Dodatki dla przemysłu mięsnego

[andrzej k]

Witam

 

chciałbym dowiedzieć się, jak osoby mające szczególnie radykalne poglądy w tej kwestii radzą sobie w "sytuacjach wyjątkowych" (uroczystości, imprezy, itd.), kiedy to na stole pojawiają się produkty mięsne, który nie były wykonane sposobem domowym.

Drogi kolego łatwiej minie to zrobić niż napisać . Zawsze na imprezie jest coś takiego że można wybrać zamiast gotowca mięsnego : i tak np. ryby , sery , surówki z majonezem .itp Najważniejsze to jest mieć wiedzę na ten temat , gdzie i czego szukać . W najgorszym wypadku można przed imprezą dla bezpieczeństwa zjeść coś "treściwego" w domu , a na imprezie balansować z kieliszeczkiem szampana :smile:

 

 

Pozdrawiam

[Gość Anonymous]

Oczywiście tylko mięso szkodzi, bo napoje gazowane, ryby ( wasza ulubiona panga :wink: łososie skarmiane mączką),pryskane warzywa , majonez ( zauważcie, że w klepie stoi on na półkach, a nie w warunkach chłodniczych, o czymś to musi świadczyć) to już samo zdrowie :wink:

Taki radykalizm jest bardziej szkodliwy dla waszych organizmów ( szczególnie tego organu na samym czubku) niż niejedzenie mięsa, które tak czy inaczej całkiem nieźle wypada na tle tego co można znaleźć na imieninowym stole.

 

Mogę wam zaproponować mały eksperyment, na najbliższych imieninach, wybierzcie sobie dowolną potrawę i prześledzicie drogę powstawania każdego ze składników, pewnie w wielu z was wzrośnie poziom paranoi , więc ten teścik tylko dla tych o mocnych nerwach.

Tutaj od razu dodam, że pewnie niewielu z was ( może się mylę), że jelita z których robicie domowe kiełbaski pochodzą z Chin, mocno muszą być konserwowane zanim dotrą na wasze stoły, taka ciekawostka. Warto dowiedzieć się też czym skarmiane są świnki z których pozyskujecie mięsko :wink:

[andrzej k]

Witam

 

Taki radykalizm jest bardziej szkodliwy dla waszych organizmów ( szczególnie tego organu na samym czubku)

gierol. Bez obrazy , ale niektóre Twoje wypowiedzi na forum przypominają mi " wypędzanie " masła z naszych domów na rzecz margaryny w latach 70.

 

niż niejedzenie mięsa,

Ja osobiście nie mam nic do jedzenia mięsa , oprócz tego wysoko przetworzonego , ja się tylko przed nim w miarę mojej możliwości bronię . Mam na myśli wszystkie produkty

z polepszaczami w pełnym tego słowa znaczeniu .

 

 

 

Serdecznie pozdrawiam

[Gość Anonymous]

gierol. Bez obrazy , ale niektóre Twoje wypowiedzi na forum przypominają mi " wypędzanie " masła z naszych domów na rzecz margaryny w latach 70.

 

Nawiasem mówiąc bardzo dobry przykład :wink: warto prześledzić proces utwardzania tłuszczów roślinnych.

[kaszubka33]

gieroll,

Dodatki dla przemysłu mięsnego

i ogólnie do przemysłu spożywczego - w obecnych czasach trudno od nich uciec , ale można jesli ma się troche dobrej woli i pojęcia o tym co się kupuje i co sie je. I nie chodzi tu o wpadanie w paranoje żywieniowa tylko o rozsądek .Jedzenie jest ogólnie zanieczyszczone bo zanieczyszczona jest nasza Matka Ziemia .Ale mając pewna świadomość możemy wybierać produkty jak najbardziej zdrowe.

Majonez domowy mam nadzieje że gieroll słyszałeś - jajko, olej, musztarda i już.

jelita z których robicie domowe kiełbaski pochodzą z Chin,

A co uważasz że polskie świnki nie mają jelit( przepraszam za złośliwość , ale ......) :devil:

mocno muszą być konserwowane zanim dotrą na wasze stoły, taka ciekawostka. :wink:

jelita konserwuje sie solą - taka ciekawostka. :grin:

[Gość Anonymous]

A jak często robisz majonez? a jak często sięgasz po ten z półki?

 

Jaki % jelit pozyskuje się z polskich świnek i dlaczego jest to nieopłacalne? (masz o tym pojęcie, skoro starasz się być złośliwa? )

 

Czy jesteś pewna , ze jelita podróżujące przez cały świat , przez miesiąc, konserwowane są tylko solą?

