Ślonske beraniye wele wyndzoka ło bele czym :)

[Gość Anonymous]

możnoł tak mu pedziała żeby łobejżeć czy zrozumioł, toż ekstra tak godajom. a terołzki już sie niy tańcuje sie razym, to boło dołwno i niy prołwda. ino kole siebie niy trzymajonc sie.

[EAnna]

po wodzionce taki czosnkowy jeszcze to raczej z pukanio nici i to przez 2 dni dopuki sie gymby nie wyluftuje

:lol: :lol: :lol:

[Gość Anonymous]

jakojś diysiej mie sam wciągło we te forum, i tak żech znołt :

 

 

sami łobejżcie.

 

 

 

toż pysk, bartnik ze ślonska łopolskigo (idam nyny).

[andy]

z pukanio nici i to przez 2 dni dopuki sie gymby nie wyluftuje

No teraz mi o tym piszesz? :sad:

A tak to bidny płakał, że zombka czosnku w domu nie ma :grin:

 

(i gorol sam się w jajo zrobił )

[Koszu]

A tak to bidny płakał, że zombka czosnku w domu nie ma :grin:

 

hahahahahahah nie ma tego złego

[jumbo]

koszu , jest knif na to : łona tyż se musi pojeść brułzupy

[Koszu]

w sumie racjo ale jedno jest pewne, ze jak w sypialni 2 ludzi bydzie po ty wodzionce łoddychać i to w przispieszonym tympie to po pierwsze fszystkie kwiotki zwiyndnom a po drugie ściany i gipsdeka maluwać cza bydzie żeby tyn smod wyplewić

[jumbo]

cołko niechciano owadzio gowiedź przi okazji wyzdycho :idea:

 

[ Dodano: Nie 11 Gru, 2011 22:58 ]

skuli smrodu to spomniołech se taki wic.

Chop prziszoł ożarty z baru do dom i przikludził ze sobom koza , kiero wygroł w karty.

Baba na niego z rykiym: kaj ty pierunie nom koza potrzebno , kaj łona bydzie mieszkać.

Na to chop godo : w sypialce

Ta ryczy: w sypialce? a tyn smród?

Łon odpowiado: bydzie sie boroka musiała przizwyczaić....

[EAnna]

Słuchajcie,

ja tu czytam ten wątek mojemu gorolowi płaczę ze śmiechu :lol:

[pis67]

No to teraz po niemiecku, po kaszubsku, po chachłacku i Bóg wie jakiemu.Zaczynamy "Kolorowe Jarmarki"

Tak skopiowałem trochę z regulaminu, bo kiedy kiedyś użyłem języka Ziemi Michałowskiej dostałem to w promocji:

 

 

11. Na forum obowiązuje język polski wraz z wszystkimi jego regułami gramatycznymi, ortograficznymi, interpunkcyjnymi itp.

Jeśli ktoś ma problemy, niech skorzysta z edytora tekstu, a następnie przeniesie tekst na forum używając metody copy-paste. Nie dotyczy pisania bez polskich znaków, co często jest problemem stricte technicznym.

 

W razie czego, jak pisze Gonzo trzeba będzie też się bawić własną mową wbrew regulamionowi, zresztą trzeba regulaminy łamać. Kaszubi, może na początek - ładny język mają, dla mnie prawie całkowicie niezrozumiały.

[Małgoś]

Pis.. ten temat jest wyraźnie opisany jako "Ślonskie.... " . Poza tym jest umieszczony w Hyde Parku..

Nie widzę w tym nic dziwnego,że powstał,wszak to jak już pisałam podtrzymywanie tradycji.

Chyba się czepasz.... :???:

 

 

zresztą trzeba regulaminy łamać

powodzenia życzę

[Koszu]

Witom wszystkich ciepło

 

Jak żech przeczytoł to co PIS napisoł to ło mało bych sie przi łobiedzie niy udowiył

 

Jo tak podejrzywom po cichu że PISowi może sie rozchodziło ło ukryto łopcja niemiecko

 

Gowa do gory Pisie szanowny, same Poloki tu som

 

A mysla, że tym naszym beblaniym krziwdy żodnymu nie zrobiymy :)

 

Pozdrowiom wszystkich szykownie.

[grizzly]

...Tak skopiowałem trochę z regulaminu, bo kiedy kiedyś użyłem języka Ziemi Michałowskiej dostałem to w promocji:

 

 

"11. Na forum obowiązuje język polski wraz z wszystkimi jego regułami gramatycznymi, ortograficznymi, interpunkcyjnymi itp.

Jeśli ktoś ma problemy, niech skorzysta z edytora tekstu, a następnie przeniesie tekst na forum używając metody copy-paste. Nie dotyczy pisania bez polskich znaków, co często jest problemem stricte technicznym"...

:grin: Pis, przeca chyba nie chcesz promować "egalitaryzmu"? :tongue:

 

Ta sytuacja, czyli zaistnienie tego tematu wobec OBOWIĄZYWANIA

regulaminu CIESZY moje otwarte serce! :grin:

 

Jest to niepodważalny dowód na SŁUSZNOŚĆ moich teorii!!! :clap:

.

[andy]

Ludzie się tak dobrze bawili aż musiał się wtrącić :devil: Jemu chyba naprawdę ktoś w dzieciństwie misia do podłogi przybił. Zapraszamy - zajrzyj. Nie spodoba Ci się nie wchodź więcej ale smrodu po sobie nie zostawiaj.

[EAnna]

W razie czego, jak pisze Gonzo trzeba będzie też się bawić własną mową wbrew regulamionowi, zresztą trzeba regulaminy łamać. Kaszubi, może na początek - ładny język mają, dla mnie prawie całkowicie niezrozumiały.

pis67,

Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś w Hyde-Park'u założył temat nawiązujący do wędzenia w innej gwarze ale takiej, którą dobrze znasz.

Jeżeli jeszcze z takim talentem jak kol. Koszu będziesz nas bawił to wszystkim wyjdzie na zdrowie :grin: .

Tak przy okazji: słyszałam opinię prof. Miodka, że śląska gwara - po odfiltrowaniu naleciałości niemieckich - to nic innego jak język staropolski. Zawiera mnóstwo sformułowań ze starocerkiewno-słowiańskiego, który był językiem wszystkich Słowian i naszych pierwszych królów.

Dzięki temu osoby rozumiejące gwarę śląską zupełnie nieźle rozumieją braci Czechów, nie mówiąc już o Słowakach. Pod warunkiem, że nie próbują niczego "poszukać".

Teraz zagadka: czy któś wie, co miałam na myśli pisząc poprzednie zdanie? :lol:

[jumbo]

zaiste , kabaretowo się zrobiło...

EAnna i Małgoś , wy to mocie recht , bo to Hyde Park , kaj kożdy mo prawo godać , jako mu stowo..

Może krziwda jakoś od nos hanysów sie przitrafiyła...

Niech szanowni Moderatorzy ocenią i pozwolą pisać albo wydelejtują całość , aby nikogo nie drażnić....

Niemniej jednak w temacie frankfuterek bardzo szanowny forumowicz zaproponował otworzenie takiej strony , co też się stało ku obopólnej radości , a DZIADEK zaproponował dodawanie tłumaczenia , aby nie robić zamieszania.

Boli to , ale PIS-ie67 , co nas nie zabije , to nas wzmocni... :clap:

pyrsk ludkowie

 

[ Dodano: Pon 12 Gru, 2011 22:22 ]

EAnna dyć ty o onaczyniu godosz :blush: :grin:

[PePe]

Jak dobrze rozumiem to chodzi o uprawianie tej grządki którą zwą miłość - czy zgadłem?

[Koszu]

Pod warunkiem, że nie próbują niczego "poszukać".

hahaha Jak z kliyntami wyjyżdzomy do czech to zawsze im właśnie tako dobro rada dowomy coby za bardzo niy łonaczyli na głos, że czegoś albo co gorsza kogoś "szukają"

 

Poszukać mieszkania ??

To jeszcze pół biydy. Gorzi jakbyś Małgoś pedziała do jakiś czeszki, że idziesz poszukać jej mynża :)

 

Niech szanowni Moderatorzy ocenią i pozwolą pisać albo wydelejtują całość

Jumbo mosz recht, tak bydzie nojlepi.

 

EAnna ty zaś o onaczyniu

10 na zygarze wybiylo toż sie zaczyno Ciekawe ino czy nasz honorowy gorol jod wodzionka

[@halusia@]

:blush: zaiste , kabaretowo się zrobiło...

