sverige2 Opublikowano 10 Września 2012 Zgłoś Udostępnij #76 Opublikowano 10 Września 2012 Gdyby Wielce Szanowny Kolega Marek301. zechciał pokazać jaki DG miał na myśli, pisząc ten ogromnie budujący tekst o DG, właściwie skonstruowanym, bo to arcy ciekawa rzecz taki generatorek i wszyscy koledzy na forum z niecierpliwością czekają na informacje i przynajmniej szkic, lub link do źródeł, gdzie to wg. Szanownego Kolegi, nie trujące ustrojstwo można obejrzeć. Marek301 napisał "Zastrzegam oczywiście, że chodzi o dymogenerator właściwej konstrukcji a nie ten SPARTACZONY!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 10 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij #77 Opublikowano 10 Września 2012 Tekst Kolegi Andyandy'ego wkleiłem na forum z kilku powodów. Jednym z nich było to, iż przesłał mi ten materiał na pocztę z prośbą o udostepnienie jak największej rzeszy zadymiaczy. Głównym zaś powodem, założenie ciekawego tematu i wywołanie dyskusji merytorycznej na temat wspólnego wypracowania jak najlepszego materiału wyjściowego, który będzie można zamieścić w temacie dla poczatkujących, jako jedno z "przykazań" zadymiacza, oraz na stronie głównej. Z tego też wzgledu nie podejmowałem się jego oceny.Szkoda, że niektórzy z Kolegów zareagowli na wklejony tekst nieco bardziej emocjonalnie, gdyż Kolega Andyandy, jako jeden z niewielu, podjął się sam opracowania tematu, o którym bardzo dużo dyskutuje się na forum (dzięki Andyandy!).Prosiłbym bardzo, aby prowadzić tutaj konstruktywną dyskusję, bez obrażania kogokolwiek (przykład - Wojtek Pacan) i zjadliwych uwag. Może w końcu uda nam się wspólnie opracować bardzo dobry materiał dla początkujących i "starych zadymiaczy".PS.Sprawe dymogeneratora omawiajcie sobie we właściwym temacie. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darios800 Opublikowano 10 Września 2012 Zgłoś Udostępnij #78 Opublikowano 10 Września 2012 Pacan Wojciech, " Na koniec poweim Ci ze moja wedzarnie zbudowalem z bloczkow wapiennych( gazobeton - bilay ) jest sucha , latwo sie nagrzewa , pieknie pokryla sie dymem wedzarniczym , trzyma zapach wedzarni , daszek mam betonowy na ktorym stoi profesjonalny komin z ksztaltek szamotowych , skropliny zbieram do odstojnika , jest to wersja ciezka" :wink:a to kto napisał ja czy Ty?? [ Dodano: Pon 10 Wrz, 2012 15:20 ]Trudo jest cokolwiek sie tresciwego dowiedzeic bo ile ludzi to tyle opinii pewnie trzeba samemu cos wymyslec i nikogo sie nie pytac bo i tak kazdy powie co innego (Tylko po co FORA?? dobre pytanie) albo sie dowiadujemy niepotrzebnych i blednych rzeczy albo czegos ciekawgo i pomocnego ale po tym poscie dalej nie jestem pewien jak zbudowac dobra wedzarnie :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pacan Wojciech Opublikowano 10 Września 2012 Zgłoś Udostępnij #79 Opublikowano 10 Września 2012 Maxell , zglaszam do Ciebie , pretensje , prosze nie pisac mojego nazwiska w skrocie , ale pelnym brzmieniem , wystapilem na forum pod moi nazwiskiem i imieniem , moge przyjac ze uwazasz tak jak piszesz , ale w zwiazku z tym , ze korespondowalem juz wczesniej z Toba , to nalezy mi sie jawnosc , nie bede wyciagal z tego faktu pokretnych tlumaczen , ktore podbudowaly by moje ego , przyjmuje Twoje zdanie z szacunkiem, jestes moderatorem - wiec oczekuje ze w przyszlosci rozsadzajac zdarzenia na forum oddasz kazdemu to co mu sie nalezy .NIe tylko zawazysz ze niegrzeczny jest Wojtek P. - ja nie daze do konfrontacji , daze do tego by kazdy z nas zrozumial to co piszemy bez przygotowania technicznego nie wszyscy musza byc inzynierami , i w wiekszosci nie sa , wiec jeszcze raz podkreslam , ze dazylem do uproszczenia sprawy , niestety Andyandy nie przyjal postawy do dyskusji ale do konfrontacji , wyszlo jak wyszlo , jak pewenie czytales zapewnilem ze juz nie podejme tego tematu i zakonczylem go zupelnie ostatnim wpisem.Pozdrawiam i dziekuje za zajecie stanowiska . :grin: Cytuj Wojciech Pacan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 10 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij #80 Opublikowano 10 Września 2012 Już naprawiam mój błąd.Przy okazji dodam, iż w pierwszym poście jest do pobrania poprawiony materiał nadesłany przez Andyandy'ego z prośbą o wrzucenie na Rapid Share'a i udostępnienie. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 10 Września 2012 Zgłoś Udostępnij #81 Opublikowano 10 Września 2012 MIRO , spalanie drewna w palenisku otwartym ,jakie mamy w wedzarni odbywa sie w trzech etapach : 1. w pierwszym etapie nastepuje zuzycie energii ( musimy ja dostaczyc - rozpalanie ) na suszenie drewna , tak by odparowala z niego wilgoc , 2. po wysuszeniu nastepuje odgazowanie drewna , ktore to spalajac sie w powietrzu daj nam wysoka temperature , nastepnie odgazowane drewno tworzy wegiel drzewny , 3.etap wegiel drzewny juz nie pali sie plomieniem a daje zar i on staje sie zrodlem duzej ilosci ciepla i swiatla . W praktyce wszystkie te elementy wystepuja w palenisku razem , w miare dodawania dewna do wedzenia. Szersze opracowanie na temat spalania drewna i biomasy mozna znalezc w opracowaniu Instytutu Technicznych Materiałów Wiazacych w OPOLU . Pięknie i wspaniale tylko to dotyczy ogólnego spalania w celach grzewczych i żeby to napisać musiałeś się posiłkować instytutem bee. Ja napisałem językiem jakim większość może rozumieć zjawisko zachodzące podczas spalania opału w czasie wędzenia. Spalanie opału w wędzarniach podczas wędzenia jest sztuką i od tego zależy smak wygląd wyrobów, a nie ogrzewanie pomieszczeń. T.M.W to nie masarnia pomimo ogólnych definicji mocno nie pasuje do masarskiego rzemiosła. Ja napisałem: Jak spala się drewno Drewno leżące na żarze praktycznie osiąga temperaturę dużo niższą niż sam żar i zaczyna powolne odgazowanie razem z procesem zwęglania się, wydzielając dużą ilość dymu. Kawałki drewna leżące blisko siebie podnoszą temperaturę w skutek spalania podwójnej ilości gazu – odpowiednie stężenie, spalany gaz o niebieskim kolorze płomienia podnosi temperaturę i zwiększa proces utleniania się drewna i jego zwęglania się. Lawinowe wydzielanie gazów palnych, podtrzymuje proces spalania. Płomienie nagrzewają obudowę paleniska i cześć temperatury "odbitej" od ścianek paleniska dodatkowo powoduje dalsze zwęglanie i jeszcze szybsze wydzielanie gazów palnych przez dodatkowe spalanie części składników dymu. ( Podobny efekt uzyskuje się podczas pożarów domów. Temperatura gorących gazów pełza pod sufitem i nagrzewa wszystko co stanie się łatwym łupem płomieni, a to co jest nie palne w niskich temperaturach doskonale spala się w wysokich temperaturach podsycając pożar ) W paleniskach dużych swobodnych w których ścianki się nie nagrzewają mocno i są zdolne do oddania ciepła na zewnątrz, proces spalania jest bardzo stabilny. Żar paleniska - węgiel drzewny. pomimo że utrzymuje wysoką temperaturę, posiada bardzo wysoką oporność własną - termiczną. ( to dlatego można chodzić po rozżarzonych węglach bosą nogą.) Drewno leżąc na takim żarze, otrzymuje dużo niższą temperaturę i praktycznie spala się pomiędzy 280°C do 450 °C. Temperatura wzrasta dopiero przy wtórnym spalaniu już odgazowanego drewna, czyli węgla drzewnego - podnosząc temperaturę żaru, który powstaje z jego spalania. Temperatura spalania węgla drzewnego jest uzależniona od ilości dostarczonego tlenu i wynosi od 450°C do 1000°C . Co za dużo i nie zgadza się z instytutem! i ma prawo bo to jest opracowanie na forum wędzarnicze i pod potrzeby wędzenia nie budowlane. Nikomu nie wymawiam czy beton schnie, wysycha, utwardza się , tężeje, wiąże itd. nie wypominam czy zrobi, wykona, popełni. Uważasz się za fachowca i doradzasz z zakresu budowlanego posługując się normami ok tylko normy do budownictwa mieszkalnego są inne niż do budowy wędzarni - nie mają takich obciążeń. Zwracasz uwagę na temat betonów i doradzasz zbrojenia itd. Wytrzymałość każdego betonu zależy od kruszywa, dodatków i jest bez ograniczenia na ściskanie, natomiast nie jest odporny na rozciąganie i to jest istotne dla zbrojenia. Na forum jest potrzebna specyficzna wiedza, której nie zdobędziesz w żadnym instytucie i dotyczy specyficznych warunków eksploatacji, które nie mają zastosowania w innym przemyśle. Zmień w komputerze klawiaturę na Polski Programisty bo nie da się po ludzku czytać postów. :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adek Opublikowano 10 Września 2012 Zgłoś Udostępnij #82 Opublikowano 10 Września 2012 Na tematy fachowe o wędzeniu nie będę się wypowiadał ale nie mogę też o jednym fakcie nie wspomnieć . Podczas moich pierwszych wędzeń miałem duże problemy z jakością wędzonek które był spowodowane błędami jakie popełniłem przy budowie paleniska i między innymi dzięki Andyandy ( również bardzo pomógł Kostek ) jego poradom telefonicznym mogłem te błędy wyeliminować ( te ważniejsze ) oraz nauczyłem się palić w wędzarni . Od tego momentu moje wędzonki pachną tak jak należy i cieszą całą rodzinę . Mam duży szacunek do niego i kiedy nie zadzwonię zawsze mi pomoże i doradzi . Andyandy, bardzo Ci dziękuję za całokształt . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pvd777 Opublikowano 11 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij #83 Opublikowano 11 Maja 2015 w pierwszym poście jest do pobrania poprawiony materiał nadesłany przez Andyandy'ego z prośbą o wrzucenie na Rapid Share'a i udostępnienie. Proszę o ponowne udostępnienie materiału (jeżeli oczywiście jest na to zgoda) ponieważ serwis Rapidshare został zamknięty pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.