Wędzonki inne - eksperymenty, naśladowanie na własne ryzyko

[Gość Anonymous]

Witam

Zrobiłem coś „strasznego” 2 tygodnie temu, a dzisiaj odkroiłem pierwszy plaster bo już nie mogłem się doczekać efektu – SUPER!!!

Zrobiłem 1 kawałek karkówki koło 2 kg w trochę inny sposób.

Wycisnąłem sok z 1 małej cytryny i dodałem dwa razy więcej objętościowo soku z jabłka (prawdziwego z sokowirówki). Odważyłem peklosoli wg wagi mięsa i wsypałem do wymieszanych soków. Zamieszałem i zapodałem w strzykawkę. Wcisnąłem ją w środek i wpompowałem powoli wszystko w jedno miejsce. To co wyciekło zlałem do pudełka które wymiarami pasowało do kawałka mięsa. Tam wsypałem po ½ płaskiej łyżeczce papryki ostrej, słodkiej, kolendry, ziela, liścia laurowego i pieprzu – dodałem też tam peklosól która nie zdołała się rozpuścić w sokach. Otrzymaną mieszanką natarłem mięso (uwaga strasznie piecze w ręce) i wsadziłem do pudełka i do lodówki. Obracałem mięso dwa razy dziennie przez 5 dni. Wyciągnąłem i wsadziłem w 4 kolanówki damskie i potem zawiesiłem do wędzarni. Do dnia dzisiejszego wędziłem dymem do 25 st. C codziennie po około 8 – 10 godzin. Na noc nie wyciągałem bo noce były zimne, cały czas wisiało w wędzarni.

Dzisiaj szlak mnie trafił i postanowiłem rozpakować eksperyment.

Mięsko piękne czerwono – bordo, mięciutkie i w miarę soczyste, zapach ciągnął się niesamowity, a smak hmmm nie da się opisać. Tak na moje mini doświadczenie można by potrzymać w wędzarni jeszcze, ale ja musiałem sprawdzić już dzisiaj. Następne przytrzymam 10 dni a może nawet 2 tygodnie, ale teraz wiem że warto.

[Bagno]

Czy możesz poddać obróbce termicznej mały kawałek twojego wspaniałego mięska, gdyż ciekawi mnie jaki będzie miało kolor.

Muszę ci sie przyznać ,że trochę ci zazdroszczę, ponieważ nie mam czasu pilnować codziennie wędzarni przez 10 godz. ...a może zrobiłeś jakiś automat do wędzenia?

[Bagno]

Serdeczne dzięki :lol:

Chodziło mi o to , że jeśli dodaje sie peklosól do kwaśnych roztworów( u ciebie kwas cytrynowy i kwas jabłowy) to następuje reakcja rozkładu azotynu sodu-nitryt z wydzieleniem się tlenku azotu.

Czy w trakcie mieszania peklosoli w twoim roztworze nie powstawał odpowiedni zapach- trudny do sprecyzowania?

Jeśli rozłoży się azotyn sodu, to jest go mniej do reakcji z barwnikami mięsa, stąd moje pytanie o kolor.

[oli]

Bardzo jestem ciekaw smaku tej karkówki, masz może jakieś zdjęcie przekrojowe??

[abratek]

Smaku już Ci nie wyśle :grin: :grin: :grin: :tongue:

 

PS

Zapachu też :grin: :grin: :grin: :tongue:

... ale jakbyś poplasterkował, spakował próżniowo i wystawił po dychu za plaster- to przynajmniej na eksperymenty by Ci się uzbierało :grin: :grin: :lol: ...a co, ciekawość kosztuje :tongue:

[witold551]

cześć! jestem nowy na tym forum

ale te opisy które czytam sprawiają że mam więcej zapału do prubowania wyrobu wędlin

własnymi siłami :tongue:

[Bagno]

Witamy cie bardzo serdecznie na naszym forum.

Aby móc spróbować własnych wyrobów należy najpierw je wykonać własnymi rękami, czyli przejdź kolego do czynów.

Powodzenia.

[miro]

No :grin: Bagno dobrze mówi a że czasami ręce bolą od mieszania to trudno warto się poświęcić

[Smoczny Smok]

Tu zadam to samo pytanie: czy ten post topikowy tez wygasnie jutro po polnocy?

 

--

Smoczny Smok

[Gość Anonymous]

jeżeli tak ustawisz opcje posta to wygaśnie jeśli nic nie będziesz ustawiał to nie wygaśnie

[abratek]

Jarku - zapewne jeszcze nie wiesz ale już nie można ustawiać czasu wygaśnięcia postów

wszystko to "zawdzięczamy" pewnemu zajściu (wyjaśnienie tutaj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=739 )

 

I właśnie pytanie Smoka dotyczyło takiej sytuacji z pierwszym postem dymka

 

PS

czasem warto zerknąć na datę ostatniego posta w danym temacie :wink:

[Smoczny Smok]

Jarek zalapal sie gdzies na promocje "czasu na forum" i teraz hulaj dusza, piekla nie ma

 

--

Smoczny Smok