Jumbo rozbawiacie mnie tym swoim beblaniem... :grin: :grin:

[Koszu]

hahaha bo mi się trocha pofandzolyło

[jumbo]

HALUSIO bo my tukej bawiymy sie naszom godkom , coby insi poznali i jom łocyniyli.

Radujymy sie , że Ty sie radujesz tym , a i insi tyż

[@halusia@]

HALUSIO bo my tukej bawiymy sie naszom godkom , coby insi poznali i jom łocyniyli.

Fajnie się Was czyta , a jeszcze fajniej jak się próbuje zrozumieć na swój sposób :grin:

Dzisiaj opowiadałam koleżankom w pracy jak ja zrozumiałam słowo '' pukne'' :grin: i znowu ubaw po pachy :tongue:

[jumbo]

Miołech roz taki fal:

Kiedyś po szychcie na drugowo miołech smak na sznapsa , aże przi chałpie jest geszeft z gorzołkom łotwarty do dwanostej to żech se kupiył małpka i soczek pólitrowy we flaszce.

Wypiyłech poła soczku i wlołech tam małpka , coby nie podpaść , jak byda szoł do dom.

Jakech wylazowoł , to wpod żech na dwóch moich kamratów , kierzy byli już na dobrym szwongu i prziszli jeszcze po piwo na dobitka.

Stojymy przi sklepie i klachomy o bele czym , każdy cycko swoja flaszka , a tukej wroz podjyżdżojom policmajstry i godajom

- Panie Tomku razem z kolegą po raz trzeci dzisiaj zwracamy wam uwagę na picie piwa w miejscu publicznym , a ponieważ panowie się do tego nie zastosowali , więc pojadą panowie z nami -

Sfinyli synków do środka , wyloli ich piwa , a jo stoja jak rzić , nic nie godom , a łoni nic do mnie , i ruszajom.

To jo sie łodzywom - Panowie , a jo to co ?

A łoni godajom - Pan pije soczek.

[Henio]

Miałem okazję być na Barbórce w Gdańsku , oczywiście w karczmie piwnej , gdzie dostałem kufel zrobiony na tą okazję , jak wiadomo do północy "baby" osobno , "chopy" też.

Pracowałem na platformie wiertniczej na Bałtyku i wiertacze to górnicy . Wielu przyjeżdżało z Bieszczad , Krakowa , Częstochowy i Piły.

 

 

A to taki wierszyk Barbórkowy z netu:

 

 

Rąboł górnik klocek, rąboł go pod ścianą

I przy tym rąbaniu, ciulnoł sie w kolano

Że go zaskoczyło te nagłe zdarzynie

Na wcześniejszy wyjazd dostał przyzwolynie

Poszeł se przekopym, jak mamlas po szynach

A tu na zakryncie – dup! W niego maszyna

Kiejby się obejrzał za siebie do zadku

To by był uniknął przykrego wypadku

Stanął i nadepnął na kulok urżnięty

I gwóźdź zaruściały wlazł mu aż do piynty

Musioł borok siednoć na okorków kupie

Zaroz poczuł drzazga w swojej chudej dupie

Górnik aże skoczył, hełm mu zlecioł z głowy

I ciulnoł tom głowom w ring łod obudowy

Buła mu wylazło na pośrodku glacy

Stracił równowaga i ciulnoł na cacy

Jak lecioł na plecy chycił za kolejka

Palec mu przytrzasła jakoś k… belka

Chycił za betonik, który wisiał z kraja

Betonik wyleciał i dostał nim w jaja

Druty co styrczały wlozły mu do miecha

Trza mieć k… noga pierońskiego pecha

Jeszcze zdonżył chycić jakoś deska z tyłu

Półka go przytrzasła i ćwierć tony pyłu

Godajom wypadki – że chodzom parami

Jaka to jest prowda to widzicie sami

Tak jest niebezpieczna robota górnika

Nie rób nic na dole – unikniesz ryzyka

[zuberek]

Witóm wszystkich kierzy tu tela napisali , myślym że cesarok sie też tu zmieści - pozdrowióm

ps EAnno " jak on ją broł za oną , a ona za onego " Dzięki za przypomnienie . Koszu , ale narobiłeś dobrego wiatru - gratuluję . zuberek