Turystyka

[Zbój Madej]

Dostałem sms-a od AndrzejaK, jest już w Zakopanem i serdecznie pozdrawia całą Wędzarniczą Brać :grin: :grin:

[Małgoś]

Dziękujemy !!! :grin:

[Kruszynka]

Również w sierpniu nawiedziłem Zakopane.Tym razem odbyło się moje pożegnanie z wyższymi partiami Tatr połączone z przekazaniem wnuczce obowiązku bywania minimum dwóch tygodni rocznie w górach.Na tą trochę smutną "uroczystość"wybraliśmy Czerwone Wierchy.Zabrało nam to prawie 12 godz. a kiedyś przelatywałem tą trasę w 8.No cóż latka lecą a i nóżki już nie te co kiedyś :wink: Pogoda była wyjątkowo piękna jak na to lato.Krótka foto relacja zdjęć zrobionych komórką/aparat zmoczył się dokumentnie na Wdzie/.

[andrzej k]

Również w sierpniu nawiedziłem Zakopane.

 

Kazik super fotki , Wierchy są tak piękne i nie wierzę że takiego spaceru już nie zrobisz . :smile:

 

Gorąco pozdrawiam

[Kruszynka]

Wierchy są tak piękne i nie wierzę że takiego spaceru już nie zrobisz

Andrzej gór nie wyrzeknę się nigdy,ale już chyba tylko dolinki mi pozostały

[Agga]

Kazik, jeszcze nie jest tak źle, trzeba wierzyć we własne siły. W ubiegłym tygodniu widziałam starszego pana po 70-ątce, który szedł z Murowańca na Krzyżne i Świnicę.

Te dolinki, to zostaw na trochę później, jeszcze są inne szlaki. :wink:

[Darino]

Turystka górska fajna jest :clap:

my z synem dzisiaj po pracy taki minispływ (22km) po słynnej rzece Wupper, od której nazwę otrzymało miasto Wuppertal odbyliśmy.

Rzeka która jeszcze 20lat temu była martwa, jest rekultowana, jakość wody 2-3 na skali 1-6, ostatnio się łosoś pokazał, który jest pod ostrą ochroną,pozatym sandacz pstrąg potokowy i inne.

 

 

 

 

 

 

 

 

[Kruszynka]

który szedł z Murowańca na Krzyżne i Świnicę

To ja mu serdecznie gratuluję-całą Orlą Perć!.. na raz :wink:

 

[ Dodano: Pią 16 Wrz, 2011 21:20 ]

Darinopiękne fotki.Pozdrawiam

[Darino]

Darinopiękne fotki.Pozdrawiam

Dzięki, pozdrawiam.

[Henio]

Darino - kapoczek dla syna koniecznie . Tobie też polecam. Są takie "plaskate" co nie ograniczają ruchów z nabojem .

[Kruszynka]

Darino - kapoczek dla syna koniecznie . Tobie też polecam. Są takie "plaskate" co nie ograniczają ruchów z nabojem .

Święta racja Heniu,święta racja.Zawsze pływam w kapoku a nie raz i nie dwa przekonałem się o jego zaletach :wink:

[Darino]

Darino - kapoczek dla syna koniecznie .

Skąd wiedziałeś... po godzince synek się skarżył że go tyłek boli...

A tak na poważnie, rzeka do dla nas jest jak wanna, ja ją od młodości znam, a moja pociecha od dzieciństwa. Lars jest strażakiem i młodszym ratownikiem.

Razem ostatnio nurkowaliśmy w Chorwacji w głębi do 10m(na fajce) i nawet sprzęt mamy dobrze opanowany. Więc wszystko inne by go obraziło.

:grin:

Ale dla wszystkich :!: to co napisałeś jest prawdą i kapoczek nie zastąpiony.

