Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze jedno pytanie : blacha w beczkach jest dość cienka. Da toto się postawać zwykłą elektrodową spawarką ( inwertorową ) ?

"Gdy w brzuchu pusto, w głowie groch z kapustą" - Jan Onufry Zagłoba

pozdrawiam, Tomek

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 2 tygodnie później...

Witam, czy beczka z ocynku po uprzednim porządnym wypaleniu nadaje się na wędzarnie?

 

Wypalałem ją wczoraj przez ponad 2 godz. porządnym ogniem, z zewnątrz zrobiła się zielonkawa.

po wypaleniu ocynku na ścianach pozostaje taki biały proszek - to tlenek cynku.

umyj dużą ilością wody , zobacz gdzie jeszcze ewentualnie pozostał ocynk

Najlepiej zostaw mokrą i po 2 dniach zobaczysz gdzie nie ma rdzy - tam może być jeszcze cynk - wypal ponownie.

Rdzą się nie przejmuj , zakonserwuje się podczas wędzenia

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

Dzięki wszystkim za rady.

 

po wypaleniu ocynku na ścianach pozostaje taki biały proszek - to tlenek cynku.

umyj dużą ilością wody , zobacz gdzie jeszcze ewentualnie pozostał ocynk

Najlepiej zostaw mokrą i po 2 dniach zobaczysz gdzie nie ma rdzy - tam może być jeszcze cynk - wypal ponownie.

Rdzą się nie przejmuj , zakonserwuje się podczas wędzenia

Rozumiem, że tu chodzi o wewnętrzną stronę beczki.

Witam, no więc zaczynam budowę wędzarni beczkowej, na początek jedno zdjęcie kanału dymnego. Rura kamionkowa fi 200, długość 170 cm.

 

Wieczorem dodam jeszcze kilka zdjęć z obniżonym paleniskiem.

Dziś czas pozwolił więc dokończyłem dzieła:

Palenisko:

 

Tak wygląda w całości:

 

Beczka ze względu na ukształtowanie terenu wygląda na przechyloną, ale to złudzenie:

 

Rozruch kontrolny przy wietrze ok 20 m/s

 

Pali się ekstra, obawiałem się, że na otwartym terenie będzie ciężko, ale pięknie złapała cug. No ale nie o palenie tu chodzi. Ma dymić, no i dymi :grin: :

Jeszcze jutro montaż deflektora oraz termometra i... próba wędzenia!

a w przyszłym tygodniu założenie drenu, co by się woda nie zbierała w palenisku :lol:

I na koniec fotka mojej okolicy:

http://images49.fotosik.pl/1419/14862ce687904aaemed.jpg

Ach jak tu pięknie jest :smile:

Adam_smola moim skromnym zdaniem niepotrzebnie zrobiłeś ruszt w palenisku,bedzie problem z opanowaniem temperatury.Palenisko w ziemi też trochę nie tego.

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Pali się ekstra, obawiałem się, że na otwartym terenie będzie ciężko,

Chyba ''obczaiłeś'' z której strony najczęściej wieje...? :cool: Ja to brałam pod uwagę podczas budowy swojej wędzarni , ponieważ nie chcę żeby mi ''zadymiało'' ewentualnych gości...No i tzw. refluks też nie zbyt wskazany jest... :rolleyes:
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''

Palenisko w ziemi też trochę nie tego.

Palenisko w ziemi musiałem zrobić, gdyż wędzarnia stoi na otwartym terenie i musi być jakoś osłonięte od wiatru. A wieje tutaj cały rok.

 

[ Dodano: Czw 29 Mar, 2012 16:12 ]

Chyba ''obczaiłeś'' z której strony najczęściej wieje...?

Tak, od zachodu czyli patrząc na beczkę to od prawej strony.

Palenisko w ziemi musiałem zrobić, gdyż wędzarnia stoi na otwartym terenie i musi być jakoś osłonięte od wiatru. A wieje tutaj cały rok.

To akurat nie jest wytłumaczenie. Mogłeś to zrobić ponad poziomem gleby, ruszt usuń bo i po co potrzebny? Tylko będzie na niekorzyść działał, to nie piec CO , tylko wędzarnia, używasz żąrzących, tlących się szczap, a nie "żywego" ognia. Tak jak napisał kostek, będziesz miał problemy z temperaturą...Rura zakopana w ziemi jest niepotrzebnie przez glebę wychładzana, co może mieć wpływ na prawidłowość wędzenia.

Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem....

Nie wyobrażam sobie piękniejszego regionu niż POMORZE - Koszalin - moje miasto :D

Palenisko w ziemi musiałem zrobić, gdyż wędzarnia stoi na otwartym terenie i musi być jakoś osłonięte od wiatru. A wieje tutaj cały rok.

To akurat nie jest wytłumaczenie. Mogłeś to zrobić ponad poziomem gleby, ruszt usuń bo i po co potrzebny? Tylko będzie na niekorzyść działał, to nie piec CO , tylko wędzarnia, używasz żąrzących, tlących się szczap, a nie "żywego" ognia. Tak jak napisał kostek, będziesz miał problemy z temperaturą...Rura zakopana w ziemi jest niepotrzebnie przez glebę wychładzana, co może mieć wpływ na prawidłowość wędzenia.

Dzięki za cenne uwagi. Wszystko okaże się przy pierwszym wędzeniu. Jeśli będą naprawdę duże problemy z utrzymaniem temperatury, to wykopię rurę i zrobię ponad poziomem gleby.

Ruszt nie problem. Mogę go w każdej chwili wyciągnąć.

