Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, tytan58 napisał(a):

Jak wyszła ,jest jadalna?😉

Dla mnie tak, nawet bardzo.:D Jest może troszkę za słona, ale jadłem bez pieczywa. Nie rozpada się. No ale każdy ma swój smak. Nie mam porównania bo taką makrelę jadłem pierwszy raz. Robiłem z przepisu z amerykańskiej strony. Mam jeszcze przepisy ze stron ukraińskich, ale są bardzo podobne.

Mam jeszcze przepis na sałatkę z takiej makreli (jajka, ziemniaki, świeży ogórek, cebula, natka, majonez i musztarda)

Edytowane przez Todek
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/22679-zimny-dym/#findComment-997661
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Todek napisał(a):

świeży ogórek,

Na pewno świeży? Pytam bo mam podobny (jeśli górek żywy) u mnie idzie łosoś. Makrela pierwyj sort☺️

Edytowane przez szrekPL
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/22679-zimny-dym/#findComment-997710
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gruby7074 napisał(a):

to aż chce się zapomnieć że właśnie nastał post

Ryby można jeść.:D

 

2 godziny temu, gruby7074 napisał(a):

A gdzie zaopatrujesz się w ryby?

Kupuję mrożone w zwykłym sklepie rybnym.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/22679-zimny-dym/#findComment-997869
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Todek napisał(a):

Ryby można jeść.:D

 

Kupuję mrożone w zwykłym sklepie rybnym.

Nawet wskazane nie tylko w poście🙂Będzie rybka wędzona ale najprawdopodobnie to będzie pstrąg,bo z makrelą jest problem z zakupem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/22679-zimny-dym/#findComment-998047
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.03.2025 o 10:45, Todek napisał(a):

Makrela wędzona zimnym.:D

Tak informacyjnie w kwestii tej makrelki.:D

Uwędziłem 2 sztuki. 

Z jednej tego samego dnia zrobiłem tą sałatkę o której pisałem.

A z drugą zrobiłem to co sugerował autor przepisu. (albo zapakować próżniowo, albo owinąć folią spożywczą i na 24-48 h do lodówki).

Owinąłem folią. I powiem tak, że po dobie w lodówce to była poezja, a po dwóch to już pychota. Ryba dojrzała, smaki się wyrównały. Była o niebo lepsza niż ta z której zrobiłem sałatkę.:D

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/22679-zimny-dym/#findComment-999135
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.