Pytanie do Maxella /i nie tylko/

[plamka]

"Pools"

 

Jeśli Ci jeszcze coś zostało z tych kiełbasek, to zabierz do Gąsiorowa. Fachowcy obejrzą, pomacają, skosztują i coś może więcej powiedzą.

 

Jasne, że zabiorę. Zostało mi ich bardzo mało i dobrze :devil: od teraz będę kupowała u Mira. Bo tutaj gdzie mieszkam to i tak większość zakupów muszę robic w e-sklepach a wiem, że Miro będzie wiedział (jak napiszę do czego)- jakich osłonek mi potrzeba. :blush:

 

[ Dodano: Sob 18 Maj, 2013 05:35 ]

Pools

 

Qrcze- źle zrozumiałam - kiełbasy w życiu nie przywiozę bo się wstydzę. Za to mogę przywieźć te osłonki. :blush:

 

W końcu mam trzy psy- one zjedzą każdą kiełbasę. A nową zrobię po przyjeździe z Gąsiorowa. :grin: :grin:

[miro]

Prawdopodobnie kupiłaś osłonkę kolagenową coś takiego:

 

 

Tej osłonki nie moczy się przed nadziewaniem i dlatego "odeszła" od kiełbasy.

[plamka]

"miro"]

Prawdopodobnie kupiłaś osłonkę kolagenową ...

 

 

Nie wiem - ale jak nie namoczyłam to szeleściła jak papier i nie chciała się "zwijać" na lejku. Przywiozę do Gąsiorowa i na pewno mi powiecie co i jak.

Serdeczności. :grin:

[miro]

Możesz fotkę wrzucić ?

[plamka]

Miro

 

Nie umiem :blush: :blush: :blush:

[miro]

Zrobić czy wrzucić ?

[PanBoczek]

Miro

 

Nie umiem

Plameczko wszystko umiesz, tylko jeszcze tego nie wiesz! :grin:

Prawdopodobnie kupiłaś osłonkę kolagenową coś takiego:

ja też coś takiego kupiłem.. i uważałem to za totalny badziew.. DOPÓKI.. nie znalazłeś zastosowania kiełbasa łososiowa, pasztetowa Pisa.. w tej osłonce świetnie się sprawdzają!

Posta piszę, bo mam pytanie - Miro tej osłonki się nie moczy???

jakże to tak.. ja zawszę moczyłem ją w ciepłej wodzie i dopiero stawała się jakaś taka bardziej znajoma.. inaczej buła bardzo zbita i jakby nienabijalna.. doradź więc czy ją rozciągać czy co.. niejadalna będzie w każdym możliwym wariancie, ale fajna rzecz do niektórych wyrobów.. bardzo, bardzo pomocna

jeżeli możesz napisz też, jak wygląda psucie się tej osłonki.. to co mi zostanie mokre zamrażam jak na razie - może to błąd? lepiej byłoby wysuszyć i przechowywać w plastikowej siateczce? Pozdrawiam

[plamka]

PanBoczek

 

 

Zdjęcia robię komórką więc są jakie są, natomiast żeby podłączyć do kompa muszę włazić pod stół a mnie się nie za bardzo chce :grin: :grin: Mój men pracuje na dwóch laptopach ale mnie nie puszcza do nich - taki jest :lol: zresztą dopiero wróciłam z ogrodu na tzw. "ostatnich nogach" a jeszcze jak będzie wieczorkiem chłodniej to mam roboty, że hej... w końcu sama mam 1700 m do obrobienia :grin:

[miro]

Do Roberta:

Osłonka w postaci jaką pokazałem na zdjęciu nie wymaga moczenia.

Nakładasz na lejek i nadziewasz.

Unikaj przechowywania mokrej osłonki, gdyż spleśnieje.

 

Do plamka:

 

Jeśli masz w domu WiFi, zainstaluj na kompie i na telefonie darmowy program Dukto R5.

Dzięki niemu nie musisz podłączać telefonu do kompa, a dowolne pliki przesyłasz do kompa po WiFi.

[plamka]

Miro

 

o tak, jak mi pokażesz to na pewno nie będzie problemu. Jak do tej pory wszystko co dotyczy komputera robił zięć (jak mieszkałam w W-wie)ale odkąd mieszkam na Mazurach to przyjeżdżają jak mają wolny czas (własna firma) czyli raz do roku. :smile: :Serdeczności.

[miro]

Na telefonie musisz zainstalować program sama, ale na Twoim kompie mogę sam to zrobić.

[plamka]

miro

 

Na kompie zainstalowałam ale wyświetla się komunikat, że może ten program przenosić wirusy - co o tym myślisz? Bo jakby jakiś wirus się wgrał ( a jest ruter - ja jestem jako gość) to mój men by mnie zabił - on wszystkie swoje seminaria i kontakty międzynarodowe uskutecznia na swoich kompach i laptopach : :devil:

Serdeczności.

[miro]

Na kompie zainstalowałam ale wyświetla się komunikat, że może ten program przenosić wirusy - co o tym myślisz? Bo jakby jakiś wirus się wgrał ( a jest ruter - ja jestem jako gość) to mój men by mnie zabił - on wszystkie swoje seminaria i kontakty międzynarodowe uskutecznia na swoich kompach i laptopach : :devil:

Serdeczności.

Mam zainstalowany program na paru kompach i nic złego się nie dzieje.

Odinstaluj i pobierz plik z innego źródła i zobacz czy antywirus będzie krzyczał.

[plamka]

miro

 

Wieczorkiem popracuję - wpadłam na chwilkę do domu - rozumiesz ogród :grin: