Nasza Szkoła Domowego Masarstwa

[Maxell]

Dałem Ci link do informacji. Liczebność grupy - 24 osoby. Z tą chwilą zostanie ustalony termin spotkania szkoleniowego.

[Maxell]

Oficjalne stanowisko Prezesa Stowarzyszenia Gospodarstw.

 

"Wędliny domowe – szkolenia agroturystyczne

 

5 września 2001 roku grupa około 40 gospodarstw agroturystycznych działających na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej, zorganizowała się w Jurajskie Stowarzyszenie Turystyki Wiejskiej.

 

Naszym celem jest wspólne wspieranie turystyki wiejskiej na Jurze … promocja naszych usług …realizacja różnych form samopomocy … umacnianie tożsamości regionalnej …kultywowanie i popularyzacja spuścizny historycznej i kulturalnej regionu …kultywowanie dziedzictwa kulinarnego …

Na naszych oczach, w miastach, kapitał zachodni otwiera kolejne supermarkety, które proponują nam różne produkty, także spożywcze, o bardzo niskiej wartości, nasycone konserwantami i chemią. My je kupujemy i …serwujemy naszym turystycznym gościom. Wzrasta w nas świadomość, że swych gości karmimy byle czym …co jest przyczyną wielu nowych chorób, z którymi medycyna nie potrafi sobie poradzić.

W naszym Statucie JSTW zapisaliśmy m / innymi :

 

„ Współpracę z organizacjami, których działanie pomaga

w realizacji celów Stowarzyszenia”

…”Wymianę doświadczeń , prowadzenie działalności szkoleniowej, konsultacyjnej”

 

Na naszych zebraniach Zarządu JSTW wymieniamy się swoimi doświadczeniami … obserwujemy wielki ruch organizacyjno-edukacyjny i samopomocowy wśród „Wędzarniczej Braci” …wczytujemy się w to, co inni robią …jak to robią …czy jest to potrzebne… Stowarzyszenie to cały czas sięga do wiejskiego, masarskiego i wędliniarskiego dziedzictwa … uczy na nowo ekologicznego wyrobu wędlin i podrobów, które w Polsce przedwojennej …dworskiej było na wysokim poziomie. Wędliny domowe swą jakością, zawsze przewyższały produkcję seryjną, przemysłową. Na wniosek Wędzarniczej Braci, postanowiliśmy zbudować bazę edukacyjną i rozpocząć agroturystyczne szkolenia w tym zakresie … powierzając naukę praktykom i znawcom zagadnienia, społecznym działaczom i hobbystom ze społeczności „Wędzarnicza Brać” – „Wędliny domowe”.

Zgodziliśmy sie na współpracę z tym środowiskiem, gdyż uznaliśmy je, za najbardziej profesjonalnie zabierające się do odbudowy starego i dworskiego dziedzictwa kulinarno-wędzarniczego, którym chcemy przy okazji nasycić i ubogacić większość gospodarstw agroturystycznych na Jurze i nie tylko. Stąd realizacja nowego programu szkoleniowego w naszym Jurajskim Stowarzyszeniu, dla chętnych do tej nauki i co zaowocowało powstaniem pierwszej w Polsce Szkoły Domowego Masarstwa.

Nadzór oraz patronat merytoryczny nad kształceniem w Szkole Domowego Masarstwa przejmuje Wędzarnicza Brać, od dawna działająca na rzecz zachowania polskich tradycji masarskich poprzez swój portal internetowy www.wedlinydomowe.pl i skupione wokół niego kilkudziesięciotysięczne grono zapaleńców.

Zadaniem Wędzarniczej Braci będzie również doposażenie bazy dydaktycznej w brakujący sprzet masarski na zasadach użyczenia.

Sprawy organizacyjne i logistyczne - Folwark Zrębice, który zapewnia stosowną bazę dydaktyczną i socjalną, powierzył, za zgodą Wędzarniczej Braci, Folwarcznemu Zadymiaczowi – Pawłowi Plucie – Papli. W jego gestii leży, by szkolenia odbywały się wg opracowanych i zatwierdzonych programów, przez odpowiednio przygotowaną kadrę zapewniającą najwyższy standard praktycznej nauce wyrobów wędliniarskich sposobem domowym, dla potrzeb własnych, agroturystycznych itp., przy zachowaniu obowiązujących przepisów bhp, ppoż., sanitarnych i technologicznych i innych.

 

Stanisław Kozubek – Przewodniczący Jurajskiego Stowarzyszenia Turystyki Wiejskiej i gospodarz Folwarku Zrębice"

[bastisz]

No i super sprawa zwłaszcza dla zadymiarzy z terenu Śląska.

