Wędlinowanie prymitywistyczne czyli miło spędzamy czas... :)

[ziezielony]

Dociągnąłem do fazy bezbarwnie polioctanowej resztę posiadanych serdolniczych wyrobów

To pozornie takie łatwe jest....

Trzeba się pilnować, systematyczność, konsekwencja.... ciężko....

Zdarzały się zaplechy, były problemy z wilgotnością...coś się zapomniało.

Trochę zaskakuje różność w zasadzie tych samych serów, jedynie uformowanych kilkadziesiąt sekund później...

Nawet na podstawie uzysków wagowych wyłapano "niedopojenie" krów ....to taki cienki...

.....to czekanie....$#^%$@

Bambułki zaewidencjonowane

 

 

Teraz łatwizna.... wałkonienie obrotowe na plecach, brzuchach i bokach...aby do września

Jeszcze może jakieś etykietki im zrobię zamiast w ... nosie dłubać

Łatwiej będzie stopniować jeżeli się to nada do jedzenia

[ziezielony]

https://www.youtube.com/watch?v=Obb-ZyZGWL0

 

....SiBy starzejemy się Godnie Dumnie donoszę, że zakończenie sezonu kiełbasowego 2014/15 – 23/24kwi- przebiegło owocnie i owacyjnie…Macica Pancerna

...Tam gdzie dymy o świcie...

 

 

 

Asortymenty były trzy zeSzynko”wa fi65, GGBG (Grzeszna Gruba.. Bez Grzybów) fi55 oraz masa o do dziś nie ustalonej nazwie Kiełtlet lub Kotbassa… plus wędzonki

Te grubsze to wiadomo… ustandaryzowane w przedziałach notowań wysokich ....lecz -nowość-  Kiełtlety…. Zadowolenie, w postaci czystej i pod czystą , w trakcie konsumpcji powodują nastrój błogo lussseirossowy

By spektakularnie zamknąć zaciekły sezon i zalegalizować opilstwo, poprzeczkę  ustawiliśmy dość wysoko. Nawet wolne z fabryki musiałem pobrać...

Akcję zaplanowano chytrze czyli wędzonki ^20 kg i sektor kiełbaśniczy po 21,5 kg /łba… Chyba rekord..

Nieopisaną radością jest uczucie, że  mniej zarobią na mnie penisolicy alchemicy, nie wypełnią mojego cieliwa zawiłymi „E”bukietami, piejdże (PH) branżowi nie podgonią słupków koncernom mięsowo-chemicznym… choć wszyscy wymienieni już mi mięso prawdopodobnie przerobili genetycznie, skarmili gmopaszą, i dociążyli czymś wodochłonnym- mizerna więc radość obiektywna….

Skład… zmienny. Manjan i zzy plus kilku… Sprzyjaciół … Alkowydolność umiarkowana- jębłnięto właściwie po granicy możliwości bez udziału twardych alkoholi. Pogoda  doskonała ku figlom wędzarniczym, ciepło a i wiatr nie przeszkadzał, chociaż po południu się wzmógł.

Efekty wstreczki … smakowite plus

 

   

 

   

 

 

Z nowości … kiełtlety… specjalnie zakupiłem praskę dedykowaną  do ©hamburgieruf- sprawność  zadziwiająca- polecam. Kiedyś przybierałem się do miczi rumuńskiego ale sposobności zabrakło, może i chęci..

 

 

Kiełtlety zastąpić mają nam w sezonie gorylowym kiełbasę cienką w osłonce. Pakowane po 6 szt, przełożone papierem do pieczenia, zaworowane profikukiem i zamrożone.

Smak… szczególnie cieszy mnie opinia 7 Gimb (sześciu uczennic i jednego ucznia gimnazjum)- przytaczał nie będę ale w całokształcie pozytywna- mi wystarczyły puste talerze .

Polecam szczególnie początkującym- takie mięso mielone z wariacjami osobistymi lub/i osobliwymi. Tak naprawdę to można część mięsa zmielić sobie (poprosić)  w sklepie, resztę pociąć nożem w domu, wyrobić, poformować i na ruszcik

Niezapominajka....

