Co widać z Waszych okien ?

[Baca]

ten tego Panie co?ponoć mamy wiosnę a Pan nam robisz dywersję czy" cóś" :lol:

[Gregtom]

Już mi ten konurs odbija na głowe.. :grin:

 

[kaszubka33]

Tak, że tego... :grin:

Radek., śniegiem się chciałeś podzielić ??

U nas nie ma , dziś deszczyk popadał :grin:

[Artur Dor]

Gregtom, to podobnie jak mnie. Dziś niebo takie miałem wieczorem

 

[Mirekr134a]

To dla ochłody trochę gradu z Wawy :tongue:

 

 

Przeżyłem dzisiaj na działce chyba 5 burz - jedna jak wyżej .

[Artur Dor]

Mirekr134a,

wstawiając fotki rób to przez fotosika i daj pełen rozmiar - czytelniejsze to jest - a grad ładny

[wiesiorek]

To już wiosna w pełni, kilka metrów od domu parka zaskrońców wygrzewa się do słoneczka.

[Batiar]

Kopulują, znaczy się?

Ten mały to samczyk.

Ten duży to samiczek. :grin:

[_Krzysztof_]

Ten mały to samczyk.

Ten duży to samiczek. :grin:

dlaczego samczyk zawsze ten mniejszy ? :grin:

[Maad]

widok z tarasu mojej działeczki

załamka

[Artur Dor]

Marek ale Ci współczuję

Podobno krety i inne nornice nie lubią hałasu - pręt na nim puszka po napoju (obcięta by jak najbardziej hałasowała przy wietrze - ale czy to prawda nie wiem - w tym roku tak zrobiłem i zobaczę za kilka tyg.

[@halusia@]

widok z tarasu mojej działeczki

Marku ... czy to ta działeczka nad jeziorem Gopło?? :wink:

[jpionka]

Marek ale Ci współczuję

Podobno krety i inne nornice nie lubią hałasu - pręt na nim puszka po napoju (obcięta by jak najbardziej hałasowała przy wietrze - ale czy to prawda nie wiem - w tym roku tak zrobiłem i zobaczę za kilka tyg.

Powiem tak...

 

na mnie działa ( relanium nie pomaga) kret jednak olewa te hałasy.

 

pozdrawiam

 

[ Dodano: Pią 19 Kwi, 2013 20:37 ]

widok z tarasu mojej działeczki

załamka

Obrazek

masz przekopane za free a Ty się załamujesz.

Myśl pozytywnie...

 

pozdrawiam

[Maad]

Haniu, tak, to jest Gopło

 

Gonzo, próbujesz mnie rozśmieszyć? kurcze, jakoś nie jestem w nastroju

[@halusia@]

Haniu, tak, to jest Gopło

To jednak się nie myliłam.. ta woda mi znajoma :grin:

[Pools]

załamka

Jedyny sposób na krety, to je wyłapać. Mój tata wiele lat walczył z kretami na działce i nic się nie sprawdzało. Żadne puszki na kiju, żadne urządzenia piszczące (krety je wypychają na powierzchnie), żadne rośliny (co podobno ich krety nie lubią). Jedyna metoda to złapać kreta i wywieźć bardzo daleko. Tata kupił najprostsze pułapki na krety. Zwykła rurka z dwiema klapkami z obu stron, jak kret wejdzie to nie może już wyjść. Pułapkę umieszczasz w korytarzu zrobionym przez krety. Dotykając pułapki zawsze trzeba mieć rękawice, najlepiej z materiału i utytłane w ziemi (na pułapce nie może być żadnych obcych zapachów). Metoda sprawdzona, tata wiele kretów złapał w ten sposób.

Kiedyś byłem świadkiem wyciągania kreta z pułapki. Od tamtej pory wiem, że krety jak się boją to strasznie piszczą.

[Kruszynka]

Jedyny sposób na krety, to je wyłapać

Albo je zaakceptować :lol: .Moja działka wygląda wiosną jak Maada.Kiedyś to mnie denerwowało,ale po kilku próbach pozbycia się krecików doszedłem do wniosku że to one są u siebie :lol: Od tamtej pory jedyniw liczymy kopce,ustanawiając nowe rekordy .Ziemię kopców rozgarniamy,czasem używamy do wzbogacenia kompostownika.A zamiast "angielskiego"trawnika mamy po prostu naturalną łąkę.

 

[ Dodano: Sob 20 Kwi, 2013 07:21 ]

 

Te jaśniejsze plamy to "byłe" kretowiska. :lol:

[Artur Dor]

Siatka na krety

Jeżeli siatka pomoże to na całej działce zdjąć ziemię na głębokość 30cm położyć siatkę i przykryć - ale nie ma miejsca na warzywniak sama trawa zostaje

Ogrodzić teren na głębokości (jak się nie mylę) 60cm pod tym ogrodzeniem kret nie przejdzie

Koty wiem, że lubią polować - ciekawe czy na krety też.

Tyle co wiem i chyba to kiedyś wyczytałem o walce z kretami

[Radek.]

A zamiast "angielskiego"trawnika mamy po prostu naturalną łąkę.

 

 

I tego się trzymajmy :lol: . Kaziku pięknie to wszystko wygląda :grin:

[JaGra]

zdjąć ziemię na głębokość 30cm położyć siatkę i przykryć - ale nie ma miejsca na warzywniak

Jeżeli dasz siatkę na tej głębokości to tak jak byś wyrzucił pieniądze, bo krety będą grasować pomiędzy siatką a powierzchnią. Siatkę daje się na głębokości 5-10 cm tak aby nie zaczepiać zębami wertykulatora. Ja mam siatkę ,mam warzywniak i nie mam żadnej podmurówki dookoła działki i nie mam problemu z kretami, pomimo tego ,że w sąsiedztwie jest ich mnóstwo. :grin:

[Kruszynka]

mam warzywniak

Ciekawostką jest fakt omijania dużym łukiem przez krety warzywniaka .Widać nie lubią być niepokojone kopaniem,pieleniem,podlewaniem .Cenią sobie spokój . :wink:

[miro]

Mam swój sposób na pozbycie się krecika.

W tym roku znowu muszę zrobić mu zadymę

[chudziak]

Ja mam podejście takie jak Kruszynka bo inaczej to byśmy albo z nerwów się rozchorowali albo wydali fortunę na walkę z kretami, żadne metody na dłuższą metę nie zdają egzaminu :???:

[Maad]

policzyliśmy z grubsza ilość kopców - wyszło średnio 50 kopców na 100m2

 

na długotrwałą i nierówną walkę z kretami nie mam ani czasu, ani pieniędzy - chyba będę musiał je polubić :grin:

[Gonzo]

chyba będę musiał je polubić

Oby tylko takie zmartwienia były :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink: