Komin mi zachorował ? :)

[krzysio59]

Jaki masz piec? Daj fotkę z frontu. Daj jego parametry.Bo albom slepy, albo nie podawałeś wcześniej?

[miro]

 

 

Gnojowaty węgiel i "zimny" komin. Podstawowe przyczyny. Jeżeli masz niską temp spalin, to komin musi być zaizolowany(ciepły) bo inaczej kondensat .

Bardziej stawiam na węgiel, bo komin jest suchy jak pieprz.

Ocieplenie na wylocie jak widać jest, a zaczęło się to dziać po zakupie węgla.

Tak mokrego jeszcze nie widziałem.

I dzieje się to na samym początku rozpalania, kiedy komin jeszcze jest ciepły po poprzednim wsadzie od góry.

Nawet z dolnych drzwiczek pieca kapie woda.

 

 

 

Jaki masz piec? Daj fotkę z frontu. Daj jego parametry.Bo albom slepy, albo nie podawałeś wcześniej?

Zwykły piec na węgiel., ale to nie jego sprawka.

Węgiel pali się na fioletowo i działa perfekcyjnie.

 

Podstawiłem miseczkę i zobaczę ile się wody zbierze przy ponownym rozpalaniu.

[krzysio59]

Jeżeli wegiel workowany to wypierd,,, go z tych worów, niech trochę przewieje go. Ja tak miałem przy górnym paleniu z mokrym drewnem,aż lała się z niego woda,Nic nie kombinuj ani z piecem ani z kominem.

[binio1111]

Miro w takim razie jest przyczyna  - osusz węgiel (kurcze jak szynki przed dymem    )

Połączenie kotła z wkładem ceramicznym zrobiłeś jak się należy - miałeś chłopie trochę rozpierduchy - współczuję.

[miro]

Rozpierucha była na maksa, ale z każdą pracą cieszyłem się z efektów, a przy okazji nauczyłem się co nieco.

Worki z węglem ponakłówałem śrubokrętem, zdjąłem z palety i stoją pionowo.

Leje się z nich jak z kranu.

Już ja sobie z dostawcą pogadam....

[binio1111]

Możesz nakłuwać, ale nie wiele to da - przesyp w zwykłe worki i wówczas wyschnie (trochę głupiego robota, ale albo tak , albo rozsypać gdzieś pod dachem)

[miro]

Na bank wina węgla.

Na rozżarzony węgiel wrzuciłem dosłownie dwie łopatki węgla i w misce w wyczystce woda. 

[Pacan Wojciech]

Miro jaką średnicę wewnętrzną ma wstawiona rura ceramiczna i trójnik , jaką moc ma Twój piec ?

[miro]

Trójnik o fi 180 mm.

Piec ma moc 3 m3, albo 3m2 nie da się poprawnie odczytać.

Jednak moc pieca sporo się  zmniejszyła po wyłożeniu szamotem.

[Pacan Wojciech]

Parametry ,które podałeś nie są mocą , ale to nie ważne: jeśli masz średnicę czopucha 180 (wewentrzna ) to prawidłowo domniemam, ze piec ma moc okolo 20-24 kW , nie mam doświadczenia z mokrym węglem , jeśli masz  pomiar temperatury na powrocie , to woda powracająca nie powinna mieć mniej niż 46 stopni , woda w wyczystce może byc wynikiem kondensacji , ale także mogło naciec w czasie deszczu . Jeśłi komn wewnatrz twierdzisz jest suchy i czysty , to zachidzi pytanie czy komin jest docieplony  ? , czy  komin ponad dachem masz wykończony cegła klinkierową ? .Cegła klinkierowa  wychładza komin dośc mocno , więc w początkowej fazie palenia może sie  wytrącać woda ze spalin .Ostateczną wersja jest to że może osiągnąłeś taki kunszt palenia. że potrafisz palić uzyskując spalanie zupełne , czego efektem jest sadza i para wodna  .Pozdrawiam

[miro]

Zerknij na film....węgiel pali się według znawców tematu wzorcowo.

Płomień ma kolor fioletu.

Co do komina, to jeśli woda skraplałaby się na samym szczycie to komin musiałby być mokry, a nie jest.

Wylot komina jest zakończony strażakiem, więc deszcz nie wleci do środka.

 

Będę obserwował wyczystkę podczas kolejnego rozpalania i wszystko się może wyjaśni.

[ZLeP]

Problem kondensacji w kominie występuje kiedy piec chodzi na ograniczonej mocy. Nie wtedy, kiedy pięknie się pali.

Po wypaleniu węgla w piecu często jeszcze się tli, czasami bardzo długo. To może spowodować kondensację w kominie.

Nie mówię, że kondensat u Ciebie z tego pochodzi, paliłeś bardzo mokrym węglem, wilgoć ze spalin mogła się skraplać na chłodnym kominie.

Druga rzecz, o czym wspomina Wojciech, piec nie lubi zimnej wody. To również powoduje kondensację, tym razem w samym piecu. Można tego uniknąć montując specjalny układ, który puszcza ciepło w obieg dopiero po rozgrzaniu pieca.

W każdym razie za mocny piec to większy problem niż się wydaje. Jeśli piec mamy dobrze dobrany, to i tak jego pełne możliwości wykorzystujemy tylko tydzień, dwa w roku, podczas największych mrozów. W pozostałym okresie lepiej sprawdziłby się mniejszy. Jednak nie każdy myśli w ten sposób. Większość chcąc sobie zrobić dobrze kupuje piece z zapasem mocy. Później boryka się z problemami podobnymi do Twoich.

Edytowane 26 Listopada 2017 przez ZLeP

[miro]

Obecnie piec przy paleniu od góry prawie cały czas pracuje na maksa.

Mogę otworzyć drzwiczki w dowolnym momencie a płomień i tak jest fiolet.

Zabudowa szamotem zrobiła swoje i jestem z niej bardzo zadowolony.

Do tego miarkownik i kierownica dopalania spalin nad węglem.

 

Dla mnie na 99% węgiel.

[Pacan Wojciech]

Miro nie odpowiedziałeś na pytania czy komin jest ocieplony , oraz , czy komin ponad dachem jest z klinkieru , czy masz pomiar na powrocie  ? o takie elementy pytałem, dałoby to odpowiedz  na moje przypuszczenia , ale jak uważasz ze jest dobrze to ok. Pozdrawiam

[miro]

Wojtku.

Nie miałem tego problemu więc patrzę co się zmieniło.

Kupiłem tek mokry węgiel, że leje się z worków i tu będzie przyczyna.

 

Ale ślicznie dziękuję za pomoc.

[miro]

Wyszło szydło z worka...jak to mówią.

Rozpalanie pieca od góry, piec jeszcze gorący, komin też i wody od cholery a płomień choć nie oddaje tego zdjęcie fiolet.

 

 

 

Edytowane 26 Listopada 2017 przez miro

[ZLeP]

Gdyby komin był ciepły, to by się w nim nie skropliło. Para wyleciałaby na zewnątrz.

[miro]

Dobra.....zimny był.

[Silton]

Na 100% mokry opał. Woda podczas odgazowania węglą zmienia tylko stan skupienia żeby w kominie ponownie przejść do stanu ciekłego.

Prosty test: podjechać na skład węgla po suchy opał. Nie brać węgla workowanego tylko samemu naładować. Brać tylko z góry hałdy.

[rysiek333]

Na bank zachodzi zjawisko "kiszenia opału". Musisz przegonić kocioł na wysokiej temp. i komin się osuszy. Ja palę drewnem świerk i sosna, bardziej i mniej suche, zależy co w rękę wpadnie. Kocioł u mnie chodzi na 75*C-80*C i zero problemu. Temperaturę na grzejnikach reguluje zaworem 4D, a temp. powrotu to 5*C mniej od tej na kotle.W twoim przypadku kolego Miro, powodem skroplin jest zimny komin. Kisząc opał, pozornie tylko oszczędzasz...

[binio1111]

Miro od dłuższego czasu już nie "kisi" opału w swoim kotle , Co już tu było wspomniane - czytamy ze zrozumieniem 

Edytowane 9 Grudnia 2017 przez binio1111

[Muski]

Janusz wszystko powiedział w temacie    - próbujesz palić jak w kondensacyjnym - nie tędy droga   

[ZLeP]

Mokry opał bardzo potęguje te problemy. Do kondensacji dołącza się duża ilość wilgoci z paliwa.
Myślę, że Miro pozbył się większości problemów stosując suchsze paliwo.
Staramy się pomóc, więc fajnie byłoby dowiedzieć się, czy nasze rady przyniosły efekt.