 

 

 

Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek
Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu...

[Gość ArkoGdynia]

Brawo   brawo   i jeszcze raz Brawo

 

Lusseirooooos totalny ale roboty było "troszkie".....   

HAM...burgiera to będę musiał spróbować następnym razem 

 

Z Dymnym pozdrowieniem.... 

[ziezielony]

Arko... no weź...

Dzięki

Z tą robotą to kwestia jedynie wiedzieć co można ...

Kiełtlety polecam... mając na szalach estetyczną i łatwą w użytkowaniu praskę i pęk jelit do mycia z jakichś organicznych resztek...

Bez nadziewania, bez mycia.... tylko mięso, sól/psól, temperatura i trochę chęci

[ziezielony]

 

Jołjołjoł SiBy

PrzeOgromnym zaskoczeniem było dla mnie odkrycie z dnia 20 czerwca...... Letniego Grąp Prisk Macica'15...

Można wędzonkować latem! Mało, że wychodzi, dodatkowo, że przyjemniej, w sumie, że jakby lepiej, generalnie, że Polecam i zobowiązuję się praktykować...Bezbrzeżny Lusseirosss....

Odkrycie przypadkowe, wynikło raczej z presji otoczenia, niż przyszło z weną...20kilka kilko wędzonek i wędzonków trochę też za zanęta kol. AG i BW

Macicowo- polędwice i boczulki....

Oczywiście nie jest to Kiełbassowanie przez wielkie "K"... taki raczej substytutosuplement, w zupełności mi/nam odpowiadający

Brak "oprawy", harmonogramu, zadaniowości, wykorzystania parku maszyn... słabiasto

Pifff pifnięto normatywnie, pogoda dopisała, Towarzycho to wiadomo

 

Składna robota pośród anturażu habitatowego

 

  

 

....Sytuacja poparzeniowa

 

 

 

Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek
Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu...

[Gość ArkoGdynia]

Noooo i to się nazywa Lussseiros:)

A z tym czajnikiem to jakaś nowa "modyfikacja"?

[miro]

Czajnik wędzony, to może być hit ! 

[ziezielony]

Pod płaszczykiem uroczego imbryka, niezauważenie zmaskował się spinacz do/od bielizny

Panowie onen imbryk to wynik zrelaksowania oraz interpretacji przepisów ppoż, oczywiście ałtorska inbrykpretacja

Jakieś takie mamy naturalne ciągoty ku absurdom

Przepraszam, że czajnika nie wyposażyłem w okulary ppsłoneczne, pocierka o sadyzm

------

Panowie niech Lusseirosss mknie w umysłach, Bazyl coś tam doskrobiemy

[Maxell]

To mi wygląda na samoczynny, domowy system gaśniczy.

[ziezielony]

 

Jołjołjoł SiBy

Lato latem a kiełbasowanie kiełbaśnictwem, bez związku z powyższym olałem termin 180 dni dojrzewania serów i ujrzałem ....Pacmana '96

 

 

Jest to już druga offiara zniecierpliwienia- pierwszy, 99. już wydalony. Różne miał recenzje, przeważały "+", tak jakoś 6/4. Był ostry, taki jakoś... mocny, suchy. Niby gołda a bardziej parmezanowicz.... grańskopadański.

Rzeczy zbieżne.. to chyba najbardziej "struktura".

Jestem zaskoczony szczególnie 96., 99. znakomity, 96. to prawdziwy Macicznik

Dodatkowo jakby czedarowna nuta się zawarła, dopętując grańskopadańską ... zmiana smaku wraz ze zmiana temperatury, gęstości... kryształki rozpływające się między podniebieniem a jęzzykiem...ekstatyczne erekcje, znaczy reakcje, kubków smakowych... finezyjny balans soli, uniwersalnie się zrównoważył bez względu na wiek degustantów....

Serdolniczo wykształcona skórka...., czasem zaburzenia wilgotności doprowadzały mnie do szału lecz doktyna Lussseiross zaowocowała uwodzicielską trójwarstwową skorupinką, jadalną wielosystemowo....można gryźć prostopadle do powierzchni lub lubieżniczo wgryzać się w skorupinę w kierunku ku niej

SiBy... a ta kruchość... to przyklejanie się odłameczków do palca...zapach.....

i pomyśleć, że to wszystko, żeby se było przyjemniej pifffo pifffnąć...

