Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mima ładna kolekcja, ale z całym szacunkiem resztę pominę :) nie można słuchać, że coś się nie uda.. bo człowiek jak się nasłucha to niechcący w podświadomości jeszcze w to uwierzy! Musi się udać :) 

Z tego co się dowiedziałem półtorak wychodzi jak likier wręcz - za ciężki, za słodki. 

Zrobię dwójniaka :) 

 

 

 

Sam smak ryzyka jest ekscytujący!    A co dopiero jak wyjdzie coś na miarę "...osi"    Wtedy jest dopiero jazda!   

i to jest to!

bez ryzyka nie ma zabawy ani zaskakujących korzyści :)

 

Zakwasy powoli sobie przy grzejniku pracują, a przynajmniej zaczynają ^^

Trójniak nadal bez oznak mętnienia - jutro w południe miną 2 doby nieopodal grzejnika :) Pozdrawiam 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-327791
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mam nadzieję że opiszesz co i jak i co...

Ci wyszło.

Pozdrawiam a może do zobaczenia bo zdaje mi się że jakiś czas temu

zarejestrowałeś sie na kamperach. Czy tak?

post-61182-0-25525100-1390078802.jpg

Edytowane przez mima
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-327803
Udostępnij na innych stronach

Mima dziękuję :) zawsze opisuję to co wyjdzie jak i niewypały hehe żeby pamiętać co zrobiłem nie tak.. 

mówisz o forum wino org? zarejestrowałem się specjalnie na akcję miodową :) za dużo dobrego o nich słyszałem i czytałem, żeby nie spróbować.. 

Z tym trójniakiem chyba jednak dobrze zrobiłem zlewając do butelek... próbka stała 48h 30cm od kaloryfera.. i żadnego zmętnienia nie zaobserwowałem :) może też dlatego, że proporcje nie były dokładnie jak na trójniaka - pewnie ciut więcej wody,, ważne, że jest ok :) 

 

Nowy sosik Mad Dog do testowania - Chipotle... OKROPNY! 

Smak to w ogóle jakaś składanka przypadkowych smaków, konsystencja odrzucająca - jakby zmielony piasek dodali, za kwaśny i praktycznie bez wyraźnej ostrości... totalna porażka, pocieszam się tylko tym, że będę miał druga buteleczkę na własne sosy hehehe 

Wczoraj zrobiłem sobie etykietę, którą można przykleić bezpośrednio na szkło.. 

Dopiero po opróżnieniu połowy, kiedy światło będzie mogło przejść przez naklejkę, pojawi się niebieskie "Pan Boczek" :D 

Pozdrawiam 

 

 

post-52552-0-57960100-1390119343_thumb.jpg

 

post-52552-0-47097200-1390119350_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-327874
Udostępnij na innych stronach

Mima dziękuję :)

mówisz o forum wino org? zarejestrowałem się specjalnie na akcję miodową :)

 

 

Hej!

Nie miałem na myśli Campertram, ale tam w grudniu zarejestrował się Pan_szyneczka.

Sorry pomyliłem się.  :D  :D  ;)

Nalepka świetna.

 

Pozdro.

 

 

attachicon.gifPB Hot Sauce.jpg

 

attachicon.gifPB Hot Sauce (1).jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-327926
Udostępnij na innych stronach

Niewykluczone, że się jednak spotkamy hehe :)

nie wiem jak ze zjazdami na razie, ale w sierpniu będę na pewno na ogólnopolskim zjeździe :)

bardzo polecam! kamperem też można przyjechać hehe

 

Miód stopnia klarowności nie zmienił, chociaż jak dziś go próbowałem, zdecydowanie muszę powiedzieć, że jest półsłodki. 

Najwidoczniej drożdże były za słabe, ale to nawet dobrze :) taki jest w sam raz, jeszcze 'ostry' i 'dziki', ale pije się z przyjemnością i myślę, że po kolejnych 18 miesiącach będzie super. 

Ciemny dzień dzisiaj, malutko słońca i ponuro, zrobiłem co mogłem żeby ładną fotkę pstryknąć hehe 

widać, że krystalicznie klarowny nie jest - albo to złudzenie, patrząc pod słońce wydaje się jak normalne białe wino.. 

nvm w razie pojawienia się osadu zleję po prostu z butelek :) 

Big Mama zachwycona, dała zielone światło do dalszego miodowania hehe Pozdrawiam

 

 

post-52552-0-57582400-1390136580_thumb.jpg

 

post-52552-0-08630900-1390136589_thumb.jpg

 

post-52552-0-31055900-1390136594_thumb.jpg

 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-327956
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Hej!

