Rozprowadzenie dymu w wędzarni

[SZAMOT]

Budując wędzarnie ujście kanału dymnego umieściłem w rogu wędzarni. Dym oczywiście rozchodzi się po całej komorze wędzalniczej ale część wędzonek jest mniej inne bardziej odymione - chcę zrobić rodzaj "rynny" (z nawierconymi otworami od góry) by rozprowadzić dym bardziej równomiernie.

 

Jaki materiał do tego użyć ?

Kwasoodporna nierdzewka byłaby chyba ok ?

Co sądzicie o aluminium ?

[miro]

Kwasoodporna

[Andyandy]

SZAMOT! Wystarczy że, nad wylotem z kanału ustawisz 15 cm wyżej kawałek dowolnej blachy wielkości A4 i dym oraz temperatura będzie rozprowadzana równomiernie po całej komorze. Wstawianie rury z otworami nic nie zmieni. Szukaj deflektora w wedzarni są zdiecia i rysunki.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=38152#38152

[Wnuczek]

Można też przekładać kije w wędzarni. Dziadek pisał o tym w temacie "wiejskie wedzarnie".

Pzdr.

[marcus]

Przekladanie kiji jest obowiazkowe w kazdej wedzarni chyba ze posiadasz nadmuch

[bastisz]

Andyandy ma racje ja przy ostatnim wędzeniu coś takiego zastosowałem i obyło się bez przekładania

[fentel]

Od sześciu lat stosuję taki " rozganiacz dymu " i zdaje egzamin :

pozdrowionka

[bastisz]

Taki właśnie zrobiłem Fentel bo już go pokazywałeś wcześniej i jest super tylko po dwa pióra mam.

[Gonzo]

Od sześciu lat stosuję taki " rozganiacz dymu " i zdaje egzamin

Te jednostki na O zawsze miały niekonwencjonalne sposoby na rozganianie zadym :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

[Papcio]

bastisz,to ja pokazałem te ustrojstwo do dymu fentelka :) Fentel jest za skromny by się chwalić. Będąc w odwiedzinach u niego pokazałem wiele ciekawych przedmiotów znajdujących się u Fentelka w altanie.

[Andyandy]

Fentel! Rozwiązanie z takim wachlarzem blach jest trudne do wykonania dla większości i trudne w utrzymaniu czystości. Biorąc pod uwagę zjawisko fizyczne zachodzące w gazach przepływających otrzymujesz strumień. Dużo praktyczniejsze jest położenie kawałka prostej blachy nad wylotem co zabezpiecza kanał, rozprowadza temperaturę i dym po całej komorze od samej blachy. Jest łatwe w utrzymaniu czystości i przede wszystkim proste. Budowa większości wędzarni nie pozwoli na tego typu urządzenia. Jeżeli chcesz i możesz się przekonać osobiście, to nie widzę problemu żeby zamienić na najbliższe wędzenie ten skomplikowany techniczne Twój pomysł na kawałek blachy dwa razy większy od otworu i umieszczony 10 do 15 cm nad wylotem. Zapewniam że wszystkie zjawiska fizyczne ( rozprowadzenie temperatury – dymu ) zachodzące w wędzarni spełnią swoją rolę. http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1886&postdays=0&postorder=asc&start=30

[fentel]

Fentel! Rozwiązanie z takim wachlarzem blach jest trudne do wykonania dla większości i trudne w utrzymaniu czystości.

Czyszczę 2 razy w roku. Ma kilka lat, więc pewnie pójdzie niedługo na emeryturę

wtedy zastosuję Twoje rozwiązanie :

kawałek blachy dwa razy większy od otworu i umieszczony 10 do 15 cm nad wylotem.

zajmie mniej miejsca w wędzarni i łatwiej utrzymać w czystości :grin:

Dzięki za podpowiedź

pozdrowionka

[radzio]

A wiecie co ja mam w wędzarni do rozprowadzania dymu... złamany (trzonek jest złamany) szpadel, postawiony na wlocie kanału dymnego do wędzarni pod kątem 45 stopni :grin: i tez jest dobrze. Jutro wkleję jakąś fotkę dla potomnych :wink:

[roj61]

Jak na razie w mojej wędzarni to jest kawałek płyty pilśniowej podpartej na trzech długich wkretach :grin:

I się .. sprawdza :grin: :grin: :grin:

[arkdom]

W wędzarkach firmy Bradley dym jest rozprowadzany przez blachę, która ma kilka perforacji.

[bastisz]

Człowiek ma sentyment do różnych przyzwyczajeń czy rzeczy więc trudno się dziwić że zastanawiamy się w chwili kiedy mamy ją zastąpić jakimś nowym wynalazkiem

[sawca]

Zerknij tu

http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=56982&highlight=#56982

Ja tego używam i się świetnie sprawdza - kawałek blachy.

[SlawekCh]

Ja też jakieś 15cm nad wylotem mam kawałek blachy i do tej pory nie musiałem nigdy przekładać kijków w wędzarni. Świetnie się sprawdza.

Jedyny problem to taki, że przy podpiekaniu czasami coś kapie na tą blachę i pewnie będę musiał ją, co jakiś czas czyścić. Może macie jakieś patenty na to czyszczenie :question: :question:

[Zico]

SlawekCh, zeskrobać i do słoika :devil: :devil: :devil:

[Gonzo]

Jedyny problem to taki, że przy podpiekaniu czasami coś kapie na tą blachę i pewnie będę musiał ją, co jakiś czas czyścić. Może macie jakieś patenty na to czyszczenie :question: :question:

Przykręcić i nawiercić sklejkę do blachy :rolleyes:

Przynajmniej się nie będzie dymiło jak coś kapnie :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink:

[Zico]

Gonzo, może deskę-deski będzie lepiej wsiąkać

[SlawekCh]

Zico, Gonzo,tak chyba zrobię jak proponujecie. Przykręcę deseczki na wierzch. Jak przypiekałem krakowską według przepisu Dziadka to pierwszy raz miałem taki objaw. Właśnie kapało na tą blachę i się smażyło na niej, co mnie trochę niepokoiło.

Piękne dzięki za pomysł.

[EAnna]

Przykręcę deseczki na wierzch.

Nic nie przykręcaj!, przecież nie będziesz odkręcał do czyszczenia. Za dużo zachodu.

Najlepiej wymiarową deskę/płytę połóż na blachę, a żeby się nie zsuwała zamocuj w blasze cztery płytkie śruby, które będą robiły za kołki. W desce nawierć płytkie gniazda, w które te kołki wejdą i ustabilizują deskę. Możesz też na blachę postawić stary rondel lub inne płytkie naczynie, które po prostu wyjmiesz i umyjesz w zmywarce.

[Gonzo]

Możesz też na blachę postawić stary rondel lub inne płytkie naczynie, które po prostu wyjmiesz i umyjesz w zmywarce.

Według mnie na blachę położyć tylko coś co się nie nagrzewa na tyle aby kapiący tłuszcz dymił (spalał się) i "osadzał" na wędzonkach.Nektórzy piszą, że osuszanie przebiegło OK a wędzonki mają czarne. Od czego :question: :rolleyes: :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink:

[Zico]

Gonzo, od spalonego tłuszczu . tak mi się wydaje