Pokemona fantazje... kulinarne

[wowansw]

A moja kochana żonka zrobiła dzisiaj cos takiego

ja, co by się "odwdzięczyć" jakoś... upiekłem...

Nie ma to jak zgrane małżeństwo :grin: Pozdrawiam.

[boggi]

pokemon15, szacun Brachu :clap: :thumbsup: :thumbsup:

Możesz podać przepis na sernik ???

[pokemon15]

boggi, proszę bardzo"

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2452&start=0

 

jest naprawdę wspaniały...

[pokemon15]

Kilka dni temu "zgadałem" się w pracy z kumplem, odnośnie przyrządzania kuraków. A właściwie kuraków faszerowanych... i tak od słowa do słowa... podał mi swój sposób na takiego kuraka... a przyznam się, że faszerowanego jeszcze nie robiłem nigdy...

 

A że mamy akurat Święto Niepodległości... to sobie wymyśliłem, że jak za oceanem mają "niepodległościowe" indyki... to my możemy mieć takie kuraki... :grin:

 

No a że ja pracuję "świątek piątek czy sobota"... i akurat dzisiaj miałem wolne bo jutro do pracy... to sobie podreptałem przy kuraku ... :wink:

 

Niepodległościowy kurak faszerowany Pokemona

 

http://img189.imageshack.us/img189/483/dscf1317wm.jpg

http://img716.imageshack.us/img716/267/dscf1320wm.jpg

 

Kuraka zakupiłem wczoraj, waga 2,2kg, specjalnie wybrałem większego...

 

A teraz najważniejsza sprawa - farsz. Tutaj troszkę pofantazjowałem dodając pieczarek... w oryginale ich nie ma...

Farsz:

0,43kg chudego boczku

0,37kg wątróbek drobiowych

0,2kg słoniny

świeża natka pietruszki

1 duża cebula

10 średnich pieczarek

sól, pieprz do smaku

 

Wątróbkę sparzyłem w osolonej wodzie. Cebulę lekko "podprażyłem" i dodałem pieczarki, razem dusiły się jakieś 15 min aż odparował sok. Następnie wszystkie składniki zmieliłem na sitku fi 6. Na koniec dodałem poszatkowaną natkę pietruszki, przyprawy i wymieszałem. Natki ma być dużo... nie wiem jak tu napisać dokładnie ile tego było...

 

 

Umytego kuraka napchałem farszem, zaszyłem, natarłem mieszanką papryk mielonych z solą i do piekarnika

Piekłem ponad 2h... najpierw godzinę w 160st, następnie zwiększyłem temp do 180st przez ok 45min i na koniec ok 20-30 min w 250st, co by sie skórka podpiekła. w trakcie tego procesu dwa razy obracałem kuraka i podlałem go piwem :tongue:

 

http://img706.imageshack.us/img706/3985/dscf1319wm.jpg

 

Efekt tego mojego pichcenia przeszedł nawet moje oczekiwania... PYCHA !!! Kurak wyszedł wspaniały !!! Mięciutki, kruchy, ech... no wprost rozpływał sie w ustach !!! A ten farsz !!! Poezja Zjedliśmy pół z pieczywkiem... Drugie pół zostało na jutrzejszy Świąteczny obiad.

 

Ponieważ farszu zrobiłem specjalnie więcej, bo do kuraka "wchodzi" ok dwie garści (nie zważyłem...) a kumpel zachwalał ten farsz, że nawet lepszy jest zrobiony jako "pieczeń"... to resztę co mi zostało wpakowałem do foremki (trochę za duża) i "to to" piekło sie razem z kurakiem przez 1,5 godziny.

Jak wystygło wstawiłem do lodówki na trochę...

