Przechowywanie szynek

[Mówią na mnie Marian]

Witam piszę na tym forum pierwszy raz, dopiero zaczynam zgłębianie wiedzy na temat wyrobu wędlin. Obecnie mam w zalewie cztery szynki po ok. 1,5 kg, nadchodzi czas wędzenia i tu się zaczynam zastanawiać co dalej? W Jaki sposób przechowywać te szyneczki? Czy wędzić wszystkie cztery czy np. dwie, a dwie zamrozić i uwędzić później? Dziękuję za wszelkie komentarze i wasze opinie na ten temat.

[Henio]

Witaj.

Wędż wszystkie i możesz zamrozić uwędzone ,a parzyć możesz bezpośrednio przed spożyciem nawet po jednej.

[arkadiusz]

Ja wszystko wędzę , potem parzę i zamrażam

[sawca]

Uwędź wszystko razem - jedna robota mniej drewna a i czas jest cenny(musisz przecież pilnować np temperatury). Sparz jedną a resztę zamroź. Jak będziesz chciał to wtedy sobie rozmrozisz i sparzysz i będziesz miał super świeżą.

[szuirad]

Świeta już tuż tuż wiec ze dwie szyneczki i tak będzie musiał sparzyć :grin:

[Mówią na mnie Marian]

Serdecznie dziękuje za wasze rady, spróbuje na początek sposobu wędzenie, mrożenie. Życzę wszystkim wesołych smakowitych świąt :smile:

[szuirad]

Marian jak będą dobre to myślę że długo nie przechowasz.

[Kloss]

Witam, aby nie zaczynać nowego tematu tu zapytam. Wczoraj uwędziłem i sparzyłem szyneczkę, zgodnie z przepisem Maxela. Wyszła znakomicie, ale mam pytanko, czy dotrzyma w lodówce do piątku czyli do pierwszego dnia Świąt, czy zamrozić? Wiem, że po zamrożeniu to już nie ten sam smak, ale 5 dni powinna przetrzymać w lodówce. Proszę o pomoc bardziej doświadczonych zadymiaczy. Dodam tylko, ze nie było żadnego czosnku listków laurowych itd - samo peklowanie z nastrzykiem.

 

Pozdrawiam.

[Maxell]

W dobrej lodówce wytrzyma do miesiąca. :wink:

[Kloss]

Wielkie dzięki Maxell:)))

[Maxell]

Przykryj ją jakąś lnianą ściereczką.

[Tomzo32]

Podarowałem w prezencie szwagierce na urodziny świeżo uwędzony schab surowy a było to 30 listopada(na Andrzejki).Wczoraj byliśmy na odwiedzinach i szwagierka na zakąskę wystawiła ten schab który był zamrożony w plasterkach-po rozmrożeniu nie stracił zapachu wędzonki ani nie przysechł.Wywnioskowałem z tego iż można nadmiar wyrobu zamrozić i zachować na póżniej;

[arkadiusz]

Dobrze kombinujesz tylko ja bym zamroził w kawałku

[Tomzo32]

To znaczy schab został zamrożony w całości a podany w plasterkach (coś pokręciłem w poprzednim poscie) :blush:a to wszystko przez te żubr...ooops,makówke :wink:

[andrzej k]

Wywnioskowałem z tego iż można nadmiar wyrobu zamrozić i zachować na póżniej;

 

Ja również pałaszowałem dzisiaj baleron mrożony i parzony dopiero przed świętami .

 

 

Pozdrawiam

 

 

Pozdrawiam

[jarkof]

Raczej okres przechowywania swojskich wyrobów siż zwiększa.

W zależności od rodzaju produkcji.

[Gość technik]

Andrzeju ,- wiesz ?

Bardzo ciekawie przerośniety karczek{teraz już baleron}

Mozna by trochę napisać o żywieniu tej sztuki .

[andrzej k]

Witam

 

techniku Tak mi przykro :sad: ja jej nie karmiłem , nawet nie wiem z jakiej jest miejscowości :lol:

 

 

Pozdrowionka po Świąteczne :smile:

[Podlasiak]

nawet nie wiem z jakiej jest miejscowości

A co paszportu nie miała :wink:

[Gość technik]

Andrzeju ,-

Jeżeli smak jest o key,

To śmiało go możesz nazwać "B.domowy ,luxusowy"

Gdybyś tak miał kątnice woł.

To zyskał byś na wszystkim. Pozdrawiam.

[andrzej k]

Gdybyś tak miał kątnice woł.

Jeżeli chodzi o smak to chciałbym żeby zawsze taki bywał , karkówka peklowana 15dni bez żadnych przypraw .

 

Kątnicy to już nie miałem , ale miałem pęcherze wieprzowe suszone , o których zupełnie zapomniałem :blush: . Myślę że następny baleron tak zrobię :smile:

 

 

Pozdrawiam

[jarkof]

Bez parzenia też jest super.

 

 

Kruchutki.

 

[andrzej k]

Bez parzenia też jest super.

 

To dolne zdjęcie to pewnie nie baleron prawda :question:

 

 

Pozdrawiam

[jarkof]

To dolne zdjęcie to pewnie nie baleron prawda :question:

 

 

Pozdrawiam

Jak widać na zalączonej fotografii.