Skocz do zawartości

Pokemona przygody z wędzeniem...


Rekomendowane odpowiedzi

Pokemon15; Twoje wędzonki są naprawdę super – towar z najwyższej półki, taki jak na jarmarkach okolicznościowych sprzedają! :clap:

 

Koszu; (3strony do tyłu) stary przepis od „starego” masorza, boczek zwijany, (ten ma średnicę 9cm).

 

 

Średnio chudy boczek (aby gruby też nie był) cięty w prostokąty – nie zwijamy, peklowany w zalewie bez przypraw. Wędzony ciepłym standard na haku, ja podpiekłem razem z szynkami te 20min. Szybko wyjęty z wędzarni i natychmiast zwinąć - póki gorący jest (trochę to brudzi stół). Każdą roladę na wagę i zapisujemy wagę w dekach. Ile waży tyle minut parzymy w wodzie o temp. 75 do 80*C. Ostudzić w chłodnym ze 12godz. (należy podczas wędzenia spróbować i ocenić słoność, gdy jest słone to woda czysta, gdy za mało słone to dodajemy sól. Na wiadro wody 2 garście). nie twardy, nie miękki w sam raz.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-196996
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

:grin: Pokemon :thumbsup: dla polędwicy 25g\1kg mieszanki solnej może być mało,polędwiczce ok.Polędwicę trzeba kontrolować - obserwować (krótki czas,ilość mieszanki peklujacej i temperatura )Początek jest dobry :grin: następnym razem naniesiesz poprawki smakowe i będzie gites.Polędwica uwędzona jest dobrze.Batony niech powiszą dwa tygodnie :grin: :thumbsup: :clap:
Wędzenie to tak jak seks,tylko dłużej.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-197033
Udostępnij na innych stronach

Krótko peklowałeś i małą dawką.Może Ci podejdzie.Zobaczymy

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-197054
Udostępnij na innych stronach

dla polędwicy 25g\1kg mieszanki solnej może być mało,polędwiczce ok.Polędwicę trzeba kontrolować - obserwować

Krótko peklowałeś i małą dawką.Może Ci podejdzie.Zobaczymy

Nie chciałem przesadzić, bo była lekko zadymiana... ale fakt, krótko leżała w mieszance... zobaczymy, będę miał porównanie na przyszłość :) Dziękuje za opinie i wskazówki :)

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-197059
Udostępnij na innych stronach

:grin: Pokemon :thumbsup: dla polędwicy 25g\1kg mieszanki solnej może być mało,polędwiczce ok.Polędwicę trzeba kontrolować - obserwować (krótki czas,ilość mieszanki peklujacej i temperatura )Początek jest dobry :grin: następnym razem naniesiesz poprawki smakowe i będzie gites.Polędwica uwędzona jest dobrze.Batony niech powiszą dwa tygodnie

Krótko peklowałeś i małą dawką.Może Ci podejdzie.Zobaczymy

Po prawie dwóch tygodniach :) ( Polędwica ta mała "poszła" po 4 dniach) . Co do słoności to jak najbardziej wyszła OK :) I jeszcze ten smak... aromat przypraw... już tylko mniejsza połowa została... Może ciut za bardzo obeschła z wierzchu, zrobiła się jakby skórka ok 1mm... Ale pycha taka, że wszyscy ją wcinają :) Nie to co a'la parmeńska :wink:

A jak sie w cienkie plasterki potnie, to pod światło robi sie jakby przezroczysta... mniam :)

 

http://img585.imageshack.us/img585/1980/dscf1757wm.jpg

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-198505
Udostępnij na innych stronach

Po prawie dwóch tygodniach

Pokemonie :clap: :thumbsup: ,masz strasznie mocną wolę ,żeby dwa tygodnie wytrzymać :grin:

Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ]
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-198530
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się Pokemonku że ten mały kawałek to nie polędwiczka tylko warkocz.

PePe, wiesz, że ja początkujacy i dopóki na rozbiór Dziadka nie pojadę to będę "kulejący"... ale kolor bordowy, zero przerostów i sciegien bardziej mi pasował na jakis kawałek polędwiczki.... :)

masz strasznie mocną wolę

bodzio, to wszystko za sprawą grzegorza :)

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-198539
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Śniło mi się dzisiaj, że uczyłem Bartka jeździć na nartach... Szczęka mi opadła po przebudzeniu... śnieg !!! Sypał śnieg !!! Przez noc nasypało z 10cm... hurra , w końcu zima przyszła... !!!

A po chwili... rany... przecież mam zadymiać kiełbasy dzisiaj... :shock:

O 11 kupel przywiózł mi obiecane drewno, liściaste... ale do końca nie wiem co to... :mellow: buk? olcha? jakieś takie żółte...

 

W międzyczasie odkopałem wędzarnie spod śniegu... Starszy brat Zbójaszek uspokoił mnie co do aury i faktycznie ok 13 przestało sypać... rozgrzałem beczkę i zacząłem zadymiać :)

 

Pogoda znowu okazała się przychylna :) -5, wyszło słoneczko... aż się chciało posiedzieć na takim lekkim mrozie :) Po jakims czasie zorientowałem się, że zaczynają ginąć mi szczpki drewna...

 

http://images50.fotosik.pl/1368/6c1eafba1d50c183m.jpg http://images43.fotosik.pl/1359/c598d18b3a5151e3m.jpg http://images47.fotosik.pl/1358/f59606bb2a88a4fdm.jpg

 

Po 20 min osuszania, wędziłem ok 3h w temp 45-50 stopni, boczki ze 30 minut dłużej...

 

http://images38.fotosik.pl/1348/c451b45df3616fb5m.jpg http://images37.fotosik.pl/1321/0c668061d5dfc109m.jpg http://images49.fotosik.pl/1312/cfc11834a6bfaf0em.jpg http://images39.fotosik.pl/1305/76deb601b5467f65m.jpg

 

Oczywiście nie mogło zabraknąć mojego małego pomocnika :)

 

http://images40.fotosik.pl/1350/90999c7b6e6c8c5fm.jpg http://images39.fotosik.pl/1305/f56fc4bc7dbeba00m.jpg http://images39.fotosik.pl/1305/b6442f189f5db47am.jpg http://images38.fotosik.pl/1348/b2d8ff57ef54e535m.jpg http://images46.fotosik.pl/1316/d6c9f97c92615e3cm.jpg http://images49.fotosik.pl/1312/af197001f27c30d1m.jpg

 

Muszę przyznać, że to był bardzo fajnie spędzony dzionek :) Kiełbasa wyszła rewelacyjna, boczki palce lizać :) Temperatura nie "skakała" za bardzo, nie miałem problemu z utrzymaniem tych 45-50 stopni, szkoda, że to już po wszystkim...

 

http://i40.tinypic.com/vy9w7a.jpg

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-201787
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się dzisiaj, że uczyłem Bartka jeździć na nartach

Lepszy byłby sen jak syna uczysz zadymiać :D :D

Starszy brat Zbójaszek uspokoił mnie

Młodszym jest mus pomagać :lol: :lol:

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-201813
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj zakupiłem trochę surowca... ot 20 kg... kolega mnie męczył co bym mu uwędził co nieco.... zakupiłem 20 kg surowca.... ot szynki, boczki i takie tam... inne...

13 kg weszło mi do beczki... z zalewą... reszta zapeklowana na sucho z przyprawami... w celu... no właśnie... dojrzewać mają.... do Świąt...

W weekend licząc od piątku mam wolne... czyli długi weekend :) Będę coś kombinował.... :cool:

 

No i mieszanka przypraw... "wybuchowa"... po konsultacjach z Paolo... pachnie zabójczo !!!

 

Będzie się działo....

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207046
Udostępnij na innych stronach

Agga, proszę, chyba Paweł się nie pogniewa, że tutaj wklejam jego skład mieszanki peklującej... :wink:

 

zacznijmy od peklowania ,

szyneczki , boczki i polędwiczki zostały zapeklowane na sucho w mieszance soli,

peklosoli i różnych przypraw poprawiających walory smakowe ,w składzie której znalazło się :

( skład lekko zapożyczony :) )

 

1 kg soli kamiennej nie jodowanej

20 dkg peklosoli

1/2 paczki rozmarynu

1/2 paczki kolendry

1/2 paczki gorczycy

1/2 paczki pieprzu czarnego (ziarnisty)

1/2 paczki jałowca

1/2 paczki estragonu

1/2 paczki ziół prowansalskich

3-4 rozgniecione ząbki czosnku (średnie)

5-6 liści laurowych

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207081
Udostępnij na innych stronach

pokemon15 a napisz ile dajesz tej mieszanki na 1 kg mięsa czy zasypywałeś na oko. Ja też pekluję na sucho ale zawsze odważam najpierw sól co by nie przedobrzyć i później na oko dodaje przypraw i nacieram.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207083
Udostępnij na innych stronach

napisz ile dajesz tej mieszanki na 1 kg mięsa

Ja wędliny, które mają później dojrzewać (po osuszeniu i lekkim zadymieniu w wędzarni) pekluje mieszanką sól-peklosól z ziołami w ilości 26g - do nawet 30gram na kg mięsa. Teraz juz tak dokładnie co do grama nie przeliczam... wczoraj miałem ok 4,4kg mięsa, więc sporządziłem 120g mieszanki plus przyprawy...

Trochę zwiększyłem procent peklosoli w stosunku do mieszanki Pawła. Ja robiłem 35-65 (procentowo, peklosól-sól)...

Przy nacieraniu kawałków mięsa, też nie odmierzam mieszanki w stylu: Karczek waży 1,2kg to odsypuje 35gram mieszanki...

Po prostu nacieram równomiernie wszystkie kawałki mięsa i już :)

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207085
Udostępnij na innych stronach

paolodoro napisał/a:

zacznijmy od peklowania ,

szyneczki , boczki i polędwiczki zostały zapeklowane na sucho w mieszance soli,

peklosoli i różnych przypraw poprawiających walory smakowe ,w składzie której znalazło się :

( skład lekko zapożyczony :) )

 

1 kg soli kamiennej nie jodowanej

20 dkg peklosoli

1/2 paczki rozmarynu

1/2 paczki kolendry

1/2 paczki gorczycy

1/2 paczki pieprzu czarnego (ziarnisty)

1/2 paczki jałowca

1/2 paczki estragonu

1/2 paczki ziół prowansalskich

3-4 rozgniecione ząbki czosnku (średnie)

5-6 liści laurowych

Czy wyczuwasz jeszcze w tym wszystkim mięso :question: :grin:

Ja staram się max. dawać 3-4 rodzaje przypraw tak aby jeszcze czuć smak mięsa.

Uważam,że przy takiej mieszance wszystkie smaki się zatracają i w zasadzie nie wiesz co jesz. Czy to mięso z przyprawami czy przyprawy z mięsem.

Ale to jest moje zdanie. Smacznego :grin:

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207087
Udostępnij na innych stronach

Czy wyczuwasz jeszcze w tym wszystkim mięso

he he, przecież napisałem, że robię w tej "wybuchowej" mieszance ziół i przypraw pierwszy raz :)

używałam tylko pieprzu, czosnku, gorczycy i kolendry

Ja w sumie też dawałem pieprz czosnek kolendrę, trochę tymianku...

 

Tutaj dodałem jeszcze pieprz kolorowy i kmin :cool:

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207093
Udostępnij na innych stronach

Słowo się rzekło... a raczej... surowiec zapeklowany czekał...

Weekend !!! Wolny !!! Nawet po pracy się nie kładłem leżakować...

 

Wczoraj wieczorem wrzuciłem moje tuszki dorsza szt 5 do zalewy-solanki... (1,5l wody z zielem angielskim i listkiem laurowym), zrobiłem 8% roztwór... tuszki poleżały sobie w nim na balkonie 10 godzin...

Po pracy ok 6.30 płukanie pod bieżącą wodą i na haki... tak sobie ociekały do ok 12 w południe...

http://img838.imageshack.us/img838/5737/dscf1966wm.jpg

 

Razem z tuszkami, na balkon powędrowały peklowane od pięciu dni w przyprawach, polędwice, boczek i karczek...

http://img837.imageshack.us/img837/7526/dscf1960wm.jpg

http://img825.imageshack.us/img825/1999/dscf1964wm.jpg

 

No i tak ok 11 przed południem, poleciałem rozpalać pod beczką :) Szok... pogoda ja marzenie... rano co prawda zimno było ale tak koło południa to już plus 12... poezja...

 

A właśnie... jeszcze zmieniając zmianę rano w robocie, spotkałem się z kumplem, który ma do mnie jutro zawitać... na zadymianie... mówi... - weź jeszcze kuraka uwędź, to sobie spałaszujemy... - rany myśle sobie... nie mam takiej wędzarni co by mi tyle surowca weszło... wiec jeszcze o 7 rano poleciałem po robocie i zakupiłem 5 ćwiartek kurzęcych co by dzisiaj uwędzić i na jutro do konsumpcji było... :shock:

znalazłem na forum extra szybkie przygotowanie drobiu do wędzenia i ... dałem radę :)_

Parzone ok godziny w solance z porem (nic innego nie znalazłem bo warzywniaki o 7 rano jeszcze zamknięte)....

No i juz od 12 w południe zadymiałem... ufff

 

Wrzuciłem do beczki wszystko razem... ćwiartki, dorsze i "dojrzewające"... osuszały się ok 1,2 godziny, po czym wyjąłem "dojrzewające" - poszły na balkon, a ryby i drób zadymiałem dalej w ok 50st ok - drób 2,5h, dorsze 4h...

 

http://img696.imageshack.us/img696/4628/dscf1968wm.jpg

http://img841.imageshack.us/img841/7100/dscf1975wm.jpg

http://img210.imageshack.us/img210/7175/dscf1976wm.jpg

http://img706.imageshack.us/img706/151/dscf1977wm.jpg

 

Ech... nawet nie wiem co ja mam dalej napisać... "dojrzewające" zaraz w "pieluchy" idą i będą jutro potraktowane zimnym dymem jeszcze godzinkę...

Ćwiartki wyszły tak przepyszne, że ledwo je na jutro uratowałem... nie wszystkie... a dorsze...

Ryby wyszły nie chwaląc się naprawdę przepyszne... wprost rozpływają się w ustach... jak masło... moze dlatego, że na ciepło konsumowane... ech... ze słonością trafiłem że hej :) A drugi raz dorsze zadymiałem dopiero... Rewelacja...

Jutro dzień drugi wędzenia, Wiesiek, mój kumpel, wędkarz zapalony i wielbiciel ryb wędzonych chyba się zdziwi... :cool: Pleban juz przygotowany... dorsze i udka wędzone... no i niespodzianka... ale o tym później...

a tak sie dzisiaj działo...

http://images40.fotosik.pl/1426/f760bb8be11c45b3m.jpg

http://images40.fotosik.pl/1426/13443d01eadc3223m.jpg http://images38.fotosik.pl/1425/a01bfe17a5583e11m.jpg http://images50.fotosik.pl/1444/447c1ed475c45903m.jpg http://images38.fotosik.pl/1425/28b4e97fe4cebe38m.jpg

 

Jeszcze 13kg surowca muszę zasznurować i w siatki wrzucić... :tongue:

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207736
Udostępnij na innych stronach

słonością trafiłem że hej

tak jak moje :cry: do konsumpcji wiadro wody . Słone jak ...Ale pierwszy raz robiłem .Gdzieś wyczytałem "delikatnie spłukać " toteż tak zrobiłem :grin: Ale wrażenia jak napisałeś -coś niesamowitego ciepła ryba zdjęta z wędzarki