[andrzejmysłowic]

gieroll - Widzę że jesteś na bieżąco w temacie: utwardzania tłuszczów roślinnych. W latach 50-ch minionego wieku odbywałem tz. staż w Zakładach Tłuszczowych w Szopienicach dzielnica Katowic. Wtedy pamiętam że utwardzanie mówiąc w dużym skrócie polegało na tłoczeniu wodoru przez warstwę oleju roślinnego /płynnego/ w określonych warunkach - mam tu na myśli autoklawy, ciśnienie, temperatura, katalizator/. Jak w skrócie jest obecnie bardzo mnie to ciekawi ponieważ od tego czasu kiedy miałem staż minęlo prawie pół wieku. Za odpowiedz z góry dziękuję.

Pozdrawiam.

[Gość Anonymous]

Tzn i ja to bardziej znam z teorii,i chodzi mi właśnie o te katalizatory, którymi są chyba jakieś metale ciężkie, które niestety dostają się do wyrobu gotowego ( oczywiście śladowe ilości). Także niewiele pomogę w tym temacie, szczególnie , że wszystko idzie naprzód. Ale cały mechanizm procesu na pewno pozostał bez zmian.

[kaszubka33]

Nie kupuje chińskich jelit. Jeśli chodzi majonez to w miarę potrzeb, nie mówię że nie kupuje wcale majonezu zdarza mi się.

Jeden dzień bez papierosa - dzień życia.

Jedzenie jak najmniej świńst to dla mnie zdrowszy organizm.

Temat rzeka - co z tego że sie je zdrowe wędlinki skoro się je popija napojem pełnym substancji słodzącej i barwników chemicznych. ale nie popadajmy w paranoje i w skrajności.

gieroll kiedy czytam twoje posty to mam wrażenie że masz nas za bandę głupców bawiących sie w zdrową żywność.

[Aniaandy'ego]

mam wrażenie że masz nas za bandę głupców bawiących sie w zdrową żywność.

również mam takie odczucia.

[Gość Anonymous]

W takim razie przepraszam, raczej chciałem zwrócić uwagę na, tu Twój cytat "co z tego że się je zdrowe wędlinki skoro się je popija napojem pełnym substancji słodzącej i barwników chemicznych. ale nie popadajmy w paranoje i w skrajności".

 

Bardzo sobie cenię ludzi "bawiących" się w zdrową żywność ( i nie tylko, również zdrowy tryb życia, "brzuszka" u mnie nie znajdziecie, mimo że na masarniach sporo podjadam :wink: ), nie lubię natomiast zabobonów i mitów, i jeśli ktoś będzie wciskał głupotę, to niestety ja będę stawał na drodze, ku ogólnemu niezadowoleniu.

 

 

mam wrażenie że masz nas za

Zbyt duże uogólnienie, mniej więcej wiem komu na tym forum trzeba chylić czoła, z kilkoma osobami regularnie wymieniam maile, a z niektórych niestety nie da się merytorycznie podyskutować, tak jak życiu.

[andy]

Bardzo sobie cenię ludzi "bawiących" się w zdrową żywność

To nie obrażaj ich. Zrobiłeś to po raz kolejny.

 

jeśli ktoś będzie wciskał głupotę, to niestety ja będę stawał na drodze

Proszę, to stań na drodze:

Im uboższe społeczeństwo tym za przeproszeniem gorsze g.. zjada

A produkty z których jesteś dumny pomagają w tym

a tak naprawdę wszystko rozchodzi się o tą ekonomię

Wniosek-dumne produkty zamieniają np. mięso w gorsze g....

 

Kolega Gieroll nas zaszczycił swym członkostwem

ja już nie mam tego zaszczytu

[Gość Anonymous]

To nie obrażaj ich. Zrobiłeś to po raz kolejny.

 

Zamiast kolejny raz pisać takie głupoty wskaż gdzie i kogo obraziłem, bo to już jest bezczelne z twojej strony !!!

 

ja już nie mam tego zaszczytu

 

Jest na to jeden dobry sposób, poproś administratora o skasowanie swojego konta, bo ja tu zostaję :wink:

[Gość vtec]

I znowu zamiast merytorycznej dyskusji zaczynają się przepychanki :rolleyes:

 

Przypomnę, że w prawy górnym rogu każdej wiadomości znajduje się taki magiczny znaczek:

Wystarczy w niego kliknąć by autora posta dodać do listy ignorowanych.

[kaszubka33]

http://pl.youtube.com/watch?v=YjhT5gld41c&feature=related

obejrzyjcie to , bardzo ważne

[Gość Anonymous]

http://pl.youtube.com/watch?v=YjhT5gld41c&feature=related

obejrzyjcie to , bardzo ważne

Bardzo ciekawy temat, zobaczymy jak się rozwinie.

 

Od razu dodam swój komentarz, bo w tej audycji powiedziane jest o stosowaniu hormonów wzrostu w produkcji mięsa konsumpcyjnego. W UE jest zakaz stosowania hormonów w tym celu. Toczyło się o to wojna pomiędzy USA , a UE, bo tam niestety dopuszczalne jest stosowanie hormonów w produkcji mięsa, co zresztą widać, po nienaturalnie rozrośniętych osobach, bo chcąc nie chcąc śladowe ilości tych hormonów przedostają się do organizmu.

