Wyroby bez soli lub z minimalną jej ilością

[Darino]

Dzisiaj dotarło wiaderko 5kg KCl

Jak widać na zdjęciu 1% węglanu magnezu (Magnesiumhydroxidcarbonat) więc napewno dodatek techn.

KCl jest dozwolny jako dodatek do żywności.

Wystarczy na 20kg "zdrowej" soli o wartości 600-900€ :wink:

[Maad]

Wystarczy na 20kg "zdrowej" soli o wartości 600-900€

tak, cudzysłów jest jak najbardziej na miejscu

czy taki wynalazek okaże się zdrowy dowiemy się za kilka, kilkanaście lat

jak na razie obowiązuje reguła, że im coś jest bliższe natury tym jest zdrowsze

a widział ktoś w naturze sól z KCl?

[Darino]

jak na razie obowiązuje reguła, że im coś jest bliższe natury tym jest zdrowsze

a widział ktoś w naturze sól z KCl?

Widziałem w muzeum minerałów ale i na wiki można przeczytać

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sylwin_%28minera%C5%82%29

http://pl.wikipedia.org/wiki/Karnalit

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kainit

:grin:

[Maad]

W ten sposób można udowodnić naturalność, czyli pośrednio nieszkodliwość, każdej substancji na ziemi, bo w końcu wszystkie składają się z podstawowych, naturalnie występujących pierwiastków. Żeby daleko nie szukać: glutaminianu sodu, fosforanów, itp :grin: :grin: :grin: :grin:

 

Dieta bezsolna to moim zdaniem ściema i przejaw bezradności medycyny. To taki wybór mniejszego zła.

 

Lekarz: Proszę Pana, nie mogę Pana wyleczyć z miażdżycy, bo obowiązują mnie procedury medyczne i mam wpojone od czasu studiów sztywne schematy leczenia.

 

Pacjent: Panie doktorze, ale ja dostanę zawału albo wylewu. Umrę, sparaliżuje mnie, albo będę roślinką!

 

L: W takim razie obniżymy Panu ciśnienie i problem z głowy. Będzie Pan miał spokój na kilka, może nawet kilkanaście lat. A potem zajmie się Panem kilku moich kolegów. Jak Panu nerki odmówią posłuszeństwa to pomoże nefrolog, jak wzrok osłabnie to poradzi coś okulista, jak stopki będzie trzeba amputować, to mamy świetnego chirurga-naczyniowca.

 

P: Huraaa!

[Małgoś]

Dieta bezsolna to moim zdaniem ściema i przejaw bezradności medycyny. To taki wybór mniejszego zła.

 

 

Masz prawo do swoich przemyśleń..

Dieta bezsolna nie jest fikcją... obyś nigdy nie musiał na niej być...

:???:

[Darino]

Dieta bezsolna to moim zdaniem ściema i przejaw bezradności medycyny.

Nie chodzi tu o dietę bezsolną a poprostu o ogranicznie chlorka sodu w żywności.

Problem polega na tym że mam dość zbijania nadciśnienia tabletkami i jeśli ograniczenie sodu pomoże to będę zadowolony.

A ryzyko związane z KCl biorę na siebie, bo właściwości uboczne mojej medycyny mam już dość, do tego dochodzą dopłaty. :devil:

:grin:

[Maad]

Moim zdaniem źródłem problemów jest miażdżyca. Jak się tego pozbędziesz, to i nadciśnienie minie. Są diety, które sobie radzą z tym problemem. Jedna z nich to podobno dieta wegetariańska. Druga, to dieta, a raczej cała rodzina diet niskowęglowodanowych (wysokotłuszczowych).

 

No ale ja nie jestem lekarzem. Mogę tylko mówić o sobie, jak ta dieta mi pomogła. Ale są w necie, a także na tym forum osoby, które mogą to potwierdzić. Są miejsca, gdzie można poczytać i się dokształcić, zobaczyć problem z innej strony, niż to widzi oficjalna, akademicka medycyna.

Jeśli lubisz konkrety, i takie matematyczno-inżynierskie podejście do tematu, to polecam książkę "Życie bez pieczywa". Jest tam też o ile dobrze pamiętam rozdział o nadciśnieniu

[Bagno]

zacznę od 25% KCl jak podał kol. Bagno

Na początek proponuje zastąpić 1/10 części chlorku sodu chlorkiem potasu.

