Wyroby Małgosi i Tomka - smakołyki z Wernyhory

[GuRu]

Nie wiem bo nie znam się na wędzeniu w tym wynalazku :wink: .Pamiętaj, że wędzi się do uzyskania odpowiedniego koloru a nie na czas.

hmm... myslałem że wędzi się wg czasu... wstawić szybke w Borniaku, czy jak? ;-)

[arkadiusz]

Zaglądaj częściej i będzie ok.Uzyskasz odpowiedni kolor to wyciągasz.

[GuRu]

No nie wiem... Może młody zadymiacz jestem, ale wg mnie w polędwicy zimnowędzonej ważny jest smak w całym przekroju, a nie kolor skórki?

[arkadiusz]

Może młody zadymiacz jestem

To się mylisz i to grubo Podstawowy błąd nowicjuszy.Jak napisane wędzić 4h to żeby nie wiem co by się działo to będzie 4h.Smak też się liczy ,ale i kolor jest ważny.Poczytaj trochę przepisów z 16 -stki to w rozdziałach wędzenie jest napisane nie o smaku a o kolorze i czasie.Czas to pojęcie względne bo każda wędzarnia naszej konstrukcji wędzi inaczej.Smak przyjdzie sam razem z kolorem.

[GuRu]

To ja chyba zrobię frakcję smakową, odcinając się od zasad kolorystycznych ;-)

[arkadiusz]

To ja chyba zrobię frakcję smakową, odcinając się od zasad kolorystycznych

To jeszcze musisz utworzyć frakcję nazywnictwa bo nazwa do czegoś zobowiązuje.Jak łososiowa to łososiowa a nie coś co ją nawet nie przypomina.Najlepiej będzie jak będziesz dopisywał a'la i po kłopocie.

[jakub2001]

TeBe

Troche się upierasz a koledzy delikatnie próbują ci powiedzieć że polędwicę lekko przesuszyłeś.

Łososiowa jak sama nazwa wskazuje ma mieć konsystencję jak delikatne mięso z łososia.

Poza tym wygląda i pewnie smakuje super.

Pozdrawiam.

[Andyandy]

TeBe, tak ważny jest smak konsystencja mięska i kolor. Tylko nie zawsze to idzie w parze. Niestety mięsko mięsku nie jest równe. Często przychodzą znajomi uwędzić polędwicę i prawie wszyscy biorą od tego samego dostawcy w okolicy. A mięso kupują z wadą. Polędwica jest twarda!!! Żeby był robiony błąd, to rozumiem, ale kilka kawałków jest tak samo robionych i dwa trzy kawałki są z wadą. Jak potem poznać czyje czyje więc wiążę każda inaczej i nie mam problemu z powiedzeniem "na kogo wypadnie na tego bęc" każdy otrzymuje swoje. :wink:

Dlatego ważny temat na forum to wady mięsa.

[arkadiusz]

Dlatego ważny temat na forum to wady mięsa.

:shock: Ale my nie dyskutujemy o wadach mięsa tylko o wadliwym wędzeniu ,albo jak kto woli o nieprawidłowym nazywnictwie. :grin:

[Darino]

o wadach mięsa tylko o wadliwym wędzeniu

No właśnie, wędlina wędzona na zimno, być może że wilgotność względna podczas wędzenia nie była ok :question: Dlatego ta brzydka osuszka...

Ale według mnie wyroby TeBe bardzo fajne :clap:

A jak smakują to :thumbsup:

:grin:

[arkadiusz]

być może że wilgotność względna podczas wędzenia nie była ok

To jaka była według Ciebie 0 czy 1 ?.A kolor to też wilgotność względna?.Dobra ja się wyłączam z tej dyskusji bo schodzimy na poziom akademicki a to za wysokie progi jak dla mnie.

[Darino]

To jaka była według Ciebie 0 czy 1

No nie żartuj, powinna być naturalna 0,6-0,9, a tu może być że była poniżej o,5 no stało się...

:grin:

[GuRu]

Aaaa. No to mówcie mi, że jeszcze wilgotność się liczy :-) bo ja początkujący jestem.

Bo 22 stopni na pewno przez cały czas wędzenia nie przekroczyłem. Następnym razem postawię nawilżacz koło dymogeneratora. Serio.

 

[ Dodano: Pią 28 Paź, 2011 13:10 ]

TeBe

Troche się upierasz a koledzy delikatnie próbują ci powiedzieć że polędwicę lekko przesuszyłeś.

Łososiowa jak sama nazwa wskazuje ma mieć konsystencję jak delikatne mięso z łososia.

Poza tym wygląda i pewnie smakuje super.

Pozdrawiam.

Wiem, że przesuszyłem. Zastanawiam się tylko, co zrobiłem źle. Skłaniam się ku stwierdzeniu, że za bardzo odemknąłem kominek w Borniaku i przepływ powietrza był za szybki.

[Darino]

No to mówcie mi

Witaj Tomku... Dariusz jestem :grin:

Ale to prawda, wędzenie i wilgotność parą chodzą.

:grin:

[Zbój Madej]

link/zdjęcia do tzw.Wczesnego Zbója Madeja?

Może lepiej nie :grin:

A dlaczego nie :tongue: , żadna tajemnica, niech się "młodzi" uczą jak nie należy robić, choć to dobre wędzonki były

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=101507#101507

W Borniaku... na termometrze Borniakowym temperatura 21-22C

Nie sugeruj się term. w Borniaku, ten termometr jet wstawiony po to, aby był, no chyba, że wędzisz na wstawionej w Borniaka półce i umieszczasz ją przy sondzie od term. Kup sobie term. z sondą na kabelku, włóż do Borniaka tak, aby koniec sondy wisiał 3-5 cm. od dolnej części powieszonego w Borniaku mięsa, wtedy różnica temp. między term. borniakowym a term. z sondą może się wahać od kilku do kilkunastu st.C :grin:

[GuRu]

O! Czyli Zbój w dwa lata się tak wyszkolił?

To mnie napawa optymizmem :-)

Swoją drogą te pierwsze smolone wędzonki to był killer :-)

[Zbój Madej]

się tak wyszkolił?

DZIADEK mnie wyszkolił w swojej Akademii, ale to jeszcze nie koniec szkolenia, oczywiście bardzo wiele pomocy otrzymałem od innych BiSwW :grin: :grin:

Nie przekraczałem 22C.

Jeszcze to znalazłem.

Jeżeli na termometrze boniakowym miałeś 22st.C to w połowie wędzonek było już jakieś :rolleyes: powiedzmy 30-32st.C Te różnice podaję na podstawie mojego Borniego

[GuRu]

Jeżeli na termometrze boniakowym miałeś 22st.C to w połowie wędzonek było już jakieś :rolleyes: powiedzmy 30-32st.C Te różnice podaję na podstawie mojego Borniego

Dymogenerator miałem podłaczony do zewnętrznej komory do zimnego wędzenia, podpięty do wędzarni rurą spiro o długości 1m. Grzałka Borniaka wyłączona. Chyba sam dymogenerator wstawiony w zewnętrzną komorę nie zagrzeje wędzarni ustawionej w chłodnym pomieszczeniu do 32C?

Ale masz rację, kupię termometr z sondą i sprawdzę.

[Zbój Madej]

Dymogenerator miałem podłaczony do zewnętrznej komory do zimnego wędzenia, podpięty do wędzarni rurą spiro

Aaaaahaa, coś przegapiłem, ja pisałem o tym jak byś wędził z samym dymogeneratorem wstawionym w Borniaka :grin:

[GuRu]

Aaaaahaa, coś przegapiłem, ja pisałem o tym jak byś wędził z samym dymogeneratorem wstawionym w Borniaka :grin:

Zbóju, to już sam zauważyłem, że sam dymogenerator wstawiony w Borniaka spokojnie zagrzewa do 30C bez grzałki :-)

[maly-maly]

Nie sugeruj się term. w Borniaku

Ja mam dużego Borniaka i też nie sugeruje się tym termometrem , czy to przy wędzeniu zimnym czy ciepłym dymem :wink:

[wowansw]

polędwica "łososiowa"

:clap:

[GuRu]

Lodówka na razie pełna, więc LP upiekła chleb przenno-żytni na zakwasie z siemieniem lnianym :-)

 

A ja robię harmonogram produkcji kiełbas i wędzonek na Święta. Bo raz, że rodzinie i znajomym trzeba wysłać, a dwa, że pojemność wsadu Borniaka ograniczoną jest ;-)

[GuRu]

A tu Małgosia rzeźbi w dyni :-)

 

 

[ Dodano: Wto 01 Lis, 2011 20:24 ]

A finalny efekt jest taki :-)

 

[GuRu]

Ratunku, co zrobiłem źle?

 

Poledwiczki uwędzone 16 października dziś wygladają tak:

 

 

w zbliżeniu

 

 

Na szczęście nie polędwiczki, tylko polędwiczka, bo to ostatnia niezjedzona, ale jestem załamany, bo:

- wędzone 16 października

- 1 dzień suszone w 12C

- 2 tygodnie w lodówce w temp 8C

 

i już zielone? Co zepsułem?