Pozdrawiam

[Kruszynka]

Darino, zasada jest zasadą.Jesteś na wodzie masz kapok.W Norwegii widziałem dzieci jeżdżące na rowerkach po pomostach w fiordach na rowerkach.Wszystkie miały kapoki.Tam każde wejście na jednostkę pływająca wiąże się z natychmiastowym założeniem tego przedmiotu.W sierpniu wywaliłem się z wnuczką na Wdzie w miejscu gdzie normalnie jest do kolan.Płynęliśmy z kajakiem dobre 200 m zanim "złapałem"dno.Wnuczka obyta z wodą ja też trochę :wink: Ale wpajam od zawsze wszystkim kajakarzom i żeglarzom-jesteś na najpłytszej nawet wodzie-złóż kapok.To nie wykład i mądrzenie się wiem,że to tak potraktujesz,ale może inni też poczytają i się zastanowią.To co się dzieje u nas na wodzie zwłaszcza w weekendy powoduje palpitacje serca i jeżenie się resztek włosów na głowie.Pozdrawiam serdecznie wszystkich wodniaków :smile:

[Darino]

To nie wykład i mądrzenie się wiem,że to tak potraktujesz,ale może inni też poczytają i się zastanowią.

Jest 100% jak piszesz i zapewniam, że następnym razem się do tego dotosujemy.

:grin:

[Małgoś]

To co się dzieje u nas na wodzie zwłaszcza w weekendy powoduje palpitacje serca i jeżenie się resztek włosów na głowie

Bo niestety... nie ma jeszcze kontroli "wodniaków" :devil: ..

 

..a teraz prawdziwi "wodniacy" odeszli .w tak zwany margines..a ich miejsce zajęli ludzie ,co to niewiele mają z tym sportem/wypoczynkiem wspólnego...

..nic tylko zapić i zapomnieć... :devil:

 

..a potem dochodzi do tragedii..bo przecież z żywiołem nie ma żartów...

[Wirus]

a jutro...

No nie ..... :shock: ..... czyżbyś miał zamiar robić ..... ..... sucuk :question: :grin:

[pis67]

Parę fotek z Efezu, pomyśleć, że w czasach świetności mieszkało tam 250000 luda.

 

[JacekC]

Witajcie BiS.Serdecznie pozdrawiam ze statku Sucharski.Płyniemy jako zabezpieczenie dla morsów , ktorzy wpław pokonują Odrę na odcinku Ostrawa - Szczecin.Na miejscu będziemy 3.12.Oglądajcie Nas w sobotę w dzień dobry Tvn.

[Henio]

Pozdrówka i dopłyńcie cali i zdrowi . Podziwiam tych morsów - ludzie to mają zboczenia :wink:

[karolszymczak]

Tylko pozdrówcie Wędzarniczą Brać w TV

[Wujaszek Tom]

AndrzejK dobrze radzi .Piotrek albo zacznij szlak od kościółka Wang , przechodząc przez "Samotnię" , albo wjedź na Kopę krzesełkiem. :wink:

[JacekC]

Witajcie.Kolejny dzień rejsu.W sobotę będziemy przepływać kilkanaście metrów od posesji Eli i Koluni , już do nich dzwoniłem i może uda się wskoczyć na herbatkę.Morsy mają już za sobą ponad 500 km :clap: pozdrowionka

[Ela]

JackuC-kajaki w pogotowiu,czekamy z niecierpliwością. :lol:

Szczęśliwego rejsu.

[Kruszynka]

JacekC, Pozdrowienia dla Morsów i wszystkich Wodniaków :lol: Powodzenia

[JacekC]

Witajcie.Minął kolejny dzień.Morsy mają już za sobą 663 km.Do Eli i Koluni pozostało ok. 61 km.Do mety ok. 78 km.Wieczorami propaguję tu idee WB i jest pewne zainteresowanie , a nawet okazało się ,że parę osób podwędza , a nie zna naszej strony.Uroczyste wpłynięcie do Szczecina sobota godz. 12.Pozdrowionka od morsów i oczywiście od JackaC.