pis67 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Uwędziłem boczek - 6 godz. w temp. 40-50 stopni , na koniec pół godziny 70-80 stopni moim ulubionym drewnem olszynowym. Jest miękki bez parzenia. To taki pyszny stwór - robię go systematycznie. :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66650 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 To taki pyszny stwór pis67, boczuś piekny. Ja wędziłem ostatnio 7 godzin, warto było czekać. Twierdzę, że boczek to jest najlepszy kawałek z prosiaka. A kto myśli inaczej... mogę się z nim spotkac na udeptanej ziemi :wink: Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66654 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Twierdzę, że boczek to jest najlepszy kawałek z prosiaka. A zwłaszcza cieplutki, tylko co wyjęty z wędzarki. :tongue: :tongue: :tongue: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66657 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TINEK Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 To taki pyszny stwór pis67, boczuś piekny. Ja wędziłem ostatnio 7 godzin, warto było czekać. Twierdzę, że boczek to jest najlepszy kawałek z prosiaka. A kto myśli inaczej... mogę się z nim spotkac na udeptanej ziemi :wink: Zgadzam się z Radziem, a za boczkiem idzie goloneczka :grin: Cytuj pozdrawiamTINEK Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66659 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 a za boczkiem idzie goloneczka :grin: A jak tego zabraknie to już nie wiadomo z jakiej okazji czytać :grin: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66662 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TINEK Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 a za boczkiem idzie goloneczka :grin: A jak tego zabraknie to już nie wiadomo z jakiej okazji czytać :grin: Pozdrawiam :wink: Wtedy pozostaje niezastąpiony, niezawodny, dyżurny - OGÓREK KISZONY :grin: (najważniejsze żeby było co czytać) Cytuj pozdrawiamTINEK Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66663 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 To taki pyszny stwór pis67, boczuś piekny. Ja wędziłem ostatnio 7 godzin, warto było czekać. Twierdzę, że boczek to jest najlepszy kawałek z prosiaka. A kto myśli inaczej... mogę się z nim spotkac na udeptanej ziemi :wink:Jak zawsze masz rację. Ja również lubię boczek wedzony na zimno, dosyć długo i jeszcze troche podsuszony. Kroi sie go na cienitkie plasterki, rewelacja. Cytuj Do życia potrzeba piwa kiełbasy i chleba Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66670 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stolarzM Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 To taki pyszny stwórTwierdzę, że boczek to jest najlepszy kawałek z prosiaka.a za boczkiem idzie goloneczka POPIERAM POPIERAM POPIERAM kurde zgłodniałem, gdzie mój boczek ?! Cytuj Pozdrawiam stolarzM. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66682 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 1 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 1 Maja 2009 Uwędziłem boczek - 6 godz. w temp. 40-50 stopni , na koniec pół godziny 70-80 stopni moim ulubionym drewnem olszynowym. Jest miękki bez parzenia. To taki pyszny stwór - robię go systematycznie. :grin: Pis, a ty go na pewno nie parzyłeś? Bo ten na ostatnim zdjęciu trochę ciemniejszy ci wyszedł, wgląda jak parzony? Jeśli zdjęcie 2 i 3 to ten sam wyrób, to ja chyba mam problem z oczami :???: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66686 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 1 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 1 Maja 2009 zdjęcie 2 i 3 to ten sam wyrób Zdjęcie trzecie bez lampy, dlatego ciemniejszy wygląd. Nie parzę boczku wędzonego-nie ma potrzeby. :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-66707 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 7 Maja 2009 Tak Panowie potwierdzam,- boczek to najlepszy kawałek świnki. Żeby jednak można było go jeść bez oporu (żujliwości) trzeba go piec w wędzarni przez 2 godz w temperaturze co najmniej 120 stopni. Czuj dym. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67444 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkof Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 7 Maja 2009 I tu zgodziłbym się z poprzednikiem.Ostatnim wędzeniem dopuściłem temp. do prawie max 195 stopni, ale nie wiem na jak długo i ile minut Ale wyszedł prawie rozpuszczalny w ustach,gardzo smaczny i mięciutki,tylko że był dość tłusty i bez sparzania.pozdrawiam Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67456 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salvado Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 7 Maja 2009 A ja w parę dni temu wędziłem szyneczki i boczki. Szynki wyjąłem po 3,5 godz, poczym "dowaliłem do pieca" i przez 40 min w 125*C dopiekałem boczki. Wyszedł IDEAŁ, choć myślę, że jakieś 10% masy tłuszczu to wykapało na dno wędzarni. Cytuj moja wędzarnia Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67457 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 7 Maja 2009 Ja podpiekam po wędzeniu właściwym w temp. 70 do 85 stopni przez 20-30 min. Nie wytapia się, spadnie czasem kilka kropel tłuszczu. To wystarcza by był miękki. :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67459 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 7 Maja 2009 Witam choć myślę, że jakieś 10% masy tłuszczu to wykapało na dno wędzarni. Szkoda tłuszczyku . Temperatura pieczenia za wysoka . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67464 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salvado Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 7 Maja 2009 Szkoda tłuszczyku . Temperatura pieczenia za wysokarzecz gustu :-) Ja wole raaczej chudo, niż tłusto. A temperatura sprzyjała temu. Wg mnie nie było to aż tak ciepło, aby obawiać się "kancerogenności" :lol: Cytuj moja wędzarnia Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67468 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 7 Maja 2009 Piekę boczki zawinięte w folie alu, i po przestudzeniu znajduję w foli nie więcej jak łyżkę wytopionego tłuszczu, nie wiem jakim cudem salwado ma ubytki 10%. A nawet jakby, to tak upieczony boczek wart jest tej straty. Czuj dym. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67472 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kusy Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 8 Maja 2009 Czyli z tego wynika że np.2kg kawałek boczku przebywa w wędzarni ok.8godzin,w temp od 80 do 120 stopni?Proszę o wyjaśnienie niejasności.W tym miesiącu moja żonama imieniny-będą gościa na działce.Chciałem zabłysnąc i podać wędzonego kurczaka ( tu wszystko jest jasne,zrobię wg.przepisu Dziadka) i właśnie boczek (boczki).Będę wdzięczny na każdą pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67501 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 8 Maja 2009 Witaj kusy! Czas wędzenia boczku zależy od Ciebie tz. jeżeli lubisz boczki jasne to wystarczy wędzić w gorącym dymie(45-55 st.) przez 2 godz. Po wędzeniu owiń boczek folią, podnieś temp. do 120 st. i piecz go 1,5 do 2 godz. (to zależy od grubości). Owijamy folią aby wędzonka nie ściemniała podczas pieczenia. Życzę Ci miłego wypoczynku na działce, i smacznych wędzonek. Czuj dym. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67508 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kusy Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 8 Maja 2009 Właśnie lubię takie bardiej uwędzone.Czyli muszę wędzić dłużej niż 2godziny.Oczywiście mięsko musi być wcześniej zapeklowane?Czy 4-5 dni wystarczy? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67510 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salvado Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 8 Maja 2009 kusy, jak widzisz, co człowiek, to inna metoda :-) Ja boczek robię tak: - peklowanie wg tabeli dziadka 10-12 dni - opłukanie, ale nie moczenie - ociekanie przez kilka godzin (najczęściej w nocy w garażu) - osuszanie przez mniej więcej 45 min. w wygrzanej wędzarni. Tyle wystarczy, bo boczusie są praktycznie suche już po całonocnym ociekaniu, ale wiadomo, że zrosić się potrafią po włożeniu do ciepłej wędzarni - wędzenie w temp. 40*C przez 3-3,5 godz. - dopiekanie w temp. 110-120*C przez niecałą godzinę. W tym ostatnim etapie trochę się tłuszczu wytopi, ale to wg mnie żadna strata. Najlepszy jest zaraz po wyjęciu z wędzarni, jeszcze ciepły, gdy tłuszczyk po palcach i nożu spływa :-). Ustaw się tak z czasem, aby właśnie ten kulminacyjny moment wypadł na Twoją "godzinę zero" :-) Zapewniam Cię, że nawet najwięksi wrogowie tłustych wędlin nie odmówią sobie choćby spróbowania tego specjału. Cytuj moja wędzarnia Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67511 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kusy Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 8 Maja 2009 Salvado!Serdeczne dzięki.Zrobię dokładnie wg Twojego przepisu.Problem bedzie tylko z peklowaniem przez 12dni.O ile pamietam to powonno się odbywać w chłodnym pomieszczeniu.A u mnie to tylko lodówka do tego się nadaje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67512 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salvado Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 8 Maja 2009 A u mnie to tylko lodówka do tego się nadajeNo tak, ja w garażu mam swoją podręczną lodóweczkę i nie mam problemu z temperaturą. Może w takim razie pójdź w suche peklowanie? Większa szansa, że żonka Cię ze swojej lodówki nie wyrzuci :-) Ile dni zostało do "godziny zero"? Cytuj moja wędzarnia Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67513 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 8 Maja 2009 Może w takim razie pójdź w suche peklowanie?Z tym że pamiętaj, że w tym przypadku boczek wyjdzie mniej soczysty. Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67514 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kusy Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 8 Maja 2009 "Godzina zero"-24 maja.Ale chyba się zgodzi bo to dla Niej!Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/533-grubo%C5%9B%C4%87-boczku/page/2/#findComment-67516 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.