Atrax Opublikowano 30 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij #1151 Opublikowano 30 Lipca 2021 Witajcie. Jak może być przyczyna kruszenia się gołek. do mleka (37 st) zadałem podpuszczkę rozrobioną w przegotowanej wodzie .Skrzep pięknie się wytworzył, podgrzałem go mieszając do ok 50 st. Następnie skrzep zebrałem na sito .Odciekał jakieś 40 min. Potem podzieliłem na porcje i do wody 58-62 stopnie .podgrzewanie i wyciskanie parę razy. Gotowe dałem na parę min. do zimnej wody ,ale wtedy już były kruche i z tendencja do rozpadania . Spędził noc w solance i wędzenie. Kolor ładny ,smak tez niezły ( nawet skrzypi ) .Tyle że konsystencja dramat Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/843-oscypki/page/47/#findComment-716553 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wróbel75 Opublikowano 30 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij #1152 Opublikowano 30 Lipca 2021 Moim zdaniem przegrzany skrzep. Cytuj Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacieM.RejPopieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/843-oscypki/page/47/#findComment-716558 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atrax Opublikowano 30 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij #1153 Opublikowano 30 Lipca 2021 Moim zdaniem przegrzany skrzep Super A robiłem niby ze sprawdzonego przepisu.... Do jakiej temperatury powinno sie ten skrzep podgrzać ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/843-oscypki/page/47/#findComment-716592 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wróbel75 Opublikowano 30 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij #1154 Opublikowano 30 Lipca 2021 (edytowane) Ja robię tak:Mleko od krowy.Podgrzewam mleko (wolno) do temp35'C. Co jakiś czas mieszając aby temp. była taka sama w całym mleku (pomiar mniej-więcej na środku garnka). Gdy mleko zbliża się do w/w temp. rozcieńczam podpuszczkę wg. zaleceń producenta (w moim przypadku 3 krople na litr mleka) w ok 1/3 szklance przegotowanej i ostudzonej wodzie.Gdy osiągam 35'C wlewam podpuszczkę mieszam koło minuty (w różne strony aby jak najbardziej wymieszać), uspokajam wir przykrywam pokrywką na 40min. Po tym czasie sprawdzam jak wygląda skrzep "na przełom" (znaczy delikatnie "wbijam/naciskam" koniec noża i sprawdzam czy skrzep się łamie a nie ciągnie i powinien od razu podchodzić serwatką. Tego szybko się nauczysz.) gdy nie jestem pewien, to na wszelki wypadek zostawiam go jeszcze w spokoju na 20min.Gdy skrzep jest odpowiedni tnę 2 koła ( po obrzeżu garnka i mnie więcej w połowie - podpatrzone u EAnny) i na krzyż. Ponownie przykrywam i czekam 15-20min. Po tym czasie skrzep tnę na graniastosłupy (tak z 1x1cm) i następnie pod skosem (aby wyszła mniej-więcej kostka, ale bez przesady). I znowu przykrywam i zostawiam na 15min.Następnie skrzep "docinam" rózga na mniejsze ziarna i znowu z 15min. zostawiam.Teraz delikatnie przekładam skrzep do durszlaka/durszlaków . Tak z pół godzinki przerwy aby trochę się odsączył (można odcisnąć wstępnie czy przerzucić do drugiego durszlaka).W tym czasie podgrzewam odsączoną serwatkę (można i czystą wodę-ją najpierw bym zagotował a następnie ostudził) do 55'C (temp. miałem tak 55-60'C) i zaczyna się zabawa.Pociąłem skrzep w durszlaku na porcje (8 kawałków - jak tort na krzyż i jeszcze raz na krzyż) i tak po 3 kawałki wrzucam o gorącej serwatki (czy też wody).Po 2-3 min. wyciągam kawałek (np. łyżkę cedzakową ) i wygniatam (ale bez przesady - stąd dziurki w przekroju), następnie wrzucam z powrotem do gorącej serwatki i wyciągam kolejny kawałek ( ). Gdy zrobiłem tak z 3 szt. zaczynam od początku, biorę pierwszy kawałek i znowu wyciskanie.W ten sposób każdy kawałek wyciskam 2-3 razy. Następnie formuję mniej-więcej gołkę i wrzucałem do miski z zimną wodą. Jak się chwilę schłodziły (tak z 5min.) to jeszcze poprawiałem kształt (uwaga - potrafi jeszcze wyjść serwatka i zabrudzić kuchnię ) i gdy efekt mniej-więcej mnie zadowala wrzucam gołki do siatek (za drugim razem siatki pominąłem) i zimnej solanki (miałem 7% ale gołki wyszły za słone, choć oscypki też sprzedają słone )Ostatnie solankowały 7-8hNastępnie osuszanie (w siatkach sobie wisiały, a te bez siatki kładłem na ruszt z piekarnika) i jak już podeschły (2-3h) do wędzarni (siatki dyndały na kołku, a te bez na siatce którą mam dorobioną do suszenia grzybów w wędzarni, można też dociąć deskę ).Wędziłem w temp. ok. 35'C do koloru[Dodano: 30 lip 2021 - 14:37] i tak po 3 kawałki wrzucam o gorącej serwatki (czy też wody). Po 2-3 min. wyciągam kawałek (np. łyżkę cedzakową ) i wygniatam (ale bez przesady - stąd dziurki w przekroju), następnie wrzucam z powrotem do gorącej serwatki i wyciągam kolejny kawałek ( ). Gdy zrobiłem tak z 3 szt. zaczynam od początku, biorę pierwszy kawałek i znowu wyciskanie. W ten sposób każdy kawałek wyciskam 2-3 razy. I to jest właśnie ten moment który mi się wydaje że spowodował kruchość Twoich serów (raz mi się to też przytrafiło i odstępstwem w produkcji było dłuższe leżenie serów w tej serwatce) Edytowane 30 Lipca 2021 przez wróbel75 Cytuj Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacieM.RejPopieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/843-oscypki/page/47/#findComment-716599 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atrax Opublikowano 30 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij #1155 Opublikowano 30 Lipca 2021 I to jest właśnie ten moment który mi się wydaje że spowodował kruchość Twoich serów (raz mi się to też przytrafiło i odstępstwem w produkcji było dłuższe leżenie serów w tej serwatce) Pierwsza różnica - Ty nie podgrzewałeś skrzepu. Dopiero potem juz odsączony i pocięty na porcje wrócił do gara. Ja po pocięciu skrzepu podgrzałem go do 50 stopni i dopero potem odsączałem ,ciołem i podgrzewałem i wyciskałem. Sam juz nie wiem. Następnym razem spróbuje Twojej wersji Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/843-oscypki/page/47/#findComment-716601 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witt Opublikowano 30 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij #1156 Opublikowano 30 Lipca 2021 (edytowane) podzieliłem na porcje i do wody 58-62 stopnieAtrax, wydaje mi się, że za mało wygniatałeś, bo powinno się wygniatać aż będzie ciągliwe w środku (tak ok.10 razy), no i jak dla mnie to miałeś temperaturę za niską, bo ja robię w 70 -75 stopniach. Przegrzania napewno w/g mnie nie było, albo w trakcie pierwszego ociekania za długo to robiłeś i były za suche. Serki skrzypią w trakcie jedzenia.Robię tak samo jak Wróbelek pisze, jedynie mam inną temperaturę dodania podpuszczki, bo do 38 stopni no i inną przy ogrzewaniu i wygniataniu bo 70-75stopni. Każdy robi tak, aby końcowy efekt zadawalał.Pozdrowienia To już wiesz, gdzie był Twój błąd. Skrzep trzeba ocieknąć, a dopiero później podgrzewać i wyciskać. Edytowane 30 Lipca 2021 przez witt Cytuj Przywileje kilku ludzi nie czynią ogólnego prawa.- Wincenty Kadłubek Dokarmianie forumowego prosiaczka za FREE Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/843-oscypki/page/47/#findComment-716604 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 30 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij #1157 Opublikowano 30 Lipca 2021 Skrzep pięknie się wytworzył, podgrzałem go mieszając do ok 50 st. W całości była aktywna podpuszczka, która pracowała nadal i to w znacznie podwyższonej temperaturze, czyli bardzo mocno.Taki sam efekt wystąpi przy zbyt duzej ilosci podpuszczki w niższej temperaturze.Najistotniejsze w każdym przepisie na konkretny ser jest: temperatura pozyskiwania skrzepu (w Twoim przypadku 370C)czas pozyskania tego skrzepu.Błędem było dalsze dogrzewanie do 50 st.C nie odcedzonego skrzepu. On się nadal kurczył i to bardzo intensywnie.Dogrzewanie skrzepu w celu jego uplastycznienia dokonuje się po jego wstępnym odcedzeniu i najlepiej (najbezpieczniej) w wodzie.Niektóre, dogrzewane sery podgrzewa się w serwatce mocno rozcieńczonej wodą. Chodzi o rozcieńczenie, lub wypłukanie enzymu podpuszczki, żeby nadal nie wyciskał serwatki, co może skończyć się kruchością wyrobu. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/843-oscypki/page/47/#findComment-716614 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OskarL Opublikowano 15 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij #1158 Opublikowano 15 Grudnia 2021 Witam, po udanym maśle i twarogu z Wasza pomocą przymierzam się do zrobienia "oscypkow" przy okazji sobotniego wędzenia. Jaka jest przybliżona wydajność mleka prosto od krowy na kilogram sera ? Z racji zbyt krótkiego czasu nie będę zbierał śmietany a więc czy może być mleko tłuste ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/843-oscypki/page/47/#findComment-738057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 15 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij #1159 Opublikowano 15 Grudnia 2021 Mnie z 5 litrów mleka "robiło się " ok 700gramów oscypków . Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/843-oscypki/page/47/#findComment-738105 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.