Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

sól nie bierze udziału w wytrącaniu albumin

Chodziło mi głównie o to, czy sól nie przeszkadza w wytrącaniu albumin.

Skoro nie przeszkadza, możnaby posolić serwatkę i uzyskać słonawy w całej masie serek w przypadku, jeżeli przeznaczamy go do wędzenia. Chociaż słodka ricotta jest chyba najlepsza :???: ; już sama nie wiem, bo obie są dobre i każda to inny w odbiorze wyrób :smile:

 

jurek200158,

Zgodnie z sugestią kol. chudziak, przeczytaj cały wątek i zrób ew. notatki. Myślę, że warto. Wątek ten ma wartość sam w sobie. Pokazuje jak zbiorowa wiedza wielu ludzi wypracowuje dobrą i optymalną recepturę. Przy okazji dziekuję wszystkim eksperymentatorom, że zechcieli się podzielić swoimi osiągnięciami i unikalną wiedzą.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-91314
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 369
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A teraz mini relacja z pierwszej produkcji ricotty: zastosowałem się do technologi EAnny z tym że nie dodałem mleka, wykorzystałem tylko serwatkę ,i tak serwatkę ok 18l podgrzałem do 95 stopni dodałem 9g kwasu cytrynowego w roztworze i odstawiłem na 12 godz do garażu , przecedziłem no i wyszło 1,1kg ricotty i teraz pytanie właściwie do EAnny ,ze względy że dziś robię znów oscypki i zrobię ricottę to proszę powiedz czy mozna przechować ten ser przez ponad 24 godz.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92439
Udostępnij na innych stronach

A teraz mini relacja z pierwszej produkcji ricotty: zastosowałem się do technologi EAnny z tym że nie dodałem mleka, wykorzystałem tylko serwatkę ,i tak serwatkę ok 18l podgrzałem do 95 stopni dodałem 9g kwasu cytrynowego w roztworze i odstawiłem na 12 godz do garażu , przecedziłem no i wyszło 1,1kg ricotty i teraz pytanie właściwie do EAnny ,ze względy że dziś robię znów oscypki i zrobię ricottę to proszę powiedz czy mozna przechować ten ser przez ponad 24 godz.

U mnie ricotta zrobiona w sobote wieczorem, odcieknięta całkowicie w niedzielę po południu leży jeszcze dzisiaj w lodówce w temperaturze 9*C i jest w zupełności jadalna :lol:

Żadnych naleciałości, podejrzanych zapachów ani różnic smakowych w porównaniu ze stanem z niedzieli nie wykazuje :lol:

W tej temperaturze trzymałam z tego co pamiętam do 5 dni i nikt sie nie otruł ani nie miał żadnych rewelacji ze strony przewodu pokarmowego :tongue:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92441
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Upiorku za info ,chcielibyśmy zrobić z tego serniczek bo podobno wychodzi genialny , a może ktoś ma przepis na sernik z ricotty? sam ser ma chociaż smak trochę inny ale jest pycha .Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92443
Udostępnij na innych stronach

robię znów oscypki i zrobię ricottę to proszę powiedz czy mozna przechować ten ser przez ponad 24 godz.

 

Moją ricottę miałem w lodówce 10 dni i była bardzo smaczna . Jedno tylko niebezpieczeństwo temu serkowi grozi - może przejść zapachem innych artykułów które są w lodówce .

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92446
Udostępnij na innych stronach

Czyli mówiąc krótko ''hulaj dusza piekła niema''może sobie w lodówce leżeć,a teraz proszę o jakieś pomysły jak ten ser wykorzystać oprócz wędzenia i konsumpcji bezpośredniej.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92449
Udostępnij na innych stronach

Czyli mówiąc krótko ''hulaj dusza piekła niema''może sobie w lodówce leżeć,a teraz proszę o jakieś pomysły jak ten ser wykorzystać oprócz wędzenia i konsumpcji bezpośredniej.

Tak na marginesie moja ricotta stoi w lodówce na małym sitku owinięta szczelnie folią spożywczą :rolleyes:

 

Pomysłów brak, bo do tej pory była zjadana z konfiturkami. Bez chlebka żeby sobie smaku nie psuć :lol:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92530
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie moja ricotta stoi w lodówce na małym sitku owinięta szczelnie folią spożywczą :rolleyes:

Ja akurat mam mam inną metodę , nigdy nic w lodówce nie zawijam szczelnie . Ser jest na talerzu i przykryty papierem śniadaniowym kiedyś się mówiło pergaminowy . Można również zawinąć w ściereczkę lnianą - tak przechowuję oscypki w lodówce . Tak dobrze - nie wiem , powietrze jednak dochodzi . :smile:

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92539
Udostępnij na innych stronach

 

Tak na marginesie moja ricotta stoi w lodówce na małym sitku owinięta szczelnie folią spożywczą :rolleyes:

Ja akurat mam mam inną metodę , nigdy nic w lodówce nie zawijam szczelnie . Ser jest na talerzu i przykryty papierem śniadaniowym kiedyś się mówiło pergaminowy . Można również zawinąć w ściereczkę lnianą - tak przechowuję oscypki w lodówce . Tak dobrze - nie wiem , powietrze jednak dochodzi . :smile:

 

Pozdrawiam

hehe co kraj to obyczaj :grin:

U mnie w lodówce aktualnie jest zakonspirowana mocno wędzona kiełbasa :grin:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92543
Udostępnij na innych stronach

czy mozna przechować ten ser przez ponad 24 godz.

Generalnie ricotta jest serem nietrwałym, co nie znaczy, że nie można jej przechować przez kilka dni w lodówce. Chociaż - szczerze - moja praktyka nie przekroczyła nigdy trzech dni :blush: .

