Skocz do zawartości

Jak zrobić w domu prawdziwą, włoską pizzę?


Maxell

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Nie ma czegoś takiego jak prawdziwa włoska pizza

Może nie do końca tak jak w cytacie, ale co to znaczy prawdziwa włoska pizza ? No właśnie. Ciężko to zdefiniować. Był czas, że bywałem w Italii raz w tygodniu i przejeżdżałem prawie cały kraj. Począwszy od północy aż do Neapolu i niżej do Positano. Musiałem się w czasie drogi posilać starając się wybierać małe rodzinne trattorie (karczmy) i powiem jedno, że w każdej była prawdziwa włoska pizza, tylko w każdej smakowała inaczej, więc definicja pizzy prawdziwa czy nie prawdziwa to sprawa indywidualna każdego z nas. Pizza to pizza tak jak w Polsce bigos. Każdy prawdziwy polski, ale u każdego inny.

To wszystko w temacie. :)

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 140
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jeżeli posiadacie w domu piec w którym osiągniecie temperaturę 350oC albo nawet 400oC , jesteście w stanie uzyskać przypieczony spód i brzeg pizzy.

Temperatura jak napisał Roger , jest kluczem dobrej pizzy.

ps. Tak na rozluźnienie tematu.Kiedyś z kolegami wpadliśmy do Warszawskiej pizzerii,

mieliśmy już bardzo dobry humor i troszkę wprowadzonej "substancji " 

Kelner przyjmuje zamówienie od nas, ale jeden z kolegów "błysnął" , zamówił za karty pizze, ale średnio wypieczoną :D :D :D

Zgadnijcie co było dalej :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Edytowane przez Wujaszek Tom

Myślisz , że możesz wszystko ?

Spróbuj trzasnąć drzwiami obrotowymi

 

Myślałem ,że jestem już na dnie !!!!

Ale ktoś rzucił mi łopatę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

i powiem jedno, że w każdej była prawdziwa włoska pizza, tylko w każdej smakowała inaczej
  Jarku - 100% racji - jestem dokładnie tego samego zdania - ( mając okazje kosztować pizzę u mistrzów świata we Florencji).

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja parę razy robiłem ciasto z tego przepisu wychodzi super.

http://forum.purepc.pl/topic/208065-pizza-by-rs-krok-po-kroku/

 

Byłem też na kursie kuchni Włoskiej u szefa kuchni z Sheratonu z Poznania jak znajdę zapiski wkleję przepis jego na ciasto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Muski zwrócił mi uwagę na błąd w zapisie rodzaju mąki. Faktycznie, zamiast maka zero (maka 0), ;powinno być: mąka zero-zero (mąka 00), co poprawiłem. Dzięki Muski. 

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pizza to pizza tak jak w Polsce bigos. Każdy prawdziwy polski ale u każdego inny.

I tak powinno zostać!!!

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pizze piekę w zwykłym piekarniku elektrycznym , który nagrzewam do max tem plus termoobieg .

Piekę na blaszce z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia 7 min, ciasto jest przypieczone i chrupiące ,

Ważna sprawa nie za dużo składników na pizzy.

Hanka_Kaszubka33

Wszyscy Jesteśmy Aniołami Z Jednym Skrzydłem....

GDYNIA MOJE MIASTO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie wypowiedzi wróciły na "normalny tor", czyli konkretne uwagi do przepisu, a nie ciągłe czepialstwo o nazwy, rodzaje miar wagi/ilości itp.

A teraz mały off top z mojej strony, ale już nie wytrzymałem i się zdecydowałem napisać.

Osobiście na forum jestem od kilku lat, dużo czytam, mało się udzielam -chyba że mam wiedzę w danym temacie.

W tym temacie np. Maxell zwrócił uwagę osobom "czepiającym się" oryginalności włoskiej pizzy, że nie powinni tak reagować i ganić autorów przepisów (wg mnie poczuł się zaszczuty, tak jak często większość nowo piszących).

Natomiast w wielu innych tematach (w szczególności dotyczących wyrobów wędliniarskich) przez pewną grupę osób wręcz jest celebrowana dokładność pod względem nazewnictwa, miar wagowych itp. choćby słynna "wojna" o nazwę "kiełbasa biała" czy "a'la biała".