 

  

 

Jak udało mi się przeprowadzić 99. bez żadnych dodatków, tak 96. posiadł we siebie plechę. Taka co czasem jest demonstrowana jako niebieska/zielona pleśń. Uznałem, że tę z racji, że nieziezielona to będzie niepożądana i usunąłem. Czynności dokonałem, specjalistycznym nożykiem do usuwania plechy ze serów lub do obierkowania warzyw...ok 1cm3 straty

 

  

 

Dwie warstwy bezbarwnego pilioctanu, zrywają się z łatwością...

Różnica w kolorze l/p wynika z przeleżenia bez osłonki bo wszak wciąż ubywa.... trójkacikami...

Ta kruchość i spęki... pewnie też źle dobrany nóż... nie to, że tępy... tępy to raczej narzynant

 

  

 

Nie znam się na serach ale w gołdę to raczej nie trafiłem

SiBy jest jedna rzecz, dzięki której urobki są tak entuzjastycznie recenzowane... to absolutny brak jakiegokolwiek "oborowo/krowowego" smaku/posmaku/zapachu/woni/czegokolwiek...NIC!!!.... To jest najważniejsze

Proszę bardzo SiBy... częstujcie się lussseirosssowo 

Od dziś Ser'de(L)cznie jest rózne od tego wczorajszego....

Jest takie.... serowoserdeLove

 

  

 

 

Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek
Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu...

 

 

 

 

[ziezielony]

Suplement...diety

Roboczo nazywany Oscylek.... bo oscyluje w niedalekości pysznosci

Ważne, żeby definicją nie frustrować tych z dołu... co są w górze

Łatwizna... za to jaka skrzypliwa przyjemność w międzyzębiu...

 

  

Edytowane 28 Lipca 2015 przez ziezielony

[davido31]

Kiedyś też będę mocarz (słowo przypadkowe) w robieniu serów.

[ziezielony]

Davido to ja tak samo chcę jak i Ty

Premedytacja i Metodyka to Siostry Matką jak kiedyś i zawsze... Macica

Do kaffki z Coolegami zawsze mały bryłek... mlaski niepoliczalne

A to jękliwe ...o kypba... bezcenne

 

Wystarczy trochę poczytać....

 

https://www.youtube.com/watch?v=pGphoyl5spM

Edytowane 29 Lipca 2015 przez ziezielony

[davido31]

O kurde dawno nie widziałem Tyma tak młodego. ????

 

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

[ziezielony]

W jakimś sensie zainaugurowano zimowe Grąks Priks 2015/16... bez celebracji, ceregieli, certolenia... i reklam

.... nie będzie pokonanych....

 

 

Zaczęło się....

Wcale nie potrzeba nakupić mięsa 3 taczek... plan był odmienny aż tu.... yębło gromko

Żadnej szczególności dzień... się miało kupić papryki i posłoikować. Zastana bladym świtem papryka nie spełniła oczekiwań i standardów macicowych

Paprykę przełożono na jutro czyli dziś, bo stawało sie to wczoraj

Szkoda było tak rychłego wstania więc wyzwoiłem...mleko... 20 l mleka!

Serdolnik odpalony gwałtownie i niespodziewanie, sprzęty poparzone, zapasuję perspektywicznie wiosnę 2016!!!

W związku z tym padły następujące numery:

LXXXl - F1- 1349 gr

LXXX - F2- 1589 gr

Wydajność zadowalajaca.. jota1 agrovis...

...porannie jednostronnie pierwszorazowo zasolone... używając terminu, wysokiego doświadczenia Kolegów... hrrrm hmm (chrząknięcie ) ... "z ręki", pancem roztarte

Technologia przyjęta jakoby do gołdy... obecnie nie jest to istotne.. ser po prostu znakomity wychodzi... i w dodatku sam

Priorytet to Higiena i możliwie dokładne odtwarzanie czynności z pierwszych Rund Oborowych...