Nie miałem na myśli Campertram, 

 

Camperteam- oczywiście sorry mały błąd.

 

Twój miód barwy już nie zmieni, ani nie zmętnieje, spoko.

Teraz będzie się robił tylko bardziej klarowny, a na dnie będzie powstawał 

niewielki osad.

 

A gdzie będzie ten zjazd w lato przypomnij mi proszę.

 

post-61182-0-84885200-1390139610.jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-327968
Udostępnij na innych stronach

A gdzie będzie ten zjazd w lato przypomnij mi proszę.

 

 

 https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8467-ix-ozwb/  - przejrzyj informacje i zdjęcia z poprzednich zlotów :) świetni ludzie i wspaniała zabawa! 

można popróbować domowych wyrobów (nie tylko mięsnych hehe) i sporo się nauczyć, dowiedzieć :P 

Miejscówka jest wg mnie świetna - dużo miejsca i piękna okolica.. gorąco polecam :)

 

Eli dziękuję ^^ mam nadzieję, że to co mówisz to prawda.. i niebawem coś z tym zrobię konkretnego hehe

 

Po diecie kopenhaskiej czas na rozluźnienie :) nadal zdrowo i dietetycznie, ale już można się 'solidnie najeść' - nie mylić z przejedzeniem hehe

Na kolejne dni pomocna będzie na pewno kapuścianka - a może wręcz bigos? nomenklatura mniej ważna niż sama treść dania.

Curry z sycącym kleistym ryżem też w wariancie okrojonym - nie mniej smacznym na szczęście! 

 

Obie potrawy wyszły na tyle dobrze, że zapisałem receptury.. być może ktoś skorzysta.. mam nadzieję

 

Kapuśniak/Lekki Bigos

 

-100 gramów wędzonego boczku zesmażamy na 3 łyżkach oleju, dodajemy 6 nie za drobno posiekanych cebul i czekamy aż uzyskają złotawy kolor

-w tym czasie obieramy i kroimy w kostkę seler, pietruszkę, pora i smażymy dalej aż uzyskają kolor

-dodajemy 3 łyżki brązowego cukru i czekamy aż nastąpi karmelizacja, wedle smaku dodajemy 3-4 kostki rosołowe, pamiętając, że kiszona kapusta i sos rybny dodadzą trochę słoności

-zalewamy warzywa wrzątkiem (tak aby przykryć całość) i dodajemy przyprawy oraz pokrojone w kostkę ziemniaki i marchew w talarkach.. przyprawy; ziele angielskie, liść laurowy, majeranek, imbir w proszku i 4-5 łyżek sosu rybnego - nie będzie wyczuwalny jako taki, nada tylko przyjemnej głębi. Dodajemy także puree z całej główki czosnku. 

Opcjonalnie można dodać chilli - w moim przypadku suszone płatki Scotch Bonnet, wyszło dosyć ostre.

 

post-52552-0-54489200-1390157263_thumb.jpg

 

W osobnym garnku gotujemy wkładkę - ogólnie chodzi o pozbycie się zapasów z zamrażalnika.. czyli surowe wycięte chrząstki z mięskiem, jakieś kości, niewykorzystane kawałki.. wołowina, wieprzowina, drób - wszystko jedno a najlepiej wszystko na raz hehe 

Gotujemy mięsko około godziny w małej ilości wody, tak aby dało się oddzielić mięso, ale także odrzucić tłuszcz i inne tkanki (wersja zdrowsza, dietetyczna). 

Mięso i kości odcedzamy, wywar mięsny przelewany do warzyw. Obrane mięso powędruje później do jednego garnka z kiszoną kapustą. 

 

post-52552-0-77800300-1390157265_thumb.jpg

 

post-52552-0-32923400-1390157268_thumb.jpg

 

Kolejnym ważnym składnikiem są grzyby w dużej ilości - dodałem kilka kapeluszy naszych polskich podgrzybków suszonych oraz chińskie suszone grzyby o wyjątkowym, głębokim aromacie.. należy je pogotować godzinę, wyjąć, pokroić w klastry i na nowo dodać do całości. 

 

post-52552-0-56216000-1390157270_thumb.jpg

 

post-52552-0-09696900-1390157274_thumb.jpg

 

Po dodaniu kiszonej (siekanej) kapusty wszystko musi się pogotować minimum 2 godziny. 