Drodzy Państwo Koleżanki i Koledzy może zamiast od razu naskakiwać na autora postu/przepisu można w delikatniejszy sposób zwrócić uwagę, wystarczy użyć innych słów i od razu wypowiedź będzie w innym tonie, nadal będzie miała swój przekaz, ale autor nie będzie miał wrażenia/odczucia, że się na niego naskakuje i ma pretensje za jego wpis.

 

P.S.

Pisząc "pewna grupa osób" w chwili obecnej nie mam na myśli konkretnych osób,po prostu jak czytam forum to kojarzę, że w wielu miejscach trafiałem właśnie na wypowiedzi, które wg mnie miały formę typowego czepialstwa, natomiast uwaga mogła być przekazana w zupełnie inny sposób. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

w którym osiągniecie temperaturę 350oC albo nawet 400oC
Wujaszku - to za wysokie temperatury - max 300 stopni - na kamieniu powyżej 300 błyskawicznie ( no prawie) przypala się ciasto od dołu - w granicach 250-300 st C  jest  optymalny czas na wypiek - można ją prawie dowolnie dopiec ale nie spalić .To moje doświadczenia - każdy może mieć inne :D 

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wujaszku - to za wysokie temperatury - max 300 stopni - na kamieniu powyżej 300 błyskawicznie ( no prawie) przypala się ciasto od dołu - w granicach 250-300 st C jest optymalny czas na wypiek - można ją prawie dowolnie dopiec ale nie spalić

 

 

W pizzeriach stosują temperatury w piecu od 300 - 320 st C, jeżeli pieką na siatkach to do 350 st C.

Mój piekarnik może osiągnąć 280 st C i do takiej go rozgrzewam niezależnie od tego czy piekę na blasze czy na kamieniu.

Temperatura po włożeniu pizzy spada o 30 - 35 st C, po czasie powoli się podnosi.Piekę pizzę 9 - 10 min.

post-42787-0-51515100-1477293185_thumb.jpgpost-42787-0-58358700-1477293221_thumb.jpg

post-42787-0-07532000-1477293262_thumb.jpgpost-42787-0-45303100-1477293308_thumb.jpgpost-42787-0-73517300-1477293354_thumb.jpgpost-42787-0-55534800-1477293433_thumb.jpgpost-42787-0-93291700-1477293545_thumb.jpgpost-42787-0-72807000-1477293527_thumb.jpgpost-42787-0-23042100-1477293613_thumb.jpgpost-42787-0-23042100-1477293613_thumb.jpg

post-42787-0-26478900-1477293478_thumb.jpg

Grzegorz- pozdrawiam całą WB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łysy piękne kółeczka :)

Mój piekarnik osiąga maksymalnie 250 i bardzo pomaga kamień do pizzy, jak jest odpowiednio ogrzany to trzyma tę temperaturę nawet po otwrciu drzwiczek - to robi bardzo dużą różnicę. Pieczenie trwa 3-4 minuty.

Ciasto robimy cieniutkie, pachnie jak w najlepszych pizzeriach bo na kamieniu zostaje taka "uprażona mąka" :)

Co nie wychodzi - trudno uzyskać okrągłe ciasto przy wałkowaniu, a kręcenia na pięści nie opanowaliśmy. 

 

A, i nie wyobrażam sobie robienia tego bez drewnianych łopatek (najlepiej dwóch bo można seryjnie pizze robić). Żadne papiery nie są potrzebne. 

Edytowane przez koles
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja dodam coś od siebie, na forum jestem krótko, ale zawitam na dłużej, nie mam czasu na czytanie sporów.

ja do pizzy używam drożdży instant, są delikatniejsze dla osób o wrażliwych żołądkach, polecam.

odnośnie wałkowania pizzy - tak jest łatwiej, ale trzeba mieć albo mały wałek albo być ostrożnym, nie powinno się wałkować rantów pizzy, aby zostało w nich powietrze - pizza wtedy ładnie wyrośnie. Więcej przeciwwskazań dla wałkowania nie ma. Najlepiej byłoby pizze robić na kamiennym blacie, ale takiego nie posiadam. Posiłkuję się plastikową stolnicą (która ma rewelacyjne właściwości, nic po za pizzą nie przywiera :). Pod pizzę dużo mąki, czy tak jak pisano wcześniej mąki / kaszki kukurydzianej. Do ciasta dodaję też semoliny. Mąkę zero ciężko u nas dostać, niby jest w :"Piotr i Paweł" ale nie jestem pewien czy to "oryginał". U mnie włoskiego sklepu nie ma.