Chlupot mleka....beżowa zwiewnośc bakteryj...brzęk pokrywki...pikanie termometru.. nieniebieski szelest chusty... ehhh..

Macica krzepnie...

Dysponuję 2 (dwo-ma!!!) nowymi praskami do sera/kiełbasy, w oparciu o rozwiązanie ażurowo parasolowe- zdjęcie wrzucę...

Wszystko również idzie ku realizacji inwestycji w mielarkę większego kalibru- trwa to długo ale jestem na kierunku, widząc metę

Ziezielonie zadowolony jestem bo zaranie obeszło się bez napinki, projektów, uzgodnień, harmonogramów, debilnych telefonów i esemesów.

....... nadzieje skromne i marzenia wielkie...

... jak dżin czekają zamknięte w butelce....

Skuszony łatwością w lusseirossowości postępków już ciemnością szybując kombinuję kolejne fale uniesień

------------

Pytanie mam SiBy...

Ser wałkoni się leżąc w 20/21*C przenieść go do chłodniejszego pomieszczenia?

Ile sugerujecie stopni? Jak długo? Warto nieść stres?

Podajcie proszę temperatury graniczne

- "prasowania"

- po "prasowaniu" w trakcie solenia

Leżakować będzie w 14/15*C....

---------

Nie wiadomo czy to się cieszyć/smucić ze schyłku lata czy może smucić/cieszyć z początku jesieni...

Kiełbasofilnie jest świętować rokrocznie, rączo pobekując, kolejne mlecznomgliste poranki o temperaturze idealnej... temperaturze peklowania

Dziś było 9*...nerwowe ruchy w blokach, starter mruży oczy....

To tak jesiennie klimatyzując....

 

Edytowane 3 Września 2015 przez ziezielony

[ziezielony]

...1....2....3....praska

Nie ma co pisać o szczególnie selekcjonowanym drewnie sosnowym z kilkusetletnich puszcz północy...

....że atestowane narzędzia pomiarowe rodzimej produkcji przyczyniły się do.....

...że powłoki malarskie nie dość, że wykonane wg restrykcyjnych.....

....że park maszyn gwarantuje optymalizację....

....że ekologiczny... zostało przerżnięte przez wszystkie przypadki, liczby i rodzaje....

...że cały proces produkcji opierał się o ISO oraz kodeks pracy....

....że zgłoszenie do ZUS....

bo to rzecz oczywista. że reguł przestrzegam i tak było

 

  

 

Trochę źle zrobiłem bo się do końca nie składa- błąd ze statywu wiertarki... ale dla mnie wystarczająco

Żółte precyzyjne sześciopalczaste dłonie pewnie poradziłyby se lepiej...

Ramię narządu....

 

  

 

Tłok...

 

  

 

System do zawieszania ciężarków.... x2- x4... na miarę....

 

 

Wahałem się czy mi chce robić czy lepiej kupić... Jak sery by nie wychodziły to bez sensu...

Kłopot bo trzeba było zrobić

Lubię sobie mieć odmienność to zrobiłem jak umiałem

Zachęcam i kibicuję by prócz kiełbasowania zagrzebać się w sery... szczególnie te dojrzewające min 6 mcy...

Jest na forum kilka osób kapujących o co chodzi- chętnie pomagają/podpowiadają.... jest Agrovis... jest Serowar... jest kapitalna jazda i inny poziom ....spotkań towarzyskich

 

Edytowane 4 Października 2015 przez ziezielony

[pis67]

 

 

Zachęcam i kibicuję by prócz kiełbasowania zagrzebać się w sery... szczególnie te dojrzewające min 6 mcy...

 

Potwierdzam, mój z marca ma moc i koneserów też znalazł... 

 

 

 

Wahałem się czy mi chce robić czy lepiej kupić...

 

Mój skrobidecha już prawie rok mi robi praskę, dostał w piątek ponaglenie telefonicznie, zobaczymy co będzie dalej, bo ustawianie różnych ciężarków na serze już mnie mierzi.... 

[ziezielony]

Pisu..łatki 3x3...