[Kruszynka]

cała rodzina diet niskowęglowodanowych (wysokotłuszczowych)

Mogę tylko mówić o sobie, jak ta dieta mi pomogła

Na przykładzie własnych doświadczeń mogę zapewnić,że zmniejszenie zużycia soli obniża ciśnienie.Walcząc z cukrzycą stosowałem dietę opartą na "Wymiennikach węglowodanowych"WWW,oraz liczeniu /zgrubnym/ kalorii.I pomogło.

Co do diet wysoko tłuszczowych to leżąc w Bydgoszczy na oddziale wysoko cukrowym :grin: miałem za sąsiadów byłych pacjentów Plebanki i doktora Kwaśniewskiego,a personel oddziału walczył z ich rozjechanymi cukrami.

Mnie moja dieta pomogła,cukier się ustabilizował na poziomie 90-95 na kilka lat /startowałem z poziomu 220-250/.Nie potępiam żadnej diety,ale trzeba do wszystkich podchodzić z pewną rezerwą i nie wierzyć bezkrytycznie w cudowne działanie coraz nowocześniejszych i wymyślniejszych diet.

I ostatnia uwaga-jeżeli nie mamy słuchać lekarzy to kogo???

[Darino]

Na początek proponuje zastąpić 1/10 części chlorku sodu chlorkiem potasu.

Dzięki kol. Bagno, tak zrobię.

:grin:

[Maad]

doktora Kwaśniewskiego

po co zaraz takie negatywne przykłady wyciągać? jest dr. Lutz, jest Weston A. Price, są przykłady z historii np. Innuici i Masajowie

 

-jeżeli nie mamy słuchać lekarzy to kogo?

na początek proponuję Chińczyków, z ich medycyną holistyczną

dołożyć do tego zdrowy rozsądek i wyeliminować to co jest "sponsorowane" przez koncerny farmaceutyczne i wyjdzie całkiem zgrabne podejście do zdrowia, stylu życia, diety, itp.

 

[ Dodano: Sro 04 Sty, 2012 22:37 ]

Mnie moja dieta pomogła,cukier się ustabilizował na poziomie 90-95 na kilka lat /startowałem z poziomu 220-250/

Przyznaj się ile musiałeś brać insuliny, jeśli byłeś wtedy na zwykłej diecie cukrzycowej, opartej na niskoglikemicznych węglowodanach. Szczerze jestem ciekaw, czy któryś diabetolog uświadomił Ci, jakie szkody w organizmie wywołuje insulina, i jak bardzo ten hormon niszczy organizm.

[Maad]

Na przykładzie własnych doświadczeń mogę zapewnić,że zmniejszenie zużycia soli obniża ciśnienie.

Na pewno tak, ale płaci się za to cenę w postaci gorszego ukrwienia nerek, oczu i kończyn. W końcu to krew dostarcza tlen i składniki odżywcze do komórek i odbiera szkodliwe produkty przemiany materii. Jak to się kończy to wiadomo Pisałem o tym na poprzedniej stronie. To jest wybór mniejszego zła. Pacjent nie dostanie zawału albo wylewu, ale za parę lat będzie wrakiem stojącym w kolejce do kolejnych lekarzy specjalistów. Czy takie podejście jest w porządku? Czym to się różni od postawy tych chińskich naciągaczy?

[Wirus]

jestem ciekaw, czy któryś diabetolog uświadomił Ci, jakie szkody w organizmie wywołuje insulina

Czekam na uświadomienie i jestem ciekaw czy te szkody są dużo gorsze od tych spowodowanych wysokim poziomem glukozy :question:

[Maad]

@Wirus - chlebek, pyrki i makaron zastąp mięsem, tłuszczem, jajkami i warzywami, to Ci i cukier spadnie i ciśnienie spadnie bez żadnych tabletek i ograniczania soli

Ale nie bój się, nie wszystko opada wprost przeciwnie, jeden organ chętniej się podnosi, sprawdzone! :tongue:

 

a co do szkód ... przejdź się na pobliską siłownię i sam oceń stan zdrowia i umysłu większości pakerów-wspomagaczy, tam insulina działa cuda

[Darino]

Dzięki kol. Bagno, tak zrobię.

Pierwsze testy z solą 10% KCl zrobione.

Nikt z rodzinki nie miał zastrzeżeń dotyczących smaku.

Solona była jajecznica i kanapki z pomidorem.

Mnie osobiście też smakowało.

:grin:

[Wirus]

@Wirus - ................. -tam insulina działa cuda

Nie oczekiwałem żartów i nauki (bo w tej kwestii co nieco wiem) tylko odpowiedzi na zadane pytanie.

[Maad]

Wirus, Twoje pytanie jest źle zadane. Sugeruje bowiem, że skutkiem niepodawania insuliny jest hiperglikemia. To jest prawda tylko w cukrzycy typu I, i to też nie do końca. W cukrzycy typu II i w tak powszechnych stanach przedcukrzycowych, najlepszym wyjściem jest zmiana diety na niskowęglowodanową. To proste, trzeba się tylko pozbyć strachu przed cholesterolem.

[Kruszynka]

Wirus, Twoje pytanie jest źle zadane

....... a ja myślałem,że nie ma złych pytań,są tylko...... odpowiedzi :lol:

[Wirus]

Pytanie jest dobrze zadane i nic w nim nie sugeruję - tylko ja po prostu potrafię rozróżnić prawidłową kontrolę glikemii od hiperinsulinizmu i wiem jakie szkody w organizmie wywołuje NADMIAR insuliny.

I to tyle na ten temat.

[Maad]

Ok, niech każdy robi jak uważa. Nie będę nikogo na siłę przekonywał.

NFZ się wali, lekarstwa coraz droższe, kolejki do lekarzy coraz dłuższe.

Ja wolę nie musieć być "pod stałą kontrolą lekarzy" :grin:

[miro]

Napisałem posta o izo-askorbinianie i albo macie mnie w ignorowanych albo ..... nie wiem jak to rozumieć. :rolleyes:

Jeśli nie chce używać soli może warto zabezpieczyć się w jakimś stopniu przed zepsuciem używając wyżej wspomnianego specyfiku.

 

Zawsze to lepsze niż nic.

[pepe60]

Uwaga, zaraz pojadę "po bandzie" :devil: zupełnie nie wiem sam co o tym myśleć :rolleyes: ...

kiedyś trafiłem na wydawało mi się ciekawy aczkolwiek bardzo kontrowersyjny artykuł, udało mi się do niego dotrzeć. Możemy w nim przeczytać, że:

Inną niebezpieczną chorobą, mającą przyczynę w braku wapnia, jest wysokie ciśnienie.

Pierwszą rzeczą, którą zaleci lekarz, jest wyeliminowanie soli. A co w takich wypadkach robią farmerzy hodujący bydło i leśnicy? Zawieszają w paśnikach bryły soli kamiennej. Gdyby farmer tego nie zrobił, to nie wypłaciłby się weterynarzowi.

Z badań nad grupą 5 tysięcy nadciśnieniowców, którym na okres 20 lat wyeliminowano z diety sól wynika, że u 99,7% badanych nie miało to wpływu na zmianę ciśnienia. Ciągła obawa przedawkowania soli wywołuje stres. który znacznie bardziej podwyższa ciśnienie niż mogłaby to uczynić właśnie sól.

Drugiej grupie, 5 tysięcy nadciśnieniowców, podawano przez 6 tygodni zwiększoną dawkę wapnia i w tym czasie u 86% badanych ciśnienie spadło i uregulowało się. Czy komukolwiek z was lekarz przysłał sprostowanie dotyczące zalecenia w sprawie diety? Czy naprawił swój błąd? Czy zalecił zażywanie soli?

Całość można przeczytać tutaj: http://www.sercepo40.pl/nadcisnienie-niezywi-lekarze.html

a nawet posłuchać:

Gdyby ktos miał jakies pytania to walcie śmiało do ... autora tekstu :tongue:

i to by było na tyle ...

[mikami]

Dla tych, którzy interesują się solą niskosodową: w sklepie widziałem O'Sole Vita w cenie 9,10 zł/kg (w internecie widać, że można kupić za 7 zł np. w Leclercu) - skład: 33%NaCl 67%KCl (dziwnie dużo, ale tak było na opakowaniach), jodowana.

http://www.osole.com.pl/htdoc/pub/image/sol_morska/vita_m.jpg

http://www.osole.com.pl/pl/index/html/id:474/Sol_morska

[Darino]

skład: 33%NaCl 67%KCl (dziwnie dużo, ale tak było na opakowaniach), jodowana.

:rolleyes:

Mikami tu zrobiłeś obliczenia

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=232660#232660

:grin:

Ja dodam od siebie, że sól z dodatkiem KCL jest dla nas jak najbardziej OK (teraz dotarliśmy do 20%KCL).

Sól bez dodatku jest mi osobiście już jakby za "słona", w pracy mam do porównania sól na stołówce , która nie zawiera KCL i dlatego ostatnio już jej nie używam.

:grin: