Annam W kuchni robi....

[Basia285]

ANNAM gratulacje, rolada i indyk :clap:

 

Cielęciny to nie uświadczę, no chyba że jest możliwość z mięska prosiaka? A jak tak, to np. jakie mięsko czyli z czego by sie nadawało według Ciebie?

Za indykiem nie przepadam, też nie ma w sprzedaży, więc nawet nie myślę o takim wyrobie

 

Smacznego na te wyroby.

Pozdrawiam

[ANNAM]

Basiu  dziekuje  W wieprzowinie, to po porstu boczek. A co do indyka, mozesz tak samo zrobic kurczaka. Ja mam dostep do drobiu wiec czesto robie wiele takich potraw.

[Basia285]

Dziękuję ANNAM za podpowiedź, chyba już wiem co wykombinuję

Pozdrawiam

[eli55]

ANNAM wspaniala z ciebie kucharka :clap: :clap:

[greg04]

ANNAM     

[świadziu]

Aniu,

to jest co widzę na zdjęciu jest niesamowite

Moje gratki :clap:

[Henio]

http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201312/1388164158_by_maszpa_inner.gif

[Roma]

Aniu-jestem pod wrażeniem Twoich wyrobów.Od całkiem niedawna próbuję eksperymentować kulinarnie ale to dlatego,że wreszcie mam na to czas(emerytura ) i możliwości. Od kilku lat mieszkam na wsi (w lesie).Jakoś wcześniej nie mogłam sobie na to pozwolić dlatego tym bardziej jestem pełna podziwu dla młodych  ludzi którzy znajdują czas na różne kulinarne eksperymenty.

[ANNAM]

DZiewczeta mialy ochote na toast'y , wiec upieklam chleb na drozdzach . Slimak z zytniego i pszennego chleba.

 Roma, dziekuje   dla mnie kuchnia jest odpoczynkiem. JAk mam problem i chce go przemyslec tez uciekam do kuchni. Kiedy mam wolne to rowniez kuchnia i rozne roznosci robie.  Jak masz czas to rob, wymyslaj a granica jest twoja wyobraznia

[tusiaczek]

Fajny ten ślimak.... Kiedyś pewnie zrobię albo jak kto woli popełnię ale jak na razie staramy się unikać chlebka.... Dieta okrutna rzecz 

[ANNAM]

Tusiaczku, ja nie jem chleba ale moja rodzinka lubi. Twoje dzieci tez na diecie?

[karolszymczak]

Aniu na tej stronie jest więcej osób żyjących na diecie bez chlebowej

[tusiaczek]

Starszemu bardzo pilnujemy diety ale to bardziej pod kątem sportu, fazy wzrostu, kształtowania nawyków żywieniowych itp. A młodszy cokolwiek by nie zjadł i tak jest zbudowany jak młody Bóg... Naprawdę, jedyny w rodzinie z piękną rzeźbą, kaloryferem na brzuchu i bez grama tłuszczu.... Nie to co tatuś - najpierw masa potem rzeźba   

[ANNAM]

KArolu wiem, u nas pieke chleby rozne, jak rodzinka zachce. Ja jesli juz jem to ryzykowe placki.Czasem tylko chwyce ktomke ciemnego rytniego na zakwasie,kiedy mam wielka ochote na smalec. Po porstu w takiej kombinacji najbardziej mi smakuje. Kromka ciemnego chleba ze smalece i kiszony ogorek  , hm, glodna sie zrobilam.

[tusiaczek]

A może jakiś przepisik na owe ryżowe placki?

