam

 

JASIU. Podaj Twoją metodę może się komuś przyda . Na forum była na ten temat dyskusja ale jednak wiedzy nigdy za wiele . Odnoszę wrażenie że jest ogrom beczek po różnych chemikaliach i być może nie wszystkie po wypaleniu do wędzenia się nadają . Może ktoś z fachowców w tej dziedzinie to określi żeby nowi nie mieli z tym problemu ?

 

Pozdrawiam

[JASIU]

jest ogrom beczek po różnych chemikaliach i być może nie wszystkie po wypaleniu do wędzenia się nadają

się zgodzę że nie każdą beczkę sie da wypalić np. po bitumach.

ale po oleju :lol:

Podaj Twoją metodę może się komuś przyda

Poczytaj wcześniejsze posty

Pozdrawiam serdecznie JASIU

[tomeko]

Witam, dzisiaj się zarejestrowałem ( z czego ogronie się cieszę) i mam od razu konkretne pytanie w temacie wypalania beczki. W mojej beczce była przechowywana farba drukarska ale nie bezpośrednio tylko w worku foliowym. Po wyjeciu foli bęczka jest czysta. Moje wątpliwości powoduje jednak fakt, że jest ona pokryta jakim pokryciem galwanicznym i jakimś tłuszczem. Czy powinienem ją wypalać nazwijmy to "żywym ogniem" czy wystarczy wymycie i tylko odymienie? Czy jakieś dziwne pokrycia galwaniczne moga mieć wpływ na jakość wędzonek? Bo jeśli tak to może na wszelki wypadek wypalić tę bęczkę ogniem. Dziękuję za wszelkie sugestie w tym temacie.

Pozdrawiam

Tomek

[abratek]

Czy jakieś dziwne pokrycia galwaniczne moga mieć wpływ na jakość wędzonek?

krótko - TAK!

...jest ona pokryta jakim pokryciem galwanicznym i jakimś tłuszczem. Czy powinienem ją wypalać nazwijmy to "żywym ogniem" czy wystarczy wymycie i tylko odymienie?

umyć, wypalić, odymić

[Geronimo]

Moja beczka była po silikonach -też w folii.

rozpaliłem w środku ognisko , i co się miało wypalić wypaliło (łącznie z farbą zewnętzrną i jest ok.

ociepliłem pianką na którą kładzie się panele - kilka warstw ( chociaż muszę przyznać że mi się podtopiła na brzegach) Ale funkcję spełnia .

pozdrawiam

[abratek]

ociepliłem pianką na którą kładzie się panele

wiesz, tego to nawet pisać nie powinieneś :wink: :shock: - to się nijak do tego nie nada,

[tomeko]

ociepliłem pianką na którą kładzie się panele

wiesz, tego to nawet pisać nie powinieneś :wink: :shock: - to się nijak do tego nie nada,

a no właśnie, czym ją ocieplić? proszę o podpowiedzi

 

oczywiście na wszelki wypadek bęczkę zgodnie z podpowiedzią wymyję, wypalę i odymię, dzięki

[JaGra]

Według mnie najlepsza jest wełna do izolacji kominków.Ja mam tak zrobione i jest bardzo dobrze.