Wpływ pokrycia miodem na mięso

[Ludwig]

Cześć.

Z góry przepraszam, jeśli pytanie zadaję w złej kategorii, ale szykuję się do olimpiady biologicznej i w swojej pracy badawczej chcę poruszyć temat peklowania mięsa i jego odporności na późniejszy rozpad gnilny. I tutaj mam pytanie. Czy pokrycie mięsa miodem na okres kilkunastu dni jakkolwiek może się przełożyć na jego odporność przed gniciem?

[Bagno]

4 godziny temu, Ludwig napisał(a):

 Czy pokrycie mięsa miodem na okres kilkunastu dni jakkolwiek może się przełożyć na jego odporność przed gniciem?

Miód jest zaliczany do naturalnych substancji aseptycznych. Powinieneś dobrze zapoznać się ze składnikami biologicznymi miodu i ich ewentualnym negatywnym wpływem na mięso.

 

Jeśli pokryjesz mięso miodem jałowe mięso zabezpieczysz tkankę mięśniową i inne rodzaje tkanek przed "osiadaniem" bakterii zawartych w powietrzu na powierzchni mięsa.

Ponadto pokrycie kawałków mięsa miodem, które wcześniej zostało zakupione w obrocie towarowym i nie stosowanie ciągu chłodniczego spowoduje zepsucie mięsa. Dlaczego? Powinieneś wiedzieć.

Moim skromnym zdaniem zastosowanie miodu spowolni namnażanie mikroflory bakteryjnej mięsa. Pozostaje pytanie, co bardziej powoduje wydłużenie trwałości mięsa- miód, czy stosowanie niskich temperatur?

Praca ciekawa tylko należy dobrać metodykę badań.

Edytowane 24 Czerwca 2024 przez Bagno

[Czeski01]

W dniu 24.06.2024 o 13:56, Ludwig napisał(a):

Cześć.

Z góry przepraszam, jeśli pytanie zadaję w złej kategorii, ale szykuję się do olimpiady biologicznej i w swojej pracy badawczej chcę poruszyć temat peklowania mięsa i jego odporności na późniejszy rozpad gnilny. I tutaj mam pytanie. Czy pokrycie mięsa miodem na okres kilkunastu dni jakkolwiek może się przełożyć na jego odporność przed gniciem?

Dopiero ten temat znalazłem. Pomimo pewnych właściwości miodu sugerujących, że takie mięso być może poleży dłużej, musimy pamiętać, że miodu nie można podawać niemowlętom. Powód jest taki, że miód zawiera bakterie botulinowe a małe dzieci nie mają wykształconej flory bakteryjnej. Czyli z jednej strony miód jest dobry do spożycia nawet po 100tyś lat ale przy kontakcie z mięsem może stracić swoje właściwości, a obecność bakterii botulinowych sugeruje żeby nie próbować.
pozdrawiam.  

[wawaldek11]

Gdzieś czytałem, że Turcy wieźli głowę wroga z Europy do swojego kraju zalaną miodem. I przy prezentacji szefowi głowa wyglądała świeżo. 

Czyli jest coś na rzeczy.

[quadro555]

Godzinę temu, wawaldek11 napisał(a):

Gdzieś czytałem, że Turcy wieźli głowę wroga z Europy do swojego kraju zalaną miodem. I przy prezentacji szefowi głowa wyglądała świeżo. 

Czyli jest coś na rzeczy.

Głowę Władysława Warneńczyka, podobno.

[wawaldek11]

Ale ja wolę  trójniak. Jak lubisz, to odezwij się na PW. Mam kilkunastoletni. 

Edytowane 16 Marca przez wawaldek11