mima Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1026 Opublikowano 17 Stycznia 2014 (edytowane) Witam! Proponuję Ci żebyś to przelał do jakiegoś gąsiora.Lepiej się później obciąga.Obojętnie jak to zabrzmiało. Edytowane 17 Stycznia 2014 przez mima Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327491 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 17 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #1027 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Bobo, znaczy się trochę "odeszło" na próbowanie podczas produkcji hehe no właśnie.. tylko gdzie a może piłem i nie pamiętam? jedyne co pamiętam to, że z Sylwkiem trochę go próbowaliśmy ale ciut i jeszcze za słodki był.. Mima, Bazyl wyczytałem 2 rzeczy na ten temat.. pierwsza: żeby miód dobrze dojrzewał musi mieć jak najmniejszy kontakt z powietrzem, czyli nalane pod sam korek w balonie - takiego balona nie mam, w tym w którym była fermentacja nie jest to możliwe - stąd wybór butelek..druga: miód jest gotowy do butelkowania, jeżeli po 2 dniach w temperaturze pokojowej nie zmętnieje.Tak czy inaczej chyba lepiej mu będzie w butelkach, ale zostawiłem jedną dwusetkę w domu żeby sprawdzić czy zmętnieje, jeżeli tak to będę obserwował co się dzieje w butelkach - na rurce fermentacyjnej od dawna zupełna cisza, na zakrętce usłyszę 'sssss' jeżeli wydzieli się jakieś CO2..Niezależnie od formy zamknięcia czas zostanie zachowany miód próbny, więc można poeksperymentować.. Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327528 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 17 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #1028 Opublikowano 17 Stycznia 2014 (edytowane) Biowinu w płynie (takie w saszetce).. nic specjalnego.. aż poszedłem do buteleczki sprawdzić.. na razie klarowna, wziąłem łyka i wyplułem szkoda, ale cóż hehe smakuje wyśmienicie, wytrawne.. Pozdrawiam cim cirim cim co by nie było.. miodu raczej żadne eventy niespodziewane nie zepsują hehejutro nastawiam swój pierwszy zakwas! od razu pszenny i żytni czas upiec jakiś chlebek dobry! Edytowane 17 Stycznia 2014 przez PanBoczek Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327537 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 17 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #1029 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Planuję zrobić w przyszłym roku (na początku) nastaw 40l półtoraka... na bayanusach i będę pielęgnował jak oczko w głowie ten miodzik to decyzja praktycznie w jeden dzień - MD (na soku truskawkowym , czego nie czuć) do czego innego miała w ogóle być, ale był miód i był pomysł hehe już teraz nadaje się do picia w przyjemnością, więc jestem i tak zadowolony zobaczymy co będzie dalej, na żaden konkurs tego miodu raczej nie będę wystawiał hehehe Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327556 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mima Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1030 Opublikowano 17 Stycznia 2014 (edytowane) Planuję zrobić w przyszłym roku (na początku) nastaw 40l półtoraka... na bayanusach i będę pielęgnował jak oczko w głowie Nie radzę rzucać się aż na tak głębokie wody-miody Tutaj trzeba mieć naprawdę dużo wiedzy i praktyki. Robisz wspaniałe potrawy ,w które wkładasz niewątpliwie dużo wysiłkui masz niewątpliwie do tego talent, ale miody to inna sztuka. Proponuje Ci zdobyc troszkę praktyki na trójniakach, czy dwa i pół"niakach Dwójniaki to już wyższa szkoła jazdy. Jak masz zapał to porób sobie troszkę maliniaków, miodów korzennych czy chmielowych. Pozdro. PS. Jak nie masz gąsiorów to wlej miody do 2l. butelek pet. Wygodniej jest później,,ściągać,, osad, a ten czym częściej ściągany tym predzej dojrzewa miód. MOJE WYROBY Z 2009 R. Edytowane 17 Stycznia 2014 przez mima Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327581 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbój Madej Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1031 Opublikowano 18 Stycznia 2014 z Sylwkiem trochę go próbowaliśmy No tak, teraz wszystko jasne :laugh: Cytuj Witajcie BiSwW Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło etiam latrones suis legibus parent !! Wędzę więc jestem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327609 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 18 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #1032 Opublikowano 18 Stycznia 2014 (edytowane) No tak, teraz wszystko jasne oj tam oj tam :P byleby 8 docelowych butelek zostało nieruszonych jeszcze ten długi długi czas Proponuje Ci zdobyc troszkę praktyki na trójniakach, czy dwa i pół"niakach Dwójniaki to już wyższa szkoła jazdy. Jak masz zapał to porób sobie troszkę maliniaków, miodów korzennych czy chmielowych. Mima, doprawianych niczym ani owocowych nie chcę robić.. mam jeszcze sporo czasu na doczytanie i edukację (rok czasu ) w międzyczasie trochę doświadczenia tez złapię.. tylko nie jestem pewien jeszcze czy robić półtorak czy dwójniak.. nie martwię się o sam proces produkcji tylko raczej o to, że nie wiem co bardziej będzie mi smakowało.. nie miałem okazji próbować ani półtoraka ani dwójniaka, a biorąc pod uwagę to co piszą na forum winoorg to cóż.. wszelkie sklepowe miody pitne to szachrajstwa niepodobne oryginałom.. Więc tak na prawdę nie wiem co jest moim punktem docelowym Oczekuję, że miód będzie:1. Płynny, ew. lekko gęstawy, ale bez przesady.2. Nie za słodki, aby dało go się wypić np. 250ml a nie łyczek i już dziękujemy bo za słodko. 3. Klarowny, ale to sprawa wyłącznie czasu i zlewań.. 4. Z dobrego miodu, niesycony, dla zachowania jak najbardziej naturalnego smaku miodu. I to by było na tyle półtorak po 10ciu latach - cóż to będzie? Zastanawiając się nad tym, może jednak dwójniak lepiej podpasuje pod te kryteria? Jakie korzyści dałoby mi wyprodukowanie nawet idealnego, chwalonego przez wszystkich półtoraka, jeżeli dla mnie samego byłby za słodki, za gęsty i nie podchodził do picia.. ciężko, cieżko Może Ty mi podpowiesz? Pozdrawiam Edytowane 18 Stycznia 2014 przez PanBoczek Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327617 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbój Madej Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1033 Opublikowano 18 Stycznia 2014 byleby 8 docelowych butelek zostało nieruszonych jeszcze ten długi długi czas No właśnie, tu mogą zacząć się "schody" :laugh: ale co tam, Bobo da radę :laugh: Cytuj Witajcie BiSwW Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło etiam latrones suis legibus parent !! Wędzę więc jestem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327623 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mima Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1034 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Proponuje Ci zdobyc troszkę praktyki na trójniakach, czy dwa i pół"niakach Dwójniaki to już wyższa szkoła jazdy. Jak masz zapał to porób sobie troszkę maliniaków, miodów korzennych czy chmielowych. Mima, doprawianych niczym ani owocowych nie chcę robić.. mam jeszcze sporo czasu na doczytanie i edukację (rok czasu ) w międzyczasie trochę doświadczenia tez złapię..4. Z dobrego miodu, niesycony, dla zachowania jak najbardziej naturalnego smaku miodu. I to by było na tyle półtorak po 10ciu latach - cóż to będzie? Zastanawiając się nad tym, może jednak dwójniak lepiej podpasuje pod te kryteria? Jakie korzyści dałoby mi wyprodukowanie nawet idealnego, chwalonego przez wszystkich półtoraka, jeżeli dla mnie samego byłby za słodki, za gęsty i nie podchodził do picia.. ciężko, cieżko Może Ty mi podpowiesz? Pozdrawiam Nie robiłeś nie piłeś ale już nie chcesz...To jak to rozumieć że w między czasie złapiesz trochę doświadczenia??? Ty chcesz od razu robić i pić miody królewskie.Bo półtorak takim miodem jest.A dlaczego?Dlatego że,- udawało się go robić tylko najwybitniejszym bartnikom.Dlatego osiągał kiedyś zawrotne ceny.A Ty jeszcze chcesz niesycony , a czy wiesz z jakimi niebezpieczeństwami produkcyjnymi się to wiąże?No ale cóż, o sukcesach lubią mówić wszyscy, a o porażkach - nikt, a już jeżeli, to tylko napomykająmówiąc aaaaaa tam, ale boli bardzo.Ale jak to mówi przysłowie, - najlepiej człowiek się uczy na własnych błędach. Moje gąsiory na leżakach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327659 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzly Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1035 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Nie radzę rzucać się aż na tak głębokie wody-miody Tutaj trzeba mieć naprawdę dużo wiedzy i praktyki. Eeee tam, niech się rzuca! Sam smak ryzyka jest ekscytujący! A co dopiero jak wyjdzie coś na miarę "...osi" Wtedy jest dopiero jazda! . Cytuj "Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327737 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mima Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1036 Opublikowano 18 Stycznia 2014 (edytowane) Ta łatwo mówić, jak nie wyjdzie to można się jeszcze pośmiać. Miody wcale nie są tanie mo chyba że ktoś robi z pół litra. Edytowane 18 Stycznia 2014 przez mima Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327776 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 18 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #1037 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Mima ładna kolekcja, ale z całym szacunkiem resztę pominę nie można słuchać, że coś się nie uda.. bo człowiek jak się nasłucha to niechcący w podświadomości jeszcze w to uwierzy! Musi się udać Z tego co się dowiedziałem półtorak wychodzi jak likier wręcz - za ciężki, za słodki. Zrobię dwójniaka Sam smak ryzyka jest ekscytujący! A co dopiero jak wyjdzie coś na miarę "...osi" Wtedy jest dopiero jazda! i to jest to!bez ryzyka nie ma zabawy ani zaskakujących korzyści Zakwasy powoli sobie przy grzejniku pracują, a przynajmniej zaczynają ^^Trójniak nadal bez oznak mętnienia - jutro w południe miną 2 doby nieopodal grzejnika Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327791 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mima Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1038 Opublikowano 18 Stycznia 2014 (edytowane) Mam nadzieję że opiszesz co i jak i co...Ci wyszło.Pozdrawiam a może do zobaczenia bo zdaje mi się że jakiś czas temuzarejestrowałeś sie na kamperach. Czy tak? Edytowane 18 Stycznia 2014 przez mima Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327803 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 19 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #1039 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Mima dziękuję zawsze opisuję to co wyjdzie jak i niewypały hehe żeby pamiętać co zrobiłem nie tak.. mówisz o forum wino org? zarejestrowałem się specjalnie na akcję miodową za dużo dobrego o nich słyszałem i czytałem, żeby nie spróbować.. Z tym trójniakiem chyba jednak dobrze zrobiłem zlewając do butelek... próbka stała 48h 30cm od kaloryfera.. i żadnego zmętnienia nie zaobserwowałem może też dlatego, że proporcje nie były dokładnie jak na trójniaka - pewnie ciut więcej wody,, ważne, że jest ok Nowy sosik Mad Dog do testowania - Chipotle... OKROPNY! Smak to w ogóle jakaś składanka przypadkowych smaków, konsystencja odrzucająca - jakby zmielony piasek dodali, za kwaśny i praktycznie bez wyraźnej ostrości... totalna porażka, pocieszam się tylko tym, że będę miał druga buteleczkę na własne sosy hehehe Wczoraj zrobiłem sobie etykietę, którą można przykleić bezpośrednio na szkło.. Dopiero po opróżnieniu połowy, kiedy światło będzie mogło przejść przez naklejkę, pojawi się niebieskie "Pan Boczek" Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327874 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mima Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1040 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Mima dziękuję mówisz o forum wino org? zarejestrowałem się specjalnie na akcję miodową Hej!Nie miałem na myśli Campertram, ale tam w grudniu zarejestrował się Pan_szyneczka.Sorry pomyliłem się. Nalepka świetna. Pozdro. PB Hot Sauce.jpg PB Hot Sauce (1).jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327926 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 19 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #1041 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Niewykluczone, że się jednak spotkamy hehe nie wiem jak ze zjazdami na razie, ale w sierpniu będę na pewno na ogólnopolskim zjeździe bardzo polecam! kamperem też można przyjechać hehe Miód stopnia klarowności nie zmienił, chociaż jak dziś go próbowałem, zdecydowanie muszę powiedzieć, że jest półsłodki. Najwidoczniej drożdże były za słabe, ale to nawet dobrze taki jest w sam raz, jeszcze 'ostry' i 'dziki', ale pije się z przyjemnością i myślę, że po kolejnych 18 miesiącach będzie super. Ciemny dzień dzisiaj, malutko słońca i ponuro, zrobiłem co mogłem żeby ładną fotkę pstryknąć hehe widać, że krystalicznie klarowny nie jest - albo to złudzenie, patrząc pod słońce wydaje się jak normalne białe wino.. nvm w razie pojawienia się osadu zleję po prostu z butelek Big Mama zachwycona, dała zielone światło do dalszego miodowania hehe Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327956 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mima Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1042 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Hej!Nie miałem na myśli Campertram, Camperteam- oczywiście sorry mały błąd. Twój miód barwy już nie zmieni, ani nie zmętnieje, spoko.Teraz będzie się robił tylko bardziej klarowny, a na dnie będzie powstawał niewielki osad. A gdzie będzie ten zjazd w lato przypomnij mi proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-327968 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eli55 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1043 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Pan Boczek uzdolniony z ciebie facet :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-328005 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 19 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #1044 Opublikowano 19 Stycznia 2014 A gdzie będzie ten zjazd w lato przypomnij mi proszę. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8467-ix-ozwb/ - przejrzyj informacje i zdjęcia z poprzednich zlotów świetni ludzie i wspaniała zabawa! można popróbować domowych wyrobów (nie tylko mięsnych hehe) i sporo się nauczyć, dowiedzieć :P Miejscówka jest wg mnie świetna - dużo miejsca i piękna okolica.. gorąco polecam Eli dziękuję ^^ mam nadzieję, że to co mówisz to prawda.. i niebawem coś z tym zrobię konkretnego hehe Po diecie kopenhaskiej czas na rozluźnienie nadal zdrowo i dietetycznie, ale już można się 'solidnie najeść' - nie mylić z przejedzeniem heheNa kolejne dni pomocna będzie na pewno kapuścianka - a może wręcz bigos? nomenklatura mniej ważna niż sama treść dania.Curry z sycącym kleistym ryżem też w wariancie okrojonym - nie mniej smacznym na szczęście! Obie potrawy wyszły na tyle dobrze, że zapisałem receptury.. być może ktoś skorzysta.. mam nadzieję Kapuśniak/Lekki Bigos -100 gramów wędzonego boczku zesmażamy na 3 łyżkach oleju, dodajemy 6 nie za drobno posiekanych cebul i czekamy aż uzyskają złotawy kolor-w tym czasie obieramy i kroimy w kostkę seler, pietruszkę, pora i smażymy dalej aż uzyskają kolor-dodajemy 3 łyżki brązowego cukru i czekamy aż nastąpi karmelizacja, wedle smaku dodajemy 3-4 kostki rosołowe, pamiętając, że kiszona kapusta i sos rybny dodadzą trochę słoności-zalewamy warzywa wrzątkiem (tak aby przykryć całość) i dodajemy przyprawy oraz pokrojone w kostkę ziemniaki i marchew w talarkach.. przyprawy; ziele angielskie, liść laurowy, majeranek, imbir w proszku i 4-5 łyżek sosu rybnego - nie będzie wyczuwalny jako taki, nada tylko przyjemnej głębi. Dodajemy także puree z całej główki czosnku. Opcjonalnie można dodać chilli - w moim przypadku suszone płatki Scotch Bonnet, wyszło dosyć ostre. W osobnym garnku gotujemy wkładkę - ogólnie chodzi o pozbycie się zapasów z zamrażalnika.. czyli surowe wycięte chrząstki z mięskiem, jakieś kości, niewykorzystane kawałki.. wołowina, wieprzowina, drób - wszystko jedno a najlepiej wszystko na raz hehe Gotujemy mięsko około godziny w małej ilości wody, tak aby dało się oddzielić mięso, ale także odrzucić tłuszcz i inne tkanki (wersja zdrowsza, dietetyczna). Mięso i kości odcedzamy, wywar mięsny przelewany do warzyw. Obrane mięso powędruje później do jednego garnka z kiszoną kapustą. Kolejnym ważnym składnikiem są grzyby w dużej ilości - dodałem kilka kapeluszy naszych polskich podgrzybków suszonych oraz chińskie suszone grzyby o wyjątkowym, głębokim aromacie.. należy je pogotować godzinę, wyjąć, pokroić w klastry i na nowo dodać do całości. Po dodaniu kiszonej (siekanej) kapusty wszystko musi się pogotować minimum 2 godziny. Kapustę dodajemy kiedy wszystko jest już miękkie - wiadomo, że ziemniaczki gotowane w kwasie mają nieprzyjemną konsystencję (lub przyjemną - co kto woli hehe). Całość wykańczamy, doprawiając do smaku cukrem i sokiem z cytryny - należy złapać balans kwaśnego ze słodkim. SMACZNEGO! Curry z kleistym ryżem i podsmażaną wołowiną Do sosu curry użyłem pozostałości wiórków kokosowych z przyprawami z produkcji tajskiego tabasco kokos-limonka.. spokojnie możemy to zastąpić mielonymi w młynku do kawy wiórkami kokosowymi oraz skórką z limonki (z 2 szt.) -na 2 łyżki oleju wrzucam czubatą łyżkę pasty Green Curry i podsmażam, aż puści aromat (czuć zapach i palenie w nosie)dodaję wiórki kokosowe i skórkę limonkową, smażę dalej do uzyskania złotawej barwy i mocnego aromatu-na tym etapie można dodać więcej chilli, jeżeli ktoś lubi-kiedy baza jest już usmażona zalewamy ją puszka mleczka kokosowego (400ml, 600kcal na 4-5 osób.) -dodajemy pół kostki rosołowej, 3 łyżki cukru i zagotowujemy. Sos można zrobić wcześniej.. a 30 min przed podaniem wstawić na gaz i odparować, dodając miąższ (konkretnie gniazda nasienne) z pomidorów i ogórków. Dodajemy 6-8 łyżek sosu rybnego. Gotowanie ryżu - metoda absorpcyjną. 1 szklanka ryżu + 1.5 szklanki wrzątku zagotowujemy odpowiednią dla naszych potrzeb ilość ryżu i wody (bez przykrycia), po zagotowaniu nakrywamy i zmniejszamy ogień do minimum. Gotujemy aż ryż wchłonie cała wodę, potem wyłączamy i owijamy rękawicami kuchennymi, ścierkami, kołdrą.. czymkolwiek aby stało w cieple. Po 15-20 minutach ryż będzie gotowy do podania (wystarczy spulchnić widelcem). ad. do tego przepisu ryżu nie solimy, sos curry będzie słony na tyle, że doprawi ryżad2. możemy dodać jakiś aromat.. kawałek rozgniecionego nożem imbiru, kwiat hibiskusa, można też użyć ryżu jaśminowego czy zastąpić część wody mleczkiem kokosowym Curry będzie ostre. Dla schłodzenia proponuję prosty zestaw warzyw; cienko krojona biała część pora, miąższ ogórka i pomidora oraz sałata lodowa - bez przypraw. Jeżeli nie mamy do tego świeżych ziół, można polać warzywa na talerzu smakową oliwą (np. bazyliową). Przygotowane wcześniej warzywa czekają w lodówce, aby były zimne - niesamowite połączenie z palącym curry! W ostatniej chwili (kiedy sos curry i ryż są już gotowe) rozgrzewamy na największym możliwym ogniu patelnię i wrzucamy pokrojoną w cienkie paski wołowinę (100g na osobę będzie w sam raz) marynowaną w oliwie, cebuli, czosnku i przyprawach suszonych (2-3 godziny wystarczą). Smażenie z ciągłym podrzucaniem zajmuje góra minutę. Sposób podania: proponuję, jak widać na załączonym zdjęciu, wołowinę prosto z patelni wyłożyć na gorący ryż, aby soki które wypłyną wzbogaciły go. Sos curry osobno w miseczce a obok ryżu zimne warzywa. Miseczkę z sosem zestawiamy z talerza i mamy miejsce aby na bieżąco mieszać wszystkie składniki. w ten sposób każdy kęs będzie miał wyrazisty smak curry oraz będziemy jedli wolniej, co też ma swoje znaczenie. nie obyło się bez dodatkowych kilku(nastu hehe) kropli ostrego tabasco i soku z limonki. Wygląda na bardzo duży posiłek, ale.. wstałem od stołu z uczuciem lekkości. Polecam. Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-328060 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mima Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1045 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Na Twojej stronie to czuje się jakbym otworzył dobrą książkę kucharską. Co do zlotu to jestem zapisany do Łodzi na przełomie kwietnia i maja. Na IX OZBW też się zapisałem, ale oprócz hasła zagroda niktnic więcej nie pisze.Czyżby nikt nie wiedział, czy wszyscy wiedzą i dlatego nie piszą.Jeżeli ktoś wie, proszę mnie rozjaśnić i za to dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-328143 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 22 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij #1046 Opublikowano 22 Stycznia 2014 Testowy chleb na zakwasie podejście pierwsze. Kilka dni temu nastawiłem pierwsze zakwasy - pszenny i żytni. Z początku pracowały ładnie, potem coraz słabiej.. ale mniejsza, będę się o to martwił jutro Dziś upiekłem pierwszy testowy (malutki) bochenek - niewypał. Smak ok, skórka chrupiąca i boska.. ale miąższ ścisły i nieprzyjemny przy konsumpcji. Obiecałem sobie, że będę zamieszczał porażki, aby móc się z nich uczyć - pamiętając Z tego co wyszło, wydaje mi się, że zakwas był za słaby.. nie zrobiłem zaczynu, dodałem go od razu do ciasta właściwego..i tu chyba leży pies pogrzebany. Po to są wersje testowe więc już nastawiłem zaczyn na jutro. Nie poddajemy się heheheten chlebek był na żytnim zakwasie, zaczyn na jutro nastawiłem na dwóch - pszenno-żytni, a co ale o jutrzejszym wypieku - jutro. Fotki powiedzą więcej Pozdrawiam Zakwasy: wyrastanie, ugniecenie, uformowanie wyrastanie kilkugodzinne w koszyku wiklinowym pieczenie; 15 minut w 220*C i 25 min w 180^C spód - odgłos przy pukaniu tak jak powinno być - totalna pustka hehe przekrój.. na zdjęciach źle może nie wygląda, ale jest nieudany. na szczęście większość z niego, z racji mikrych rozmiarów, to pyszna chrupiąca skórka.. Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-328632 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
świadziu Opublikowano 22 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1047 Opublikowano 22 Stycznia 2014 Robert,moje gratki Moja małżonka też zaczęła piec chlebki - nie ma jak własny chlebek Cytuj wędkarstwo, grzyby i wędzeniehttp://www.grzegorzswiadek.pl Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-328634 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agus Opublikowano 22 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1048 Opublikowano 22 Stycznia 2014 Nie poddajemy się heheheRobercie o to chodzi i cały czas do przodu .Ja swój pierwszy zjadliwy chleb zrobiłam trzymając się ściśle przepisu Przemka i Pokemona.Próbuj dalej a na efekt nie będziesz musiał długo czekać. Mocno trzymam kciuki i niecierpliwie czekam na następny Twój chlebuś Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-328646 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DUCH Opublikowano 22 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1049 Opublikowano 22 Stycznia 2014 a ten zakwas co nastawiłeś kilka dni temu to dokarmiałeś codziennie ?? poza tym pieczesz chleb pszenny więc powinieneś dość dobrze go wyrobić aby puścił gluten i chleb stał się bardziej puszysty i elastyczny . Cytuj Da Bóg dzień ,da i radę. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-328648 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bwie Opublikowano 22 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij #1050 Opublikowano 22 Stycznia 2014 wydaje mi się, że zakwas był za słaby.. Jakbyś był zainteresowany to mam taki przynajmniej kilkunastoletni (od trzech lat u nas) i mogę Ci trochę dać. Cytuj Sent from my Nokia 1011 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/42/#findComment-328653 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.