Ricotty jest zawsze za mało :cry:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92562
Udostępnij na innych stronach

Witam, a ja mam takie pytanko odnośnie wytwarzania serka ricotty. Z tego co wyczytałem w wątku to najpierw używany był ocet winny i cytryny do zakwaszania serwatki, później jednak skupiono się na kwasku cytrynowym. W takim razie mam rozumieć że lepszy jest kwasek? Jutro będę robił oscypki i myślałem o zrobieniu ricotty tylko proszę mnie poprawić jeśli się mylę, mam użyć ALBO octu winnego w ilości 150ml na 10l serwatki ALBO kwasku cytrynowego w ilości 8,5g na 20l serwatki.

I jeszcze jedno pytanko, czy wszyscy podgrzewacie serwatkę przez godzinę w temp. 38 stopni, czy od razu do temp. 95 stopni?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92586
Udostępnij na innych stronach

W takim razie mam rozumieć że lepszy jest kwasek?

 

Ja już tak zrozumiałem

 

czy wszyscy podgrzewacie serwatkę przez godzinę w temp. 38 stopni, czy od razu do temp. 95 stopni?

Jak z serwatki wyjmę skrzep , to zaraz serwatkę podgrzewam do temperatury 92-95st . Uprzednio rozrobiony kwasek cytrynowy w letniej wodzie wlewam do podgrzanej serwatki , rozprowadzam dokładnie miotełką drucianą i po godzinie do dwóch skrzep ricotty zlewam do chusty serowarskiej .

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92595
Udostępnij na innych stronach

Odlewam serwatkę o temp. 32 st. C , dolewam mleko, i natychmiast zaczynam podgrzewać do 82 st. Co trochę trwa, bo potężny gar stoi na płycie kuchni opalanej drewnem. Ale dobrze, że trwa, bo w między czasie zajmuję się serem dojrzewającym. Po zapakowaniu sera w formy i rozpoczęciu prasowania wracam do ricotty. Serwatka jest już odpowiednio dogrzana - zestawiamy kocioł. Wsypuję kwasek wprost do serwatki, mieszam intensywnie, i po 10 minutach wykładam ricottę do foremek przy pomocy małego sitka. Ma postać pianki albo wręcz ptasiego mleczka :)

 

Każdy serowar ma swoje chwyty :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92605
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

farmerko , dzięki . Następny raz wykonam wg. Twojej receptury :smile: .

 

 

Gorąco pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92612
Udostępnij na innych stronach

czy wszyscy podgrzewacie serwatkę przez godzinę w temp. 38 stopni, czy od razu do temp. 95 stopni?

natychmiast zaczynam podgrzewać do 82 st. Co trochę trwa, bo potężny gar stoi na płycie kuchni opalanej drewnem. Ale dobrze, że trwa

Z przepisu ze Stroby Głównej:

 

1. Zmieszać mleko z serwatką

2. Pdgrzać do 38st.C i utrzymywać temperaturę przez godzinę. Mleko się zwarzy i tak ma być.

 

Ten czas potrzebny jest do zadziałania podpuszczki na mleko. Jeżeli robisz ricottę bez dodatku mleka możesz od razu podgrzać do 95st.

U farmerki, ze względu na bezwładność cieplną, w pierwszej fazie podgrzewania (w dodatku od temperatury 32st.) jest wystarczajaca ilość czasu aby mleko zwarzyło się w wyniku działania podpuszczki.

Jeżeli chodzi o zakwaszanie, to zauważyłam, że w zależności od zastosowanego kwasu inny jest nieco smak sęrka. Dla mnie najlepszy jest na occie winnym dobrej jakości (czyli z białego wina). Najczęściej jednak używam cytryny. Na occie jabłkowym nie smkował mi wręcz.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92613
Udostępnij na innych stronach

Ja tak szczerze powiem wam moi drodzy że aż żal dolewać tego mleka,ze względu na deficyt tego produktu ,a jak robię oscypki z 20l mleka to z serwatki wychodzi ponad kg ricotty to dość sporo .A teraz sprawa kwasidła ,myślę ze kwas cytrynowy jest jednak najpewniejszy robiłem ricotte dwa razy dzień po dniu i wyszło super bez problemów .Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92650
Udostępnij na innych stronach

aż żal dolewać tego mleka,ze względu na deficyt tego produktu

Serek robiony z samej serwatki ma przewagę nad robionym z dodatkiem mleka. Nie zawiera bowiem kazeiny/parakazeiny więc może być serwowany dzieciom uczulonym na mleko krowie. Więcej o tym pisałam w tym poście:

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=100893#100893

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92665
Udostępnij na innych stronach

EAnno masz jakieś przepisy na wykorzystanie ricotty?

Zjadam ją naturalnie, najlepiej mi taka smakuje.

Raz uwędziłam. W tym celu poddałam serek lekkiemu prasowaniu i zawinęłam w gazę.

Myślę jednak, że można ją traktować jak twarożek.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-92691
Udostępnij na innych stronach

Tak jak obiecałem prezentuję moją ricottę :) Wyszło mi jakieś 1,2 kg z połowy zrobiłem sernik, a z drugiej połowy pastę do smarowania z czerwoną słodką papryką, cebulką i pieprzem.

 

Odciekanie:

http://img96.imageshack.us/img96/2618/dsc04503h.jpg

 

Gotowy produkt:

http://img96.imageshack.us/img96/9804/dsc04506.jpg

 

Jeszcze raz dziękuję za uwagi.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2221-ricotta-ser-serwatkowy/page/5/#findComment-93386
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.