[bastisz]

Trzeba skorzystać z uwagi na bliski dojazd

[Tomuś]

Muszę Wam napisać ,że """ Jego Mgnificencja " Papla" """ przygotowuje się do przyjęcia pierwszej grupy "żaków" bardzo poważnie . Trwają ostatnie prace w pomieszczeniach do ćwiczeń praktycznych i teoretycznych . Musicie mieć tylko własne " notesiki i konspekty " :wink: ,bo tego Zrębice nie są w stanie dla wszystkich przygotować.

[Maxell]

Tomuś, a skrypty???

[miro]

Maxell dostałem e-maila z USA w którym jest ogromne zainteresowanie Szkołą Domowego Masarstwa ale ze względów oczywistych (odległość) zainteresowani pytają czy w przyszłości nie otworzymy internetowych kursów domowego masarstwa ?

[Gość pedro]

czy w przyszłości nie otworzymy internetowych kursów domowego masarstwa ?

Wystarczy zarejestrować się na forum strony www.wedlinydomowe.pl. :grin:

Jakież to proste. Większość czynnych forumowiczów tą własnie drogą zdobyło swoje umiejętności ku uciesze swojej i swoich konsumentów.

[miro]

Pedro im chyba chodzi o szkołę ale w wersji internetowej coś takiego tam istnieje dla osób które nie mają możliwości normalnego uczęszczania do szkoły.

Forum jest im znane i czerpią z niego wiedzę.

Gdyby udało się nagrać takie szkolenie można by potem go udostępnić dla innych.

Ale tak jak pisałem to zapewne sprawa przyszłościowa.

[Maxell]

Miro, po twoim poście, już nad tym pracuję. :wink: Mam nadzieję, że po inauguracji szkolenia w Zrębicach, będe mógł już coś im zaoferować. Poszło kilka maili i telefonów gdzie trzeba. :grin:

Miałem juz kiedyś taką propozycję, ale wtedy uważałem, że nasza strona jest jeszcze za słaba. Teraz, kiedy ma silna pozycje wśród tego typu stron na świecie (nawet ostatnio otrzymałem z USA info, że nasza pozycja zaczyna wyprzedzać stare, amerykańskie strony o bogatej historii) można pozwolić sobie na takie manewry. Samo powstanie Szkoły Tradycyjnego Domowego Masarstwa tę pozycje jeszcze ugruntowuje.

Coś już się zaczęło dziać w tym kierunku.

Miro, podaj im moją pocztę, i poproś by podesłali swe propozycje odnośnie programu. Chodzi mi o tematy związane z ich tradycjami i oczekiwaniami.

[Maxell]

Wspólnie z Witkiem, kiedy będzie miał czas, pomyślimy jak to technicznie rozwiązać, by takie kursy odbywały sie na wydzielonym kanale. Z podręcznikami nie będzie problemu, gdyz mam to prawie przygotowane.

[miro]

Ok Maxell dziękuje w ich imieniu.

[Tomuś]

Mam propozycję dla Naszego Gł. Technologa. Andrzeju a może byście wykonali na I Turnusie kińdziuka .Papla by go wędził ,wędził ,wędził ,wedził, wędził ,wędził............/ale nie próbował/ :wink:

i na Zlot byłby jak znalazł.

Ot taka propozycja .

[Maxell]

Pisze do mnie sporo osób, w tym także ludzie, którzy prosza o więcej informacji na temat angażowania się naszej stronki w przedsięwzięcia związne z finansami, jak np. start Szkoły Tradycyjnego Domowego Masarstwa. Jak to się ma do założeń o całkowitej bezpłatności korzystania ze strony i forum, itp.

Wyjaśniam.

Otóż wszystko co tutaj robimy jest dla użytkowników zarejestrowanych i innych bezpłatne i ten kierunek będzie do końca działalności strony kontynuowany. Wszelkie koszty związane z takimi przedsięwzięciami, jak np. STDM również są bezpłatne. Maszyny i urządzenia niezbędne do prowadzenia zajęć, a także naszych corocznych zlotowych "przerobów", staram się załatwiać i załatwiam, gratis od różnych firm i osób. Opłaty jakie ponoszą uczestnicy zlotów, czy szkoleń, sa opłatami związanymi z pokryciem kosztów materiałów niezbędnych do produkcji, zakwaterowania i wyżywienia.