Kapustę dodajemy kiedy wszystko jest już miękkie - wiadomo, że ziemniaczki gotowane w kwasie mają nieprzyjemną konsystencję (lub przyjemną - co kto woli hehe). 

 

post-52552-0-25378200-1390157276_thumb.jpg

 

Całość wykańczamy, doprawiając do smaku cukrem i sokiem z cytryny - należy złapać balans kwaśnego ze słodkim. 

SMACZNEGO! 

 

Curry z kleistym ryżem i podsmażaną wołowiną

 

Do sosu curry użyłem pozostałości wiórków kokosowych z przyprawami z produkcji tajskiego tabasco kokos-limonka.. 

spokojnie możemy to zastąpić mielonymi w młynku do kawy wiórkami kokosowymi oraz skórką z limonki (z 2 szt.) 

 

-na 2 łyżki oleju wrzucam czubatą łyżkę pasty Green Curry i podsmażam, aż puści aromat (czuć zapach i palenie w nosie)

dodaję wiórki kokosowe i skórkę limonkową, smażę dalej do uzyskania złotawej barwy i mocnego aromatu

-na tym etapie można dodać więcej chilli, jeżeli ktoś lubi

-kiedy baza jest już usmażona zalewamy ją puszka mleczka kokosowego (400ml, 600kcal na 4-5 osób.) 

-dodajemy pół kostki rosołowej, 3 łyżki cukru i zagotowujemy. 

 

Sos można zrobić wcześniej.. a 30 min przed podaniem wstawić na gaz i odparować, dodając miąższ (konkretnie gniazda nasienne) z pomidorów i ogórków. Dodajemy 6-8 łyżek sosu rybnego. 

 

Gotowanie ryżu - metoda absorpcyjną. 

1 szklanka ryżu + 1.5 szklanki wrzątku 

zagotowujemy odpowiednią dla naszych potrzeb ilość ryżu i wody (bez przykrycia), po zagotowaniu nakrywamy i zmniejszamy ogień do minimum. Gotujemy aż ryż wchłonie cała wodę, potem wyłączamy i owijamy rękawicami kuchennymi, ścierkami, kołdrą.. czymkolwiek aby stało w cieple. Po 15-20 minutach ryż będzie gotowy do podania (wystarczy spulchnić widelcem). 

 

ad. do tego przepisu ryżu nie solimy, sos curry będzie słony na tyle, że doprawi ryż

ad2. możemy dodać jakiś aromat.. kawałek rozgniecionego nożem imbiru, kwiat hibiskusa, można też użyć ryżu jaśminowego czy zastąpić część wody mleczkiem kokosowym

 

post-52552-0-81040000-1390157286_thumb.jpg

 

Curry będzie ostre. Dla schłodzenia proponuję prosty zestaw warzyw; cienko krojona biała część pora, miąższ ogórka i pomidora oraz sałata lodowa - bez przypraw. Jeżeli nie mamy do tego świeżych ziół, można polać warzywa na talerzu smakową oliwą (np. bazyliową). Przygotowane wcześniej warzywa czekają w lodówce, aby były zimne - niesamowite połączenie z palącym curry! 

 

post-52552-0-51592000-1390157278_thumb.jpg

 

W ostatniej chwili (kiedy sos curry i ryż są już gotowe) rozgrzewamy na największym możliwym ogniu patelnię i wrzucamy pokrojoną w cienkie paski wołowinę (100g na osobę będzie w sam raz) marynowaną w oliwie, cebuli, czosnku i przyprawach suszonych (2-3 godziny wystarczą). Smażenie z ciągłym podrzucaniem zajmuje góra minutę. 

 

post-52552-0-87390500-1390157280_thumb.jpg

 

Sposób podania: 

proponuję, jak widać na załączonym zdjęciu, wołowinę prosto z patelni wyłożyć na gorący ryż, aby soki które wypłyną wzbogaciły go. Sos curry osobno w miseczce a obok ryżu zimne warzywa. 

Miseczkę z sosem zestawiamy z talerza i mamy miejsce aby na bieżąco mieszać wszystkie składniki. 

 

post-52552-0-04179500-1390157283_thumb.jpg

 

w ten sposób każdy kęs będzie miał wyrazisty smak curry oraz będziemy jedli wolniej, co też ma swoje znaczenie. 

nie obyło się bez dodatkowych kilku(nastu hehe) kropli ostrego tabasco i soku z limonki.  

Wygląda na bardzo duży posiłek, ale.. wstałem od stołu z uczuciem lekkości. Polecam. 