[ANNAM]

Tusiaczku ja je kupuje . Jest to zgrzany ryz preparowany .  Na pewno tez takie u was sa

[Maad]

polecam Sonko - 7 ziaren z dzikim ryżem - bezglutenowe i najmniej "tekturowe"

ale pod względem zawartości węglowodanów to jest to samo co zwykły chleb - jeden krążek ma 10g

[ANNAM]

Sprawdzilam na necie, te na zdjeciu wychodza bardzo grube. Ja kupuje takie cieniutkie. A dla mnie najwazniejsze ,ze sa bez glutenu 

[ANNAM]

Aniu poezja 

 BAzyl a ja wlasnie teraz bede miala 2 dni temu nastawione ogoreczki   ,sezon otwarty 

Edytowane 5 Stycznia 2014 przez ANNAM

[eli55]

ANNAM a mnie zostal jeszcze tylko jeden sloik ogorkow, a do sezonu jeszcze daleko

[ANNAM]

Dzisiejsze sniadanie oczywiscie na chlebku wczesniej pokazanym. 

Chlebek ktoimy  na kromki

 Wycinamy dziurki

 Samrujemy z obu stron maslem 

 Smazymy na patelni z jednej srtony, obracamy 

 i do kazdje dziury wbijamy pojednym jajku i odrobine solimy

 Kiedy bialko zetnie sie na spodzie odwrocic i podsmazyc na drugiej stronie.

A to juz efekt koncowy ,na talerzu  z ogorkiem malosolnym    

[chudziak]

Bardzo ładnie i apetycznie wygląda taki dwukolorowy chleb

[ANNAM]

 

 

Bardzo ładnie i apetycznie wygląda taki dwukolorowy chleb

 

Aniu czytam i oglądam pierwsze zdjęcie piekny chlebek, drugie ale zepsuty, a efekt końcowy pychota. Ja już po kolacji, a Ty mi smaka robisz

 Oj, dziekuje, dziekuje   

[ANNAM]

Wlasnie jestem po obiedzie, dzisiaj musialam zrobic "Cos" z dyzurnych kotletow ,ktore zostaly od wczoraj, wiec  to co lubie najbardziej  salatka. 

 Do piekarnika trafily kotlety zawiniete w papier i wlaczylam grill, aby sie ogrzaly a nie wysuszyly.

Na sucha patelnie trafily polamane kawalki orzechow cashew ( sprawdzilam w google to sa orzechy nerkowaca).

 NAstepnie zdjelam je z rozgrzanej patelni, kirdy sie podrumienily a na nia dalam odrobine smalczyku i ziemniaka pokrojonego w kostke

W tym czasie do miski porwalam troche salaty, wkroilam gruszke

 W tym czasie tez trzeba bylo pilnowac aby ziemniaki sie nie przypalily, kiedy juz byly zrumienione, a na pewno nie surowe, dodalam przyprawy, sol, pieprz papryka i chillie, razem wymieszane i na ziemniaczki, oczywiscie przemieszane.

Kiedy ziemniaki dochodzily na patelni z przyprawami, a kotlety  na grillu dokonczylam reszte warzywek: 2 plasteki cebuli drobno pokrojonej, kawalek brokula i kalafiora, ale tylko same kwiatki, mala czerwona papryczka, och zapomnialabym dodac zielony ogorek tez tam trafil

 Teraz juz ziemniaki czekaly na  patelni, a miesko wyszlo  z piekarnika

 Mieso pokroilam, dodalam do salatki, na to ziemniaki

 Teraz sos do salatki w rownych jednostkach 2:2:2, czyli 2 lyzki miodu, 2 lyzi octu i 2 lyzki oleju. Nalezy to utrzec nie rozbic w mikserze czy sloiku, spokojnie lyzka utrzec aby uzyskalo odpowiednia konsystencje. Tym zalac salatke i dodac orzechy. Razem wymieszac.

Obiad gotowy 

 Powiem wam jeszcze ,ze juz nic nie zostalo.

 

 

 

[dyzio]

Zainspirowałaś mnie Annam. Świetna fotorelacja i smaczniasty obiadek. Moja LP uważa, że ja gotuję po bauersku i brak mi finezji. Teraz ją znalazłem.