Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Głownie DFD, gdyż jak podałem nie posiada (wogóle, lub w małych ilościach) glikogenu i kwasu mlekowego (utrzymujących pH mięsa), co powoduje silne zakwaszenie i wystarczy minimalna ilośc bakterii gnilnych, które jak wiesz zawsze wystepują, szczególnie w fazie brudnej obróbki, by juz po kilku dniach mięso nie nadawało się do uzytku. Pisałem o zapachu gnilnym (na poczatku lekki) oraz zapachu amoniaku. Połącz oba, a zobaczysz, jaka "chemię" uzyskasz. :wink: Pozdrawiam.

W wolnej chwili napisze więcej, gdyz wpadł mi w ręce super materiał na temat zagrożeń mięsa i wyrobów masarskich, drobiu i ryb.

Wszystko się zgadza, ale

Mięso z DFD jest bardzo podatne na autolize białek (rozkład gnilny), ale nie z powodu silnego zakwaszenia, lecz właśnie odwrotnie, wysokiego pH, w mięsie DFD jest mało kwasu mlekowego, ponieważ było mało glikogenu z rozpadu którego on powstaje. Czyli pH mięsa DFD oscyluje w okolicach 6,2 - 6,4, podczas gdy w normalnym mięsie osiąga (po 24 h) 5,7 - 5,8. I to własnie pH blizsze 7 powoduje szybki rozkład gnilny.

Obecnie w praktyce, kiedy świnie są bardzo mięsne (selekcjonowane odmiany) i podatne na wady mięsa, rzadko obserwuje prawidłowe pH 5,7-5,8 w miesniach szynek, najczęściej oscyluje ono w okolicach 5,6, (co widać, że mięsnie są jasne) nie jest to jescze PSE ale z objawami PSE (osobiście sprawdzam często Ph-metrem).

Dlatego tak juz na koniec, uważam, że do przerobów domowych wcale chudziutkie półtusze klasy E, nie są najlepsze pod względem smakowitości. Odpowiedniejsze będą klasy U a jeszcze lepsze R, choć tłuściejsze na pewno smakowo lepsze i mięso o lepszej strukturze.

pozdrawiam

TINEK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50116
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. W skrócie, nie dochodzi do poubojowego zakwaszenia, totez miernikiem zmiany DFD jest pH mięsa powyżej 6,2, okresolane po 24 godz. od chwili uboju. Istniejąca sytuacja powoduje, że bakterie gnilne atakują bepośrednio aminokwasy, a zapachy o jakich pisałem wczesniej, pojawiają się już przy małej liczbie bakterii na powierzchni mięsa.

Tinek, jako specjalista, może opracujesz jakiś referat na temat wad mięsa i przydatności go do naszej produkcji. Tak uczciwie, na 50 stron? :grin:

PS.

Błąd był wynikiem świątecznego zakręcenia. :wink:

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50117
Udostępnij na innych stronach

Ech, jaki specjalista, ja zwykły technolog jestem :wink:

praktykujący trochę w domu (oprócz zawodowej praktyki, ale o tym tutaj nie piszemy, bo tu wędliny domowe :grin: )

pozdrawiam

TINEK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50119
Udostępnij na innych stronach

No to "zwykły technologu" napisz taki operacik. Przyda się nowicjuszom. :wink:

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50120
Udostępnij na innych stronach

48 i ok. :wink:

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50122
Udostępnij na innych stronach

49 i streszczenie na jedną stronę - jak zaciekawi to i całość się przeczyta ;)

Pozdrawiam

 

P.S.

A tak poważnie - im wiecej takich artykułów, informacji tym lepiej.

Wiedzy nigdy za duzo :)

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF

 

Piszę poprawnie po polsku. (Przynajmniej się staram ;P)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50127
Udostępnij na innych stronach

Chemiczny zapach który mnie prześladuje, na pewno nie jest związany z początkami procesu gnilnego. To "chemiczne" mięso jest świeże, może surowe leżeć w lodówce 2-3 dni i nie zmienia właściwości.

Faktycznie jest tak, że zapach mocniej trzyma się w tłuszczu. Ale też kiedyś przy rozbiorze połówki zauważyłem, że najmocniej śmierdzą boczki, pachwina i podgardle, czyli fragmenty zlokalizowane niżej, niż np. słonina. Ale to tylko takie luźne skojarzenie. Połówka była zamówiona u poleconego przez jednego z forumowiczów dostawcy, jechałem po nią 50km (w jedną stronę!). Rozbiór na moich oczach - to na pewno nie był knur. Ubój prawdopodobnie miał miejsce w Mysłowicach.

Osobiście skłaniam się do wersji pasza lub leki, ze wskazaniem na to pierwsze.

Może jeszcze jedna obserwacja - czasem zdarza się ten problem, ale w dość łagodnej wersji, w mięsie kupowanym w Makro, pochodzącym z dużych zakładów typu Sokołów, Mazury Ełk, itp.

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50144
Udostępnij na innych stronach

Zrobiliśmy wczoraj konsylium nad wędzonkami i 3 niezależne osoby potwierdziły że wędzonki śmierdzą i nie nadają się do jedzenia. Z wielkim bólem serca powędrowały do śmietnika. Całe mięso pochodziło z tej samej sztuki i być może tu leży przyczyna porażki.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50147
Udostępnij na innych stronach

Jak wspomniałem, po świętach wrzucę spory artykuł na temat zagrożeń jakie możemy spotkac w naszych wyrobach. Porusza sprawę bakterii, wirusów, pasz, leków, pleśni itp.

Bardzo ciekawe, a głownie dlatego, iz nie jest tematem praktycznie nigdy poruszanym.

Wnioski również ciekawe, a niekiedy zaskakujące.

Ten temat musimy ruszyć, gdyż nasze grono bardzo szybko się rozrasta i musimy dbać by w ferworze działalności zadymiarskiej, nie załapać jakiegoś niebezpiecznego "bakcyla", o co wbrew pozorom, jest bardzo łatwo.

Wracając jeszcze do tego zapachu. Otóż praktycznie wszystkie zmiany mięsa związane sa z działalnościa różnych bakterii, wirusów i pleśni, bezpośrednio lub pośrednio.

Maad - zauważ, że pisałem, iż już bardzo mała ilość tych bakterii powoduje zmianę zapachu mięsa przy wadzie DFD. jest ich jeszcze zbyt mało by mięso uległo zepsuciu, ale procesy juz się zaczynają, o czym świadczy zmiana zapachu. Takie mięso w lodówce, potrafi świetnie "udawać" zupełnie dobre (wygląd), jednak poddane wyższej temperaturze natychmiast następuje rozrost populacji bakterii i mięso dopiero wtedy zaczyna zmieniac swój wygląd, nie mówiąc o zapachu.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50148
Udostępnij na innych stronach

Popieram rękami i nogami , zwłaszcza że w epoce wielkopowierzniowych sklepów spożywczych typu Makro, Tesco, Auchan, carrfur i innych nigdy nie wiadomo skąd pochodzi mięso i czym karmione były zwierzęta. Patrząc np na ceny /Tesco - karczek, 8,49 zł za kilogram/ podejrzewam że nie są to sztuki tuczone sposobem gospodarskim i zapewne mięso zawiera w sobie całą tablicę Mendelejewa i coś czego jeszcze nie znamy :) Z drugiej strony patrząc na skalę zakupów dokonywanych przez niektórych w tychże przybytkach, nie byłbym specjalnie zdziwiony gdyby okazało się że to mięso czasem ląduje w lodówkach "znanych i sprawdzonych" sklepików mięsnych.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50149
Udostępnij na innych stronach

By to wszystko zacząć opisywać bardziej szczegółowo, musimy najpierw zająć sie tematem wizualnego rozpoznawania jakości i rodzajów mięsa, oraz zwierząt z jakich to mięso pochodzi, co stanowi pierwszy etap naszej domowej produkcji.

Czytania będzie sporo, gdyż są to naprawdę potężne tematy, które do tej pory traktowane były u nas troszke po macoszemu.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50153
Udostępnij na innych stronach

Dziś Wigilia to i "bracia mniejsi " się odzywają :wink: ; no to i ja spróbuję

Na co zwracać uwagę :!:

Kolor:

Młoda wolowina ma kolor intensywnie czerwony

Mięso starszych sztuk jest ciemnoczerwone z odcieniem brunatnym

Wieprzowina jest jasnoróżowa

Cielęcina ma kolor różowoczerwony

Mięso drobiowe jest jasnoróżowe

Zapach:

Dobre mięso ma neutralną lub lekko kwaskową woń,nie powinno mieć słodkawego aromatu/z wyjątkiem cielęciny/

Tłuszcz:

Tłuszcz,ktory zawierają niektóre kawałki mięsa,musi być jędrny ,kruchy i biały/wieprzowina/ lub lekko żółtawy /wołowina/

 

 

Sam tego nie wymyśliłem :tongue: , ale staram się tych zasad przestrzegać i Was też namawiam , bo odstępstwa to zwiększenie ryzyka i możliwość dokarmiania "drapieżników" lub "padlinożerców" :lol:

Tomuś
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50161
Udostępnij na innych stronach

... Makro, Tesco, Auchan, carrfur i innych nigdy nie wiadomo skąd pochodzi mięso i czym karmione były zwierzęta. Patrząc np na ceny /Tesco - karczek, 8,49 zł za kilogram/ podejrzewam że nie są to sztuki tuczone sposobem gospodarskim i zapewne mięso zawiera w sobie całą tablicę Mendelejewa i coś czego jeszcze nie znamy :) .

Dlatego jestem już SKUTECZNIE wyleczony z wszelkiego rodzaju promocji, super ofert itp.

Rozumiem, że podczas wędzenia "odparowywuje" wędzonka ale 50% straty w wędzeniu to na mięsie z sieci AUCHAN to przesada. ( a temp. wędzenia to nie 200 C :) ).

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50163
Udostępnij na innych stronach

Tinek napisał - cytat. "Dlatego tak juz na koniec, uważam, że do przerobów domowych wcale chudziutkie półtusze klasy E, nie są najlepsze pod względem smakowitości. Odpowiedniejsze będą klasy U a jeszcze lepsze R, choć tłuściejsze na pewno smakowo lepsze i mięso o lepszej strukturze".

Ale też kiedyś przy rozbiorze połówki zauważyłem, że najmocniej śmierdzą boczki, pachwina i podgardle, czyli fragmenty zlokalizowane niżej, niż np. słonina. Ale to tylko takie luźne skojarzenie.

Na półtuszach bardzo często pozostaje zapach pochodzący z oparzelnika.

Na co zwracać uwagę :!:

Kolor:

Młoda wolowina ma kolor intensywnie czerwony

Mięso starszych sztuk jest ciemnoczerwone z odcieniem brunatnym

Wieprzowina jest jasnoróżowa

Cielęcina ma kolor różowoczerwony

Mięso drobiowe jest jasnoróżowe

Nie zawsze jest tak, jak piszesz. Bywają odstępstwa, które wcale nie wynikają z wad lecz typowe dla danego rodzaju mięsa.

Można kupić mięso wołowe bez kości z piętnastoletniej krowy, przypominające młodą wołowinę.

Odnoszę wrażenie, że nie można nauczyć się rozpoznawać mięsa tylko po kolorze, czytając opisy z podręcznika.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50165
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Popieram rękami i nogami , zwłaszcza że w epoce wielkopowierzniowych sklepów spożywczych typu Makro, Tesco, Auchan, carrfur i innych nigdy nie wiadomo skąd pochodzi mięso i czym karmione były zwierzęta.

Właśnie zauważyłem , że znaczący producent wędlin , wędzonek i innych wyrobów mięsnych w Wielkopolsce przy wejściu do swoich sklepów informuje : Mięso do sprzedaży oraz do wyrobu wędlin , wędzonek i innych przetworów mięsnych pochodzi z krajowych hodowli . Moim zdaniem jest to maluteńki kroczek do przodu w dobrym kierunku .

 

Pozdrawiam świątecznie

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2100-dziwny-kolor-w-%C5%9Brodku-w%C4%99dzonki/page/2/#findComment-50167
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.