Zbój Madej-moje wypieki,nie moje przepisy

A dla mnie która braciszku?? :grin:

Wybierz sobie najładniejszy siostro :lol:

U mnie też dwie sztuki dzisiaj tradycyjnie . Tym razem z udem indyczym, pieczarkami, cebulka i serkiem topionym. Pychota. Szkoda tylko, że w aparacie ktoś ukradł baterie ( chyba młody bo dostał na mikołaja auto na pilota ) bo zrobiłabym zdjecia. Ale są takie piękne jak Zbój'a Madej'a,

Tym razem z udem indyczym

Z udem mi też smakuje, ale z łopatką wp, dziś pierwszy raz robiłem, też jest oki :thumbsup: :thumbsup:

serkiem topionym.

duduś, dużo tego serka dałaś?? :smile:

Zbuju a to ciasto francuskie na te pyszności to gdzie kupujesz? Czy sam robisz?

Ja mam z Lidla.

Zbuju a to ciasto francuskie na te pyszności to gdzie kupujesz?

Kupuję w Biedronce :smile:

Czy sam robisz?

Za leniwy jestem :lol:

Chyba zrobie cos takiego na obiad... moża jutro, jedno ciasto starcza na roladę? W całe zawijasz? Chyba smieszne pytania zadaje :grin: No i jeszcze jak te boki zasklepiasz ze to sie jakoś kupy trzyma?

W całe zawijasz? Chyba smieszne pytania zadaje :grin: No i jeszcze jak te boki zasklepiasz ze to sie jakoś kupy trzyma?

:grin: :grin: :grin: :grin:

 

Ale do rzeczy

jedno ciasto starcza na roladę?

Tak

W całe zawijasz?

Tak

Chyba smieszne pytania zadaje :grin:

Hmmm co by Ci tu odpisać... :grin: :grin:

No i jeszcze jak te boki zasklepiasz ze to sie jakoś kupy trzyma?

Na fotce widać, że po wszystkich bokach zostawiam miejsce po 2-3cm, ciasto zawijam, ale nie do końca, koniec smaruję żółtkiem zawijam do końca i w ten sposób ciasto jest zaklejone, a te boki co idą na długość to po zawinięciu lekko podnoszę i zawijam je pod spód, chyba załapałeś o co kaman??

 

Na ciebie Zbóju-bracie można zawsze liczyc :grin: Dzieki za wyrozumiałość Wszystko jasne !!!

No Zbóju! Robiłem rurki i mi wyszły kanalizacyjne :) zresztą popatrz:

 

 

Mój pomocnik bardzo pomagał.

W sumie to po "nabiciu" kremem nie były takie złe.

Mam za grube foremki. I tak zjadło się wszystko. Z jednego ciasta wyszło 20 szt.

No Zbóju! Robiłem rurki i mi wyszły kanalizacyjne :)

 

Faktycznie te rurki dość duże....Papcio czy te foremki są oryginalne??

Tak czy inaczej rurki pierwsza klasa :thumbsup: a pomocnik widać nie odstępował .

Ja zakupiłem te rurki u tego samego sprzedawcy co i formę na orzechy. Już po rozpakowaniu byłem pewny, że są jakieś grube średnica mała to 10mm a duża 20, i 100mm długie. To nie te, ale reklamować nie będę, zrobione z blachy bardzo fachowo, szew jest walcowany a nie lutowany, porządne.

No to faktycznie nie ma co oddawać skoro są fachowo zrobione.

A że duża... wtedy zamiast dwóch rurek można zjeść jedną a konkretną :grin:

Nie wiedziałem, że takie rurki do pieczenia są potrzebne... musze poszukać w sklepach albo sam zrobie...

No Zbóju! Robiłem rurki i mi wyszły kanalizacyjne :) zresztą popatrz:

Już po rozpakowaniu byłem pewny, że są jakieś grube średnica mała to 10mm a duża 20, i 100mm długie

Papcio, patrzę i... widzę bardzo bardzo ładne rurki :thumbsup: :thumbsup: ja "rurkarz amator" Ci to mówię/piszę. Mam foremki duże i małe i piekę na nich, hmmm :rolleyes: i tu rozmiar nie ma znaczenia

W sumie to po "nabiciu" kremem nie były takie złe.

Nie wiem jaki krem robiłeś, ale ja robię najprostszy i smaczniasty czyli dwie "setki" śmietany 30%, jeden ŚmietanFix i łyżka cukru pudru, zmiksować razem i nabijać rurki :thumbsup: :thumbsup:

Mój pomocnik bardzo pomagał.

Tak jak pokemona "dżunior" i Twój wnusio, znaczy się przyszłość ich już jest znana :grin:

 

[ Dodano: Sob 18 Gru, 2010 09:15 ]

Nie wiedziałem, że takie rurki do pieczenia są potrzebne... musze poszukać w sklepach albo sam zrobie...

Po co robić, za większe rurki dałem jakieś 16PLN za 9 sztuk, za mniejsze dałem 9PLN za 9 sztuk, nie opłaca się robić

A ja za 10 rurek dałem 8,50zł, mam 20. Są walcowane i szew jest na zakładkę - tak jak kiedyś robiło się rynny.Kupiłem rurki i formę na orzeszki tu:

http://allegro.pl/foremki-do-rurek-rurki-kpl-10sztuk-i1328474404.html

 

Zbóju DZIĘKI! za podniesienie na duchu. Ja dałem krem który został mi z orzeszków.

No i jeszcze jak te boki zasklepiasz ze to sie jakoś kupy trzyma?

Młodszy bracie pokemonie i komu tam się jeszcze przyda :grin:

 

Po zrolowaniu ciasta jego boki spłaszczam i najpierw podwijam pod spód jeden róg, a następnie drugi róg i to co zawinąłem pod spód bardzo leciuchno przygniatam palcami i do piekarnika

 

Dzieki bardzo, teraz juz wszystko jasne

Takie tam :wink: ptasie mleczko noworoczne

Tym razem nie na jogurcie, a na śmietanie 30% :thumbsup: :thumbsup:

 

:thumbsup: Zbóju Madeju

Tym razem nie na jogurcie, a na śmietanie 30% :thumbsup: :pycha:

 

Zbóju , teraz to się wpraszam na kawusię i kawałek tego ciasta . :thumbsup:

Takie tam :wink: ptasie mleczko noworoczne

Zbójaszku nie bądz taki skromny. Ptasie mleczko.... palce lizać :thumbsup:

Ja z sobie obiecałam że troszkę przystopuje z tymi słodkościami bo waga wzrasta :grin: :blush: Ale czy to się uda?...hmmm

 

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2011 :grin:

Dzisiaj upiekłam rurki, ale poszłam na łatwiznę bo nie robiłam ciasta kruchego.

Miałam opakowanie ciasta francuskiego i tak na próbę.

 

Muszę przyznać że smaczne.

całe szczęście ,że nie lubię rurek..

A ja przeciwnie ,ale już nie mogę :grin:

No ja sie przymierzam do zakupu foremek, oj bedzie sie działo....