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207742
Udostępnij na innych stronach

tak jak moje

Włodku, moje wyszły idealne !!! pyszne !!! Nad morzem takich nie robią :)

Z solanką do ryb to musisz sam trafić... niestety... co ryba to ryba... ja za pierwszym razem dorsze zasalałem w solance niby 5% ale przez 20h, teraz zrobiłem 8% ale przez 10 godzin i to jest to... w sumie na "oko" a raczej na "czuja" robiłem... ale wyszły wspaniałe !!! Niestety tak to jest jak pierwszy raz coś robisz... Nauka czyni mistrza :)

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207748
Udostępnij na innych stronach

w sumie na "oko" a raczej na "czuja"

dlatego dziś tylko dwie rybki przy okazji . Nacierałem solą "do upadłego " , a dziś miałem je wymoczyć , a nie spłukać .Ale mimo tej słoności :sad: wrażenia smakowe niesamowite . Odcierpię jutro przez nadmiar wypitej wody , ale co tam , będzie na co zwalić dzisiejszą cytrynówkę :grin: :mrgreen: :grin: (ale pomocnika masz zdatnego :clap: )

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-207750
Udostępnij na innych stronach

Sobota, drugi dzień zadymiania...

Zaczęło się jeszcze w piątek nocnie... od przygotowania przyszłych wędzonek... w sumie 13kg mięsa miałem :)

http://img861.imageshack.us/img861/671/dscf1982b.jpg

W sumie to 2/3 surowca dla kolegi, tak mnie prosił...

"siatkowanie" szynek :tongue:

 

 

i sznurowanie reszty :)

 

 

Piątkowe osuszone polędwice, karczek i boczek powędrowały w gazę...

http://img706.imageshack.us/img706/2797/dscf1992p.jpg

 

No i sobotnie wędzenie :) Zacząłem ok południa, pogoda dopisała :) 16 w plusie, słoneczko :)

http://images49.fotosik.pl/1395/3b85c8d7092f59cam.jpg http://images41.fotosik.pl/1387/7d96026d0b8b4179m.jpg

 

Przyszłe dojrzewające "skarpety" po godzinie zadymiania ciepłym dymem wyciągnałem i powędrowały do piwnicy. Powiszą jakiś miesiąc i zobaczymy co wyjdzie... temp ok 10 stopni.

 

No i tak lekko po 15 przyjechał kolega Wiesiek... i zaczęliśmy zgłębiać razem tajniki zadymiania...

Przy okazji pochwalę się prezentem-niespodzianką jaką wczeniej zrobił mi nasz Paolo, który podesłał mi sławne dojrzewające "walizkowe" wędlinki :) Super !!! Pawełku dziekuję serdecznie !!! Pychota !!!

http://img855.imageshack.us/img855/5701/dscf1996jz.jpg

http://img824.imageshack.us/img824/9398/dscf1997c.jpg

http://img833.imageshack.us/img833/817/dscf1998g.jpg

 

A wędzonki się wędziły... :cool:

http://img16.imageshack.us/img16/5104/dscf1995q.jpg

http://img842.imageshack.us/img842/7750/dscf1999r.jpg

http://img190.imageshack.us/img190/6803/dscf2001a.jpg

 

Luna wszystko miała pod kontrolą...

http://img24.imageshack.us/img24/9232/dscf2000c.jpg

 

Ogólnie było bardzo fajnie :) Pogoda naprawdę dopisała :) A to już część wyrobów finalnych. Na koniec były podpiekane. Wyszły przepyszne. Kolega jest w niebowzięty i już sie dopytuje jak ja zalewę zrobiłem, że wedzonki takie superowe wyszły... :)

 

http://img593.imageshack.us/img593/7834/dscf2005wm.jpg

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-208366
Udostępnij na innych stronach

Artur wszystko jak dla mnie po profesorsku :smile: Sceneria książka i zakładki :wink:

Wyroby i cała produkcja bajer, kurcze fajne te nasze hobby Ale twoje wyroby zajefajne do potęgi

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/27/#findComment-208368
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.