 

http://img842.imageshack.us/img842/5171/dscf1321wm.jpg

 

Czad normalnie wyszedł taki, że szok... Pychota nieziemska, nawet nie wiem jak to opisać... W smaku coś jak połączenie pieczonego pasztetu i pieczeni, ech... zjadliśmy trochę na kolacje... :thumbsup:

[Zielony Eden]

O tej porze nie powinno się takich rzeczy czytać :thumbsup: :clap: ,idę do lodówki zniszczę trochę wczorajszej wędzonki. :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

[zibi187]

Super :clap: :clap: Następnym razem do farszu proponuję dodać żołądki drobiowe pokrojone w kostkę :thumbsup: :thumbsup: Pozdrawiam Zibi.

[pokemon15]

Dzisiaj po leżakowaniu, jak to starszy mówi zrobiłem pizze na abratkowym cienkim cieście... ech... powoli ta pizza staje się u nas tradycją... pieczarki, papryka, kukurydza, boczek, oliwki i ser... :thumbsup:

 

http://img191.imageshack.us/img191/5418/dscf1325wm.jpg

 

[świadziu]

Pychotka :)

[madlinka]

Co prawda mam swój sprawdzony przepis na pizze, ale nic nie jest tak dobre aby nie próbować czegoś nowego, więc mam pytanie, bo widzę że mamy podobną blaszkę z piekarnika. Czy na tą blachę to robiłeś z pół kila mąki jak w przepisie?

[gasmil]

Wysłany: Wczoraj 21:13     

Dzisiaj po leżakowaniu, jak to starszy mówi zrobiłem pizze na abratkowym cienkim cieście... ech... powoli ta pizza staje się u nas tradycją... pieczarki, papryka, kukurydza, boczek, oliwki i ser...

Wygląda pięknie :thumbsup:

Też ostatnio zrobiłem na swojskich wędzonkach, dałem boczek kiełbaskę chłopską i udko wędzone. Wszyscy byli zachwyceni. Z takimi składnikami to w żadnej pizzerii nie ma. Możesz podrzucić ten przepis na ciasto

[pokemon15]

Czy na tą blachę to robiłeś z pół kila mąki jak w przepisie?

madlinko, z przepisu abratka (05,kg mąki) wychodzi ciasto na dwie takie blachy, czyli dwie pizze o "srednicy" 40cm, no jak wyjdzie okragła , bomi wychodzą różniste kształty...

 

[ Dodano: Pon 14 Lis, 2011 12:56 ]

Możesz podrzucić ten przepis na ciasto

Proszę, jak abratek pisał - "ciasto pełna prostota"

 

około 0,5 kg mąki

woda ok. szklanki

troszkę soli,

olej (około 3 łyżek)

drożdże ok. 5 - 10 gram (zależnie od jakości)

 

drożdże, rozpuszczamy w letniej wodzie wraz z olejem i solą i dodajemy do mąki

 

wyrabiamy do uzyskania niezbyt sztywnego ciasta, pozostawiamy na troszkę do wstępnego rozrostu, a następnie wałkujemy/rozciągamy na blaszkę....

z takiej porcji wyjdą dwie okrągłe pizze na typowej blasze

 

w żadnej pizzerii nie ma

Rodzina stwierdziła, że robię teraz najlepsze pizze w mieście

[pokemon15]

Kurcze... wybaczcie mi ten zastój... w pichceniu... na podmiany wszedłem i przez miesiąc będę miał ciężko z czasem... moja LP to chyba się zapłacze...

 

Dzisiaj tak mi starszy na honor wszedł... pytaniem... " co tam młodszy pichcisz", że normalnie siedze po nocy i przygotowuje "surowiec" do jutrzejszej babki ziemniaczanej.... i do tego jeszcze grzesio mnie wyprzedził... ech... UDUSZĘ !!!

 

 

i teraz bije sie w czoło... brak mi doświadczenia... czy ktoś z naszych technologów... mógłby mi wyjasnić jaka jest różnica w żeberkach a żeberkach mięsnych ???

