pytanie dla Andyandy'ego

[dżemik]

zbudowałem wędzarnie według pomysłu Andyandy'ego -kanał ciepły wykonany z cegły szamotowej a wylot ciepłego kanału z cegły zwykłej czerwonej, przekrój tego kanału to 20 X 20 cm, natomiast kanał zimny to przedłużenie ciepłego wykonane ze spiro rury obsypanej keramzytem. Według moich spostrzeżeń na widzę żadnej różnicy w temperaturach dymu wydobywającego się z jednego lub z drugiego kanału. Na dobrą sprawę z logicznego punktu widzenia, przy takiej różnicy długości kanałów (ok 1m) to ten dym nie ma się na czym wychłodzić....

[JASIU]

A po co z szamotu ?

szamot trzyma dodatkowo temperature , jakie dlugie masz kanaly ?

rura spiro obsypana keramazaytem to tak jak bys ja zaizolowal :wink:

juz lepszy efekt by byl jak by byla w powietrzu i oddawala cieplo jak radiator .

czyli dym by byl chlodniejszy

Pozdrawiam Jasiu

[dżemik]

zakładałem że na początku kanału dymowego mogą występować wysokie temperatury a prócz tego -ewentualne zawilgocenie cegły można w warunkach wysokiej temperatury osuszyć (coś mi się pisze masło maślane :rolleyes: ), no i koszt można trochę nadgonić.

Gdyby rura spiro była w powietrzu to układ komora wędzarnicza - palenisko, miał by większą inercję która (wydaje mi się) jest plusem, natomiast w różnych warunkach atmosferycznych (zima - lato) brak izolacji będzie powodował różne czasy wygrzewania się nazwijmy to poduszki powietrznej i to był by minus.

Może ja to tak rozumuję i też nie do końca właściwie a czekam na wypowiedź prekursora patentu http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1698

[JASIU]

przeciez to nie jest najszczesliwszy projekt dobrej wedzarni , sto zakretow i prawie spiralny kanal

po dwoch godzinach wedzenia

wszystko sie tak rozgrzeje ze juz nie ma jak sie dym chlodzic

Projekt ladnie zrobiony , tylko ze z zalozenia bledny ot i tyle.

[Wnuczek]

JASIU zamiast pomóc to dołujesz kolegę dżemik. Oj nie ładnie. :devil:

Dżemik, jak będziesz mało podkładał, pilnował paleniska to w swojej wędzarni zrobisz, uwedzisz pyszne wyroby.

Ps.

JASIU jest za pełną automatyką i bezopsługowością sprzętu, więc czasami przesadza. :wink:

Pzdr.

[TOSHIBA]

Akurat w tym przypadku całkowicie popieram wypowiedz JASIA, pomimo dużej wiedzy autora też uważam że projekt jest zbyt skomplikowany i w dodatku wymaga juz dużej wiedzy od operatora i ciągłego nadzoru, a przy dłuższym wędzeniu (lub ponownym w krótkim odstępie czasu) "nastawy" z poprzedniego wędzenia już należy krygować i dodatkowo ciężko by było wprowadzić automatykę w ten system kanałowy.

Poza tym ładne kolorowe rysunki

:grin: :grin: :wink:

[Olek.P]

Haloo!!!!

 

Ja tam nie jestem fachowcem w tej dzedzinie, ale ta wedzarnia(Rysunki) przypomina mi raczej piec do pieczenia chleba.

[Andyandy]

dżemik, Zrobiłeś wędzarnię zgodnie z tym co przedstawiłem, jednak zmodyfikowałeś wykonanie. Szamot keramzyt i inne dodatki są niepotrzebne. Wystarczy sam beton i pod beton został kanał dymny opracowany. I to jest tym problemem. Kanały dymne nie są i nie mogą być chłodnicami. Mojej konstrukcji się nie wygrzewa bo nie ma takiej potrzeby. Nie pali się tak jak w innych wędzarniach, tylko tyle żeby utrzymać temperaturę. Kanały dymne są separatorami przed bezpośrednim ogniem i żarem. Deflektor rozprowadza gazy po całej wędzarni i ogranicza ciąg. Nie użyłem też w konstrukcji podniesienia kanałów żeby zwiększyć ciąg. Nie musisz niczego poprawiać, tylko nauczyć się odpowiedniego palenia.

 

[ Dodano: Czw 12 Sie, 2010 21:23 ]

Wędzę w takiej wędzarni i mam dobre wyroby. Jednak nie pilnuję płomienia i temperatury ponieważ jest stabilna praca. Każdy musi się nauczyć obsługi nawet najprostszej konstrukcji.

[Olek.P]

Wędzę w takiej wędzarni i mam dobre wyroby. Jednak nie pilnuję płomienia i temperatury ponieważ jest stabilna praca. Każdy musi się nauczyć obsługi nawet najprostszej konstrukcji.

Hallo!!!!

 

Andyandy :tu masz racje ,obslugi wlasnej wedzarni musi sie kazdy sam nauczyc kozystajac z wiedzy naszych kolegow na forum co jest bardzo drogocenne!!

[dżemik]

JASIU zamiast pomóc to dołujesz kolegę dżemik.

 

z natury jestem flegmatykiem a nie melancholikiem.. możecie walić jak w dym :wink:

 

Dżemik, jak będziesz mało podkładał, pilnował paleniska to w swojej wędzarni zrobisz, uwędzisz pyszne wyroby.

 

Nie musisz niczego poprawiać, tylko nauczyć się odpowiedniego palenia.

 

Święte słowa, tyle że nie mogę jeszcze wyczaić w jaki sposób utrzymać temperaturę 50st gdy na polu (u mnie wychodzi się na pole, w niektórych regionach na dwór :rolleyes: ) jest 30st albo jeszcze więcej

[JASIU]

no wtakiej konstrukcji nie utrzymasz takiej temp niestety

 

Hmmm . Tak jak kolega wnuczek wyzej napisal

jestem za bezobslugowoscia

i projekt na wedzarnie gdzie sie trzeba uczyc obslugi na kazda pogode ? dla mnie mija sie z celem

 

Lubie wedzic tradycyjnie bo to super zabawa

ale o jakosci wdedzenia z automatu to juz nie bede nic mowil

zawsze smaczne, piekne , jak z obrazka

Jasiu

[Zbój Madej]

Każdy musi się nauczyć obsługi nawet najprostszej konstrukcji.

A no trzeba, ja swojej beczki też musiałem się nauczyć :smile:

[dżemik]

jestem za bezobslugowoscia

i projekt na wedzarnie gdzie sie trzeba uczyc obslugi na kazda pogode ? dla mnie mija sie z celem :

nie mogę zakminić o co chodzi z tą bezobsługowością - automatyzacją

i druga rzecz... (może mi się tylko tak wydaje) jeżeli mowa o uczeniu obsługi na każdą pogodę, jeżeli w lecie różnica temperatur w wędzarni i na zewnątrz wynosi powiedzmy 20 st. a w zimie ta różnica może wynosić powiedzmy 40 - 60 st. to nasuwa mi się z takiego mojego myślenia że to właśnie konstrukcje bez termo-izolacji wymagają uczenia się obsługi.

Wędzarnie z termo-izolacją kanału dymnego oraz komory wędzarniczej wraz z kominem powinny być stabilniejsze w szerokim zakresie temperatur (jeżeli chodzi o ilość spalanego i palonego drewna)

 

Przypuszczam że wszystko się okaże jak skończę tą moją wędzarnie a zostało mi jeszcze ją zadaszyć oraz wykonać drzwiczki komory wędzarniczej w czym skutecznie przeszkadza moja robota zarobkowa.

[JASIU]

sorki ze tak dlugo zanim odpowiedzialem

przedstawina wedzarnia z projektu jest taka sobie

logiczne ze kanal prosty bylby lepszy _mniejsze opory przeplywu powietrza , wieksza latwosc regulacji (utrzymania temperatur)

co do bezobsugowosci

to musisz zajrzec w historie forum :-)

mozna wedziec

tradycyjnie i pilnowac procesu wedzenia przez kilka godzin - to dla tych co maja czas lub to samo zrobic

mala iloscia materialu dymiacego i kilku minutami pracy podczas calego procesu wedzenia

Ja z zasady nie mam czasu a jak go mam to rozkladam na kilka pozytecznych rzeczy

Pozdrawiam serdecznie Jasiu

[Andyandy]

JASIU, To właśnie o ten opór chodzi, żeby drewno stabilnie się żarzyło, stabilne spalanie utrzymuje jednakową temperaturę. Więcej jest czasu na czytanie książek lub inne zajęcia. Problem jest tylko w tym, że każdy musi się nauczyć i poznać swoją konstrukcje - wady i zalety. Potem troszkę doświadczenia i będzie dobrze.

[jerzyl]

Witam

A nie boisz się o pirolizę drewna przy spalaniu przy ograniczonym dostępie powietrza?