Skocz do zawartości

Szynka peklowana na sucho ,wędzona na zimno.


Rekomendowane odpowiedzi

Podstawowy sprzęt już kończy sie robić ,a teraz najważniejsze dobre wędliny.

Przy biciu swiniodzików w pazdzierniku jedną szynke z kością postanowiłem peklować na sucho i wędzić na zimno.Własnie kończę jeść wyszła b.dobra ,ale ma pewną małą wadę.

Tam gdzie był tłuszcz ,kazałem zostawić cienką jego warstwę i dobrze.Szynka była gotowa na początku grudnia i od tej pory trzymam ja w chłodnym pomieszczeniu i żadnych najmniejszych sladów psucia. Jedyna wada, która wystąpiła, w zasadzie już po zimnym wędzeniu i dalej się nasila ,to wysychanie mięsa w części bez słoniny. /Widać to nawet na zdjęciach/Teraz mam zamiar uwędzić w ten sposób dwie szynki ,ale chciałbym w jakiś sposób ograniczyć to wysychanie .Czy może ktoś zna jakiś sposób.Ja myslę sobie żeby zrobić w sposób gdzieś chyba opisany na tym forum, podobny do produkcji polędwicy.Myślę po peklowaniu pokryć odsłonięte części mięsa cienka warstwą słoniny i dobrze to zesznurować.. A potem to już tylko wędzenie i konsumpcja.szczegulnie idealna jest do browarka i innych dobrych trunków.

Bardzo będę wdzięczny z wszystkich podpowiedzi.

I jeszcze jedno pytanie ,znalazłem dwa opisy peklowania na sucho W jednym po trzech dniach trzymania w cieple zaleca się dolanie solanki tyle żeby przykryć całe mięso ,a gdzie indziej wycztytałem ze wystarczy przewracać szynkę i polewać ja roztworem ,który wyciekł z mięsa.

.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/
Udostępnij na innych stronach

W kwestii pierwszej - sam zadałes pytanie i sobie na nie odpowiedziałeś. Z tym, że ja bym obłożył słoniną (wczesniej zasoloną) tuż przed sznurowaniem, po odcieknięciu i osuszeniu powierzchni szynki.

Co do sprawy peklowania na sucho, to z tych dwóch metod, jedynie ta druga jest metodą peklowania suchego. Dolanie jakiejkolwiek ilości solanki lub wody zmienia metode peklowania na mokrą.

Szybkość wususzania takiego mięsa jest wprostproporcjonalna do czasu jego przechowywania w warunkach domowych. Mięso chude, jak sam zauważyłeś, wysych szybciej niż mięso tłuste lub słonina.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-100555
Udostępnij na innych stronach

a gdzie indziej wycztytałem ze wystarczy przewracać szynkę i polewać ja roztworem ,który wyciekł z mięsa.

Zawsze w ten sposób pekluję, gdy robię szynki według przepisu Ligawy :tongue: .Tylko peklowanie suche u mnie trwa ok tygodnia, później moczenie w zimnej wodzie 1,5h na dzień peklowania. Zawsze szynki są udane.

Nie jem po to by żyć, lecz żyję po to by jeść

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=89386#89386

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-101191
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jak wcześniej pisałem pod koniec marca biłem swoje świniodziki. I ponownie postanowiłem uwędzić dwie szynki na zimno./ 9,6 kg i 8,5kg/.Szynki były do wczoraj peklowane na sucho. Przez trzy dni w temperaturze pokojowej ,potem ponad miesiąc w 5oC .Teraz moczę je, a jutro do obsuszenia a następnie pokrycie gołego mięsa nasoloną słoniną i do wędzenia zimnego.Przeraża mnie trochę to pokrywanie szynek słoniną .Robiłem na próbę polędwicę łososiową i to krojenie słoniny w cienkie plastry i dalej okrywanie miesa nie szło mi najlepiej.Ale polędwiczka wyszła rewelacja ,taka jak pamiętam z młodych lat.Mam pytanie w jaki sposób kroić słoninę w cienkie plastry, żeby ułatwić sobie pracę.Czy ewentualnie zamiast słoniny można zastosować inny sposób np jak pisze Grzegorz

Czy takie papki wytrzymają długie wędzenie, a pózniej przechowanie.Czy pod papką mięso będzie uwędzone.

Miłego wieczoru.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-110786
Udostępnij na innych stronach

Przez trzy dni w temperaturze pokojowej ,potem ponad miesiąc w 5oC .Teraz moczę je, a jutro do obsuszenia a następnie pokrycie gołego mięsa nasoloną słoniną i do wędzenia zimnego.

