nowicjuszka111 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 witam! mam na działce wędzarnie i chciałabym po raz pierwszy uwędzić mięso ale nie mam zielonego pojęcia jak sie do tego zabrać od czego zacząc? czy ktoś mógłby mi pomóc i podpowiedzieć. Z góry dziękuję. Pozdrawiam, Nowicjuszka Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chłop z warmii Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Witaj na stronce,powoli,nie panikuj.Jakie masz mięso i czy już jest zapeklowane?Czy masz suche drewno i jakie?I najważniejsze,na stronce jest opcja szukaj,tam się powinnaś dowiedzieć wszystkich rzeczy związanych z wędzeniem.W przypadku problemu-pytaj dalej.Napewno ktoś Ci odpowie.Powodzenia,pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-37747 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roj61 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Witaj Ja też jestem "zielony", ale spróbowałem i mogę tylko powiedzieć - kup mięskoi je zapekluj, na resztę masz 7 - 10 dni, studiuj w tym czasie forum i pytaj jak czegoś nieznajdziesz. Jest tu grono osób, które zawsze pomagają początkującym I .. nie taki diabeł straszny ... Dziś po raz drugi wędziłem mięsko z przepisów na forum, rodzinka wniebowzięta Uwędziłem baleronik, boczek i poledwicę Pozdrawiam Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku. (Przynajmniej się staram ;P) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-37748 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowicjuszka111 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Witaj na stronce, powoli,nie panikuj. Jakie masz mięso i czy już jest zapeklowane? Czy masz suche drewno i jakie? I najważniejsze,na stronce jest opcja szukaj,tam się powinnaś dowiedzieć wszystkich rzeczy związanych z wędzeniem.W przypadku problemu-pytaj dalej. Napewno ktoś Ci odpowie. Powodzenia, pozdrawiam mam szynkę i karczek.nie zapeklowane bi nie wiem jak to się robi .drewno mam z jabłoni i śliwki. stronkę przejrzałam ale wszystko co tam jest napisane to dla takich co mają już jakiś pojęcie o wędzeniu a ja nie mam nawet bladego pojęcia ale bardzo chcę wędzić dlatego proszę o pomoc pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-37751 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chłop z warmii Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Więc najpierw zapekluj mięso.Jak to zrobić znajdziesz na stronce.A potem zastosuj się do rad Kolegi roj 61.Pozdrawiam i powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-37752 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 3 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 3 Sierpnia 2008 Nowicjuszko, na poczatek zapekluj mięso.1. Wyjmij kości i potnij na takie kawałki, jakie będziesz wędziła.2. Mięso zważ i włóż do lodówki.3. Przygotuj solankę, pamiętając, że ma jej być tyle, by stanowiła ok. 40-45% wagi mięsa (nie musisz jej ważyć, gdyż przyjmuje się, że litr wody waży ok. 1 kg):- do obliczeń przyjmij sobie takie proporcje - na 10 l wody dajesz 0,80-0,85 kg peklosoli (gotowa mieszana soli i azotynu - do kupienia w hurtowniach masarskich, lub sklepach z zaopatrzeniem domowych masarzy - na naszej stronie jest ich kilka - np. wysyłkowy sklep Kol. Miro http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/catalog/index.php ),- znając wagę mięsa i konieczna proporcję potrzebnej zalewy (przyp. 40-45% wagi mięsa), sporządzasz zalewę - solankę. Wodę w lecie dobrze jest przegotować i wystudzić do temp. 4-6 st.C. Zakładając , że mięsa jest łącznie, 10 kg, musisz przygotować 4 - 4,5 l. zalewy. Odmierzasz 4 - 4,5 l przygotowanej uprzednio wody i do zimnej wsypujesz 0,32-0,35 kg peklosoli. Dokładnie mieszasz, do rozpuszczenia sie peklosoli. Możesz do zalewy dodać listek laurowy, parę ziarenek ziela angielskiego, czy ząbek czosnku. Ja na początek zalecam pozostawienie zalewy bez takich dodatków,- przygotowujesz naczynie (wyparzone) i o takiej wielkości, by mięso swobodnie w nim się mieściło, a zalewa mogła dotrzeć do każdego kawałka (można zrobić próbę na sucho, wkładając mięso do naczynia i je wyjmując, lub nawet mięso w naczyniu zalać zimną wodą - próba). Naczynie musi być odporne na sól. Najlepiej kamienny garnek lub naczynie z tworzywa sztucznego, dopuszczone do kontaktu z żywnością,- wiedząc o tym, że temperatura peklowania powinna przebiegać w zakresie 4- do max. 8 st.C, zapewnij sobie miejsce w lodówce (wyjmując zbedne półki). Przydaje sie termometr, - mając to wszystko przygotowane, do wyparzone naczynia wlewasz zalewę i wkładasz mięso (poruszając kawałkami w zalewie, by usunąć powietrze). Można włożyć najpierw mięso, i zalać zalewą, ale ten pierwszy sposób eliminuje większość powietrza.- kiedy mięso jest w solance, przyciskasz je wyparzonym talerzykiem, a na talerzyk stawiasz np. słoik 0,75 l wypełniony wodą i dokładnie zakręcony (to zabezpieczenie na wypadek, gdyby słoik sie przewócił i do zalewy dostała się z niego woda, zmieniając drastycznie zasolenie i powodując zepsucie mięsa, gdyby było bez nadzoru). Mięso musi być całkowicie pokryte zalewą - jeśli jej brakuje to weź mniejsze naczynie lub dorób brakującą ilość zalewy (wg poprzednich proporcji) choć wtedy musisz się liczyć z tym, iż przed wędzeniem trzeba będzie mięsko trochę wymoczyć. Najlepiej, na początek trzymaj sie tych proporcji, gdyż są tak dobrane, że zapewniają optymalną słoność zapeklowanego mięsa. - naczynie przykrywasz, nadaje się do tego świetnie lniana ściereczka.- odstawiasz do peklowania do lodówki lub chłodnej piwnicy (pamietaj o temperaturze),- przypomina to kiszenie ogórków - max. co dwa dni, a w lecie, codziennie, przekładasz mięso w zalewie - z wierzchu na spód i odwrotnie,- jakakolwiek zmiana w zapachu zalewy, jej kolorze, burzeniu się, śluzowaceniu itp., wymaga natychmiastowej jej wymiany na świeżą - takie same proporcje, po uprzednim umyciu mięsa w zimnej wodzie i wyparzeniu garnka oraz talerza. Zalewa na początek może się zaróżowić (normalna procedura, kiedy solanka wymienia się z sokami mięsnymi) i jesli zapach jest bez zmian i nie ma innych objawów psucia, wszystko jest ok.Tak to sie będzie peklowało ok. 12-14 dni, a w tym czasie sobie porozmawaimy o tym, co robić dalej.Wszystko to znajdziesz na stronie głównej www.wedlinydomowe.pl , w dziale z takim zielonym listkiem pt. "Dla początkujących".Podałem Ci na poczatek najpopularniejszy sposób peklowania mięsa na wędzonki sposobem mokrym (zalewowym), bez nastrzyku, po to, byś cały proces wykonała bezstresowo. W następnych wędzeniach przejdziemy do wyższej szkoły jazdy, a mianowicie peklowania skróconego z nastrzykiem.Powodzenia i do dzieła.PS.Ten opis może jest troszke bezładny, ale się spieszyłem, byś wylała jak najmniej łez, siedząc nad mięskiem i nie wiedząc co z nim zrobić (rodzinka pewnie się ironicznie uśmiecha, ale pamietaj, ten się śmieje, kto sie śmieje ostatni) . :wink: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-37754 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roj61 Opublikowano 3 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 3 Sierpnia 2008 A w czasie gdy mięsko będzie się peklowałoproponuję rozpalić ogień w wedzarni i potrenowaćutrzymywanie temperatury wędzenia.Za pierwszym razem miałem z tym troszkę problemów.Temperatura skakała mi od 30 do 60 stopni. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku. (Przynajmniej się staram ;P) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-37763 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLIMEK_RAVEN Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 4 Sierpnia 2008 to ja sie podczepie pod ten przepis gdyby byl jakis ciag dalszy dajcie znać Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-37801 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadzio Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 28 Października 2008 Witam!Udalo mi się dzisiaj dostać pluca wieprzowe i w związku z tym mam pytanie - jak lepiej je przechować, zamrozić takie surowe czy obgotować i dopiero zamrozić. Proszę poradźcie z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-44214 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 28 Października 2008 Lepiej zamrozić świeże. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-44215 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadzio Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 28 Października 2008 DZIADEK - dzięki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1690-pomocy/#findComment-44216 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.