Wyciągnięcie rusztu to tylko jeden z elementów. Ważne jest umiejętne palenie , rodzaj użytego drewna, odpowiednie osuszenie mięsa, wyrobów, przed wędzeniem ...itd. itd ... ;)

Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem....

Nie wyobrażam sobie piękniejszego regionu niż POMORZE - Koszalin - moje miasto :D

Wyciągnięcie rusztu to tylko jeden z elementów. Ważne jest umiejętne palenie , rodzaj użytego drewna, odpowiednie osuszenie mięsa, wyrobów, przed wędzeniem ...itd. itd ... ;)

O tym wszystkim już czytałem, więc jak byś mnie obudził o 24 to z pamięci bym wyrecytował. Ale to teoria. Teraz przyjdzie czas aby ją wykorzystać w praktyce, mam nadzieję, że umiejętnie :smile: . Jednocześnie dopytam się o drewno do wędzenia. Czy jesion się nadaje do mięs z wieprzowiny? Czytałem artykuł o drewnie do wędzenia i zalecany był do dziczyzny. Chodzi mi o opinie ludzi, którzy już wędzili jesionem.

Jesion daje jasno pomarańczowy kolor wędzonek.

Wędzę nim schaby na zimno na polędwicę łososiową oraz łososie .

Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte

pięknie , a jeszcze gdybyś miał glinę , to obrób nią przód paleniska , tak coby przysłona w razie potrzeby dokładniej przylegała i cegły na krawędzi bardziej kupy się trzymały.

Co do beczki to dorób jedną rzecz - deflektor. Co prawda nie masz paleniska bezpośredniego , ale na pewno pomoże.

No i oczywiście ten ruszt jest niepotrzebny.

aha , i jeszcze zapytam , czym będziesz przykrywał beczkę - blachą , płytą z desek czy brezentem?

pytam dlatego , bo nie widzę ani nacięć , ani wspawanych uszu na kije ,

a leżące na krawędzi kije nie gwarantują szczelności w przypadku sztywnej blachy lub płyty

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

pięknie , a jeszcze gdybyś miał glinę , to obrób nią przód paleniska , tak coby przysłona w razie potrzeby dokładniej przylegała i cegły na krawędzi bardziej kupy się trzymały.

obrobię z pewnością

 

Co do beczki to dorób jedną rzecz - deflektor.

Jeszcze jutro montaż deflektora oraz termometra i... próba wędzenia!

No i oczywiście ten ruszt jest niepotrzebny.

zlikwiduję

 

[ Dodano: Czw 29 Mar, 2012 21:11 ]

aha , i jeszcze zapytam , czym będziesz przykrywał beczkę - blachą , płytą z desek czy brezentem?

pytam dlatego , bo nie widzę ani nacięć , ani wspawanych uszu na kije ,

a leżące na krawędzi kije nie gwarantują szczelności w przypadku sztywnej blachy lub płyty

Pamiętam jak mój Tata przykrywał workiem takim rzadko tkanym, chyba jutowy. Worek takiż już też posiadam :smile:
:grin: ciekawi Mnie,czy CI co dają wskazówki obecnie wędzą w beczce lub wędzili :grin: ruszt nie potrzebny :grin:
Wędzenie to tak jak seks,tylko dłużej.

Tak jak napisał kostek, będziesz miał problemy z temperaturą...Rura zakopana w ziemi jest niepotrzebnie przez glebę wychładzana, co może mieć wpływ na prawidłowość wędzenia.

Uważam, że problem to jest ze zbyt wysoka temperaturą.

Problemu z rurą nie będzie.

Dla chcącego nie ma NIC.....

Uważam, że problem to jest ze zbyt wysoka temperaturą.

Problemu z rurą nie będzie.

No i tutaj jesteś w błędzie jeśli mówisz o rurze ... :shock: bo jeśli gleba wychłądza rurę, a wychładza ją na pewno, to musisz więcej palić, a jak więcej palisz, podnosisz temp. spalania drewna, a to już najlepsza droga do.... nie twierdzę, że tak będzie, ale jest to bardziej prawdopodobne niż w przypadku rury ponad poziomem gleby.

 

Tak Grzesiu, wędzę również w beczce ... sporadycznie, bo sporadycznie, ale wędzę... :)

Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem....

Nie wyobrażam sobie piękniejszego regionu niż POMORZE - Koszalin - moje miasto :D

adam_smoła z tym rusztem to trochę racji jest,ale jak zaczniesz wędzić to sam wypracujesz najlepsze sposoby palenia.

Deflektor jest niezbędny na fotce nie widać czy jest nawiercony.Ja mam ponawiercany na całej powierzchni,wspaniale rozprasza dym i rozkłada temperaturę.

Druga zaleta to łatwość czyszczenia wędzarni po wyjęciu deflektora.Na fotce wnętrze wędzarni po 15 latach eksploatacji.Trochę niewyraźne , bo poszedł już pierwszy dym :lol:

Widać,że dno jest w zasadzie czyste,bez warstwy wytopionego tłuszczu,którą byłoby trudno usunąć.

Ostatnie zdjęcie z złożonym deflektorem/tak na marginesie to jak budowałem tą wędzarnię nie wiedziałem,że ten kawał blachy tak mądrze się nazywa :wink: /

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Powiem tak, ruszt miałem zlikwidować, ale zostawiłem. Podsunąłem pod niego cegły. Wysuwam jak produkuję żar i potrzebuję podnieść temperaturę. Deflektora nie mam nawierconego, przyznam, że nie pomyślałem o tym.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.