 

Tutaj notka z przepisów

http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=CELEX:32003L0074:PL:HTML

[DZIADEK]

Panowie dajcie spokój. Miejcie litość nad Gieroll. Chłopak nowocześnie podchodzi do produkcji wędlin. Tak jak mnie nie przekonacie że że małą nadziewarką można szybciej nadziać kiełbasę niż maszynką nr 32z napędem elektrycznym . Tak jego nie przekonacie że można zrobić dobrą kiełbasę bez tych wzmacniaczy.Nauczono jego jak stosować w produkcji dodatki funkcjonalne, więc przekazuje nam wiedzę, a wy się obrażacie. Uczmy się od niego świat, idzie do przodu a co my chcemy być w tyle. Pozdrawiam

[Gość pedro]

Oczywiście Dziadku masz rację. :grin:

Jutro zaraz z rana biegnę i kupuję np. to:

Super Ham 100

 

Wysokospecjalistyczny preparat fosforanowy przeznaczony do wysokich wydajności powyżej 200%.

Skład:E508, E451, E331, maltodekstryna, E407, chlorek sodu, E301, E621, białko roślinne.

 

Ale będzie pyszna kiełbaska. A jaka wydajna. Samo zdrowie. :devil: :devil:

[DZIADEK]

Napisałem uczcie się -a o wprowadzaniu w czyn tych nauk nie było mowy. Pozdrawiam

[radzio]

Uczmy się od niego świat, idzie do przodu a co my chcemy być w tyle

Nie Dziadku, nie chcemy być w tyle. Chcemy pozostać na etapie naszych Dziadków, Ojców, Babć i Mam... dziadów i pradziadów!!! Im to wszystko zawdzięczamy i niech tak zostanie. Ja tego właśnie chcę i myślę, że nie tylko ja.

[Gość Anonymous]

Tak jego nie przekonacie że można zrobić dobrą kiełbasę bez tych wzmacniaczy.

Tu się nie mogę zgodzić, dlatego między innymi jestem na tym forum.

 

 

 

 

Wysokospecjalistyczny preparat fosforanowy przeznaczony do wysokich wydajności powyżej 200%.

Skład:E508, E451, E331, maltodekstryna, E407, chlorek sodu, E301, E621, białko roślinne.

 

Ale będzie pyszna kiełbaska. A jaka wydajna. Samo zdrowie. :devil: :devil:

Jeśli chcesz zapytać do czego służy ten środek chętnie wyjaśnię, bo na pewno nie nadaje się do produkcji kiełbas. Oczywiście palnąłeś głupotę, ale nie mogę Ci tego zarzucić, bo pewien pan mi zarzuci, że obrażam uczestników forum. Powiem delikatnie, nie śmiejcie się z rzeczy , o których nie macie pojęcia. Jeśli was to nie interesuje, jak podał wcześniej administrator jest opcja "IGNORUJ"

[wdw]

Tak jego nie przekonacie że można zrobić dobrą kiełbasę bez tych wzmacniaczy.

Tu się nie mogę zgodzić, dlatego między innymi jestem na tym forum.

Jesteś na tym forum dlatego , bo liczysz, że znajdziesz naiwnych na swoje "dodatki" :grin:

[Gonzo]

Witam.

Ale się narobiło.A BonAir tylko zadał niewinne pytanie.

 

jak osoby mające szczególnie radykalne poglądy w tej kwestii radzą sobie w "sytuacjach wyjątkowych" (uroczystości, imprezy, itd.), kiedy to na stole pojawiają się produkty mięsne, który nie były wykonane sposobem domowym.

Pozdrawiam :wink:

[DZIADEK]

Wszystko zależy jak rozumiemy pojecie kiełbasy. Właściwiej to by było wędliny i tutaj można podyskutować

http://www.google.pl/search?client=firefox-a&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&channel=s&hl=pl&q=ham+100&lr=&btnG=Szukaj+w+Google

http://www.interjjp.pl/dokumenty/mieszanki07.pdf

Pozdrawiam

[Gość Anonymous]

Wszystko zależy jak rozumiemy pojecie kiełbasy. Właściwiej to by było wędliny i tutaj można podyskutować

http://www.google.pl/search?client=firefox-a&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&channel=s&hl=pl&q=ham+100&lr=&btnG=Szukaj+w+Google

http://www.interjjp.pl/dokumenty/mieszanki07.pdf

Pozdrawiam

W jakiś sposób reguluje to PN

 

http://www.pkn.pl/?m=katalog&a=find&cmd=&pfsymbol=&pfsymbolopt=e&pfname=w%C4%99dliny&pfnameopt=e&pfrows=50&submit.x=39&submit.y=16