Jasną sprawą jest, że takie trzydniowe szkolenie nie zrobi z laika domowego masarza. Nie taki jest też cel otwieranej Szkoły. Głównym jej zadaniem jest przeprowadzenie, przy współuczestnictwie kursantów, pełnej produkcji masarskiej, oraz pokaz innych sposobów konserwacji mięsa. Każdy z zadymiaczy ma okreslony zasób wiedzy w kwestii domowej technologii obróbki mięsa. Szkolenie ma tę wiedze uporządkować, udzielić odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące tematu i pokazać, jak wszystkie porocesy przerobu i konserwacji mięsa powinny przebiegać. Ważny jest bezpośredni kontakt prowadzącego z kursantami, gdyż na gorąco, podczas produkcji, można uzyskać odpowiedzi z tzw. "pierwszej ręki".

Kursy będa kontynuowane, a tematyka ich dostosowywana do wymogów i oczekiwań kursantów. Od czegoś przecież trzeba zacząć.

Zarówno uczestnictwo w kursach, jak i dokonywanie wpłat na rzecz utrzymania strony jest, co już któryś z kolei raz podkreślam, absolutnie nieobowiązkowe i nie ma jakiegokolwiek przełożenia na sposób traktowania użytkowników strony i forum. Wszyscy jesteśmy równi.

[Bagno]

Mam propozycję dla Naszego Gł. Technologa. Andrzeju a może byście wykonali na I Turnusie kińdziuka .Papla by go wędził ,wędził ,wędził ,wedził, wędził ,wędził............/ale nie próbował/ :wink:

Osobiście, nie widzę problemu.

[Papla]

Mam propozycję dla Naszego Gł. Technologa. Andrzeju a może byście wykonali na I Turnusie kińdziuka .Papla by go wędził ,wędził ,wędził ,wedził, wędził ,wędził............/ale nie próbował/ :wink:

Osobiście, nie widzę problemu.

Przeszkód ja też nie dostrzegam

[Tomuś]

Byłem ,widziałem Oni się naprawdę uczą ,Bagno ich wprowadza w arkana " masarki ", normalne ,że przez ten czasokres :wink: nie dojdą do tytułu Mistrza ale podstawy i to solidne , mają pewne. Nad wszystkim czuwa Maxell z Paplą . Grupa z całej Polski ale pewnie zintegruje się szybko.

[radzio]

No to pogratulować pierwszym absolwentom! Profesjonalne podejście do sprawy to podstawa. Widzę, że trzeba będzie się tam wybrać "za wiedzą".

[andrzej k]

Witam

 

Widzę, że trzeba będzie się tam wybrać "za wiedzą".

 

Ja też o tym już myślałem i wymyśliłem że jak się ociepli to się wybiorę .

 

 

Pozdrawiam

[MIRKON]

Siedzę przed komputerem i jest mi SZKODA, WIELKA SZKODA, że stan zdrowia nie pozwolił nam stawić się na tym nauczaniu. Trudno, oj trudno.

Pozdrawiam,

Mirek

[radzio]

No to co... Andrzej k i MIRKON jedziemy? Jak się ociepli? Ja jestem zdecydowany.

[MIRKON]

My (ja i własna żona) jesteśmy bardzo zdecydowani na udział w SZKOLE, teraz położyła nam wyjazd bardzo ciężka grypa. Jak się wykurujemy to jesteśmy nastawieni na wyjazd do folwarku. Będzie nam bardzo miło jak uda się zgrać termin i uczyć się w waszym towarzystwie.

Pozdrawiam,

Mirek

[radzio]

No to witam "w fanclubie". Moja, też własna, żona i syn leżą w łóżeczkach z gorączką coś koło 40 st/C. A mnie nic nie rusza (do czasu?).

Jeśli będą jeszcze szolenia na wiosnę to ja jadę. Mam nadzieję na marzec.

 

PS. Myślałem, że to szkolenie to kolejna forma zabawy ale wychodzi na to, że jednak nie!!! I to bardzo mi się podoba!

[andrzej k]

Witam

 

Jeśli będą jeszcze szolenia na wiosnę to ja jadę.

I ja też :!:

 

Pozdrawiam

[Tomuś]

Koledzy ale do historii nie przejdziecie , pierwszy to pierwszy :wink: , ale głowa do góry terminów jest jeszcze kilka a kol Andrzej -Bagno niezastąpiony i nie do podrobienia .

P.S. Usprawiedliwienie : Internet w "Folwarku" jest radiowy i poprzez to "Żaki" mają kłopot z relacją ze swojej nauki , ale bądżmy dobrej myśli / parę aparatów i kamer widziałem ,oj będą "zdjątka" :lol: