Temat Stowarzyszenia

[Pepper]

Uwaga "nabijam" setnego posta... :grin:

Czytam tę stronę od kilku lat...(z pisaniem poszło mi gorzej..co widać po ilości postów). Zaglądam kiedy sie da.... ale do rzeczy..

....To że,niczego się z niej nie nauczyłem ...to tylko i wyłacznie moja sprawa.

....To że, czasem nawet nie wiem co czytam....to tylko i wyłącznie "jak wyżej"

.... To że,czasem nawet nie wiem, po co czytam to co czytam, skoro do niczego nie jest mi to potrzebne...to już zupełnie "jak wyżej"

... Są jednak na tej stronie TACY, którzy wiedzą: co, po co, i dlaczego to robią.

I czy założą Stowarzyszenie... Fundację...Koło Młodych przy ZBOWID-zie czy Klasztor mnie jest wszystko jedno...byle bym mógł sobie dalej czytać...

To tyle ...

...mądry to ten post nie jest, ale za to bez sensu...

[Gonzo]

Dlaczego?

No tak mi się przypomniało jak Jarkof zasypał Cię takimi znakami - ?????????????????????????????

 

[Maxell]

Strona i forum zostaną w takiej samej formie jak teraz, już do końca, o czym mogę Cię z reka na sercu zapewnić.

[Pepper]

Strona i forum zostaną w takiej samej formie jak teraz, już do końca, o czym mogę Cię z reka na sercu zapewnić.

i mnie "natenczas" to interesuje...a resztę sobie ...doczytam :grin: :grin:

[Maxell]

Niezły mają ubaw ci, którzy ten temat czytają, a nie są zalogowani. :wink:

[Tomuś]

Jondek daj pokój , przecież w przyszłości będziesz tym ludziom organizował kolejne projekty SWB .

[radzio]

Gonzo, wszystko się zaczyna rozjeżdżać!!!

 

Radzio jeszcze w niczym ale masz pojęcie w czym może ???

czy wiesz o czym myślisz ??

ja nie neguję , ale dlaczego tak a nie inaczej ?????????????????

tylko, że ja nic z tego nie rozumiem!!!

Co autor miał na myśli? Zapytałem i nie uzyskałem odpowiedzi, tylko kolejne pytanie.

[biascun]

Niezły mają ubaw ci, którzy ten temat czytają, a nie są zalogowani. :wink:

a ja jestem zalogowany i też mam ubaw

[Gonzo]

Jondek daj pokój , przecież w przyszłości będziesz tym ludziom organizował kolejne projekty SWB .

Raczej SZB lub SPB . Projekt SWB już jest :wink:

[sawca]

Tak se czytam i co wam powiem to wam powiem ale wam powiem:

1-Wasze zdrowie :grin:

2-Zdrowie stowarzyszenia :smile:

3-Moje zdrowie :lol:

4-Zdrowie gości :grin:

5-Zaczyna być nudno

6-Idę spać. :rolleyes:

Pzdr

[Pepper]

Co autor miał na myśli?

Pytanie które rozpie...liło cały system oświaty....

Retoryczne dosyć...

[Maxell]

..ale dobre. :wink:

[Tomuś]

Gonzo pisząc o "projektach " mam na myśli całą działalność gospodarczą SWB ,ża którą Jondek ma odpowiadać .

" :wink: "

[Gonzo]

Gonzo pisząc o "projektach " mam na myśli całą działalność gospodarczą SWB ,ża którą Jondek ma odpowiadać .

" :wink: "

Gonzo nie kapnął - "Co autor miał na myśli" :blush: :wink:

 

Pozdrawiam :wink:

[radzio]

Dobra, odpadam z dyskusji.

Idę w ślady Zico, który obiecał, że się nie odezwie póki nie będzie statutu.

[jarkof]

jarkof, no to wytłumacz nam wszystko!

?????????????????

Dużo tych znaków zapytania.

Nabijam kolejny post dopiero dziś

ponieważ czekałem aby nie tak z osobna, tylko razem.

Skoro się wszyscy prawie domagacie odpowiedzi na pytanie

wystarczy poczytać post Maxella chyba 4 od góry i ten 5 też to było w 2007 roku

z tej stronki https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=821&postdays=0&postorder=asc&start=90

Ja tylko obawiam się dobro stronki, bo szkoda tyle pracy zmarnować, a jest to ogrom dobrej roboty.

Chyba że już nie ma takich niebezpieczeństw jakie są opisane w postach z linka.

Warto poczytać.

Choć Maxell zapewnia tym razem Pepeera,w tym temacie że takich niebezpieczeństw już nie ma.

Zico pisał ''A tak na marginesie to co po niektórzy zrobili zwrot o 180 stopni sądząc po wypowiedziach w tego linku http://wedlinydomowe.pl/f...er=asc&start=90 myślę że pozycja w organie założycielskim uczyniła te cuda ''

i nie było odzwu

 

Co do odpowiedzi na pytanie Maxella

podzielam w zupełności zdanie PEPPERA

czytam i coś napiszę i takbym chciał dalej.

Jeżeli jak pisze Maxell jest wszystko OK, to sprawa dla mnie nic nie zmienia, jako że nie mam możliwości , jak na dzień dzisiejszy skorzystać z żadnych wynalazków szkoły, zlotów czy spotkań.

Choć co do tematu tej dyskusji można już dziś podzielić wypowiadających się na dwa obozy

ja otwieram następny czyli trzeci neutralny.

Sprawa klepnięta czyli po sprawie i mnie to LOTTTTO, a co będzie dalej życie pokaże.

Będę czytał i pisał dalej bo jest ciekawie

Pozdrawiam WB serdecznie

p.s.

też zamilknę w tym temacie

bo przecież o to chodzi ''żeby miło było''

[roj61]

Niezły mają ubaw ci, którzy ten temat czytają, a nie są zalogowani.

To chyba tyczyło się także mnie :grin: :grin: :grin:

Ale żeby poczytać w czasie pracy nie trzeba się logować

 

A co do tematu stowarzyszenia.

W czym Tobie, jako członkowi forum WB, przeszkodziło zawiązanie się Stowarzyszenia Wędzarnicza Brać?

 

Mnie osobiście w niczym

I moim zdaniem - nikomu w niczym. :smile:

 

Jak już powstanie to można będzie decydować czy się przyłączyć czy pozostać "wolnym strzelcem"

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

[MirekB]

Witam

Temat Bumerang. Zaczyna się, kończy i znowu powraca.

Na samym poczatku napiszę NIE JESTEM PRZECIWNIKIEM ZAŁOŻENIA STOWARZYSZENIA

ale: pisałem o tym już kilkakrotnie. Zawiązanie Stowarzyszenia prowadzącego dodatkowo działalność gospodarczą niesie za sobą szereg obowiązków ( niemałych) natomiast profity z punktu widzenia pojedynczego członka są niezauważalne do wielkości wkładu który trzeba w to włożyć.

Niestety wszyscy (no może są wyjatki) są w pewnym sensie materialistami i zaraz się zapytają - a co ja będe miał z tego. Dlaczego tak piszę, ano prowadzenie Stowarzyszenia wiąże sie z niemałymi kosztami: księgowość, podatki, korespondencja, konto bankowe i opłaty z tym związane oraz rejestracja w Sądzie a tu dochodzą dojazdy, Zjazdy Wyborcze i wynajęcie sali oraz wiele innych np. odpisy od darowizn (tylko do określonej wysokości).

Przynależność do Stowarzyszenia wymaga ponoszenia kosztów. Jeśli będzie wielu chętnych do płacenia skladek ( będa wtedy względnie małe) to jest sens prowadzenia Stowarzyszenia. Jeśli chętnych zabraknie bo tak niestety bywa w praktyce, to wtedy robi się kłopot.

Druga sprawa: Założenie OPP nie jest proste i sądzę że Nasza chlubna działalność nie spotka się ze zrozumieniem w Sądzie.

Na poczatku zakładania każdej organizacji jest huraoptymizm. Wszyscy są za. Ale mija troche czasu i wielu z nas zaczyna liczyć. Co ja mam z tego. I zaczynaja placić składki coraz rzadziej, nie regularnie. A opłaty są stałe i nie ma zamiłuj się. Co wtedy ma zrobić Zarząd Stowarzyszenia? Wykluczyć członka? Dołożyć z własnej kieszeni? A co dalej jeśli wykluczy się wielu.?

Wybaczcie mi, ale doświadczony życiem, w tym przypadku jestem niestety pesymistą.

Pisałem o tym już wcześniej i polemizowaliśmy na ten temat z Jondkiem. Jeśli Maxell jest na tyle odważny i zechce zaryzykować to trzymam za pomyślność kciuki.

A nad Statutem to trzeba się doooobrze zastanowić.

Niech najpierw każdy chętny popyta wśród znajomych którzy należą do Oficjalnie Zarestrowanego Stowarzyszenia - co sądzą na ten temat.

Ja nie strasżę i nie czarnowidzę, ale mam dziwne przeczucie. Obym się mylił.

[Tommak]

MirkuB mądrego po szkołach, to aż miło poczytać :wink:

[Gość Wiesław]

i nie było odzwu

to znów ktoś wykasował mój post :sad: :question:

[miro]

Tyrałeś, tyrałeś i tyrałeś dla mnie dla nas dla wielu a teraz co dalej tyrasz pomimo że kopią Cię w dupę.

 

Jaki z tego morał ? Nie rób nikomu dobrze to nie będziesz miał źle.

 

Dzięki Maxell za twoją pracę.Mam wielką nadzieję ze po raz kolejny dopniesz swego.

Szacunek Miro

[radzio]

Dzięki Maxell za twoją pracę.Mam wielką nadzieję ze po raz kolejny dopniesz swego.

I za to wypiję... browarka!

 

Miałem się nie odzywać ale jest duża okazja!

[Gość Wiesław]

I za to wypiję... browarka!

i ja też - a niech tam :grin: :grin:

[salvado]

Tyrałeś, tyrałeś i tyrałeś dla mnie dla nas dla wielu a teraz co dalej tyrasz pomimo że kopią Cię w dupę.

 

Jaki z tego morał ? Nie rób nikomu dobrze to nie będziesz miał źle.

 

Dzięki Maxell za twoją pracę.Mam wielką nadzieję ze po raz kolejny dopniesz swego.

Szacunek Miro

Nic dodać, nic ująć. Choć szczeniak jestem jeśli o staż na forum chodzi, niemniej tak to własnie postrzegam.

[Maxell]

Dzięki za wsparcie. Już jestem uodporniony na wszelkie "podjazdy".

Teraz własnie czynię przymiarki do takiego naszego wewnetrznego biuletynu, który będzie zawierał informacje nie zawsze możliwe do umieszczenia na forum, a na które polują najbardziej niecierpliwi i zbulwersowani zadymiacze/rze. Pozwoli to zaoszczędzić na paliwie, telefonach i nie będzie miało wpływu na dotychczasowe stosunki międzyludzkie.

Prosze o zapisywanie się tutaj na bezpłatny abonament.

Oczywiście biuletyn będzie rozsyłany na PW lub pocztę osób, które wyrażą na to chęć.

Pozdrówka i czekanko. :wink:

PS.

W dalszym ciągu czekam także na odpowiedź, na zadane we wcześniejszym poście pytanie.