Ujście dymu przez komin,wedzarnia z cegieł

[Panstan]

Witajcie. Planuję budowe wędzarni z paleniskiem pośrednim, z cegły. Palenisko ok 87cmx 87, komora wys ok 130 cm, wymiar komory ok 85x85. Komorę wyłożę kantówką,odprowadzenie dymu planuję kominem,lecz za pomocą ruchomego kanału z kantówek, w kominie szyber .

Czy ma to sens? Boczne otwory byłyby może lepsze.ale chcę dać komin - nie atrapę i budowac z cegły,bo po prostu umiem to robic i mam materiał

Ta ruchoma półka w  położeniu 1 ma dłuzszą droge do komina /wedzenie/, położenie 2 ew osuszanie,rozpalanie,wygrzewanie - krótsza droga.

 

Boczne ściany wewnetrzne i ruchoma półka z kantówek,reszta z cegieł z kominem włącznie. Ruchoma półka leżąca i przesuwana swobodnie na 2 kątownikach na ściankach bocznych komory.

[Maciekzbrzegu]

Znajdź na forum "komorę dymową". Nad wedzonka jest strop z desek ze szczelinami, tworzy sie komora i z niej jest wyprowadzony komin. Szczerze to da samego komina jestem sceptyczny. Jak musisz gdzieś w budynku podłączyć to rozumiem, ale jak nie musisz. To po co. Jak będziesz sporadycznie wedzil będzie zimny, czy to nie będzie problem? Edytowane 27 Kwietnia 2020 przez Maciekzbrzegu

[Panstan]

Przerabiam kilka koncepcji i rzeczywiście dostawienie komina to może byc tylko moja fanaberia. A to dlatego,że nie chciałbym stosowac bocznych otworów ujscia dymu z zasuwką,jak to jest z drewniana komorą ,wolałbym puścić dym górą,lub z tyłu,po przeciwnej stronie drzwiczek pod stropem i pod kalenicą daszku. Widziałem chyba taką opcję na forum. Czy taki wariant zdałby egzamin? Z zasuwą,klapką. To rzeczywiście byłoby uproszczenie.

 

 

[sverige2]

Każdy ma wybór, ale ja również nie lubię otworów bocznych i zdecydowanie wybieram "komin"   . Moje obydwie wędzarnie go posiadają i jestem ogromnie zadowolony z rezultatów. Wybór więc należy tylko od Ciebie i Twych preferencji .

 

 

 

 

 

[BenekL]

Witajcie. Planuję budowe wędzarni z paleniskiem pośrednim, z cegły. Palenisko ok 87cmx 87, komora wys ok 130 cm, wymiar komory ok 85x85. Komorę wyłożę kantówką,odprowadzenie dymu planuję kominem,lecz za pomocą ruchomego kanału z kantówek, w kominie szyber .

Czy ma to sens? Boczne otwory byłyby może lepsze.ale chcę dać komin - nie atrapę i budowac z cegły,bo po prostu umiem to robic i mam materiał

Ta ruchoma półka w  położeniu 1 ma dłuzszą droge do komina /wedzenie/, położenie 2 ew osuszanie,rozpalanie,wygrzewanie - krótsza droga.

 

Boczne ściany wewnetrzne i ruchoma półka z kantówek,reszta z cegieł z kominem włącznie. Ruchoma półka leżąca i przesuwana swobodnie na 2 kątownikach na ściankach bocznych komory.

Po co Ci komin? Czy nie utrudniasz sobie życia? Czy nie prościej boczne lub tylne otwory? Ja zrobiłem rozsuwane deski na górze komory wędzarniczej.

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16736-fotorelacja-z-budowy-w%C4%99dzarni-benka/

[sverige2]

Osobiście z kominków jak pisałem wcześniej jestem bardzo, naprawdę bardzo zadowolony, i na otwory boczne czy tylne bym nie zamienił. Kominki są bardzo proste i wygodne w regulacji przepływu ilości dymu, a o to przecież głównie chodzi. Każdy ma jednak wolny wybór, beczki czy skrzynie nakrywa się tylko workami jutowymi, deskami, etc. co kto lubi, i też jest OK. Jest więc dosyć szeroki wybór sposobów i metod których rezultaty końcowe, przy umiejętnym wędzeniu i opanowaniu procesu skutkują równie dobrymi wynikami  .

[Panstan]

Dziękuję za odpowiedzi. Rozważę tę opcję z deskami, lub tylnym ujściem spalin. Fundament juz dochodzi do siebie od tygodnia. Przedtem dymiłem w ceglanej wędzarni w garażu, ujście dymu było gdzies w połowie bocznej ścianki i jakoś to sie wedziło ,ale trudno było utrzymać temperaturę i normalne warunki wędzenia,więc wędzarnie rozebrałem. Ale,że wędzarnia na wsi być musi,więc zaczynam projekt wędzarni na zewnątrz.

[sverige2]

Tylne ujście dymu to jedno z najgorszych rozwiązań, kiedyś kilka osób próbowało, ale rezultaty były niezadowalające, ze względu na cofający się dym.  Musieli dorabiać później takie jak gdyby wielkie faje z tyłu wędzarni na całą szerokość tylnego otworu imitujące komin, są gdzieś na forum fotki tego "wynalazku", zupełna porażka, ale "Wola Twoja Panie" . Jeżeli jednak zgrabny kominek Ci nie odpowiada, to na pewno otwory boczne są zdecydowanie bardziej racjonalnym rozwiązaniem .

[Panstan]

Wg mojego pierwotnego projektu "ruchomy" drewniany sufit (zajmowałby jakieś 80% góry komory) robiłby za ujscie dymu, szyber krótkiego obiegu w razie zimnego komina, dogrzania,osuszenia wyrobów/wędzarni. Na kominie zamontowałbym dodatkowy szyber przesuwny. Wiadomo,więcej pracy i kombinowania,bo komin w dachu,trzeba dodatkowe miejsce na kanał pod drugim sufitem,tym właściwym.

Wg mojej koncepcji taka wydłużona droga dymu spowolniłaby jego przepływ,nic nie skraplałoby sie na tym podwójnym suficie. Można to osiągnąć oczywiście samym szybrem w kominie . Wiem,kombinuję może za dużo,ale taka przypadłość człowieka który za dużo położył cegieł w życiu, i tych szamotowych i licowych. Wędzenie to jednak całkowicie inna sztuka,która mnie omijała.

[sverige2]

No niestety, kombinujesz, i na siłę chcesz robić zupełnie zbędne "wynalazki", a kominek nawet szybra nie potrzebuje, wystarczy przykrywać go kawałkiem deseczki czy jakiejkolwiek płytki, często kładę właśnie taką cienką cegiełkę szamotową jeżeli jest taka potrzeba aby kominek przysłonić, choć przeważnie ilość dymu reguluję ilością żaru w palenisku, czego nauczysz się w mig po kilku wędzarniczych "akcjach" . Najprostsze rozwiązania są najlepsze, a na drewnianym suficie nic się nigdy nie skrapla, jeżeli ktoś Ci takie bajaderki naopowiadał, to nie wierz w bzdury .

[BenekL]

No niestety, kombinujesz, i na siłę chcesz robić zupełnie zbędne "wynalazki", a kominek nawet szybra nie potrzebuje, wystarczy przykrywać go kawałkiem deseczki czy jakiejkolwiek płytki, często kładę właśnie taką cienką cegiełkę szamotową jeżeli jest taka potrzeba aby kominek przysłonić, choć przeważnie ilość dymu reguluję ilością żaru w palenisku, czego nauczysz się w mig po kilku wędzarniczych "akcjach" . Najprostsze rozwiązania są najlepsze, a na drewnianym suficie nic się nigdy nie skrapla, jeżeli ktoś Ci takie bajaderki naopowiadał(jak mam to rozumieć?-skrapla się czy się nie skrapla?), to nie wierz w bzdury .

Ja mam deski rozsuwane i nie widzę, żeby coś się skraplało