Im więcej mamy miejsca na stole, tym będzie nam łatwiej, duża ilość mąki nie spada. Aby uzyskać okrągłą pizzę (ja nie mam ciśnienia) można ciasto rozciągać rękami, leżące na warstwie mąki - spokojnie może jej być i 1 cm.

pizzę od roku piekę na kamieniu głównie w piekarniku, kilka razy robiłem też w kominku, ale mój jest trochę za mały i była to trudna operacja, od kiedy mam rocznego pomocnika, mocno niebezpieczna - odpuściłem. Pizza z kominka miała zupełnie inny smak, aromat, przypieczone brzegi było po prostu czuć drewnem, popiołem, tego się w piekarniku nie uzyska.

Latem tego roku nabyłem okazyjnie meksykański gliniany piec do pizzy w wersji mini - średnia paleniska ok 50-55cm. Bardzo mała, da się zrobić pizze do 25cm... ale to już jest pizza z wysokiej półki, blisko jej do tych jadanych we Włoszech lub w Dalmacji. Jako, że nie jadamy owoców morza to na wczasach trochę się tej pizzy próbowało. Mam też 3 świetne włoskie restauracje w promieniu 2km, gdzie w wielkich piecach opalanych drewnem i / lub gazem tworzą takie cuda, że czasami odechciewa się robić w domu :). Tylko oni mają włoskie produkty, kucharza Włocha, który mówi tylko kilka słów po PL, a jedynie rukola z naszej biedronki.

Odnośnie techniki, dla mnie koniecznie min 2 łopatki drewniane, dużo mąki pod pizze i koniecznie przed przerzuceniem na kamień a nawet otwarciem piekarnika "rozkołysać" pizzę na desce trzymanej w poziomie. Pizza bardzo szybko przykleja się do deski jak nie nasypiemy tam kg mąki... rozkołysana w poziomie nie pogubi składników i później tylko lekko przechylimy a ona sama zjedzie. Dla bardziej leniwych czy mniej doświadczonych - stalowa siatka pod wymiar za kilka zł i problem przekładania z głowy, pizza też się szybko nie przypali (a na kamieniu o to łatwo). Między pizzami min 5-10 min na ponowne wygrzanie piekarnika. Ja mam z funkcją turbo, licznik od prądu nie nadąża się kręcić. Fajnie jak piekarnik ma prowadnice jak w szufladach kuchennych i można wyjechać kamieniem daleko z piekarnika - wygodne.


Dla nas bardzo ważnym dodatkiem jest cukinia. Pokrojona cienko i posolona zawczasu nie musi być wcześniej podsmażana na oleju, pokrojoną grubiej można podgrillować na grillu elektrycznym , czy też na patelni.

Oliwki fajnie pokroić w połówki aby nie spadały przy "rozkołysaniu" pizzy. Dobre składniki (mozarella, mąka, sos) i można zrobić lepszą niż w 90% restauracji we Włoszech.

Moje plany pica na pizzę ze względów czasowych i finansowych odkładam, może o 1, może o 2 lata. Na razie jest altanka z wędzarnią, a piec musi poczekać.

 

dla ułatwienia można pizzę po uformowaniu wrzucić na kamień bez składników i sosu na 30-60 sekund, szybko przeschnie, urośnie i łatwiej będzie ją przełożyć ze składnikami.

 

smacznego

 

załączam fotkę pierwszej pizzy z tego małego pieca (za dużo składników, mocno rozgrzany, lekko przywarła...)

post-78531-0-22841800-1477337687_thumb.jpg

post-78531-0-30828100-1477337736_thumb.jpg

Edytowane przez maarec

Zapraszam na naszego bloga   http://www.nacamping.pl/ http://www.nacamping.pl/wp-content/gallery/bamboo/logo-adres.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co nie wychodzi - trudno uzyskać okrągłe ciasto przy wałkowaniu, a kręcenia na pięści nie opanowaliśmy.