Te długie... 4x 70 cm, pionowe 6x 50 cm, poziome 6x 40 cm

Reszta gadżetów jak widać. Mi zależało na podniesieniu estetyki ,,na miarę swoich możliwości''    

[ziezielony]

Dorzucam, bo wcześniej czasu nie miałem za koniecznie w nadmiarze...

Prezentacja.... pretekstów do sporów łagodnych tudzież rozwinięć przy radosnych, przesiąkniętych Lussseirossem wstreczkach

 

  

 

....Tymczasem w serdolniku...... już ocierając się o siebie nabierają mocy, tężyzny i ....specyficznego powabu

 

  

 

Kolegownik LXXXV o numerze bocznym "85" obserwowany pazernie, pasąc się na paśniku... kilka minut przed dotarciem w miedzyzębie...

.... z kryształkami...miejscowo... a z jakim ślizgiem na podniebieniu....

 

  

 

... i w bryle....

 

 

Teraz cała przyjemność w tym, że żeby było lepiej to należy robić..... Nic!

Takie Nic ser'owo'ser'deLove....

 

 

 

 

 

 

[ziezielony]

https://www.youtube.com/watch?v=04AyD2oCu28

 

Fascynująca końcówka października '15.... ku ukojeniu zapeklowałem se dwadzieściakilka tysięcy gram mięsa niewiadomego pochodzenia.

Łzy ocieram tylko zaufaniem do pośrednika, mię i Macicę zaopatrującego

Sprawdził się kolejny raz

Trochę się obawiałem pogody bo prognozy nie szczególnie zachęcały. Dobrze, że traktuję je w kategoriach sądarzuf....i stawiam że jak by nie było to se dam radę... kiedyś kolektywnie ogarnęliśmy akt wędzenia/kiełbasowania w huragan pt ksawery

Plan lussseirossowo wykonany- przebiegle wytypowałem se wędzenie na piątek- miało być intymnie i melancholijnie...jesiennie... by poezyjność uwydatnić... nie dało się
Oczywiście płomienie niecierpliwe alkoincydenty pojawiły się w późniejszej fazie ....prac, szczęśliwie użyto tylko i wyłącznie miękkich alkoholi

Wędzaryna ruszyła do wygrzewu o 06:06, podcieplanie batonów nieco wcześniej....

Batony w wędzarynie wstępnie dymnięto tuż przed siódmą.

Zaordynowano sporo prac towarzyszących, porządkowych zarówno poletnich jak i przedzimowych, nieobce jawiły się także jesienne- pożyteczność progresywna

Zdjęcia z poziomu niższego...

 

  

 

Czujne oko zauważa na drugim zdjęciu... z lewej strony.... dziwny baton... w 99% skład jest nieznany- dopełniający 1% to siatka i węda -haczyk się znaczy

Fajny mam jeszcze gadżet... to drabinek dla narciarzy w przeznaczeniu kiełbasowym- wielopoziomowy wieszjak wędzarniczy.... bez atestu, więc działa 

 

  

 

...W zestawie- już z pewnymi ubytkami w składzie- prezentacja przezornie zaworowana na pierwszym planie 2 sztuki niby tożsame... tylko z kropkami, ,,prawie"...

Jak to bywa często, skapowałem, że płytkie mogą okazać się zasoby płynów... W te pędy pomkłem do Pierdonki.... Gnając bez sklep przez zakupów zauważyłem dwakroć obfoliowane cuś. Nazwa handlowa ... szynka gotowa do pieczenia i karkówka niby też....

Przepastna wędzarnia macicowa, to se myślę sprawdzę cóż to za kopa....doczytałem, że na słoność może być... Zaprocedowałem na czuja.... efekt....

 

  

 

SiBy ależ wspaniały, absolutny, kompletny stolec... no kał taki, że parówy z racic niemytych to kawior...

Niedopeklowane (trochę sine w środku widać), z jakimś śluzem uchodzącym (za pewne wg producenta) za smakowitą galaretkę...

Lepkość po obróbce- wędzenie i odparzanie, szybkie studzenie...

Przerażające jest to, że zapach ma nawet dopuszczalny, z ziółkami- pewnie selektywnie dobieranymi... z podłogi..

Kypba.. te zatroskane twarze matek i ojców, karmiących tym, w dobrej wierze własne dzieci...

To, że nie zastosowałem się do instrukcji... być może... widły też se możne do dupy wsadzić i się dziwić.... że się "prawie" zmieściły

Ja się nawet nie dziwię "producentowi"- każda kyrb chce zarobić więcej... dziwię się, że ktoś na takie numery bezkarnie pozwala....

 

NIE wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek
Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu...

 

 

 

 

[ziezielony]

 

Żeby ująć dramaturgii..... jeszcze pewną część stanowiły Leeleeputy.. również z.... ...

Z lubością się je wykonuję, przesłanie jest takie jeżeli ''płyną" to za wysoka średnia temp wędzenia....

Tym razem w odsłonach trzech....

 

 

od lewej...ze pieprzem cytrynowym.... ze ziołami prowansalskimi.... trochę minionek (dwunastooczny??? ) *....ze papryką słodka wędzoną....

 

  

 

Wczoraj miałem przyjemność pojeździć po Mazurach... te brązy...żółcienie...obłędne. Cieplutko....mglisto 

Odcienie wyglutów...ich stopniowanie... nacisk siaty.... średniokumaty agent CSI odtworzy zmianę termiki w czasie....nawet na podstawie faxu

 

Na dostawkę przekrojki...z pieprzu i ziół...

 

 

Jeszcze jedna przekrojka.... nie pytajcie jak robił się tak swobodny wyglut... bo nie wiadomo

On się jakoś dziwnie patrzy ten...ten... ryb!

 

  

 

ale jazzzda...coś w tym jest...

ktoś jeszcze widzi podobieństwo lub nie widzi???? ** ... a może coś innego ???

Lussseirosss w czwartym wymiarze.....

 

*/** mam nadzieję, że to nie po tej ,,szyneczce" takie.... wyobrażenia

Edytowane 26 Października 2015 przez ziezielony

[miesiarz]

Mistrzostwo

[jumbo]

....ziezielony - każdy post to mistrzostwo nowojęzapolskiego , a zdjątka pokazują miłość Twą własną i właściwą....

Szacun...

 

Edytowane 27 Października 2015 przez jumbo

[ziezielony]

.... dziękuję... miło mi, że komuś się to podoba, lecz jednocześnie zagubiony jestem... bo nie wiem czy jest ten minionek wielooki? lub chociaż ryb? :D

Edytowane 27 Października 2015 przez ziezielony

[ziezielony]

SiBy czas płynie...jesiennie, pierwsze dymy puszczone rozkosznie.

Siedziba Klubu Żywności Ekskluzywnej Domoczynionej ,,Macica" została przygotowana do Lotów Kiełbasowych 2015/2016...

W Departamencie Mlekowym- Serdolniku- doskoczyły nam dwie praski, demonstrowane powyżej....

Nic to jednak w porównaniu z długo oczekiwanym....

Masturbatorium, jednostka centralna, której to Macica jest nierozerwalnym segmentem odpowiedzialnym za działania kiełbaśnicze, wyzwoiło potrzebę posiadania jakiejś konkretniejszej maszynki do mięsa....stara sprawa...

W tym miejscu chcę podziękować Koledze Kofikan gdyż to wyłącznie, dzięki jego pomocy, odwadze, ofiraności i absolutnemu oddaniu idei kiełbasowania, w klubie wylądował Bauknechcik, skromna to ,,10" zaledwie....

Z ufnością ją muskamy rozbieganymi spojrzeniami, trwając w przekonaniu, że lessseirosss alkowstreczek będzie jeszcze .... płynniejszy... znaczy pełniejszy

 

 

 

Trzeba będzie dokupić jakieś sitka i nożyki, by to działo było bardziej kompaktybilne z naszymi zwojami we łbach

Z nowości jeszcze.... gumiacze w rozmiarze 47 z takim piankowym skarpetobutem w środku.... czadowe... godne awangadowych kadr macicznych, zapewniające komfort i stabilność podczas aktów technologicznch...

 

Jeżeli pójdzie dobrze to teścik trzech nowości Maszynka Pomaganta i dwóch Gumiaczy już wkrótce