Wędzenie w śniegu i mrozie

[@halusia@]

Wędziłem dzisiaj tj. 22.12.2012. U mnie w lesie w okolicach Ostródy gdzie mieszkam było w czasie wędzenia - 12 st.C

Mimo dużego mrozu widać że dałeś radę . :clap:

 

wyroby smakują wyśmienicie...

I to najważniejsze... możesz świętować.. :wink:

[myth]

okawango, super wędzarnia... marzy mi się właśnie ta konstrukcja... z paleniskiem tuż pod wędzonkami ... opanowanie wędzarni i wyroby musiały wyjść udane :clap:

[okawango]

okawango, super wędzarnia... marzy mi się właśnie ta konstrukcja... z paleniskiem tuż pod wędzonkami ... opanowanie wędzarni i wyroby musiały wyjść udane :clap:

Miałem inne plany wędzarni ale mistrz które mnie uczy ( 45 lat w zawodzie ) powiedział że jeżeli ma byc efektywnie to tylko takiego typu. Żadnych udziwnień czysta robota. W środku jest 110 x 110 i szyny do kijów są na wysokości ok 2 m. Wszystko. Oczywiście palę bezpośrednio pod wędzonymi. A czy to mięso czy pstrągi , kwestia temp. a ta reguluję uchylając drzwi.

A to kilka z mojej wcześniejszej produkcji zaraz po wybudowaniu wędzarni

 

 

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 00:54 ]

i tak toczyła się praca ...

 

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 00:56 ]

i kolejne

[myth]

Żadnych udziwnień czysta robota. W środku jest 110 x 110 i szyny do kijów są na wysokości ok 2 m. Wszystko. Oczywiście palę bezpośrednio pod wędzonymi. A czy to mięso czy pstrągi , kwestia temp. a ta reguluję uchylając drzwi.

A to kilka z mojej wcześniejszej produkcji zaraz po wybudowaniu wędzarni

 

To jest kwintesencja smaku jak dla mnie.... :DDziadek mia l podobne wymiary, może troszkę szersza... w parniku wymurował, tam, gdzie parował ziemniaki dla kur.... i ja później tam się "logowałem" ... piękne miejsce do czytania i te ziemniaczki uparowane, które wrzucało się do paleniska i pieczone ziemniaczki raz dwa były ....

[okawango]

Cześć.

Jak dla mnie też. Ja np. pekluje w zasadzie na sucho choć parę razy robiłem zalewę. Jak pekluje na sucho to nacieram mięso tylko peklasolą i to wszystko. Po tygodniu wędzę. Pycha. Dobre mięso samo w sobie jest smaczne. No i oczywiście żadnej chemii więcej. Wędzę też czystym drewnem olchowym nic więcej. No jak pani sobie zapragnie to pod koniec wędzenia dodaję 200 g owoców jałowca. Żonka lubi ten smak ja zresztą też.

Pozdro

 

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 10:10 ]

Dziś zabieram się za robienie słodkości. Trzymajcie kciuki

[animus]

Ja wczoraj wędziłem szyneczkę i kiełbaskę mróz -12, troszeczkę się przeciągnęło w czasie ale dałem radę, teraz czekamy na święta i sylwestra. Pozdrawiam i życzę wesołych świąt przy własnych nalewkach i wyrobach.

[Andyandy]

Wędzenie podczas dużych mrozów to sama przyjemność i wyroby będą zawsze udane. Jeżeli jest odpowiednia wędzarnia bez dodatkowych strat ciepła będzie się wędzić lepiej niż latem. Powód jest prosty, wilgotność powietrza jest w granicy 20% do 30 % latem sięga do 95 %. Więc proces osuszania przebiega błyskawicznie i żeby się wędzenie nie udało należy dołożyć wszelkich starań. :wink:

[Pepper]

Wędziłem dzisiaj tj. 22.12.2012. U mnie w lesie w okolicach Ostródy gdzie mieszkam ...

 

 

...a z której strony Ostródy...te okolice Ostródy?... jeśli wiedzieć można? :rolleyes:

[okawango]

Wędziłem dzisiaj tj. 22.12.2012. U mnie w lesie w okolicach Ostródy gdzie mieszkam ...

