Wędzarnia z DUŻEJ BECZKI

[Straszny]

Witajcie

Wczoraj na ognisku u znajomego dostrzegłem oto taką BECZKE:

 

P

 

Pierwsza myśl to ALE BEDZIE WĘDZARNIA no i zgodził się żeby ją przerobić na wędzarnie.

A teraz pytania do Szanownej Wędzarniczej Braci:

 

- Czy nie trzeba będzie spalić pół lasu aby ją nagrzać ? (wymiary to ok: śr. 2m wys. 2,5m)

- Gdzie palenisko ? (beczka jest nie do ruszenia więc chyba podkop)

- Czy trzeba ją uszczelnić bo posiada trochę szpar przy oknie i drzwiach

 

Z góry dziękuje za udzielone porady.

JESZCZE NIEDYMIĄCY Straszny

[Maxell]

Nie musisz przerabiac całej beczki na wędzarnię - nie bedziesz przecież wędził kilku ton :wink:

Wkomponujcie ładnie w środku komorę wędzarniczą, tak by zostało miejsce np. na schronienie się w czasie niepogody, zapas drewna, lub osprzet do produkcji masarskiej.

Palenisko polecam zewnetrzne z doprowadzeniem dymu co najmniej 1,5 metrowym przewodem dymowym (zagrożenie pożarowe - szkoda takiego cacka).

[fentel]

Aleee wypasiona beka ! :shock:

Chciałbym zobaczyć gości co ją opróżnili :tongue:

Straszny

beczkę uszczelnij, wstaw zacier, a resztą my się zajmiemy :grin:

 

( dobrze mówię Abratku? ) :blush:

[jurek52]

...no tak,Fantelowi tylko jedno w głowie... :grin: :grin:

[Straszny]

Dziękuje Maxell za SUPER pomysł.

Po twojej sugestii stwierdziliśmy że zrobimy w środku skrzynie na szerokość okna. Palenisko już jest więc tylko doprowadzenie dymu szybry i komin. Dostęp do komory będzie odbywał się przez okno ( myślę że taki sposób podania prosto z BEKI np. świżutko uwędzonej rybki zwali gości z nóg)

[Tomuś]

Straszny napisz kiedy będzie debiut BEKI z Radomska to tylko 1/2 godzinki :wink:

[bobek]

To jest stara piwiarnia"Beczka" z Koszęcina!!!!!!!

[efcia]

Beczka jest rewelacyjna.Rzeczywiście ,można ją wykorzystać do wędzenia .Szkoda by taki okaz się zmarnował.Tylko trzeba dobrze przemyśleć jak ją do tego celu przystosować.

Chodzi mi o sprawy techniczne,ale eksperci są od tego,którzy mogą zawsze służyć

swoją pomocą i udzielić dobrych rad.

Pozdrawiam :!: :lol:

[Straszny]

Niestety BEKA nie jest moją własnoścą tyko znajomej mi rodziny. Aktualnie trwają negocjacje jak zagospodarować BEKE - wędzarnia czy coś innego.

 

Co do piwiarni w Koszęcinie to bardzo możliwe BEKA została zakupiona kilka lat temu za dwie butlelki 0,5l :shock:

 

Tomuś - jak będzie debiut to osobiście rozpalisz i zrobisz pierwszy dym.

[Tomuś]

Już się cieszę :grin: :grin: :grin:

[Domin12439]

Co do piwiarni w Koszęcinie to bardzo możliwe BEKA została zakupiona kilka lat temu za dwie butlelki 0,5l :shock:

 

A to się okazja ludziom trafiła, szkoda że nie było przetargu. :tongue:

Dałbym 5l + zagrycha w postaci porządnej wędzonki Domin'a :tongue: :grin: :tongue:

Taka beczułka to skarb. Za samo drewno trzeba by już słono zapłacić żeby dziś takie cudo odtworzyć.

A tyle "słoności" to nawet w moich pierwszych samodzielnych wędzonkach

i kiełbasach pięć latek temu nie było. :tongue:

[fentel]

Dałbym 5l + zagrycha w postaci porządnej wędzonki Domin'a :tongue: :grin: :tongue:

Taka beczułka to skarb.

Domin wyluzuj.

Teraz musimy właścicielowi beki podpowiedzieć jak ma wykorzystać to cacko

Zalanie do pełności zacierem chyba nierealne, w takim razie trzeba zrobić z tego wędzarnię. Maxell podpowiedział konkretami, a my możemy też coś podpowiedzieć.

[abratek]

Zalanie do pełności zacierem chyba nierealne,

no... to wychodzi coś pod 8tysięcy litrów :shock: - musielibyśmy zrobić tygodniowy zlot destylerów aby to wszystko odpędzić :grin: :grin:

[andrzejmysłowic]

Pierwsze moje skojarzenie /chyba dlatego że mam jeż grillo-wędzarkę/ to przerobić BEKĘ na piec chlebowy w którym można by upiec również prosiaka!!!

Jeżeli nie wędzarnia /świetny pomysł Maxella/, nie piec chlebowy to jeszcze można zrobić frajdę wnukom - domek "Baby Jagi". Oj, chętnie bym taką BEKĘ widział u siebie na działce.

[sokoz]

SSoorryy! Ale piec chlebowy to dużo ognia, długie palenie, rozgrzewanie "do czerwoności", więc ze wzgledów BHP nie powinna to być konstrukcja drewniana. Tak "misie" wydaje.

[fentel]

"misie"

Wszystkie misie wolą jednak zacier... :rolleyes:

[Straszny]

Sprawa z wędzarnią w beczce zakończona. Okazało się że ktoś tam zamieszkał :grin:

 

 

A tak na poważnie to wczoraj doszliśmy do wniosku aby BEKE zostawić w spokoju i zbudować obok grilo-wędzarnie z prawdziwego zdarzenia. Jest miejsce, są środki no i chęci.

Decyzja zapadła po krótkim pokazie grilo-wędzarni z naszej strony.

 

Wszystkim Wam serdecznie dziękuję za udzielone porady i wskazówki, bez Was ten temat napewno by nie ruszył.

 

Pozdrawiam. Straszny + mała Straszna w beczce.

[Gość Wiesław]

ta BEKA przypomina mi dawne dobre czasy gdy w niej mozna było napić sie zimnego piwa prosto z beczki, pomysł z wędzarnia też nie byłby kiepski, ale osobiście wolałbym jednak "piwko" :lol: