Skocz do zawartości

Obalamy 5 kuchennych mitów


Maxell

Rekomendowane odpowiedzi

Wierzysz, że trzeba myć kurczaka przed pieczeniem? I że mrożone warzywa mają mniej wartości odżywczych od świeżych? To nieprawda! Poznaj „kuchenne mądrości”, których nie warto powtarzać dalej.

 

post-39694-0-89160500-1591276914_thumb.jpg

 

Spis treści

  1. Mycie mięsa przed gotowaniem lub pieczeniem
  2. Zjeść w trzy dni od otwarcia
  3. Mrożone jedzenie zawsze trzeba rozmrażać przed pieczeniem
  4. Mrożone warzywa mają mniej wartości odżywczych od świeżych
  5. „Najlepiej spożyć do…”. A potem już tylko wyrzucić

Mycie mięsa przed gotowaniem lub pieczeniem

 

Nie, nie i jeszcze raz nie! Wcale nie trzeba myć mięsa przed pieczeniem czy gotowaniem, a czasami jest to wręcz niewskazane. Podczas obróbki termicznej wszystkie bakterie znajdujące się na naszym kurczaku czy rybie są zabijane przez wysoką temperaturę. Zatem mycie czy płukanie pod kranem w niczym nie pomaga. A niekiedy wręcz może zaszkodzić. Np. gdy niedaleko zlewu masz blat kuchenny, na którym przygotowujesz posiłki.

Krople wody pełne drobnoustrojów z mytego kurczaka rozbryzgują się wokół. I mogą wylądować na blacie lub produktach spożywczych, które tam leżą. Wtedy faktycznie można się rozchorować. Jeśli kupiłeś mięso w folii i skąpane jest ono w specyficznym sosiku ‒ możesz to odsączyć papierowym ręcznikiem. Nie jesteś w stanie nie umyć kurczaka przed pieczeniem czy gotowaniem, bo to silniejsze od ciebie? Zadbaj, żeby obok nie było innego jedzenia, a potem dokładnie wyczyść blat wokół zlewu. I dobrze umyj ręce, zanim np. zaczniesz robić sałatkę.

A co z warzywami? Myć czy nie myć przed gotowaniem? Lepiej myć, a niektóre nawet polać wrzątkiem, chyba że nie przeszkadza ci chrzęszczenie piasku między zębami lub martwy lokator – robaczek, który siedział w kalafiorze czy brokułach. Warzywa jedzone na surowo myjemy zawsze!

 

Zjeść w trzy dni od otwarcia

 

Otwierasz jogurt, serek czy sok. Nie udaje ci się zjeść czy wypić w trzy dni, więc wyrzucasz. Błąd! Ten popularny mit funkcjonuje w wielu kuchniach. I ma się świetnie. A przez niego marnujemy całkiem dobre jedzenie.

Jeśli na opakowaniu nie ma wyraźnej instrukcji, kiedy po otwarciu trzeba wyrzucić dany produkt, zamiast zasadą trzech dni kieruj się zdrowym rozsądkiem i… zmysłami. Powąchaj, spróbuj. Gdy coś ci nie pasuje, wtedy wyrzuć.

 

Mrożone jedzenie zawsze trzeba rozmrażać przed pieczeniem

 

Otóż nie zawsze i nie wszystko. Krewetki, mięso mielone czy cienkie plastry mięsa, np. w hamburgerze czy gotowej pizzy, można piec, smażyć czy gotować bez rozmrażania. Mrożone warzywa i owoce także. Rozmrażanie jest wskazane po to, by skrócić czas obróbki termicznej. Bo np. gotowanie zamrożonego kurczaka trwa nawet trzy razy dłużej niż świeżego.

Duże porcje mięsa też warto rozmrażać, żeby równo się upiekły. Inaczej mięso może być spalone na zewnątrz i surowe w środku. A niedogotowane czy niedopieczone mięso, oprócz wątpliwych walorów smakowych będzie miało też bakterie, które obudziły się ze stanu hibernacji w zamrażarce. I tylko czekają, żeby napsocić.

 

Mrożone warzywa mają mniej wartości odżywczych od świeżych

 

Bzdura! Mogą mieć nawet więcej niż świeże. Zwykle warzywa do mrożenia są dojrzałe – czyli mają maks wartości odżywczych. Mrożone są kilka godzin po zebraniu. Nie leżą, nie czekają w magazynie, nie są pokrywane żadnymi konserwantami, nie są transportowane przez cały kraj w ciężarówce.

I nie leżą potem tydzień na sklepowej półce, tracąc na jakości. A te niby lepsze – świeże ‒ często tak. Oczywiście lepiej smakuje ugotowany kalafior z pola niż ten z zamrażarki. Ale to, że lepiej smakuje, nie oznacza, że ma więcej wartości odżywczych.

 

„Najlepiej spożyć do…”. A potem już tylko wyrzucić

 

Czytasz instrukcje na opakowaniach produktów spożywczych – to jasne. Ale czy je dobrze interpretujesz? Bo co innego oznacza „najlepiej spożyć przed” i „należy spożyć do”.

„Należy spożyć do…” oznacza termin przydatności do spożycia, po którym dany produkt może zaszkodzić. I tego terminu należy się bezwzględnie trzymać. Zwykle dotyczy to mniej trwałego jedzenia typu mięso, wędliny, niektóre produkty mleczne.

Natomiast na suchym jedzeniu, np. kaszy, makaronach, ryżu, częściej pojawia się napis: „najlepiej spożyć przed…”. I oznacza on datę minimalnej trwałości, do tej daty prawidłowo przechowywane jedzenie zachowuje swoje właściwości. Producent gwarantuje zachowanie walorów smakowych produktu do tego konkretnego terminu. Ale jeśli zjesz np. makaron po tym terminie, nic ci się nie stanie. Może być on najwyżej mniej smaczny albo szybciej się rozgotuje.

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 produktów, które możesz zjeść po terminie ważności

 

Masz w szafce kuchennej kawę albo czekoladę, której termin ważności upłynął? Nie wyrzucaj jej, bo nadal nadaje się do spożycia. Co dokładnie oznacza sformułowanie na opakowaniu „spożyć przed…”?

Określenie to może oznaczać, że danego produktu faktycznie nie należy jeść po upływie pewnego terminu, ale czasem znaczy po prostu tyle, że po upływie określonego czasu straci na jakości, a zjedzenie go nie będzie niebezpieczne dla zdrowia. I choć producenci tego nie powiedzą, są produkty, które można jeść jeszcze długo.

Polacy wyrzucają rocznie 9 milionów ton jedzenia – to nam daje 5. miejsce pod względem marnowania żywności w Europie (dane z raportu Federacji Polskich Banków Żywności). Statystyczny Polak co roku wyrzuca 52 kg jedzenia. Zwykle dlatego, że przegapił termin przydatności do spożycia. Jeśli jest więc szansa, żeby nie marnować jedzenia, warto z niej skorzystać.

Gdy na opakowaniu przy dacie ważności jest napisane „należy spożyć do…”, to oznacza, że producent wskazuje termin przydatności do spożycia (dzień, miesiąc, rok). Po tej dacie towar nie nadaje się do jedzenia, bo traci swoje walory. Jest też ryzyko, że się zepsuł. Oznakowanie „najlepiej spożyć przed końcem…” to z kolei tzw. data minimalnej trwałości. Dla nas, kupujących, oznacza to, że jeśli będziemy prawidłowo przechowywać taki produkt – nie będziemy go trzymać na słońcu, za to w suchym, chłodnym miejscu, zachowa wszystkie właściwości przynajmniej do wskazanego terminu. Są w tej grupie produkty, które nadadzą się do zjedzenia nawet miesiąc czy więcej po terminie. Chodzi między innymi o suchą żywność (kawa, herbata, makarony). Ale nie tylko.

 

Spis treści

  • Czekolada
  • Jajka
  • Twardy ser
  • Chleb
  • Mleko
  • Ketchup
  • Kawa, herbata
  • Ryż, kasze, makarony
  • Przetwory w puszkach
  • Masło
  • Chipsy

Czekolada

 

post-39694-0-92876000-1591285228_thumb.jpg

 

Może zmienić kolor – pokryć się białym nalotem z powodu wytrącenia się tłuszczu, nie smakować już tak dobrze, ale nic złego nam się nie stanie, gdy zjemy czekoladę po upływie daty przydatności. To dzięki cukrowi, który ma działanie konserwujące.

 

Jajka

 

post-39694-0-09526200-1591285238_thumb.jpg

 

Jeśli trzymaliśmy je w lodówce, można spróbować je zjeść po dacie na opakowaniu. Według raportu przygotowanego przez dietetyczkę Danę Gunders, autorkę poradnika o tym, jak jeść zdrowo i nie marnować jedzenia, jaja mogą przetrwać od trzech do pięciu tygodni, ale muszą być przechowywane w temperaturze poniżej 5 stopni C, aby zapobiec rozwojowi salmonelli. Również brytyjska agencja ds. żywności uznała, że jajka można jeść po upływie daty ważności, trzeba je tylko ugotować na twardo.

Poza tym sami łatwo możemy ocenić, czy nadają się do spożycia. Jeśli nie po zapachu, to po tym, jak zachowują się we wrzącej wodzie. Toną – można jeść, unoszą się na powierzchni – nie jedz, bo są zepsute i mogą ci zaszkodzić.

 

Twardy ser

 

post-39694-0-65427600-1591285246_thumb.jpg

 

Ser typu cheddar czy parmezan starzeje się dłużej od miękkich, jak camembert. Często nadaje się do jedzenia nawet po upływie terminu ważności na opakowaniu. Ale nigdy nie jedz miękkich, śmietankowych serów, gdy ich data ważności już minęła, i spożywaj je maksymalnie przez tydzień po otwarciu opakowania.

 

Chleb

 

post-39694-0-34595000-1591285262_thumb.jpg

 

To wdzięczny produkt do przetrzymywania – można zamrozić bez utraty świeżości, a jak wydaje się nieświeży, to podgrzać w piekarniku lub zgrillować i będzie smaczny. Chleb na zakwasie z dobrym składem prędzej się po prostu zeschnie niż pokryje pleśnią.

 

Mleko

 

post-39694-0-36765800-1591285269_thumb.jpg

 

Podobnie jak w przypadku jajek – wystarczy powąchać, żeby wiedzieć, czy nadaje się do picia.

 

Ketchup

 

post-39694-0-20076800-1591285279_thumb.jpg

 

Może przetrwać nawet rok. Pod warunkiem że po każdym użyciu jest szczelnie zamykany i przechowywany w lodówce lub ciemnym i chłodnym pomieszczeniu.

 

Kawa, herbata

 

post-39694-0-67239700-1591285306_thumb.jpg

 

Pewnie po upływie terminu ważności stracą swoje właściwości. Mogą być mniej aromatyczne po zaparzeniu. Ale nie zaszkodzą nam w żaden sposób.

 

Ryż, kasze, makarony

 

post-39694-0-60640800-1591285322_thumb.jpg

 

Jeśli będziemy przechowywać je w odpowiedniej temperaturze, mogą nadawać się do zjedzenia długo po dacie wskazanej na opakowaniu. Eksperci uważają, że brązowy ryż może przetrwać w odpowiednich warunkach nawet 30 lat. Producenci mówią raczej o sześciu miesiącach. Ważna jest też wilgoć – takie suche produkty, jak makarony czy właśnie ryż, warto przechowywać w szczelnych opakowaniach.

 

Przetwory w puszkach

 

post-39694-0-91378500-1591285330_thumb.jpg

 

Data ważności żywności w puszkach, na przykład grochu czy fasoli, zwykle wskazuje trzy lata, od kiedy wylądują w szafce w twojej kuchni, ale można je spożywać po upływie tego terminu. Upewnij się, że przechowujesz produkty w puszkach w chłodnym, suchym miejscu, a jeśli pojawią się wgniecenia, rdza lub nieszczelność, wtedy je wyrzuć.

 

Masło

 

post-39694-0-40692600-1591285344_thumb.jpg

 

Jeśli zbliża się data przydatności twojego masła, włóż je do zamrażalnika – dłużej zachowa świeżość. Pamiętaj, że po rozmrożeniu należy zużyć cały produkt.

 

Chipsy

 

post-39694-0-37748400-1591285350_thumb.jpg

 

Niezbyt zdrowo po nie sięgać, nawet gdy mają dobrą datę przydatności, ale po jej upływie też nadadzą się do chrupania. Sól w nich zawarta działa jak konserwant. Będą mniej świeże i chrupiące, niż gdyby je zjeść od razu po kupieniu, ale raczej nie wpędzą nas w niestrawności.

 

Produkty, o których mówi się, że przetrwają w nieskończoność, to miód, sól i cukier. Oczywiście pod warunkiem, że będą przechowywane w szczelnych opakowaniach i nie zawilgotnieją. Bezwzględnie natomiast nie należy eksperymentować z wędliną, mięsem i rybami – lepiej je spożyć najpóźniej w dniu upływu terminu ważności.

 

post-39694-0-53197100-1591285372_thumb.jpg

post-39694-0-92559200-1591285378_thumb.jpg

 

Zdjęcia: Bank Zdjęć WB

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chcę
to ile musialy by lezec zeby wyschnac , bo mowiac szczerze to nieraz zdazylo mi sie ze jakies sie zawieruszylo jak byly kupione nowe i znalazlam taki niedobitek ale nigdy nie wyschlo  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jajko zaczyna wysycha od momentu gdy opuści kurę.

Budowa skorupki to mini kanaliki, które się z każdym dniem powiększają

Dlatego tez pomiar solanki "na jajko" jest tak wielkim nieporozumieniem.

Jajka po zakupie do lodówki, i układamy je na stojąc szpiczasta strona w dol. Dzięki temu pęcherzyk powietrza (plaska strona) znajduje się na gorze.

Tą płaską stronę nakłuwamy przed gotowaniem szpilką lub specjalnym do tego celu nakłuwaczem, wtedy jajko nigdy nie pęka podczas gotowana. Robimy to po to aby powietrze które jest w jaku mogło je opuścić swobodnie bez rozsadzenia skorupki, Czym jajko starsze tym większa jest ta pusta przestrzeń pod skorupką, a sama skorupka bardziej krucha.

U mnie takie jajko zapomniane gdzieś z tył lodówki, około 3 miesiące, zredukowało się prawie o polowe - nie wiem ile trwało wcześniej leżakowanie w sklepie bez lodówki + transport i jakiś magazyn

 

PS

Jeżeli z jakieś powodu musicie długo przechowywać jajka można je mrozić, można tez mrozić części jajka np tylko niewykorzystane białka czy żółtka np w pojemniczkach na lód, i wyciągać tylko tyle kostek ile potrzeba. Takie zamrożone kostki od razu na patelnie.

 

Ostatnie czytałem ze skorupki warto jeść, trzeba je wpierw obgotować 20 min, a potem w piekarniku wysuszyć i zmielić, potem dodawać do sałatek, jako zagęstnik do sosów lub na kanapki.

Edytowane przez TOSHIBA

Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie. ..... Nie bój się pytać o radę – lepiej zapytać i zrobić coś dobrze. ....

Albert Einstein

自製煙熏肉

Zanim zadasz pytanie, zajrzyj do filmów szkoleniowych, w przystępny sposób prawdopodobnie odpowiedzą na Twoje pytanie :)

Filmowa Akademia Wędzarniczej Braci ( https://wedlinydomow...arniczej-braci/) lub bezpośrednio z naszego kanału na YouTube Wędzarnicza Brać : https://www.youtube....w_as=subscriber

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam jak moja babcia zalewala skorupki jajek po ich uprzednim umyciu woda a pozniej podlewala ta woda kwiaty ,

Ja mroze bialko czasem jak mi zostaje po uzyciu zoltek.

Jajek raczej na wyrost nie kupuje  :)


[Dodano: 06 cze 2020 - 13:32]

 

 

nie wiem ile trwało wcześniej leżakowanie w sklepie bez lodówki + transport i jakiś magazyn
trzymaja u was jaja nie w lodowkach`? 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiego wymogu, nawet jajka ugotowane są poza lodówką.

Wystarczy ze są na regale bezpośrednio przy lodówkach - czyli chłodna część sklepu, z dala od okien i ilość taka jak się sprzedaje w  3 do 5 dni, W praktyce są uzupełniane codziennie

Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie. ..... Nie bój się pytać o radę – lepiej zapytać i zrobić coś dobrze. ....

Albert Einstein

自製煙熏肉

Zanim zadasz pytanie, zajrzyj do filmów szkoleniowych, w przystępny sposób prawdopodobnie odpowiedzą na Twoje pytanie :)

Filmowa Akademia Wędzarniczej Braci ( https://wedlinydomow...arniczej-braci/) lub bezpośrednio z naszego kanału na YouTube Wędzarnicza Brać : https://www.youtube....w_as=subscriber

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

11 produktów, które możesz zjeść po terminie ważności

dodam do tej listy kolejny produkt

12. Jogurty

Już się tłumaczę  :D 

Pracowałam kiedyś w zakładzie na literę B, produkującym m.in jogurty.

Był maj. Produkcja szła na kraj, maszyna drukowała na wieczkach termin ważności któryś tam lipiec.

Od połowy zmiany jogurty miały trafić na rynek za naszą wschodnią granicą.

Operator maszyny przestawił tylko datę na datowniku, na październik, trzy miesiące dłuższy.

Technolog był pewien, że w tym czasie jogurty będą przydatne do spożycia

i to była normalna, codzienna praktyka.

 

Często też, w sklepiku przyzakładowym, kupowaliśmy za dosłowne grosze,

jogurty, serki i inne produkty po terminie przydatności do spożycia. Wszystko legalnie.

Od tamtej pory nigdy nie wyrzuciłam przeterminowanego jogurtu, śmietany, kefiru etc.

Jeśli w sklepie trafię na przeceniony produkt, z kończącym się terminem

też go chętnie kupuję. Jest zazwyczaj tańszy o 50-70%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Od tamtej pory nigdy nie wyrzuciłam przeterminowanego jogurtu, śmietany,

 

 

Ale śmietanka to już inna bajka . Przekroczony termin = zmiana jakości . No chyba że chemicznie zaprawiona jak UHT .

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terminy przydatności do spożycia podawane przez producentów to tzw. "dupochrony". Producent zgodnie z prawem musi podać okres przydatności do spożycia i z reguły podają krótszy czas. U mnie w lodówce jak coś trafię dzień lub dwa po terminie  to zjadam. Mięso jak zona nie widzi to nie myję, chyba że znajdę jakieś zabrudzenia typu pozostałości pierza na drobiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.