 

...a z której strony Ostródy...te okolice Ostródy?... jeśli wiedzieć można? :rolleyes:

Mam działeczkę 2,5 ha lasu trochę zagospodarowanego od strony Olsztyna w okolicy Starych Jabłonek

 

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 12:13 ]

tak mniej więcej wygląda. Trochę wędzenia trochę ogniska i pyszna zabawa z kuligiem, nartami i sankami

 

a i suka Sherry bawi się świetnie tylko Demon musi być zamknięty bo to urwis nie od parady. 75 kg wagi i przepędzic watachę dzików nie stanowi dla niego żadnego problemu

 

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 12:14 ]

Taka właśnie ta moja działeczka jest ...

[okawango]

a znalazłem jeszcze taką fotkę naszego ukochanego azylu ...

 

 

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 12:37 ]

Decyzja zapadła. Dziś się zabieram za słodkości czyli blok czekoladowy i śliwki nadziewane orzechami w polewie czekoladowej ( dla mojej żonki ) a jutro wędzę pstrągi żeby były świeżutkie.

[romk]

Mnie się też coś tam udało mimo trzaskającego mrozu. Jest jeszcze łosoś ale się nie załapał na zdjęcie. Radosnych Świąt

[okawango]

 

Pysznie wygląda i pewnie smakuje wybornie. Wesołych zdrowych Świąt i smacznego ...

[okawango]

Witam.

Tak jak obiecałem kilka fotek

 

Pstrągi wyszły pyszne

 

Śliwki nadziewane orzechami laskowymi w czekoladzie

 

A to chatka i jej okolice na działce

 

[ Dodano: Pon 24 Gru, 2012 12:06 ]

Wszystkim życzę pięknych rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.

[okawango]

no i wyszedł blok czekoladowy

 

[Mirekr134a]

Liczyliśmy z córą na trochę bardziej sprzyjające warunki ale daliśmy radę . Zapowiadali jak zaczynaliśmy peklowanie kilka dni wcześniej że będzie 2 - 3 na minusie a stanęło na 10 - 12 na minusie .

Herbatka w termosie i podgrzewanie nóg na dolocie z paleniska - u mnie w chodniku .

Efekt końcowy na zdjęciach i po kilku dniach podsuszania :grin: :thumbsup:

Ale było warto pomarznąć !!!

 

http://imageshack.us/photo/my-images/703/dsc01421web.jpg/

 

http://imageshack.us/photo/my-images/547/dsc0434web.jpg/

 

http://imageshack.us/photo/my-images/203/dsc01433web.jpg/

 

http://imageshack.us/photo/my-images/844/dsc01320web.jpg/

 

http://imageshack.us/photo/my-images/534/dsc01317web.jpg/

 

Moje pierwsze próbne kabanosy z nowej nadziewarki . Sklepowe niech się schowają .

 

http://imageshack.us/photo/my-images/823/dsc0435web.jpg/

 

Po kilku dniach

 

http://imageshack.us/photo/my-images/23/img0431web.jpg/

 

Miło się ich już wspomina , już myślę o nowych .

Z prawej podsuszana kiełbasa .

Leży w zamrażarce odpażona , rozmrażam kolejne i podsuszam jak tylko rodzinka jej na to pozwoli .

[renesi]

Moje gratulacje ładnie te wędzonki ci wyszły Warto było trochę pomarznąć

Napisałeś leży w zamrażarce odparzona czyli jaka ? Nie bardzo wiem o co chodzi z tym odparzeniem

[Mirekr134a]

Kabanosy podpiekane w wędzarce i podsuszane w kuchni.

Kiełbasa po wędzeniu odparzona i wystudzona jest mrożona , każde pętko osobno w torebkach do mrożenia .

Z zamrażarki wyjmuję i wieszam w kuchni żeby podeschła - czasami jej się uda - :lol: jak zdąży ,, uciec ,, przed rodzinką :shock: :thumbsup: .

[renesi]

Myslę że ja parzysz a nie odparzasz :wink:

[Mirekr134a]

Na temat terminów parzenie i odparzanie były już tu rozważania i chyba każdy miał inne zdanie .

Obrabiane termicznie w wodzie w zależności od grubości batonów 20-30 min , 72-75 °C

[okawango]

wygląda ta kiełbaska bardzo smakowicie. Gratki

 

[ Dodano: Czw 27 Gru, 2012 21:54 ]

A co to znaczy że po kilku dniach ??? bo nie bardzo kumam...

[Mirekr134a]

Zdjęcie chyba po 3 dniach wiszenia w kuchni - poglądowe zdjęcie jak ładnie podeschła. Moja rodzinka uwielbia właśnie taką .