Pozdrawiam

 

post-52552-0-98562400-1390157284_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328060
Udostępnij na innych stronach

Na Twojej stronie to czuje się jakbym otworzył 

dobrą książkę kucharską.

 

Co do zlotu to jestem zapisany do Łodzi na przełomie kwietnia i maja.

 

Na IX OZBW też się zapisałem, ale oprócz hasła zagroda nikt

nic więcej nie pisze.

Czyżby nikt nie wiedział, czy wszyscy wiedzą i dlatego nie piszą.

Jeżeli ktoś wie, proszę mnie rozjaśnić i za to dziękuję.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328143
Udostępnij na innych stronach

Testowy chleb na zakwasie :) podejście pierwsze. 

 

Kilka dni temu nastawiłem pierwsze zakwasy - pszenny i żytni. 

Z początku pracowały ładnie, potem coraz słabiej.. ale mniejsza, będę się o to martwił jutro :) 

Dziś upiekłem pierwszy testowy (malutki) bochenek - niewypał. 

Smak ok, skórka chrupiąca i boska.. ale miąższ ścisły i nieprzyjemny przy konsumpcji. 

 

Obiecałem sobie, że będę zamieszczał porażki, aby móc się z nich uczyć - pamiętając :) 

Z tego co wyszło, wydaje mi się, że zakwas był za słaby.. nie zrobiłem zaczynu, dodałem go od razu do ciasta właściwego..

i tu chyba leży pies pogrzebany. 

 

Po to są wersje testowe :D więc już nastawiłem zaczyn na jutro. Nie poddajemy się hehehe

ten chlebek był na żytnim zakwasie, zaczyn na jutro nastawiłem na dwóch - pszenno-żytni, a co :D 

ale o jutrzejszym wypieku - jutro. 

Fotki powiedzą więcej ;) Pozdrawiam 

 

Zakwasy:

 

post-52552-0-77784800-1390412657_thumb.jpg

 

post-52552-0-49783600-1390412661_thumb.jpg

 

wyrastanie, ugniecenie, uformowanie 

 

post-52552-0-83033600-1390412663_thumb.jpg

 

wyrastanie kilkugodzinne w koszyku wiklinowym

 

post-52552-0-79336800-1390412665_thumb.jpg

 

pieczenie; 15 minut w 220*C i 25 min w 180^C

 

post-52552-0-72544800-1390412667_thumb.jpg

 

post-52552-0-07965800-1390412670_thumb.jpg

 

spód - odgłos przy pukaniu tak jak powinno być - totalna pustka hehe

 

post-52552-0-54324200-1390412672_thumb.jpg

 

przekrój.. na zdjęciach źle może nie wygląda, ale jest nieudany. 

na szczęście większość z niego, z racji mikrych rozmiarów, to pyszna chrupiąca skórka.. 

 

post-52552-0-59948600-1390412674_thumb.jpg

 

post-52552-0-59255100-1390412676_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328632
Udostępnij na innych stronach

Nie poddajemy się hehehe

Robercie o to chodzi i cały czas do przodu :thumbsup: .

Ja swój pierwszy zjadliwy chleb zrobiłam trzymając się ściśle przepisu Przemka i Pokemona.

Próbuj dalej a na efekt nie będziesz musiał długo czekać. Mocno trzymam kciuki i niecierpliwie czekam na następny Twój chlebuś :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328646
Udostępnij na innych stronach

a ten zakwas co nastawiłeś kilka dni temu to dokarmiałeś codziennie ?? poza tym pieczesz chleb pszenny więc powinieneś dość dobrze go wyrobić aby puścił gluten i chleb stał się bardziej puszysty i elastyczny . 

Da Bóg dzień ,da i radę.

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328648
Udostępnij na innych stronach

 

 

wydaje mi się, że zakwas był za słaby..

Jakbyś był zainteresowany to mam taki przynajmniej kilkunastoletni (od trzech lat u nas) i mogę Ci trochę dać.

Sent from my Nokia 1011
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328653
Udostępnij na innych stronach

 

 

Robert, moje gratki
 

Świadziu :D gratki za ten niewypał przyjmuję jako dobry omen na jutro hehehe 

Aguś dziękuję :) jutro na pewno się uda :P 

 

 

a ten zakwas co nastawiłeś kilka dni temu to dokarmiałeś codziennie ?? poza tym pieczesz chleb pszenny więc powinieneś dość dobrze go wyrobić aby puścił gluten i chleb stał się bardziej puszysty i elastyczny . 

tak zakwas żytni +50g mąki i +50ml wody, pszenny po 100

wyrabianie z zegarkiem ustawionym - 15 minut 

 

 

 

Jakbyś był zainteresowany to mam taki przynajmniej kilkunastoletni (od trzech lat u nas) i mogę Ci trochę dać.

