Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Od dłuższego czasu obserwuję tę stronkę i natchnęła mnie ona na wybudowanie swojej wędzarni. Tzn. pracuję nad projektem. Pomyślałem, że jeżeli już będę budował palenisko to może dać nad nim taki element ze starej kuchni kaflowej i ewentualnie używać jako takiej kuchni na łonie natury.

Co o tym myślicie? Czy są jakieś przeciwiskazania do wędzenia, które tu jest jednak priorytetem?

 

czekam na opinie.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2990-czy-na-palenisku-mo%C5%BCna-da%C4%87-fajerki-aby-powsta%C5%82a-mini-kuchnia/
Udostępnij na innych stronach

Niema przeciwwskazań, o ile projekt będzie przewidywał takie rozwiązanie paleniska

 

dobrze byłoby aby "fajerki" były w miarę szczelne - unikniesz tym niekontrolowanego "dopowietrzania"

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
W mojej wędzarni za palenisko służy :shock: tzw. "koza" (też z fajerkami) więc myślę, że nie powinno być żadnych problemów.
Pozdrawiam Wirus.

dobrze byłoby aby "fajerki" były w miarę szczelne - unikniesz tym niekontrolowanego "dopowietrzania"

Możesz zastosować zamiast fajerek po prostu kawał grubej blachy i unikniesz wtedy niekontrolowanego "dopowietrzania"

Ja tam lubię swoja schizofrenię jest z kim wypić i pogadać.

KOS,

wg mnie to za bardzo na jakieś wysokie temperatury liczyć nie powinieneś. Nawet, jeśli górę paleniska zrobisz z np. blachy 4-5 mm, to weź pod uwagę, że wędzi się dymem, a nie ogniem. Do czerwoności to Ty tej przysłowiowej fajerki w czasie wędzenia raczej nie rozpalisz i nawet nie powinieneś, bo i po co?

Do czerwoności to Ty tej przysłowiowej fajerki w czasie wędzenia raczej nie rozpalisz

Ale można podgrzać wodę do parzenia wyrobów z wędzarni. Zawsze zaoszczędzić można na gazie.
Ja tam lubię swoja schizofrenię jest z kim wypić i pogadać.

Wcale nie potrzebne sa w tym celu fajerki chyba, że chcesz otworem który przysłaniają, wkładac drewno do piecyka. Wystarczy kawał grubej blachy na wierzch pieca. Popatrz jak rozwiązne jest to np. w grillo-wędzarniach SMOKER.

Gdybyś jednak uparł się przy fajerkach, to możesz kupić nowy komplet w jakimś "żelaznym" lub GeeSowskim sklepie. Nowe są bardzo szczelne i potrzeba naprawdę lat intensywnego palenia, aby sie rozszczelniły.

I w pierwszym i w drugim przypadku masz dodatkowo płytę grzejną.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

A ja dziś odwiedziłem moją działkę, i :shock: złomiarze ukradli mi moją wędzarnię.

Muszę budować (odbudować) , by nic w niej nie było z metalu.

A tak fajnie mi się w niej wędziło.

Dobrze takim , co to mają "zadymiacz" na własnym podwórku.

No to Henio współczuję :sad:

A wędzarce - "Cześć jej pamięci [']" :mellow:

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

No to Henio współczuję :sad:

A wędzarce - "Cześć jej pamięci [']" :mellow:

 

Pozdrawiam :wink:

Dzięki :sad: łezki same lecą :sad:

Zaczynam na nowo od beczki , i zbieram cegiełki :wink: , by huty nie miały co przerabiać na żylety. :grin:

Henio! witaj w klubie! moja wedzarnia, też zmieniła właściciela. Szybko można zrobić dobrą wędzarnie kupując kolanka dymowe, ze zwykłej czarnej blachy i połaczyć je w slimaka i zalać betonem uwzględniając "skrzynką" komorę paleniska. Na wyjście rury dymowej u góry postawisz beczkę lub skrzynie drewnianą. Trzy dni ( czas schnięcia betonu ) i dymi. :grin:

Henio! witaj w klubie! moja wedzarnia, też zmieniła właściciela.

Nie tylko wasze :devil:

 

Mam (miałem) wędzarnie drewnianą w pracy i jakiś debil pożyczył sobie z niej daszek chyba na opał + stalową pokrywe paleniska.

Drugą wędzarnie mam (miałem) u znajomego na ogrodzie, stalową a'la beczka tylko prostokątna, kolejny debil zabrał wędzarnie, kanał dolotowy i pokrywe paleniska :devil:

 

Chyba muszę pomyśleć o wędzeniu na balkonie.

Chyba muszę pomyśleć o wędzeniu na balkonie.

 

Albo zainstalować pastucha :tongue:

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Może są kolekcjonerzy wędzarni i teraz skrycie mają je tylko dla siebie i są "dumni"

A co będzie jak moda na wędzarnie się rozwinie i posiadanie kilkunastu różnych typów będzie priorytetem!!! :grin:

Dzięki Wszystkim za "kondolencje ":wink: Ja sobie poradzę, jako zadymiacz.

:grin: Wszak nie będę spał w wędzarni , tylko dostałem "impuls" , by zrobić coś trwałego z cegły - a Tu tyle pomysłów na Tym Forum :grin:

A ja dziś odwiedziłem moją działkę, i :shock: złomiarze ukradli mi moją wędzarnię.

Jak była fajna i Ci jej szkoda ,a w dodatku dobrze wędziła to może przejedź się po pobliskich skupach złomu. Może znajdziesz, a za symboliczne uwędzenie odzyskasz.

 

Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.