prababcia Ania Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Bunia, Odkąd zapoznałam się z przepisem Dziadka na kurczaka wędzonego, a to juz trochę czasu minęło, robię te kurczaki dwa razy w miesiącu. I nie chwaląc się, zawsze z dobrym skutkiem. Kurczak przygotowany dokładnie wg przepisu oraz podwieszony pod skrzydełka, tak jak to poleca Dziadek, na pewno się nie zerwie :smile: Życzę powodzenia. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 15 Stycznia 2007 jeśli najpierw uwędzisz , a później sparzysz skóra będzie "gumowata" - w metodzie wypracowanej dzięki Dziadkowi tego problemu nie ma.Dodatek peklosoli przy mięsie białym nic nie daje, więc nie ma sensu jej stosować. Ogólnie podczas parzenia uważaj - skórka jest baaardzo delikatna.Po uparzeniu należy paręnaście minut odczekać i dopiero wieszać kuraka, zwracając uwagę na to aby sznurek pod skrzydełkiem prowadzić blisko tuszki Powodzenia Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz36 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Obawiam się tylko czy po zaparzeniu, skrzydełka kurczaka wytrzymają wiszenie na sznurku w czasie wędzenia? Czy nie będą zbyt miękkie i kruche a tym samym utrzymają jego ciężar?Zapewniam Cię że wytrzymają robiłem parę razy :grin: ponadto polecam udka indycze :!: rewelacja :tongue: Cytuj grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwierzak Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 15 Stycznia 2007 robiłem nawet bez peklowania ,tylko natarty przyprawami i 12h w lodówce,parzony i nie spadł,a wieszałem jeszcze ciepłego :lol: Cytuj zwierzak myśleć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz36 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 15 Stycznia 2007 nie może spaść chyba że go zupełnie rozgotujesz :!: :!: :!: a nie oto chodzi :wink: ( to jest tak jak z kurczakiem w rosole :!: choć dziś prawdziwych rosołów już nie ma )takich jak robiła Moja Babcia z kluseczkami własnej roboty i kogutek własnego chowu:grin: AAA udka zawiązać należy sznurkiem ( pętelka ) Cytuj grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 15 Stycznia 2007 @Abratku trochę chronologii. W kurczaku tak jak w każdym drobiu występują dwa kolory mięsa. Oczywiście można bez peklosoli tylko w samej soli. ale ja daję peklosól. Każdy postępuje według własnego uznania. Przy użyciu peklosoli mięso jest bardziej różowe. i tak jak pisałem już wiele razy uważam, że lepiej się konserwuje.Ja wieszam za łapy i też wychodzą mi dobre kurczaki, bo niby dlaczego mają być wieszane za skrzydełka, każdy sposób jest dobry, który prowadzi do celu. Przy wieszaniu za skrzydełka zostaje na tuszce później ślad po sznurku, dla wizualnych smakoszy duży dyskomfort . :tongue: Ja stosuję metodę, że najpierw krótko parzę, tak, żeby zaparzyć tylko skórę. Następnie wędzę , a później parzę już do końcowego efektu. Ja gdy wędzę więcej kawałków, to właśnie po wędzeniu zamrażam, a później po rozmrożeniu parzę i już mam gotowy wyrób. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz36 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Ja wieszam za łapya na łapach nie ma śladu :grin: :grin: :grin: ( co na to smakosze :question: :question: :question: ) ponadto starego mięcha nie znoszę :devil: Cytuj grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Cóś w tym chyba jest :grin: :grin: :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smoczny Smok Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Ile parzysz skore? 1 minute, dwie, trzy? Pozdrawiam, -- Smoczny Smok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Nie dłużej niż 3 min w wodzie o temp 80-90 st temp początkowa 90 st. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemo Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Ja tak niesmiało wtrące sie do rzoważań "starszych" i mam pytanie czy próbował ktoś zsotawić kurczaka po parzeniu w wodzie do wystygnięcia i jaki to daje efekt. Z pozdrowieniami - dymkiem w oczy :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz36 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Nie dłużej niż 3 min w wodzie o temp 80-90 st temp początkowa 90 st. pzdrwg opinii Dziadka z którą się zgadzam :!: :!: :!: kurczaki są niewiadomego pochodzenia ( no chyba że ktoś wędzi swojego :wink: ) należy dbać o to by wyrób był zdrowy :!: :!: :!: dla zjadaczy :!: co za tym idzie w mojej może subiektywnej ocenie mam robić smaczne i zdrowe wędzonki a zatem, chciałbym uniknąć ptasiej grypy lub jej pochodnych, a w tym przypadku temperatura parzenia jest niezastąpiona :!: co do przechowywania i warunków: mam ostatnie dwa udka kurczaka przechowywane w lodówce ok 5 stopni ( wędzenie 09-01-2007,zdjęcia do wysłania- brak czasu, peklowanie tylko solą kamienną z przyprawami wg mojego smaku ) smakują super bez jakich kolwiek oznak zepsucia :!: :!: moja córka 3,6 roku się nimi zajada :lol: Cytuj grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Przemo, są różne opinie co do studzenia produktów (dotyczy to również szynek) w wodzie, w której sie parzyły. Ja uważam, że jest to zbędne. Efektowniej wygląda dobrze wystudzona wedzoneczka, zawieszona na drążku, niż wyjeta z wody. Poza tym, co ma to dać? Jeśli masz termometr i robisz wszystko zgodnie z reżimem technologicznym, to musi wyjśc soczysta. Bez termometru, zostawiając ją na noc w gorącej wodzie, może dojśc do przeparzenia - będzie wbrew zamierzeniom, sucha i wiórowata. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Grzegorzu czytaj uważnie, Smok pytał ile czasu parzę skórkę, żeby w czasie wędzenia nie zrobiła się gumowata, a nie ile czasu parzę kurczaka. poczytaj sobie mój przepis to zrozumiesz o co chodzi http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=771&postdays=0&postorder=asc&start=15pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz36 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Grzegorzu czytaj uważnie, Smok pytał ile czasu parzę skórkę, żeby w czasie wędzenia nie zrobiła się gumowata, a nie ile czasu parzę kurczaka. poczytaj sobie mój przepis to zrozumiesz o co chodzisorry ale nie bardzo rozumiem :blush: jak można parzyć samą skurkę bez kurczaka lub odwrotnie :idea: parzysz i wędzisz wszystko osobno :question: :question: :question: Cytuj grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Nie przeczytałes mojego przepisu a podałem linka. wobec tego w skrócie zapiszę faza pierwsza peklowanie w zalewie cebulowej. faza druga parzenie skórki, faza trzecia wędzenie, w zależności od sposobu dalszego postępowania. faza 4 parzenie kurczaka do spożycia lub po zamknięciu w hermetycznym worku mrożenie. po delikatnym rozmrożeniu można parzyć jak tuż po wędzeniu. Gdy masz kurczaka sparzonego przed wędzeniem to już nie da się go sparzyć po rozmrożeniu. a już sparzony i uwędzony i zamrożony po rozmrożeniu robi się mało ciekawy. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Grzegorzu - JZP najpierw podparza skórkę, potem wędzenie a na koniec właściwe wędzenie jest to właśnie taki cykl jaki stosuje się w Atmosach - my skróciliśmy go do dwóch etapów EDIT: Jarek już odpowiedział ale niech tam... ...a już sparzony i uwędzony i zamrożony po rozmrożeniu robi się mało ciekawynie wiem jak z kurczakiem bo nigdy taka potrzeba nie zaistniała, ale jeśli chodzi o inne wędzonki wszystko zależy od sposobu zamrożenia i co ważniejsze rozmrożenia oczywiście staram się zamrażać przed parzeniem ale jeśli już taka potrzeba zachodzi to najważniejsze jest bardzo powolne rozmrażanie , w mijej lodówce jednokilogramowa szynka rozmraża się 3-4 dni i dlatego nie widać efektów zamrożenia - choc ewidentnie spada trwałosć takiej wędzonki Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz36 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Nie przeczytałes mojego przepisu a podałem linka.przeczytałem :!: ale przeleciałem :blush: temperatura w najgrubszym mięśniu pierś ( chyba że biegacz - udo) ok 72 stopnie ( i podobno ptaki nam nie grożą) :grin: :grin: :grin: Cytuj grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 16 Stycznia 2007 No juz chyba rozwiałem Twoje wątpliwości. jeżeli masz jeszcze pytania wal śmiało. @Abratku ja osobiście wolę rozmrażać przez ok 24h a później zaparzyć zawsze to smakuje bardziej jak świeże. ńo ale skoro masz swoją wypróbowaną metodę to chętnie się z nią zapoznam, bo niestety mimo, że moja zamrażarka radzi sobie z temp minus 32 to niestety w lodówce kurczak ok 1,5 kg rozmraża się od wieczora do popołudnia następnego dnia i wtedy wrzucam go do gara i parzę. Czy masz jakiś sposób,żeby proces rozmrażania przedłużyć do tych 3-4 dni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 16 Stycznia 2007 jak pisałem wolę w ogóle nie zamrażać, potem zamrażać przed parzeniem a dopiero w ostateczności parzone staram się rozmrażać najwolniej jak to możliwe, a że komora Fresh czy jakoś tak, zapewnia temperaturę blisko zera to i czas jest długi szybkie zamrozenie i długi okres rozmrażania nie powoduje duzego rozrywania struktury i minimalizuje wyciek Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Niestety moja lodówka nie ma takiej komory. wewnątrz panuje ok 4-6 st i to wsio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemo Opublikowano 17 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 17 Stycznia 2007 Temat tego postu to "Peklowanie i wędzenie ...", a ja mam pytanie czy wodę do parzenia "kuraka" i innych wyrobów należy osolić, a jeśli tak to w jakiej proporci (stosunku :blush: ). :question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 17 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 17 Stycznia 2007 nie trzeba Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemo Opublikowano 17 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 17 Stycznia 2007 A czy zabardzo nie wymiękną (stracą słoność) :!: :tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz36 Opublikowano 17 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 17 Stycznia 2007 a ja mam pytanie czy wodę do parzenia "kuraka" i innych wyrobów należy osolićjeśli peklowałeś wg przepisu Dziadka to w żadnym przypadku :!: :!: :!: Możesz spróbować wody z parzenia - zapewne będzie słona, Ja po kilku próbach gotowego wyrobu :grin: :grin: :grin: :grin: nie mam uwag co do słoności Cytuj grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.