gorzkawe kabanosy

[Maxell]

Nie, korzystaliśmy z olchy. Chyba, że ktoś dowcipny wrzucił jakąś pastyleczkę z paczek leżących na stole. :grin:

[anik]

To moze to jednak byla wina drewna, a nie osuszania

[andy]

anik, mam do Ciebie pytanie: jakie, tam gdzie mieszkasz, są gatunki drewna nadające się do wędzenia? Naturalnie "bez żywiczne".

[anik]

Chodzi Ci o drzewo czy o zrebki. Poniewaz poprzednia wedzarka ktora mialam byla rowniez elektryczna to do tej pory uzywalam zrebek i trocin. Najczesciej uzywalam jablon, wisnie i czasami klon. Kiedys probowalam czegos co nazywa sie tu mesquite, ale smak mi nie przypadl do gust. Do najpopularnejszy poza wymienionymi, a wiec i latwo dostepnych, naleza tez pecan, hictory (oba o ile sie nie myle to orzechy) i dab. Natomiast u nas w ogrodzie rosna gruszki, czeresnie, sliwki, cytryny, oliwki, laur i jeszcze pare innych lisciastych ktorych nie znam. Co do drzew owocowych to nie ma problemu, wiedomo ze sie nadaja. Nie wiem jak oliwki bo podczas palenia potrafia pryskac oliwa, wiec trzeba uwazc przy paleniu w ognisku.

Zerknij tutaj:

http://www.barbecuewood.com/-strse-Wood/Categories.bok

maja tam sporo drwena w roznych gatunkach i wielkosciach od trocin az do calych polan.

[szmulik]

Witam

 

Kiedyś w Elblągu w jakimś sklepiku kupiłem sobie kabanosy, zachwycił mnie ich smak, było czuć ze kabanosy są wędzone, smak wędzonki pozostawiał w ustach przez długi czas.

 

Już kilkanaście razy robiłem sam kabanosy i wychodzą mi bardzo dobre, jednak nigdy nie osiągnąłem kabanosów o bardzo intensywnym smaku wędzonki jak tamte. Gdy wędzę według przepisu to praktycznie wcale nie czuć że są one wędzone, a gdy podwędzę dłużej to robią się gorzkie.

 

Do wędzenia używam Borniaka i zrębek olchowych lub bukowych bo tylko takie aktualnie posiadam.

 

Powiedzcie mi jak wędzić aby kabanosy były przesiąknięte dymem tak żeby było czuć ze są naprawdę wędzone , tak żeby po wyjęciu kabanosem wędzonką przenikał cały dom?

 

No i żeby nie były gorzkie.

 

Nie wiem czy to jest kwestia sposobu wędzenia albo rodzaju zrębek czy może Borniaka , w którym nigdy się nie osiągnie smaku prawdziwej wędzarni?

[karolszymczak]

Ja bym na początku wędził długo bardzo gęstym dymem i na koniec podpiekł ze 20 minut

[szmulik]

Tak też robiłem to wtedy były gorzkie

[boggi]

Być może a raczej na pewno nie obsuszasz wędlin i dlatego masz gorzkawy posmak .

Wędzenie należy poprzedzić obsuszaniem wędzonek i wędlin w komorze wędzarniczej.

[szmulik]

boggi, obsuszam, zawsze zaczynam wędzenie dopiero gdy kabanosy są w dotyku jak papier. czasami jak je dotknę ręką to aż słychać szeleszczenie suchej skórki.

[miro]

Myślę, że to nie wina złego osuszania, ale tego:

Tak! Nie wiem, jak inni degustatorzy, którzy próbowali wędzonki z urządzenia Bradley mogą powiedzieć o ich smaku ale dla mnie osobiście nie pasuje posmak słodkawo-gorzkawy. Jestem przyzwyczajony do innego "smaku" dymu. Powodem jest mieszanina trocin pochodzących z różnych drzew użytych do produkcji "ciasteczek", które służą do jako materiał do wędzenia.

Może masz możliwość uwędzenia chociażby w zwykłej beczce ?

Wtedy będziesz miał 100% pewności.

[szmulik]

No tak ale tu mowa o Bradley, a ja używam Borniaka ze zrębkami kupionymi od niego z chyba z polskich drzew. Słodkawego posmaku też nie zauważyłem tylko gorzki gdy wędzę kabanosy długo.

 

Nie wiem być może to i jest wina zrębków od Borniaka, niestety nigdy nie miałem możliwości wędzić w normalnej wędzarniani opalanej drewnem i raczej szybko nie będę mógł spróbować .

 

Teraz sobie przypomniałem jeszcze jedno ten gorzki sam się zbiera na skórce, jak się poliże takiego długo wędzonego kabanosa to bardzo dokładnie go czuć. wtedy trochę pomaga umycie takich kabanosów.

[myth]

szmulik, a może przy długim wędzeniu, postaraj się o mniejszą ilość dymu, ogranicz do minimum? Smak może być taki, gdy tego dymu jest aż nad to!!!!

[Maad]

Miałem ostatnio podobne zjawisko gorzkiego posmaku. Podkreślam gorzkiego, a nie kwaśnego. Przyczyną było zablokowanie się podajnika zrębek. Całkowicie wypalone już zrębki nie spadały z grzałki, tylko były dalej podgrzewane, wytwarzając gorzki, gryzący dym.

 

Myślę, że w DM Borniaka ważne jest ustawienie blaszek osłaniających grzałkę i sprężynę. Od odległości pomiędzy nimi zależy jak szybko zrębki przesuwają się wzdłuż grzałki i jak dużo ich się zbierze. Wydaje mi się, że zrębki po zwęgleniu powinny być jak najszybciej usunięte.

[boggi]

boggi, obsuszam, zawsze zaczynam wędzenie dopiero gdy kabanosy są w dotyku jak papier.

Jeśli tak , to przepraszam , takie były moje domysły .

[szmulik]

Myślę, że w DM Borniaka ważne jest ustawienie blaszek osłaniających grzałkę i sprężynę. Od odległości pomiędzy nimi zależy jak szybko zrębki przesuwają się wzdłuż grzałki i jak dużo ich się zbierze. Wydaje mi się, że zrębki po zwęgleniu powinny być jak najszybciej usunięte.

Maad, W jaki sposób maja być ustawione te blaszki?

Czy podgiąć je tak aby odległość miedzy nimi była mniejsza, to jest było węższe "korytko"?

[Andyandy]

anik, Dopieka się bez dymu. Jeżeli osłonki były wysuszone to działają jak filtr i zatrzymują sadzę i resztki smoły powstałej podczas spalania lub pirolizy. Pewnie były jakieś nie korzystne warunki. Winę za gorzkie wyroby może posiadać również użyte drewno.

[Maad]

W jaki sposób maja być ustawione te blaszki?

Spróbuj je zbliżyć do siebie, tak żeby objętość "komory spalania" była jak najmniejsza. Mocniej dognij tę z prawej strony, patrząc wzdłuż grzałki w stronę silnika.

U mnie to trochę pomogło, ale i tak całkowite spalenie zrębek następuje bardzo szybko, już w 1/3 długości grzałki. Dalej są przesuwane już tylko w postaci zwęglonej - moim zdaniem niepotrzebnie, a wręcz szkodliwie.