Skocz do zawartości

Kochani - robimy wyroby Świąteczne !!!!


fentel

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem jak Wy, ale ja w poniedziałek pakuję szyny,balerony, szchabiki, boczki w sok.

Oczywiście zrobię jeszcze kiełbaskę białą surową, i wędzoną czosnkową (pewniak :smile: )

Pierwszy raz będę robił całą szynkę z kością :grin: trzymajcie kciuki .!!!

P.S.

Oczywiście jak co roku będzie wędzony karp "po fantelekowemu" :grin:

pzdr

fentel

zadymiacze wszystkich krajów łączcie się

ORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi !

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256

www.rufi.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 179
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Anonymous

Karpik wędzony jest OK., robiłem go latem parę razy, puściłem artykuł z fotkami ale jakoś się nie ukazał. Co do świątecznego stołu to jakoś tradycyjnie karpik pieczony na maśle i ryba po grecku lepiej mi podchodzi. Robię ją tylko na Święta, żeby jakoś odróżnić ten dzień od pozostałych.

Ale oczywiści kiełbaska biała musi być i tym razem oczywiście wędzona.

Przepis Olego już wcieliłem w życie (plan wędzarniczy) wykręce go w przyszłym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znacie, gotujecie i kochacie jesc :)

 

Jam nowicjuszka bez wedzarni (do wiosny ;) ). wiec w lodowce 3 dzien lezakuje sobie schabik "parmenski" (ziec wloch, trza sie kolo niego zakrecic to i wedzarenka szybciej bedzie ;) ), a ze Szanowny Malzonek wszelkiej masci "ziolka" za niejadalne uwaza, to w drugim pojemniku lezakuje sobie karczku kilogram w soli, czosnku i papryce - zestaw smakowy Szanownego Malzonka.

Co z tego wyniknie?

Sie okaze :)

 

Kielbasa na swieta niestety w tym roku jeszcze z firmy "Goly", choc nie powiem, smakowala dotychczas :)

 

Jak sie odwaze, to sprobuje na sylwestra troche surowej kielbasy zrobic. Tylko lodowka cus mala wyglada :rolleyes:

Bog nie mogl byc wszedzie na raz, dlatego stworzyl babcie ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oli gratulacje za fachowe sporządzenie receptury.

Uczę się od najlepszych. dobrze wiesz na kim się wzorowałem :grin:

 

Co do świąt, to oczywiście będę tworzył typowo wigilijne dania, ale na święta mam zamiar zrobić schab oraz karkówkę a'la parmeńska, jakąś szyneczkę aromatyzowaną oraz baleron nadziewany .

 

Jeszcze coś wymyślę :grin:

 

pozdrawiam smacznie i rad jestem, że mój przepis się spodobał.

Nic mnie tak nie cieszy, nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karpik wędzony jest OK.,

Kto jeszcze nie wędził karpia ( a planuje ) niech pamięta, że karp do wędzenia musi być tłusty. Osobiście wędzę karpie takie pow. 2,5kg. Dzielę na szerokie "dzwonka" ,

(oczywiście na 12godz. do solanki 1:10) , wędzę rozłożone na kratce. Pychotka :tongue:

pzdr.

fentel

zadymiacze wszystkich krajów łączcie się

ORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi !

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256

www.rufi.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Zapuszczone mięsko na Święta

W roli głównej

 

Schabik

 

http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/schabik.jpg

 

I trzy szyneczki „myszki”

 

http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/3myszki.jpg

 

Po otoczeniu w soli wędzonej 50 % i peklosoli 50 %, w dawce łącznej 20 g / kg mięsa i odleżeniu do całkowitego wchłonięcia soli – około 12 godzin.

 

http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/spakowane.jpg

 

Wszystko trafia do worka foliowego z zamknięciem strunowym – metoda nie preferowana na tym forum, jednak przeze mnie stosowana od dawna z powodzeniem.

Po około 3 dniach dokładam przyprawy typu liść laurowy, pieprz, ziele angielskie ześrutowane i odrobina jałowca.

 

Po zapakowaniu w worek odciągam powietrze przy pomocy kawałka rurki.

 

http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/odciganiepowietrza.jpg

 

Jako uszczelnienie w trakcie odciągania powietrza stosuje jakiś ręcznik lub szmatę.

 

http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/uszczelnienie.jpg

 

Odciąganie powietrza można zrobić po prostu wysysając powietrze ustami bez specjalnych urządzeń, a odrobina która tam zostanie niczemu nie zaszkodzi wręcz odwrotnie wg wiedzy z tego forum jest nawet pożyteczna.

 

http://www.hotofoto.pl/images/Dymek68/spakowanewworku.jpg

 

Peklowanie w ten sposób prowadzę do 10 – 14 dni codziennie masując mięso przez worek i za każdym razem obracam worek o 180 stopni, tak aby woda zbierająca się na dnie cały czas pokrywała mięso, po tym czasie zawieszam na 2 do 7 dni (w zależności jaki efekt końcowy chcę osiągnąć / do 2 dni jeżeli ma to być wilgotna wędzonka / natomiast 7 dni jeżeli ma to być coś w rodzaju parmezańskiej / w kuchni celem obeschnięcia.

Wędzenie dym średni temp do 45 st, czas do 6 - 8 godzin.

 

Wędzonka sprawdzona wielokrotnie, za każdym razem wychodzi perfekcyjnie, po wędzeniu jak była taka potrzeba przechowywałem ponad 2 miesiące bez lodówki i nic się nie stało, wiadomo że obeschła, ale jadalna była.

Ze spokojem proponuje to na stół Świąteczny.

Smacznego życzy Dymek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dymku..mam 2 pytania:

-jeżeli odciągasz powietrze z worka,to czy potem specjalnie czymś jeszcze worek spinasz?

-czy można do obeschnięcia wyrobów wpakować je w siatki a nie wiązać?

Pozdrawiam.

 

Jeżeli można to poprosze tez o jakies przepisy(linki) do wyrobów (prostych jak na moje poczatki) ,które mogły by byc wedzone w ciepłym dymie...

Urabiam Marka ,żeby mi przerobił szafkę metalową ubraniową na wedzarnię..i postawił w firmie :grin: .

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Małgoś – worek jest strunowy – jak widać na fotkach więc po ode ssaniu powietrza zapinam go do końca.

Wyroby możesz też wędzić ciepłym dymem – to Twoja sprawa czas o połowę krótszy, lub/i sparzyć w wodzie w trakcie wędzenia przed lub po.

Wszystko zależy co lubisz, ja jadam wędzone obsuszone surowe wyroby, bo takie lubię.

Wyroby oczywiści że można pakować i wędzić w siatkach lub pończochach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Wy, ale ja w poniedziałek pakuję szyny,balerony, szchabiki, boczki w sok.

Oczywiście zrobię jeszcze kiełbaskę białą surową, i wędzoną czosnkową (pewniak :smile: )

Pierwszy raz będę robił całą szynkę z kością :grin: trzymajcie kciuki .!!!

P.S.

Oczywiście jak co roku będzie wędzony karp "po fantelekowemu" :grin:

pzdr

Cześć

Jest sobota 02.12.2006 r., właśnie kupiłem połóweczkę świniaczka 44 kg. Już mięsko pływa w sosiku i ziółeczkach. Koło 20.12 będzie wędzonko. Oderwałem sie od rozdrabiania mięska na kiełbaski, zrobię białą wg Maxella ale uwędzę i może "Justowską" wg Ligawy. Tyniecka, którą spożywam w tej chwili robiona z indyka i kurczaka Rodzince smakuje. Teraz kolej na wersję wieprzową. Małgoś na tym forum ja też pekluję w torebkach strunowych - mniej miejsca zajmuje w lodówce.

Pozdrawiam

Janusz "Smorodina"

skype: SMORODINA54

ANKIETA GADŻETY

ZAMÓWIENIA IV ZLOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urabiam Marka ,żeby mi przerobił szafkę metalową ubraniową na wedzarnię..i postawił w firmie

Właśnie w takiej wędze swoje wyroby, używam tylko jednej połówki na dnie leży enerdowski opiekacz, w ktorym odróciłem grzałkę na dno opiekacza. Na grzałkę (650W) sypię zrębki wędzarnicze i dymie gotowe. Od czasu do czasu trzeba wyłączyć dopływ prądu aby zrębki się nie zapaliły. Patrz http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie kupiłem połóweczkę świniaczka

Cześć

W tym roku idę na łatwiznę - kupuję gotowe elementy mięska w zaprzyjaźnionej rzeźni ( chłopaki wybiorą mi odpowiedni towar , mam nadzieję, że nie będzie to mięsko ze starego hipopotama :devil: )

Obecnie ceny żywca wieprzowego wyraźnie spadły, ale ze względu na nawał pracy zawodowej odpuszczam sobie bezpośrednią walkę z "Prosiaczkiem" :grin:

pozdrowionka

fentel

zadymiacze wszystkich krajów łączcie się

ORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi !

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256

www.rufi.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie kupiłem połóweczkę świniaczka

Cześć

W tym roku idę na łatwiznę - kupuję gotowe elementy mięska w zaprzyjaźnionej rzeźni ( chłopaki wybiorą mi odpowiedni towar , mam nadzieję, że nie będzie to mięsko ze starego hipopotama :devil: )

Obecnie ceny żywca wieprzowego wyraźnie spadły, ale ze względu na nawał pracy zawodowej odpuszczam sobie bezpośrednią walkę z "Prosiaczkiem" :grin:

pozdrowionka

Ja właśnie połóweczkę kupiłem i w mojej obecności została rozebrana na czynniki pierwsze. Jak przywizłem do domu to tylko poprcjowałem wg siebie . Świniaczka płaciłem po 6,80 zł. Żywiec u nas po 4,50 ale beztłuszczowy , tłusty po 3,50 zł+50 zł morderstwo i weterynarz.

Pozdrawiam

Janusz "Smorodina"

skype: SMORODINA54

ANKIETA GADŻETY

ZAMÓWIENIA IV ZLOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świniaczka płaciłem po 6,80 zł.

Po ile wyszło Ci czyste mięso? (traktując kości, skórę, podroby jako odpad)

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świniaczka płaciłem po 6,80 zł.

Po ile wyszło Ci czyste mięso? (traktując kości, skórę, podroby jako odpad)

Mięsko wychodzi około 9,60 zł 10 zł. jak już pisałem gatunek świni beztłuszczowy. Z połówki było słoniny około 2 - 2,5 kg( nie ważyłem).

Pozdrawiam

Janusz "Smorodina"

skype: SMORODINA54

ANKIETA GADŻETY

ZAMÓWIENIA IV ZLOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę miała świniaczka dopiero w sobotę 9 grudnia czy wystarczy na zapeklowanie szynek do wędzenia :question: :question: :question: to będzie pierwszy raz , czy w wędzarce od Grzesia da się uzyskać zimny dym :blush: czy nie pomocy

Pozdrawiam Anetka :lol:

 

To nie sztuka śmiać się, kiedy wszystko jest dobrze, sztuką jest szukanie uśmiechu gdy nam jest źle !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szynki pekluje się najczęściej od 3 do 10 dni, więc na pewno zdążysz.

W wędzarce kolegi Grzesia zimny dym można uzyskać bez większego trudu. Problemem jest jednak kwas octowy. Im zimniej w wędzarni, tym łatwiej o skroplenie się kwasu na wędzonkach.

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieska wisza otulone ponczoszka i siatka.

A gdzie?

Otoz pod sufitem wisza, na haku. Nizej nie szlo bo sie nasza kotka zainteresowala ogromnie :rolleyes:

Ona wogole jest jakas taka... kapuste kiszona zre :rolleyes:

No nic, w razie draki bede udawac ze kuota nie znam :grin:

Malzonek Szanowny pomogl pakowac, powachal, mowi ze i owszem :grin:

 

Jak znajoma pytala co to wisi to stwierdzil : NASZE miesko na swieta - nie jest zle :cool:

Bog nie mogl byc wszedzie na raz, dlatego stworzyl babcie ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje mięsko zasolone i w przyprawch rozmaitych oczywiście, soczek ładny już puściło. Dzisiaj robię zalewę na majeranku.

A tak na temat cen mięska to u mnie się utrzymują mniej więcej na stałym poziomie. Przy hurcie xxx kg mam:

szyneczki b/k po 10 zł,

boczuś bez żeber po 6 zł,

karczek b/k po 9 zł,

schabik z/k po 10 zł.

Chyba niezłe ceny :grin:

Wędzenie przed 20-tym grudnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Moje szynki, balerony, boczuś i schaby, peklują się już od 24 listopada. Wędzenie przewiduję gdzieś około 18 lub 19 grudnia.

Prócz tego, schabik a'la parmeński też już schnie, a karkóweczka na coppę, wg przepisu lecha40i4, kończy już drugą dziewięciodniówkę. We wtorek dosmaczam ją, pakuję w osłonkę, sznuruję i ... czekam :tongue:

Ale głównym świątecznym daniem jest u nas karp po żydowsku (nie w galarecie), robiony wg przedwojennych receptur po babci, potem mamie.

Efekt jest znakomity, bo co roku muszę robić sporą ilość, średnio 25kg karpia, bo chętnych na te rybkę nigdy nie brakuje.

 

Pozdrawiam i idę popatrzeć jak rodzinka ubiera choinkę.

negus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie od poniedziałku w naczyniach aromatyzują się: karkówki 2 kawałki i boczuś(na wedliny a'la parmenskie).Poza tym kupiłam dzisiaj w Makro... Szynke wieprzowa vac w ilości 7.580kg o symbolach b/g b/t b/k...cio to znaczy??? :mellow:

oraz karkówkę wołową b/k(bez kości.. :grin: ) vac(czyli zafoliowana)..w ilości 7.360kg.

Jeżeli można to prosze o porady co do ew.podziału lub tez nie- tej wieprzowej i wołowej i peklowania jakiego????i mam zamiar wędzic w ciepłym dymie...

Please...poprosze o porady..... :cry:

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.