Wędrówki bacy

[Baca]

ze zdjecia sie nie otwieraja to skutek awarji serwera ,  tu Maxell pisal co nalezy zrobic 

Dzięki, jakoś nie mogę się zabrać za te zdjęcia, jednak trzeba się zmobilizować tym bardziej, że dalsze relacje czekają, jak dobrze odgadł nasz kolega Wirus następna relacja z Włodarza niebawem. Pozdrawiam a za lenistwo przepraszam   

[ginta19]

szkoda ,że nie możemy zobaczyć Sokolnika

[Baca]

 

 

szkoda ,że nie możemy zobaczyć Sokolnika

Witaj spokojnie podjąłem stosowne kroki i już nie długo zobaczysz zdjęcia z wycieczki na Sokolik. Na marginesie planuję wejście na szczyt Sokolika na platformę widokową to dopiero będą widoki, pozdrawiam   

[Baca]

Nasza EANNA pomogła i mamy zdjęcia z Sokolika dzięki 

[Baca]

WŁODARZ

 

 

                         Włodarz  to góra która jest częścią składową Gór Sowich od której jest oddzielona przełęczą Sokolą,  podziurawiona jak przysłowiowy ser. Góra w której podczas ostatniej wojny hitlerowcy drążyli podziemne korytarze po co? dlaczego? nie wiadomo do dzisiaj i jest też  Włodarz   projekt budowlano -górniczy, który to jest częścią większego projektu pod nazwą   Riese  . Od siebie dodam, pętając się po górkach w tym rejonie nawet w środku lasu można spotkać ślady działalności z tamtego okresu w postaci zaczętych tuneli czy stosów skamieniałego cementu chociażby. O chęci ukrycia tego co robili świadczy chociażby las w beczkach, który to miałem okazję widzieć w dawnych latach, a którego do dziś pozostały tylko nieliczne ślady.

Włodarz jak nadmieniłem oddzielny projekt do którego dojeżdżamy od strony Jugowic, górską wąską drogą. Pojazd zostawiamy na parkingu o dziwo nikt nie wola od nas zapłaty. Przed wejściem poustawiano troszkę militariów, które możemy oglądać do woli i za free. Popatrzcie poczciwe SKOTY, BRDM-y, a także kuchnia polowa, no bo jakże bez niej no nie?

 

 

Poszwędaliśmy się pooglądaliśmy wszystko co było do obejrzenia w czym jest dobra moja LP, zakupujemy bilety hełmy na głowę i idziemy w podziemia.

 

 

Część podziemi jest zalana i tu niespodzianka będziemy płynąć łodziami.

 

 

Po przepłynięciu wracamy na powierzchnie do słoneczka, ludzi!

Na koniec chciałbym przekazać moje odczucia. Wycieczka ze wszech miar udana, a podziemia i doznania w nich niesamowite,a przy odrobinie wyobraźni czasami wręcz przerażające, na każdym kroku widać w jakich warunkach pracowali, żyli, umierali tutaj więźniowie - ludzie. Wiecie i tak sobie myślę trzeba o tym mówić przypominać sobie i innym o tym co się tutaj działo, żeby nigdy więcej !!!.

 

 

I to by było na tyle, jednak lepiej czuję się w górkach jakem baca   dzięki pozdrawiam 

 

 

CDN

 

 

[Baca]

                                                                      

 

 

            RUDAWY JANOWICKIE - KRZYŻNA GÓRA 

 

                                      

 

                                                 Niedziela 25 maja piękny słoneczny dzień, jedziemy w Rudawy Janowickie zrealizować nasze powiedzmy marzenia i wejść na Krzyżną Górę doskonały punkt widokowe na główne pasmo Karkonoszy. Picie, troszkę prowiantu ciepłą odzież na wszelki wypadek w autko i jedziemy. Jako, że jedziemy tą samą drogą po drodze mijamy znajome widoki no i nasze znajome kózki o których już pisałem. Po około 45 minutowej jeździe autko zostawiamy na parkingu i w drogę cel schronisko Szwajcarka, do którego dochodzimy w około 30 minut. Jak na moje możliwości idziemy jak burza   Wchodzimy do schroniska coby je obejrzeć, jest 10 po 10 co zresztą widać na fotce z pitaszkiem.

 

 

Kilka zdjęć chwilka rozmowy z sympatyczną właścicielką i w drogę.Wolnym marszem po drodze oglądając widoki podchodzimy do Husyckich Skał.

 

 

 W tym miejscu szlaki się rozchodzą, zaczynamy podejście na Krzyżną Górę. Początkowo niezbyt stromo potem coraz bardziej idziemy w górę, ja raczej człapię,ale daję radę. Po około 30 minutach jesteśmy co jest napisane u podnóża góry

 

 

Chwila oddechu i szturm na szczyt,  ostatni odcinek masakrycznie jak dla mnie stromy pokonujemy po schodkach trzymając się poręczy.

 

 

Wreszcie spocony, zadyszany na lekko drżących nogach, bo pod nami urwisto i jakoś w tym momencie zaczynam sobie cenić życie, wraz z moją szanowną LP,która pokonała podejście, że tak powiem na luzaku[nie lubi chmiela] wchodzimy na szczyt.   

 

 

LUDZIE co za widoki popatrzcie.

 

 

 Brakło nam troszkę szczęścia, bo widoczność na Karkonosze niezbyt dobra. Własnymi rękami dotykamy krzyża, który to postawiła Maria Anna Amalie von Hessen-Homburg dla upamiętnienia rocznicy urodzin jej męża Wilhelma von Hohenzollerna a raczej został postawiony na jej polecenie. Co za kobieta a jak ona kochała    

Chwilkę jeszcze popatrzeliśmy duuużo fotek jakiś filmik i zaczynamy schodzić jako, że miejsca mało a inni już czekają. Schodzimy do podnóża i co ciekawe schodzi się znacznie gorzej . Mamy szczęście na skałce trenują ratownicy GOPR-u temat zajęć transport rannego turysty jak mi powiedział instruktor. Podziwiamy przez dłuższy czas ich umiejętności i odwagę.

 

 

Będąc tutaj trzeba jeszcze zobaczyć pozostałości zamku. Czytamy na tablicy co i jak z tym zamkiem i jeszcze fotka tylko tyle się ostało

 

 

a swoją drogą jak oni znaczy się woje tutaj dojeżdżali a prowiant, woda,masakra siwy dym, na taką gore. . Czas upływa nieubłaganie trzeba nam z powrotem. Powoli ostrożnie skały jeszcze mokre schodzimy pod Husyckie Skały. Stoimy na rozdrożu  faktycznym i w przenośni, no bo czy schodzić na parking, czy zrealizować nasze marzenie i wejść na Sokolik, poprzednim razem nie było nam dane, zagwozdka no nie?.Przeliczamy za i przeciw jest jeszcze wcześnie, nogi moje o dziwo spoko, zmęczeni jesteśmy niezbyt, nikt się nie sprzeciwia decyzja idziemy na Sokoliki a co? a niech tam! zobaczymy, damy a właściwie dam radę  . Jeszcze tylko spojrzenie

 

 

na Husyckie na których jest grupka nazwijmy ich turystami, których bardziej słychać niż widać ruszamy, ale o tym już w następnej relacji.

Dzięki Tym, którzy dobrnęli do końca mojej relacji   niezbyt umiejętnie napisanej, ale za to mojej bacowej  wszystko to widziałem, przeżyłem, teraz dzielę się z Wami SiB.

 

  CDN

[electra]

Baco ,jak zwykle pieknie i piekna okolica ,oczywiscie jak zwykle czekam na wiecej 

lubie takie skaly tu tez mam ich pod dostatkiem ale wieadomo Twoje blizsze memu sercu bo jednak polskie

pozdrawiam 

[Baca]

SOKOLIK po raz drugi 

 

 

Więc idziemy na Sokolik ja z silnym postanowieniem wejścia na platformę widokowa

poprzednim razem się nie udało, może teraz?, czy starczy pary w nogach nie wiem po prostu idę. schodzimy na przełęczkę , no i zaczyna się podejście. Z początku łagodnie , no i dobrze potem coraz bardziej stromo, zakosami, po około pół godzinie wchodzimy na górę jesteśmy u podnóża  Sokolików. Wiary tutaj co niemiara niczym na Kierclaku czy innym Manchatanie. Jest wiara turystyczno - wycieczkowa bo i w odpowiednim obuwiu, ale i w klapkach, a jeden gostek drepcze w japonkach o rzesz   , ale przeważają skałkarze bo do alpinistów im daleko, a jest ich tu co niemiara wiszą na linach na każdej nieomal ścianie gdzie tylko można. Siadłem sobie na ławeczce i podziwiam podjadając z lekka, wiecie podejście dało mi się we znaki tak myślę czy nie przeholowałem, popatrzmy razem, a ja odpoczywam.

 

 

Widzę, że jest tu dużo szkół szkolących przyszłych alpinistów, zauważam dużo dziewczynek takich po około 10 - 12 lat takie male fasolki a łażą po tych kamlotach jak muchy .

Odpocząłem więc trzeba wejść na szczyt, i tu niespodzianka moja LP pasuje za dużo jak na ten dzień przeżyć, argumentuję bez rezultatu, a tak dzielnie mnie wspomagała słowem i czynem przy wchodzeniu na Krzyżną, a tu masz!. Szkoda myślę czy nie odpuścić, ale nie, nie teraz. LP  dodaje mi otuchy i przysłowiowego kopa na rozpęd, więc idę nogi po odpoczynku niosą mnie w miarę żwawo jak na mnie

Ruszam po schodach podziwiając wspinaczy i odsłaniające się widoki.

 

 

  Wreszcie jestem na szczycie, wrażenie niesamowite, jest ławeczka siadam bo jakoś tak jakby się świat kołysał. Obok mnie dwóch młodych  mówią spoko z wysokością trzeba się oswoić i, że też tak mają po dłuższej przerwie. Poczekam chwilkę a Wy popatrzcie.

 

 

Jestem dumny no bo przecież wszedłem, jestem widzę, wszak zdobyłem swój DACH ŚWIATA .Jakiś czas podziwiam i zaczynam schodzić. Po zejściu jeszcze chwilka no i czas wracać. Schodzimy wolnym tempem gdyż nogi troszkę bolą i buty jakby za ciasne.  Do Szwajcarki na przełęcz i do domu. Fajnie było dzięki jeżeli przeszliście trasę razem z nami    Pozdrawiamy 

 

CDN

[Baca]

Jaskinia Niedźwiedzia

 

 

                              Pewnie myślicie, że nigdzie nie biegam a raczej człapię po górkach, nie to nie tak tym razem nie po ziemi a pod ziemią. Zwiedziłem Jaskinie niedźwiedzią w Kletnie. Odkryta została w trakcie prac przy wydobywaniu marmuru tzw białej marianny. Jest bodajże najciekawsza jaskinią w naszym kraju, o jaskini jej historii możecie przeczytać TUTAJ . Pierwszy raz bylem w niej gdzieś 25 lat temu. W porównaniu do tamtego okresu jaskinia a raczej trasa wycieczkowa uległa modernizacji na korzyść co bardzo cieszy, widać, że pieniądze z wpływów za zwiedzanie są cały czas inwestowane w zabezpieczenie techniczne, słowem robi się wszystko żeby jaskinię zachować w stanie  jak najbardziej nie zmienionym. Jednocześnie cały czas są prowadzone prace badawcze, co i jakiś czas okrywane są dalsze jaskinie. Zapraszam do zwiedzenia, a ci co lubią sobie pobiegać po górkach też nie będą się nudzić wszak Śnieżnik, Góry Bialskie, Puszcza Śnieżnej Białki zapraszają jest gdzie pochodzić, że też o innych nie wspomnę, jak chociażby Sawanna Łężycka. Kilka fotek 

 

 

Tutaj też już dotarła komercjalizacja dinolandia na pierwszym miejscu i wszędzie jarmarczno odpustowe gadżety 

 

 

Na tym kończę relacje zapraszam warto zobaczyć  i jak zawsze 

 

CDN 

 

[eli55]

Baca , jak zwykle  pokazales piekne zakatki Twojego  regionu, az Ci troche zazdroszcze ze mieszkasz w gorach, pozdrawiam serdecznie, Ela.

[Baca]

ZAMEK BOLKÓW 

 

                                      Dawno już nie pisałem jakoś tak czasami mam lenia i już, co nie znaczy, że nie oglądamy, nie chodzimy ,staram się cosik ciekawego zobaczyć. I tak w piękny słoneczny dzień wybraliśmy się obejrzeć zamek Bolków. Potężna budowla obronna, która jeszcze dzisiaj wzbudza podziw swym ogromem a także uznaniem dla jej budowniczych. O zamku jego historii możecie przeczytać Tutaj . Powiem tak na mnie zrobił wielkie wrażenie swoim ogromem jakoś tak utarło się w mojej świadomości dawno temu zbudowany technika taka jaka była wiec ciasny mały zamek a tu proszę majestatyczna budowla o dużej kubaturze, podziemiach a nawet podziemnym przejściu do pobliskiego zamku w Świnach. Ale,ale ciach bajera jak to mówią co poniektórzy i kilka fotek, które w sposób nieudolny mój bacowy pokażą to co mi dane było zobaczyć a jest co oglądać wierzcie mi. 

 

 

I co robi wrażenie wrażenie?

 

 

 

A tutaj Panie mogą nabyć strój białogłowy, a panowie nabyć hełmy i dodatkowo jakiś kawałek żelaza do garści i już można z narażeniem życia strzec czci i cnoty owych dam, tylko tak sobie myślę,   że może być problem, bo dama może by się jakaś znalazła ale co do reszty śmiem wątpić, no chyba, że w niższym przedziale wiekowym 

 

Popatrzcie ludziska i" antyleria " jakowaś się znalazła

 

Kilka fotek z zamku

 

 

Z oporami zdopingowany o mało co na kopach  przez moją LP jako, że włączył mi się problemator a po co? polazłem na wieżę zamkową, co za widoki popatrzcie [dziękuje dobra kobieto]

 

 

 

Ja wiem to tylko fotki i to kiepskiej jakości więc dla osłody popatrzcie TUTAJ  a ja schodzę bo jeszcze ŚWINY  czekają.   

 

CDN

Edytowane 10 Lipca 2014 przez baca 48

[Baca]

ARDSZPASKIE SKAŁY

           

                      Jakoś ostatnio odczuwam brak weny twórczej coby opisać te swoje eskapady, co poniektórzy nazwali by to lenistwem ja jednak wolę to pierwsze określenie jaki brzmi no i wydźwięk no nie . Relacja ze zwiedzania Świn no i piastowskiego Nowego Dworu poczeka Za to opisy i filmiki z dokonań naszych forumowiczów czytam z zapartym tchem. Zdopingowany opisami miejsc o których dotąd nie miałem pojęcia, postanowiłem a co, a niech tam raz kozie śmierć i ja ruszyć na zagraniczną wędrówkę. W ostatnią sobotę piękno słoneczną ani za gorącą ani za chłodną, taki dzień wygania mnie z domu więc z rana kanapki, woda do plecaka w jeździdło i jedziemy za granicę. Po około pół godzinie jesteśmy na terenie Czech w Ardszpachu będziemy zwiedzać jak to się fachowo mówi rezerwat przyrody nieożywionej czyli Czeskie Góry Stołowe. Góry Stołowe których zdecydowana większość leży na terenie naszych sąsiadów kształtem przypominają rogal są położone na pograniczu naszych dwóch państw. Z jednej stony Szczelińce wlk. i mały, Błędne skały i inne tam a z drugiej właśnie obiekt naszej wycieczki. I jak to zwykle kilka bacowych fotek coby nie było, że zmyślam

 

 

Ja to mam zezowate szczęście wszędzie na mojej napotykam schody na które muszę się wspiąć bo ciekawość mnie zżera, że też przez wrodzoną skromność o ambicji nie wspomnę, kuriozum wspinam

się coby potem zejść

 

 

.Popatrzcie nawet ta czterołapa psiacza śliczność ma dość a co dopiero ja

 

 

Jeszcze ostatnie spojrzenie czas wracać

 

 

                     Wiem żadne fotki filmiki nie oddadzą piękna miejsc które oglądamy więc zapraszam warto naprawdę   i jak zwykle

CDN

 

[Baca]

ZAMEK ŚWINY 

                       

                         Nie według kolejności zwiedzania, z kronikarskiej potrzeby bo jak się tam było, to trzeba pokazać choćby cząstkę tego co się mi udało zobaczyć. Świny kolejny zamek warty zwiedzenia jakby mniej obronny na którym mijający czas wycisnoł swe piętno w sposób bardziej zdecydowany. Położony w bezpośredniej bliskości Bolkowa tak o przysłowiowy rzut beretem, i tak prawdę powiedziawszy po co został zbudowany  jakoś nie wiem. Budowla jak pisałem w ruinie jednak swą wielkością wzbudza respekt i podziw dla kunsztu jej budowniczych. Ale, ale dość tej radosnej pisaniny proszę obejrzycie kilka fotek 

Opuszczam zamek z myślą, o przemijaniu czasu i takie tam. 

Dzięki za obejrzenie i jak zawsze

CDN

[redzed]

Fajny starożytni zabytek.  U nas jak coś jeszcze stoi po 100 lat to już historyczny zabytek!

[Baca]

CHEŁMIEC WAŁBRZYSKI OLIMP 

 

          Dlaczego olimp ano jakoś tak,góra a właściwie stożek po wulkaniczny wznosi się nad moim miastem i jest widoczna z każdego punktu miasta [no prawie]. Miejsce wycieczek wałbrzyszan,ale bardziej kuracjuszy ze Szczawna Zdroju ,którzy wejście na szczyt stawiają sobie za punkt honoru. Na szczycie jest wieża widokowa budynek, służb radiokomunikacyjnych dawniej budynek kolonijny a zbudowany dla potrzeb zagłuszania radia Wolna Europa w czasach zimnej wojny czyli w latach 50. Wtedy wejście na szczyt było niemożliwe a sam szczyt otoczony był płotem z drutu kolczastego, którego ślady pozostały do dziś w postaci żelbetowych słupów.

O górze jej historii możecie poczytać  tutaj . W poprzednią niedzielę trafiła sie okazja wjazdu terenowcem na szczyt więc pojechaliśmy. Dzień śliczny śnieg słoneczko a z resztą sami zobaczcie  tutaj ,

I jeszcze kilka moich zdjęć, które może troszkę wam oddadzą piękno przyrody i tego co żeśmy widzieli

 

 

Lata dziecięce się przypomniały

 

 

Dzięki za obejrzenie mojej relacji, pozdrawiam

 

 

CDN

[boob96]

Pozazdrościć takich ślicznych widoków, super

[redzed]

Witaj Baca!

 

Ładne fotki i ciekawa historyjka.  Ale jestem trochę rozczarowany że wybrałeś się na szczyt terenowcem a nie auto-nogą .

 

Pozdrow.

Krzysiek

[Baca]

Ale jestem trochę rozczarowany że wybrałeś się na szczyt terenowcem a nie auto-nogą .

Witaj, wiesz cała wyprawa była taka ad hoc czyli na biegu, za to z góry wracaliśmy per pedes. Uwierz mi proszę w te i z powrotem jest co dygać i w sezonie zimowym bez odpowiedniego przygotowania kondycyjnego nie polecam zwłaszcza w wieku starszym. Tak czy siak było superowo

 

 

Pozazdrościć takich ślicznych widoków,

Nie zazdrość tylko siadaj w autko i przyjeżdżaj polecimy razem  A widoki rzeczywiście prześliczne

Edytowane 10 Lutego 2015 przez Baca

[eli55]

Baca  dziekuje za piekne widoki i opis :clap:

[Baca]

To ja Ci dziękuję, a kiedy Ty coś wkleisz?

[eli55]

Zbyszku chyba jak zrobi sie cieplej , bo teraz to tylko opiekuje sie chorymi wnuczkam , jak jeden wyzdrowieje  to drugi zaczyna

i tak w kolko

[Baca]

 

 

i tak w kolko

 

powinnaś dodać Macieju, tak czy siak trzymam Cię za słowo a wnuczkom zdrowia życzę   

[Baca]

              CHEŁMIEC DAWNIEJ 

                                

                            Jak jest to widzieliście a to kilka zdjęć ukazujących jak wyglądało dawniej

 

 Jaka szalona różnica zupełnie inny świat no nie?

 

 

CDN

 

 

 

[Gen]

Baca,

nie wiem, czy przypominając sobie lata dziecięce i robiąc zdjęcie odciśniętego orła chciałeś uzyskać taki efekt,

ale jak dla mnie uzyskałeś wspaniały efekt zjawiska optycznego.

 

Nadaje się do rozpowszechnienia i pokazywania w mediach, jako zjawisko podobne do Sześcianu Neckera http://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82udzenie_optyczne#Sze.C5.9Bcian_Neckera

i zjawiska tancerki. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiruj%C4%85ca_tancerka

 

Na Twoim zdjęciu usunięte są prawie wszelkie wskazówki dotyczące głębi.

Ja raz widzę orła wklęsłego, raz wypukłego.

To samo moja żona.

 

Czy ktoś jeszcze to widzi? Spróbujcie się przyjrzeć.

Genialne zdjęcie.

[Baca]

@Gen, Witam no nie, aż tak zdolny to ja nie jestem ot zwykła komórka zdjęcie i już a panienka z linku raz w te a raz we wte się kręci