Osobiście nie pokrywałbym szynek plastrami słoniny.

Na przyszłość pozostawiaj tłuszcz podskórny na mięsie.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-110787
Udostępnij na innych stronach

Szynki po części pokryte są cinką słonimką bez skóry /, przyz biciu jest sciągana -świniodziki/ a pozostała część to gołe mięsko takie jak po wykrojeniu całej szynki.Jak robiłem pierwszą szynkę w podobny sposób to odkryte mięsko bardzo wyschło i póżniej ciężko się kroiło i żle gryzło ,choć szynki mi tak posmakowały, że teraz robię dwie sztuki. Nie da się tego zjeść szybko, a jak mięso bedzie "gołe" to mocno wyschnie. Dlatego radzę sie doświadczonych kolegów jak zabezpieczyć się przed wysychaniem .Szynki będą przechowywane w moim "schronie" w temperaturze 5-7oC w małym przewiewie przy dużej wilgotności. Jak wyjmę je z moczenia to zrobię ich zdjęcia .
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-110790
Udostępnij na innych stronach

Szynki będą przechowywane w moim "schronie" w temperaturze 5-7oC w małym przewiewie przy dużej wilgotności

Jeśli będziesz miał dużą wilgotność to, nie będziesz miał dużego wysuszenia powierzchni, żeby tworzyła się "skorupa".
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-110791
Udostępnij na innych stronach

Dlatego radzę sie doświadczonych kolegów jak zabezpieczyć się przed wysychaniem .

Zawsze można zawinąć szynkę w lnianą ściereczkę . Na pewno wysychanie będzie mniejsze .

Tak zabezpieczam serki wędzone,przechowywane w lodówce . Pomaga :smile:

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-110793
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o wysychanie szynek to widziałem film ( szyki surowe dojrzewające) na którym co jakiś czas , odsłonięte mięso było smarowane olejem , celem niedopuszczenia do wysuszenia.
www.ratownicy.org
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-110795
Udostępnij na innych stronach

odsłonięte mięso było smarowane olejem

tradycyjnie smaruje się smalcem, a jeszcze lepiej mieszanką smalcu z mąką.

Smalec pochodzi z tego samego surowca a mąka pozwala szynce oddychać, co jest bardzo ważne. Moja przygoda z kumpem nauczyła mnie, że szynka jakby żyje.

Niekiedy się poci, później znowu jest sucha po pewnym czasie nie tylko oddaje wilgotność, ale też ją pochłania. Nawet można to dokładną wagą sprawdzić :shock:

Raz jest twarda jakby skurczona, innym razem znowu mięka.

Pozdrawiam

http://images43.fotosik.pl/1180/cf5743008b743b6dm.png

"Kiedy pracuję, to pracuję, a gdy mówię, że pracuję, to tylko mówię."
 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-110796
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś stosowano wędzenie i pozostawienie w płótnie, zasypanie czystym żytem bez kurzu, suchym chmielem mocno ubitym, a nawet wędzonekę w płótnie zasypywano popiołem, (M. Karczewska 192?).

Poszepczyński (1985) poleca żyto, chmiel, suche siano.

A ja po prostu mroże krojoną na kawałki które zostaną zjedzone przez tydzień.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-110869
Udostępnij na innych stronach

Trzymanie szynki w zbożu jest trochę kłopotliwe.Taką szynkę będę jadł dosyć długo i za każdym razem wyjmować z takiego worka to problem Chyba zastosuje jakiś tłuszcz z mąką . Mrozić też nie chcę bo nie po to się robi tak szynkę ,ona powinna bez mrożenia długo być dobra.Mam jeszcze jedna wątpliwość .Na mięsie sa jeszcze błony i ciągle zastanawiam się wycinać je czy nie,bo może będzie mniejsze wysychanie.

Miłego wieczoru

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-110874
Udostępnij na innych stronach

W sobotę zaczołem wędzić swoje szynki Trzy dni bez przerwy, a teraz dwa razy dziennie przez kilka godzin. Mięso smaruje co dwa dni olejem żeby nie wysychało .Bałem się jednak obłożyć śloninką ,zeby coś nie wyrosło mi na styku mięsa i słoniny.Słonina na całej powierzchni nie przylegała idealnie i zostawały komory powietrzne.Pózniej po wędzeniu będę smarował tłuszczem z mąką żytnią i moze pieprz. czekam na inne propozycje.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3701-szynka-peklowana-na-sucho-w%C4%99dzona-na-zimno/#findComment-111264
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.