Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Masz fajną regulację na śrubach i możesz korygować ustawienia.Tak na chłopskie (sorry Warmiak) łoko :smile: , zresztą jak sam zauważyłeś, powinno być lepiej :smile: z dymem.Ze skroplinami pewnie dalej będziesz miał problemik.Ja bym zrobił większą szparę między drzwiami, najwyżej zakryjesz listwą :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

  • Odpowiedzi 589
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam deflektor musisz mieć niżej tak jak w drugiej próbie ,tylko spróbuj zatkać czymś kilka otworów bo masz ich dużo i większość dymu idzie prosto do góry.

 

 

I jeszcze jedno jak uwędzić zimnym dymem. Wygrzewamy wędzarnie i osuszamy tylko w mniejszej temperaturze a potem?

Zamknąć drzwiczki i wędzić w temperaturze ok 20-25 st. -czas wędzenia uzależniony od tego co chcesz robić

Nie jem po to by żyć, lecz żyję po to by jeść

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=89386#89386

Witam!

Myślę, że najbardziej zbliżyłoby Cię do celu położenie dodatkowej blachy na środku tej podziurawionej, wielkość dodatkowej powinna być gdzieś w okolicach połowy powierzchni tej obecnej.

Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Pozdrawiam, Astemio.

Witam,

Dzisiaj drugi raz w życiu wędziłem. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem to ociepliłem wełną komin (obudowa z daszkiem będzie w poniedziałek) i położyłem kawałek kafli na środek deflektora. Tak jak radziliście.

Tak to wyglądało:

 

http://img686.imageshack.us/img686/8666/20091212478.jpg

 

I oczywiści nie mogło się odbyć bez komplikacji. Jak włożyłem wyroby do osuszenia zaczął lać deszcz ze śniegiem (lać nie padać). Pomyślałem sobie, że nie uda się ...

 

http://img686.imageshack.us/img686/4247/20091212481.jpg

 

Z tą wełną to rzeczywiście wygląda jak UFO :)

 

http://img686.imageshack.us/img686/311/20091212483.jpg

 

Ale zauważyłem, że po wygrzaniu ani na chwilę nie pojawiły się kropelki wilgoci na ściankach i szczególną uwagę zwróciłem na komin. Tak jak poprzedni woda leciała ciurkiem, tak teraz suchutko :lol: (pomimo, że powietrzu duża wilgoć).

 

Tak wyszły kiełbaska i szyneczki.

 

http://img686.imageshack.us/img686/159/20091212486.jpg

 

http://img704.imageshack.us/img704/9539/20091212493.jpg

 

Jedynie co zauważyłem to zbyt twarda skórka na kiełbasie (1h pieczenia w temp 80-90 stopni po 2 h wędzenia i 1,5 osuszania) I szynka powieszona od zewnątrz (bliżej ścianek) lepiej się uwędziła niż ta w środku. (co może wskazywać, że kafelka na środku deflektora nie była dobrym pomysłem) Co myślicie?

 

Szyneczka rewelacja, kiełbaska również :lol:

Pozdrawiam Tadzik

tadzikmal, Musisz wsiąść pod uwagę że, przy otwartych dźwigaczkach do zrobienia fotki zmniejsza - pozbawia ciąg naturalny. Więc foty będą lekko zakłamane, ale to co widzę to jest TO Deflektor już masz teraz postaraj się na tyle dziur w zadaszeniu co "Berlin po nalocie". Jak to będziesz mieć to wszelkie problemy znikną!

Wszystko jest super i nie ma co chwalić bo to od tej pory normalka. Może jednak dostosujesz jeszcze do tej perfekcji moją uwagę i będziesz mieć na całej długości super kolorek i zarazem smak wędzonki. Jak na drugie wędzenie po dużych problemach jestem pod dużym wrażeniem !!!

tadzikmal, Musisz wsiąść pod uwagę że, przy otwartych dźwigaczkach do zrobienia fotki zmniejsza - pozbawia ciąg naturalny. Więc foty będą lekko zakłamane, ale to co widzę to jest TO Deflektor już masz teraz postaraj się na tyle dziur w zadaszeniu co "Berlin po nalocie". Jak to będziesz mieć to wszelkie problemy znikną!

Wszystko jest super i nie ma co chwalić bo to od tej pory normalka. Może jednak dostosujesz jeszcze do tej perfekcji moją uwagę i będziesz mieć na całej długości super kolorek i zarazem smak wędzonki. Jak na drugie wędzenie po dużych problemach jestem pod dużym wrażeniem !!!

Dzięki AndyAndy. ja też się cieszę, bo wszystko było na wariackich papierach. Zostało mi ze schabu mięsko (jak polędwicę wykrawałem i dokupiłem szynkę. Żonka obierając szyneczkę pokroiła na takie małe szyneczki i jak zobaczyłem to powiedziałem, że nie ma co zrobię 3 malutkie (po 40 dg) szyneczki. Peklowały się niecałe dwa dni, więc i tak myślę, że są rewelacyjne. Mięciutkie, soczyste i smaczne. :)
Pozdrawiam Tadzik
Teraz co masz zamiar to zrobisz. Ważne jest że własne i w smaku dobre. Mam nadzieję że teraz mała obserwacja wystarczy do poznania własnej wędzarni bo to jest połowa sukcesu. Do wyrobów nic nie wniosę bo to jest trudna tematyka i mamy lepszych fachowców. Jednak te dziurki czy szparki zrobisz prędzej czy później. Nadchodzą Święta mnie w Polsce nie będzie i mam nadzieję że smak z porad zostanie.

Witam,

Dziś odebrałem obudowę do komina i mam pewne wątpliwości. Zastanawiam się, czy aby te otwory (a raczej łuki z boku) nie są za małe. Można przyjąć, że rura ma fi 200 więc 3,14 * 100 = 314 cm2 a licząc, że każdy łuk jest okręgiem o średnicy 8 cm to 6 *3,14 * 16 wychodzi coś koło 300.

Za mało?

http://img101.imageshack.us/img101/2466/20091214497.jpg

 

http://img101.imageshack.us/img101/5836/20091214496.jpg

 

http://img195.imageshack.us/img195/760/20091214494.jpg

 

Powiększyć te łuki?

Pozdrawiam Tadzik

Tu jest zupełnie inny problem - hamowanie spalin uderzających o "czapkę" która jest zbyt blisko a dym będzie "zmuszany" do wędrówki w dół ..

powinno to raczej wyglądać tak:

 

 

EDIT

ach te hostingi :devil: - dałem na fotosika

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
tadzikmal, Musisz wyliczyć wydajność energetyczną. Jak chodzi o moje zdanie to do delikatnego wędzenia wystarczy, ale na konkretne i w każdych warunkach to dużo za mało. Nie można podzielić piękna z wędzarnią. Dym musi przechodzić swobodnie. Jak patrzysz na wędzarnie skrzyniową Dziadka czy innych to widać jakie mają wyroby i żadnych problemów. Połącz to co chcesz mieć czyli kominek z dodatkowym ujściem dymu. Nie chodzi o wygląd tylko o wyroby. Zrób kompromis. Jutro lece do Dublina więc życzę żeby zawsze wędzonki były lepsze niż moje.

tadzikmal, nie po to robiłeś komin o takiej średnicy żeby tłumić teraz jego przekrój i możliwość swobodnego wydostania się dymu.

Ja na twoim miejscu bym obciął te falbanki i zrobił daszek np. taki

 

http://img526.imageshack.us/img526/3714/87886685.jpg

 

Wydaje mi się, że to rozwiązanie jest w miarę dobre, bo jednocześnie masz możliwość jakiejś regulacji odległości daszku od krawędzi komina. Możesz go swobodnie przesuwać po rurze kominowej.

Pozdrawiam... Piotrek.

prawdę mówiąc najlepiej byłoby bez tego kominka, ale wiadomo chodzi o to aby nie padało do środka

można ten daszek zdjąć i umocować go na paskach blachy tak aby był wyżej - tylko koniecznie mocowania na obrzeżu a nie w środku "czapki"

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/

prawdę mówiąc najlepiej byłoby bez tego kominka, ale wiadomo chodzi o to aby nie padało do środka

można ten daszek zdjąć i umocować go na paskach blachy tak aby był wyżej - tylko koniecznie mocowania na obrzeżu a nie w środku "czapki"

Tak myślałem, że będzie du... Obetnę ten daszek i zamocuję obudowę. Potem wytnę paski blachy i przymocuje do krawędzi daszku (3 paski wystarczą?) Ech wszystko pod górę.

Chcesz żeby było dobrze to zrób to sam :sad:

Jak te nity sobie zostaną, to nic się nie stanie prawda?

a te paski z obudową połączę za pomocą nitów albo śrub. Może byk?

Pozdrawiam Tadzik
Tak sobie myślę żebyś zrobił strop wędzarni tak jak zadaszenie tego kominka to by się skończyły Twoje kłopoty ze skroplinami A teraz bez obrazy piszę o swojej wędzarni.Mój talerz od anteny satelitarnej jako ozdoba mało używany spełnia wspaniale swoją rolę . Gdy tylko opuszczę jego i przykryję szczelnie nim wędzarnie, podziwiam jak pięknie kropelki spadają z niego ale poza wędzarnię. Wtedy otwieram drzwiczki i podziwiam piękne kropelki rosy na wędzonych wyrobach i gdy nasycę się pięknem tych perełek Podnoszę talerz do góry i wtedy wygląda moja wędzarnia jak czasza wozu transmisyjnego nadająca sygnał na nasze forum I robi mi się zal tych znikających perełek. Pozdrawiam
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.

DZIADEK, To jest poezja połączona z prawami fizyki i doświadczeniem.

Tylko jak to inaczej i bardziej wytłumaczyć na to nie wpadłem, a takie to proste.

3 paski wystarczą?)

tak...

Jak te nity sobie zostaną, to nic się nie stanie prawda?

istnieje prawdopodobieństwo że będzie od spodu skraplać się para, wtedy kropelki zamiast spływać do obrzeża daszku trafią na pozostałe nity i będą spadać, a ponieważ jest to na wysokości ścianki rury to może spływać do komory

ja mam taki daszek ale go zdejmuję - pozostaje tylko w wyjątkowych przypadkach

 

zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest coś takiego:

 

http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/93626/00000101.jpg

 

a to dlatego że nie wytwarzają się ciśnienia przepływu tak jak w daszkach stożkowych

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/

Tak sobie myślę żebyś zrobił strop wędzarni tak jak zadaszenie tego kominka to by się skończyły Twoje kłopoty ze skroplinami A teraz bez obrazy piszę o swojej wędzarni.Mój talerz od anteny satelitarnej jako ozdoba mało używany spełnia wspaniale swoją rolę . Gdy tylko opuszczę jego i przykryję szczelnie nim wędzarnie, podziwiam jak pięknie kropelki spadają z niego ale poza wędzarnię. Wtedy otwieram drzwiczki i podziwiam piękne kropelki rosy na wędzonych wyrobach i gdy nasycę się pięknem tych perełek Podnoszę talerz do góry i wtedy wygląda moja wędzarnia jak czasza wozu transmisyjnego nadająca sygnał na nasze forum I robi mi się zal tych znikających perełek. Pozdrawiam

No i widzisz Dziadku tak nadawałeś, że i ja na mojej wsi pod Wrocławiem Cię usłyszałem i wędzarnię zbudowałem :) To jak teraz zamocuję moją antenę to będziemy mogli nadawać razem, tylko czy nasze wędzonki nie będą napromieniowane :) :) :)

 

Pozdrawiam Cię również,

 

P.S. ale z tym talerzem to będzie rzeczywiście jak UFO :)

 

[ Dodano: Pon Gru 14, 2009 21:11 ]

istnieje prawdopodobieństwo że będzie od spodu skraplać się para, wtedy kropelki zamiast spływać do obrzeża daszku trafią na pozostałe nity i będą spadać, a ponieważ jest to na wysokości ścianki rury to może spływać do komory

ja mam taki daszek ale go zdejmuję - pozostaje tylko w wyjątkowych przypadkach

To co radzisz, zerwać te nity i zostawić dziurki (albo zalepić silikonem :)) ?
Pozdrawiam Tadzik

To co radzisz, zerwać te nity i zostawić dziurki (albo zalepić silikonem :) ) ?

ładnie "zasklepić", może być silikon - ważne aby od spodu było "gładko"
Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
tadzikmal, a pomyśl ile razy będzie Ci potrzebny ten daszek podczas wędzenia? Jak często będzie padał deszcz czy śnieg? Raczej rzadko, prawda? Zrób ten daszek w taki sposób żebyś mógł go zdejmować. W czasie kiedy nie używasz wędzarni zakładasz daszek i nic Ci do środka nie leci. Podczas wędzenia go zdejmujesz. Jeśli już trafi się dzień, że musisz wędzić i pogoda jest pod psem daszek zakładasz w taki sposób żeby był odsunięty od krawędzi komina i robisz swoje. Co Ci szkodzi jeśli kilka kropel trafi do komina. Nic się takiego nie stanie.
Pozdrawiam... Piotrek.

ile razy będzie Ci potrzebny ten daszek podczas wędzenia? Jak często będzie padał deszcz czy śnieg? Raczej rzadko, prawda?

wiesz radzio, ja na ten przykład mam takiego pecha że nawet w środku letniej suszy podczas wędzenia mam deszcz :grin: :grin:

Zrób ten daszek w taki sposób żebyś mógł go zdejmować. W czasie kiedy nie używasz wędzarni zakładasz daszek i nic Ci do środka nie leci. Podczas wędzenia go zdejmujesz. Jeśli już trafi się dzień, że musisz wędzić i pogoda jest pod psem daszek zakładasz...

i tak właśnie ja czynię i proponowałem to koledze :grin:
Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/

Jeśli już trafi się dzień, że musisz wędzić i pogoda jest pod psem daszek zakładasz w taki sposób żeby był odsunięty od krawędzi komina i robisz swoje.

Radzio mozesz łopatologicznie wytłumaczyć? Zakładam na komin? Czyli zrobić taką obejmę i zakładac na komin kiedy trzeba?
Pozdrawiam Tadzik

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.