Kurcze w sumie widziałem rozbiór półtuszy na zlocie, jak starszy szalał ze szlfierką.... ale,,, musze chyba pojechać jednak na kurs.... SDM... nie ma zmiłuj...

 

 

Z przyprawami w koszyku już nie daje sobie rady... :tongue:

 

Na dzisiaj koniec....

 

 

Rano dalsze pichcenie... oby ta moja pierwsza babeczka "wyjszła".... :wink:

[EAnna]

musze chyba pojechać jednak na kurs.... SDM.

Tak to jest Pokemonku; właściwe pytania rodzi dopiero praktyka :grin:

Co do przypraw, mam delikatną sugestię. Nie trzymać ich w koszyku tylko w podłużnych pudełkach, ułożone alfabetycznie.

Pozwala to na kontrolowanie ich stanu oraz bezbłędne sięgnięcie po potrzebną :smile:

[Zbój Madej]

na podmiany wszedłem... Dzisiaj tak mi starszy na honor wszedł... pytaniem... " co tam młodszy pichcisz"

A no chyba że tak, jak czasu brak to nie męczę już :P ale na "Wątrobiankę Pobiedziską" czasu dużo nie trzeba, wieczorkiem mięsko parzysz, do wystygnięcia wynosisz na zimne, rano mielisz, nadziewasz jelita i parzysz :grin:

http://www.swojskiwyrob.pl/product.php?id_product=29

[wowansw]

Z przyprawami w koszyku już nie daje sobie rady

Skąd ja to znam :grin:

Nie trzymać ich w koszyku tylko w podłużnych pudełkach

Ja trzymam w pudełku ale jak zaczynam coś robić tak namieszam że nie wiem gdzie co jest i chyba trzeba spróbować tak układać(alfabetycznie). :grin: Pozdrawiam.

[Einshell]

oby ta moja pierwsza babeczka "wyjszła"....

Trzymam kciuki :grin: Coś Ci kiedyś nie ''wyjszło''... :wink:

Z przyprawami w koszyku już nie daje sobie rady... :tongue:

 

No , ja mam 3 pojemniki (może nie ułożone alfabetycznie :blush: ) ale podobnie to wygląda... :grin: :wink: Pozdrawiam!

[pokemon15]

Dolnośląska baba ziemniaczana !!!

 

http://img4.imageshack.us/img4/4966/dscf1374wm.jpg

http://img43.imageshack.us/img43/5499/dscf1375wm.jpg

 

Normalnie szok... pycha... nawet te ponad 2kg ziemniaków tarte ręcznie... wynagrodzeniem był efekt końcowy... po prostu pychotka, sąsiadce nawet zaniosłem trochę... :tongue:

 

[myth]

Pokemonku przesadziłeś .... jutro u mnie baba ziemniaczana, ze szklaną mleka!!!

[Gość Anonymous]

lalllllllll :tongue: :shock: ( zdazylam czekolade zjesc) piekne to a jak widac Bartus paluszkiem pokazal " papa pycha ...juz nie moge ", pokemon nie dlugo znajde sie w klubie "1oo" przez Twoje dreptanie (nie mozesz ciszej!) ok. powarznie ,super :clap:

[Gość Anonymous]

Witam myth :grin: ty juz nazekasz? mlody jestes ,falszywy sport uprawiasz ,to nie ma nic wspolnego z odrzywianiem , ja cie widzialam (przypadkiem)na zdjeciu , mnie widzoc bys sie zdziwil . ..........ale i tak ta babka jest "grzechu warta " pokemonku jeszcze raz :clap:

[pokemon15]

jutro u mnie baba ziemniaczana, ze szklaną mleka!!!

Naprawdę warto !!!

 

Na ostatnim spotkaniu u Lucioli przyglądałem się , jak to sobie świetnie radziła przy wypieku chleba na drożdżach . Pomimo tego że praktycznie nie jadam pieczywa postanowiłem taki chlebek upiec .

 

Andrzeju K ... przyjacielu mój kochany i Bracie !!!

 

To moje dzisiejsze chleby z dedykacją dla Ciebie Naprawdę zakwas czy zaczyn to nic trudnego... Zakwas 5-cio dniowy, zaczyn - 24 godzinny... już w tej chwili nie moge ogarnąć forum, ale ktoś pisał, że najlepszy zakwas to "stary" zakwas...

Ja po moich doświadczeniach wychodzę z założenia, że dobry zakwas czy zaczyn, to taki, któremu się "serce" oddaje, trzeba do niego "gadać", dokarmiać, dawać pić, mieszać na czas... i dbać żeby nie zmarzł w nocy :wink:

 

IZERSKIE PSZENNO-ŻYTNIE RAZOWE

 

http://img522.imageshack.us/img522/9380/dscf1380wm.jpg

http://img39.imageshack.us/img39/9666/dscf1390wm.jpg

 

W międzyczasie jak chlebki stygły jakaś mysia podżarła z wierzchu...

 

http://img267.imageshack.us/img267/8617/dscf1388wm.jpg

 

No i znalazłem tą mysię... najbardziej ten słonecznik lubi wyjadać... :grin:

 

http://img26.imageshack.us/img26/5371/dscf1385y.jpg

 

Chleby razowe udały sie jak nigdy... zero pęknięć, fajnie wyrosły, nie są kwaśne... i ze słonecznikiem

 

no cóż... po prostu nie ma nic piękniejszego jak taka kanapka na kolację ze swojskiego chleba ze swoim "smarowidłem" i swoimi ogóreczkami...

 

Teraz to i umierać można... ech...

http://img812.imageshack.us/img812/2381/dscf1392wm.jpg

 

 

Idąc za ciosem... bochenkowy... też w szoku jestem jeszcze... nie popekał... mieciutki, chrupiacy... sam nie wiem o co chodzi...

 

http://img338.imageshack.us/img338/5047/dscf1387wm.jpg

http://img716.imageshack.us/img716/5286/dscf1393wm.jpg

 

Andrzeju i wszyscy, którzy mają stracha... ja też jeszcze rok temu nie wiedziałem jak smakuje swojski wędzony boczek !!! a chleb ? na zakwasie ?

Nic prostszego !!!

 

http://images37.fotosik.pl/1190/d54d4a1c31fe21e2m.jpg http://images40.fotosik.pl/1219/688b68180f4906f0m.jpg http://images50.fotosik.pl/1237/551265271fe6c30dm.jpg http://images45.fotosik.pl/1228/bfd7de98835b46cdm.jpg

 

Przemku !!! Dziękuję ci za twoje rady i przepisy !!!

[andrzej k]

Andrzeju K ... przyjacielu mój kochany i Bracie !!!

 

To moje dzisiejsze chleby z dedykacją dla Ciebie

Witaj Pokemonie :!: :smile:

To mnie z rana rozczuliłeś , dzięki serdeczne .

 

Andrzeju i wszyscy, którzy mają stracha...

 

Stracha to nie mam , śmiało przyjdę po nauki do Ciebie Pokemonie . Chlebki Twoje super :clap: :clap:

[madlinka]

No i znalazłem tą mysię... najbardziej ten słonecznik lubi wyjadać...

słodkie te mysie, moja też chlebek lubi podskubać.

Powiem Ci, ze już do perfekcji doszedłeś z tymi chlebkami, naprawdę przepiękne :clap: :clap: :clap:

A gdzie znajdę przepis na babę ziemniaczaną?

[andrzej k]

A gdzie znajdę przepis na babę ziemniaczaną?

 

Proszę :

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=408&highlight=baba+ziemniaczana

 

 

Pozdrawiam gorąco

[madlinka]

dziękuje, już kopiuję do druku A ziemniaki tarte drobno?