Wałek jest, przynajmniej dla mnie bardzo niewygodny.Na pięści kręcić również nie potrafię, rozgniatam ciasto formując brzegi a resztę po prostu rozciągam.

 

 

Jak znam Łysego to na bank ma jakiś przyrząd do robienia takich idealnych kółek ;)

Muszę cię Karolu rozczarować, nie mam, przecież  nie jest to wcale takie okrągłe :D;) .

 

 

Im więcej mamy miejsca na stole, tym będzie nam łatwiej, duża ilość mąki nie spada. Aby uzyskać okrągłą pizzę (ja nie mam ciśnienia) można ciasto rozciągać rękami, leżące na warstwie mąki - spokojnie może jej być i 1 cm.

Żeby ciasto rozciągnąć potrzeba niewiele więcej miejsca niż średnica pizzy.

Najczęściej pikę na blasze, do wkładanie pizzy na kamień, niezbędna jest jednak łopata. Mam aluminiowe, ale muszę się zmobilizować i zrobić ze sklejki.

Grzegorz- pozdrawiam całą WB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w Castoramie kupiłam kawałek sklejki i mam z niej  dwie łopatki .

Mam tez co prawda kamień do pizzy ,ale diametralnej różnicy nie zauważam...

Piekę na termoobiegu na najwyższej temp.

Tak nawiasem mówiąc nie koniecznie wolę tę cieniutką chrupiącą pizzę -wolę nieco grubszą [tzn już nie prawdziwa włoską?]

Ważne ,że nam smakuje. Ja robię tak  -ok 300 g mąki [mieszam tortową z typem OO-do kupienia w sieci Kaufland + trochę semoliny-równiez do kupienia w kauflandzie ] Ale to równiez nie jest kluczem do sukcesu -wystarczy nawet zwykła typ 500.Do 300 g mąki dodaję ok 180 ml wody, ok 15g drożdzy, łyżkę oliwy, 1/ łyzeczkę soli ,

1 łyzeczkę cukru .

Drożdze mieszam z łyżką mąki +łyzeczka cukru + jakies 50 ml mleka i czekam az zaczyn urośnie .Dodaje do mąki i wyrabiam ciasto dodając wodę Pod koniec wyrabiania dodaję łyżkę oleju i ponownie wyrabiam

.Zostawiam do wyrośnięcia

Piekę z małą ilościa dodatków ,ale na ostatnie 2 min dorzucam jeszcze tarty ser na wierzch [bo tak nam smakuje]

Takze specjalnie się z nią nie "cyrtolę",a wychodzi naprawde smaczna!

Edytowane przez chudziak
beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja podobne łopatki z cienkiej sklejki dostałem w zestawie do kamienia do pizzy, szybko się niszczą, ale dają rade. Dokupiłem jeszcze zestaw stalowy, gdyż nawet w tym małym piecu opalanym drewnem taka łopatka ze sklejki długo nie wytrzyma.

 

nabrałem ochoty, w sobotę pizza :)

Zapraszam na naszego bloga   http://www.nacamping.pl/ http://www.nacamping.pl/wp-content/gallery/bamboo/logo-adres.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beatag, dnia 24 Paź 2016 - 23:08, napisał: Ja w Castoramie kupiłam kawałek sklejki i mam z niej dwie łopatki . O jakie łopatki chodzi?

 

Mam do dyspozycji takie, jednak drewno to drewno, :)  muszę się zmobilizować i zrobić.

post-42787-0-66959300-1477400260_thumb.jpg

Grzegorz- pozdrawiam całą WB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale łopatki ze sklejkii zupełnie wystarczą.

 

Łopatki że sklejki to 90% używanych łopat w pizzeriach. W czwartek będę będę u gościa, który między innymi tym handluje.

Jak skleroza pozwoli to zrobię kilka zdjęć.


 

 

Sklejka kosztuje pare groszy

 

ale łopata już nie, podam ceny.

Grzegorz- pozdrawiam całą WB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.