Wiesiu dziękuję! :D chętnie przy okazji przyjmę hehe i będę pielęgnował! Podobno najstarsze zakwasy na świecie mają po 600 lat i wciąż działają ^^

po jutrzejszym pieczeniu nie wiem kiedy kolejny chlebek będę piekł (nie ma zapotrzebowania)..

Zaraz pójdę obejrzeć jak się zaczyn ma :) Pozdrawiam 

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328663
Udostępnij na innych stronach

Robert bardzo dobrze ,ze wzioles sie za chlebek na zakwasie. A jeszcze lepiej ,ze sie nie poddajesz, za to masz wielkie  :clap:

 Pamietaj ze chlebek na zakwasie ma kilka faz, ty miales mlody zakwas wiec czasem pierwsza faze( dania plynu i maki  BEZ SOLI , a nastepnie czas wyrastania tego nalezy trzymac troszeczke dluzej ), druga faza dania maki i soli ,wirabianie. Nastepna faza to jest rozciaganie i wyrabianie( od tej fazy masz te dziurki ). A reszta,  to juz wyrastanie  i pieczenie. Skorka wspaniale wyglada , a do wypieczonego srodka dojdziesz, bo uparty jestes. 

 Ajak za duzo chleba bedziesz mial, to mozesz wysuszyc i zetrzec na " bulke tarta", nie przejmuj sie ,ze to chleb, tez dobrze wychodzi.

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328682
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale jest nieudany.

 

ha ha  :) ucz się Robert ucz, nie ma, że hop siup i wszystko będzie ci jak z płatka wychodzić :)

 

:tongue::facepalm::D

 

Nie ma łatwo :)

 

Dobry zakwas zrób:)  ha ha :)

 

PS wiesz , że to w żartach :devil:

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328721
Udostępnij na innych stronach

 

 

A najbardziej podoba się że się nie poddajesz i dążysz do profesionalizmu.  
 

:D takie czasy.. nie idąc do przodu niestety cofamy się hehe dzięki ;) 

Aniu rady wzięte do serca ;) miąższ pokroiłem i suszę dla ptaszków... a CAŁĄ skórkę.. zjadła przy ochach i achach BigMama  :laugh:

nachwalić się nie mogła hehehe 

 

 

PS wiesz , że to w żartach

:thumbsup:  :laugh: ale co prawda to prawda Poki :) 

 Zaczyn do wersji beta wygląda zacnie, przez noc obrósł bąbelkami - mam dobre przeczucia ^^ Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328726
Udostępnij na innych stronach

PB,

masz rację. Alleluja i do przodu !!!

Za mną też chodza od dawna chleby na zakwasie. Bedę miał się z kim wymieniac doświadczeniami.

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328727
Udostępnij na innych stronach

Za mną też chodza od dawna chleby na zakwasie. Bedę miał się z kim wymieniac doświadczeniami.

 

:thumbsup: jasna sprawa, w sumie to nic trudnego.. tylko cierpliwości trzeba dla całego procesu hehe

a u mnie z cierpliwością różnie bywa :laugh:

 

 

Nie wyjdzie za pierwszy,drugim razem to wyjdzie za 10

 

Tak źle to nie jest hehehe dziś już wyszło :D wg mnie zadowalająco ;)

 

 Wczoraj ok. 18 nastawiłem zaczyn - zamiast 50g zakwasu żytniego dodałem oba (pszenny i żytni) i w sumie z 300-350g! tak na wszelki hehe

rano ładnie bąbelkował.. więc ok 9 zacząłem robić ciasto właściwe, dodane: 

500g mąki pszennej chlebowej, 150ml wody, 1 łyżka cukru, 1 łyżka soli. przepis:

 

post-52552-0-70865100-1390489111_thumb.jpg

 

wyrabianie solidne 15 minut (dosypywałem mąki) 

formowanie z naprężaniem wierzchu i do koszyka celem wyrastania

 

post-52552-0-62520100-1390489115_thumb.jpg

 

Jak już wyrastał to pomyślałem sobie.. jak już odpalam piec to szkoda marnować miejsce hehe

i machnąłem taką prowizorkę w keksówce - żytnio pszenny chlebek z dodatkami.. 

keksówkę wysmarowałem olejem i wysypałem z dołu nasionami czarnuszki i obficie makiem.

 

post-52552-0-12042200-1390489118_thumb.jpg

 

post-52552-0-53607200-1390489120_thumb.jpg

 

Chlebki wyrastały razem w ciepłym piekarniku :) chleb docelowy podwoił swoją objętość (co najmniej) 

 

post-52552-0-97231200-1390489122_thumb.jpg

 

Przed pieczeniem chlebek keksówkowy posypany smakowitościami

 

post-52552-0-92711500-1390489124_thumb.jpg

 

Spryskane wodą z psikacza i do pieca 210*C na 35 minut (bochenek) i keksówka na 50 minut.

 

post-52552-0-23303000-1390489127_thumb.jpg

 

Chleb opukany, powąchany i cóż... wyglądało to dobrze. 

Trochę popękał i się 'rozlał' 

 

post-52552-0-29764200-1390489129_thumb.jpg

 

post-52552-0-75247600-1390489133_thumb.jpg

 

Przekroje.. bochenek super na kanapki! miąższ sprężysty, dosyć delikatny (nie to co wczoraj) i pyszny, skórka wspaniała.. chociaż konsystencja miąższu jeszcze wymaga dopracowania. Jak widać - mało 'puchata', ale fajna. 

Keksówkowy bardzo wilgotny i zarąbiście smaczny! Skórka nieporównywalna z żadnym innym jaki jadłem hehe 

Do środka dodane zostały orzechy włoskie i pestki dyni. 

 

post-52552-0-50399100-1390489136_thumb.jpg

 

post-52552-0-86638600-1390489139_thumb.jpg

 

post-52552-0-13637300-1390489142_thumb.jpg

 

Ogólnie jestem BARDZO zadowolony :) Ciocia, która pamięta jeszcze ze wsi zapach i smak chleba wypiekanego na zakwasie potwierdziła, że jest smakowity. Próbę uważam za udaną i mam nadzieję na więcej okazji do tego rodzaju wypieków :D Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328841
Udostępnij na innych stronach

jeżeli to jest chleb pszenny to wyszedł Ci zbyt ścisły , bardziej wygląda jak chleb czysto żytni., prawdopodobnie dlatego że za mało wyrabiałeś ciasto albo po pierwszym wyrastaniu nie odgazowałeś ciasta . poszukaj sobie na youtube jak wyrabia się ciasto na chleb pszenny i na czym to polega , napewno uprzyjemni Ci to doznania przy kolejnym wypieku :) i jeszcze jedno , nie staraj sie piec chleba zgodnie z czasem podanym a przepisie , obserwuj chleb , nawet w trakcie pieczenia wyciągnij z pieca i opukaj bo każdy piekarnik inaczej piecze , takie moje rady :) poza tym nie ma co narzekać , okrągły ładnie wyrósł a keksóka ładnie pracowała :) 

Da Bóg dzień ,da i radę.

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328874
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to jest dla mnie zagadka.. jest ścisły, mało puchaty, ale jednocześnie delikatny i sprężysty.. wyrósł odpowiednio i wyrobiony porządnie.. 

tyle, że w tamtym przepisie nie było nic o usuwaniu gazu - zaczyn mieszamy na ciasto właściwe - wyrastanie i od razu do pieca :( 

Duchu myślisz, że tu tkwi problem? napisz w kilku słowach jak wyrobić idealne ciasto na chlebek pszenny, jeżeli możesz :) youtube już nie ufam  :laugh:

Paradoksalnie ten chlebek, na który nie miałem przepisu, tylko wymieszałem składniki na oko wyszedł przepyszny :) idę kanapkę zaraz zrobic hehehe 

Pieczenie oczywiście na oko - kiedy skórka wyglądała już dobrze, wyjąłem i opukałem :) 

jeszcze jedno pytanie - taki chleb trzymać bez nakrycia? tzn np. siatka plastikowa? skórka pozostanie chrupka i ochroni miąższ przed wyschnięciem?

zawinąłem w siatkę chlebki, ale odbiło się to na chrupkości skórki.. z góry dziękuję za rady :D Pozdrawiam :thumbsup:

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-328961
Udostępnij na innych stronach

Po południu napisze cos wiecej na temt wyrabiania ciasta . Chleba na zakwasie nie nalezy trzymac w żadnych opakowaniach foliowych bo najnormalniej zacznie plesnieć. ja albo zawijam w papier albo owijam lnianą ścierką.. 

Da Bóg dzień ,da i radę.

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/43/#findComment-329001
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.