Przeróbka zamrażarki na chłodziarkę

[EAnna]

Co to za różnica dla styków skoro żaróweczka jak piszesz jest "mikroskopijna".

Intuicja mnie nie zawiodła.

Rozebrałam dzisiaj z ciekawości stary termoregulator i okazało sie, że styk podający fazę na kompresor działa pierwszy (czyli 3-4) a w następnej kolejności dopiero styk 3-6, załączający żaróweczkę.

Prawdopodobnie jest to podyktowane ochroną żaróweczki przed przepięciami.

Wyłączenie odbywa się w odwrotnej kolejności, czyli wyłącza się żarówka a dopiero w drugiej kolejności kompresor.

Styk "kompresorowy" wspomagany jest sprężynką natomiast ten, od żaróweczki działa na docisk.

Okazało się również, że można regulować naciągiem głównej sprężyny, która stawia opór rozszerzającej się membranie kapilary. Z pewnością dałoby się przestroić cały regulator na inny zakres temperatur. Odkryłam jeszcze jedną regulację, już na samych stykach, co prawdopodobnie dotyczy histerezy.

[TOSHIBA]

EAnna,

Trochę dorabiasz ideologii, do ...... :lol:

termostaty mają 2 odzielne styki po to żeby można było np. wysterować sygnalizacje (potwierdzenie) na innym napięciu. termostaty są uniwersalne (ich obudowy i cała mechaniczna część) różne zakresy pracy to przeciwstawna sprężyna (jej siła) i ilość (rodzaj) gazu.

To wszystko, więc nie ma co dalej tego tematu walkować :lol:

 

PS

"specjalność" :grin: (specyfika) termostatów do urządzeń chłodniczych wynika tylko z prądu startu kompresora / często przekracza 10 - 15 razy prąd pracy/ więc częstotliwość startów ogranicza się podwyższoną histerezą.

[grens]

Pozwolę sobie odkopać temat, bo przerabiam właśnie taką zamrażarkę na lodówkę do ogródka na napoje. Mam pytanie do EAnny bo chciałbym uniknąć wymiany termostatu i spróbować go przekalibrować. Do regulacji jak mi się wydaje są na termostacie dwie śrubki. Jedna pewnie do temperatury a druga do histerezy. Może wiesz która jest która? I czy samą regulacją śrubkami da się podwyższyć temperaturę aż w takim dużym zakresie czy może trzeba jednak rozebrać termostat i pomanipulować sprężynami? Będę wdzięczny za podpowiedź.

 

[Olek.P]

Widze ze to jeszcze z czasow DDR-owskich .

 

Ja bym nic nie przerabial, tylko kupil nowa bo jak policzysz koszty przerobki a nastepnie zuzycie energii to wedlug mnie cale to przdsiewziecie bedzie na dluzsza mete drozsze od nowej chlodziarki.  

[grens]

Było już wałkowane. Jeżeli termostat da się przekalibrować, to koszty przeróbki będą równowarte 20 min. mojej pracy. Jeżeli nie to dojdzie jeszcze termostat za 20zł. Zużycie energii będzie mniejsze niż w chłodziarce bo zamrażarki są lepiej izolowane.

[Olek.P]

 

 

Zużycie energii będzie mniejsze niż w chłodziarce bo zamrażarki są lepiej izolowane.

 

....ale zdecydowanie duzo wieksze niz nowej chlodziarki.