Zielone plamy w mięsie!?

[Olek.P]

Hallo !!!

 

 

woda nie jest środkiem peklującym i tak jak pisał Miro możesz ją pominąć w swoich rozważaniach.

 

 

Pomijajac wode mamy peklowanie na sucho.

 

Miro, analizujac twoje rozumowanie doszedlem do wniosku ze jak rozpuszcze 80g Psoli w 0,4l wody czy 0,8l to jes to samo??

Wedlug mnie zmienia sie stezenie solanki i trzeba dopasowac inny czas peklowania.

 

 

.Zwróć uwagę z czym reaguje mięso .Z wodą czy zawartą w tej wodzie solą?.

 

 

Pytanie moje jest z jaka iloscia soli reaguje i w jakim czasie? .

 

W obu przypadkach mamy do czynienia z roznymi objetosciami solanki o tym samym stezeniu, ale roznej  zawrtosci wagowej soli.Mysle jak juz wyzej pisalem  zadaniem jest dobrac odpowiedni czas peklowania aby uzyskac odpowiednia slonosc miesa.

 

 

 

 

 

 

[miro]

Miro, analizujac twoje rozumowanie doszedlem do wniosku ze jak rozpuszcze 80g Psoli w 0,4l wody czy 0,8l to jes to samo?? Wedlug mnie zmienia sie stezenie solanki i trzeba dopasowac inny czas peklowania.

 

Stężenia będą inne. Ale nie o tym piszę z Wojtkiem.

Wojtek używa zalewy o tym samym stężeniu, taki sam wagowo kawałek mięsa, ale różne ilości zalewy.

[Einshell]

  Ale żeście tu Panowie zamotali.... Moim zdaniem ( odpowiadając na pytanie Wojciecha ) nie powinno być za słone , ale ową tezę należało by jednak potwierdzić doświadczeniem praktycznym... Co z ciekawości uczynię przy najbliższym peklowaniu    Pozdrawiam

[Olek.P]

Hallo !!!

 

 

Wojtek używa zalewy o tym samym stężeniu, taki sam wagowo kawałek mięsa, ale różne ilości zalewy.

 

 

No to ja wiem.

 

 

Edytowane 2 Listopada 2013 przez Olek.P

[pis67]

Ale żeście tu Panowie zamotali....

Tak, teoria o zawartości soli w wodzie, kiedy się skończy? W koszu znaczy się....

 

Olek napisał:

 

Moj Sp. Ojciec tez tak peklowal.Robil solanke 10li dawal wiem ze niecaly kilogram peklosoli.

 

Mieso dodawal tak ze plywalo w solance,a wedzonki nigdy nie byly za slone

 

 

Mój ś.p. robił tak samo

Edytowane 2 Listopada 2013 przez pis67

[Maad]

i tak oto od akademickiej dyskusji o roli stężenia roztworu solanki  i dyfuzji w procesie peklowania przeszliśmy do peklowania w ujęciu transcendentalnym

[arkadiusz]

 

 

Mój ś.p. robił tak samo

 

Ameryki  tu nie odkryłeś bo wystarczy dobrać odpowiednie naczynie i zaleć solanką w ilości 0,4l/kg i mięso będzie pływać .

[Baca]

Ameryki  tu nie odkryłeś bo wystarczy dobrać odpowiednie naczynie i zaleć solanką w ilości 0,4l/kg i mięso będzie pływać .

z wielką przyjemnością lecz i z zainteresowaniem śledzę wymianę wiedzy miedzy Panami tylko tak mi się przypomniało ,któż to Arku w dawnych czasach dobierał naczynia twierdzę ,że niewielu wiedziało o zależnościach o których tu piszecie po prostu lali wodę sypali sól dodawali saletry i to nie na wagę tylko na czubku łyżeczki czy też noża i po ptakach tak to się dawniej robiło czyż nie.Pozdrawiam

[Olek.P]

Hallo !!!

 

 

 

wystarczy dobrać odpowiednie naczynie i zaleć solanką w ilości 0,4l/kg i mięso będzie pływać

 

1 kg. miesa w 0,4 l solanki przy odpowiednim naczyniu bedzie tylko przykryte solanka,a plywac to bedzie chyba tylko gulaszowe?

[arkadiusz]

bedzie chyba tylko gulaszowe?

 

Chyba u Ciebie . .U mnie własnie pływają całe elementy

Edytowane 2 Listopada 2013 przez arkadiusz

[pis67]

Ameryki tu nie odkryłeś bo wystarczy dobrać odpowiednie naczynie i zaleć solanką w ilości 0,4l/kg i mięso będzie pływać

Do mnie piszesz o Ameryce, to Ci odpowiem, że te 0,4litra mam w głębokim poważaniu.

 

.U mnie własnie pływają całe elementy

 

Co do tego to nie ma wątpliwości nikt.

 

Wołam - temat do kosza, do kosza, no kto będzie pierwszy? Na tę intencję kliknę w reklamy...

[arkadiusz]

 

 

, to Ci odpowiem, że te 0,4litra mam w głębokim poważaniu

 

To tak jak ja Twoje lanie ile wlezie.

[pis67]

To tak jak ja Twoje lanie ile wlezie

Miszczu - Jak zwykle gratuluję wiedzy na poziomie....

[Olek.P]

Hallo !!!

 

 

 

.U mnie własnie pływają całe elementy

 

No dobra niech plywaja, ale chyba tak po warszawsku brzuchem po..........  

[arkadiusz]

Spoko już Cię głowa o to nie boli.

[spec202]

Ja też się nie stosuję do 0,4 l / 1 kg mięsa , ale czy to ważne .........

[Baca]

Witam   czytając wpisy szanownych kolegów toczących heroiczne powiedzmy to boje o 0,4 l/kg tak się zastanawiam ilu tak naprawdę trzyma się ściśle tego przepisu , nie ma problemu przy większej ilości tu 0,4/kg załatwia sprawę,lecz przy mniejszej nie. Według mojego przypuszczenia każdy ma tak jak ja swój knyf czyli wypracowaną metodę i ją stosuje z powodzeniem tylko nie każdy na forum się do tego przyznaje,wiecie nie przemawia do mnie widok kolegi czy też koleżanki biegającej po mieszkaniu z uporem godnym lepszej sprawy w poszukiwaniu naczynia lub też słoiczka do wypełnienia pustej przestrzeni

Takie mam zdanie w tym temacie nie mniej zawsze z uwagą śledzę dyskusję w w/w temacie .Pozdrawiam

Dodano: 03 listopad 2013 - 05:08

 

 

Do mnie piszesz o Ameryce, to Ci odpowiem, że te 0,4litra mam w głębokim poważaniu.

 

 

Ja też się nie stosuję do 0,4 l / 1 kg mięsa , ale czy to ważne .........

Z tego co widzę to jest nas już trzech na jednej stronce ,a nasz kolega Arek ma też zapewne swój myk    

Edytowane 3 Listopada 2013 przez baca 48

[arkadiusz]

 

 

wiecie nie przemawia do mnie widok kolegi czy też koleżanki biegającej po mieszkaniu z uporem godnym lepszej sprawy w poszukiwaniu naczynia lub też słoiczka do wypełnienia pustej przestrzeni

 

Ja tam za niczym nie biegam  .Mam po prostu pojemniki różnej wielkości i kształtu i dopasowuję sobie do ilości peklowanego mięsa.Oczywiście ,że nic się nie stanie  jak wlejesz 0,5 l/kg , ale lanie solanki ile wlezie to już moim zdaniem lekka przesada. .

[Baca]

 

 

ale lanie solanki ile wlezie to już moim zdaniem lekka przesada. .

Masz rację przeważnie przekraczam 0,4 o setkę lub dwie solanki oczywiście  jeżeli już jak pisałem przy większych ilościach problemu niet

[Pacan Wojciech]

koledzy okazuje sie ze wiekszość kolegów w koncu pekluje podbnie do mnie .Pozdrawiam 

Edytowane 3 Listopada 2013 przez Pacan Wojciech