tolek Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 26 Maja 2006 witam!jestem zainteresowany otworzeniem dwu osobowej(malej) firmy masarniczej w anglii ale nie za bardzo wiem od czego zaczac a mianowicie jakiego sprzetu potrzebuje. Mieso bede kupowa w Anglii a nastepnie chce z niego wyrabiac polskie wedliny, wedzonki itd ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 26 Maja 2006 A skąd będziesz miał receptury, niezbędna znajomość mięsa i przypraw itp., skoro nigdy tego nie robiłeś i dopiero masz zamiar zacząć?To nie jest takie proste. Co innego robienie wędlinek na potrzeby własne, a co innego na handel.Proponuje najpierw poczytać sobie dokładnie naszą stronkę, a szczególnie dział kiełbasy - porady. Tam sa przedstawione technologie produkcji kiełbas różnych rodzajów, a co za tym idzie podane niezbędne do tego celu urządzenia.Poczytaj sobie spokojnie, a ja będę w niedzielę to postaram się Ci pomóc. Może w międzyczasie któryś z Kolegów sie jeszcze wypowie.Pozdrawiam Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolek Opublikowano 26 Maja 2006 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 26 Maja 2006 od jakiegos czasu wzasadzie nic nie robimy tylko studjujemy wszystko z tym zwiazane ale to opszerny temat,staramy sie nabyc jak najwiecej wiadomosci,ale mamy zamiar zatrudnic kogos z duzym doswiadczeniem to powinno rozwiazac wiele problemow!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 26 Maja 2006 Wow!Tolek na głęboka wodę wypływa..a Wy zamiast mu dodac otuchy to tak po polsku -podcinacie skrzydełka!A fe!Niech chłopak robi karierę! Ja się z tego ucieszę,ze Polaka poznać po jego pracy a nie po lenistwie!...a co!!!Pozdrawiam Tolku!..a tak na marginesie..niech "www.wedlinydomowe.pl"stana się na dłuuuugi Two czas na obczyżnie Twą opoką.. :smile: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 26 Maja 2006 Spoko dasz radę a doświadczenie nabedzięsz z czasem.Co do samej masarni a raczej wytwórni wędlin to na początek proponuje zapoznać się jakie wymagania stawia tamtejszy odpowiednik "SANEPID"-u . Maszyny natomiast dobierzesz na podstawie tego jakie wędliny chciałbys produkować.Wystarczy prześledzić proces produkcji wędlin które chcesz wytwarzać i wypisywac co jest ci potrzebne a co będzie się dublowało z innymi wyrobami. Co do maszyn to wybór jest ogromny zarówno nowych jak i używanych ale tu kolejne zapytanie do tamtejszych władz sanitarnych,BHP-owskich itp. jakie oni stawiają warunki. Warto by podpatrzyć jakiś ich zakład lub popytać u polaków tam pracujących jak to wygląda w Angli. Pozdrawiam i gratuluje odwagi a także pomysłu. Powodzenia Mirosław Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 26 Maja 2006 Witaj Tolek!Nie wiem na jakiej zasadzie będzie działać- legalna - nielegalna. Anglia jest członkiem Unii, więc podlega pod ogólne przepisy w zakresie produkcji żywności, które coraz bardziej stają się restrykcyjne. Musicie mieć jakieś pozwolenia na produkcję tego typu żywności; jeśli one będą, to będzie projekt zakładu, a w nim rozmieszczenie potrzebnych maszyn i urządzeń, czyli wówczas coś będziecie wiedzieli o typach maszyn i ich możliwościach przerobowych.Receptury możesz zaczerpnąć z naszej strony- najmniejszy problem.Jeśli chcecie robić to na "małą skalę" to przeczytaj http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=66 oraz cały dział "akcesoria" do tego tradycyjną beczkę do wędzenia i do dzieła.Jeśli znajdziecie fachowca od roboty, to on wszystko wam wyjaśni. My też w miarę możliwości służymy pomocą.Powodzenia. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolek Opublikowano 26 Maja 2006 Autor Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 26 Maja 2006 ogulne zasady tz sanepidu sa nam juz znane a,z pozwoleniami tez nie bedzie wiekszych problemow!tutejszy system popiera tego typu pomysly (zacheca) wedzarnie sami zbudujemy .dziekuje za pomoc i piszcie nadal wszelkie informacje sa na ten temat sz mile widziane pozdrawiam tolek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek_lech Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Witaj tolek. Po pierwsze gratuluje odwagi i pomysłu. Życzę aby Ci sie udało, bo wiem ze na wyspach brakuje porządnej wędlinki:). Jeśli chodzi o przyprawy polecam firmę Inwestel sp. z.o.o ( www.inwestel.pl ), mieści się w Warszawie(Międzylesie) jest jedynym importerem przypraw VanHees z Niemiec min. korzysta z nich Sokołów Podlaski. Najprawdopodobniej nie wyślą Ci ich do Anglii, ale musisz zadzwonić albo napisać do nich. Ja na Twoim miejscu najpierw dowiedziałbym sie jaki jest mniej wiecej rynek zbytu i czy nie masz jakiegoś sklepiku osiedlowego w pobliżu, z którym mógłbyś sie dogadać, żeby sprzedawał Twoje wyroby. Co do maszyn, to wszystko zależy co chcesz robić i w jakich ilościach. Poza tym musisz sie dokładnie dowiedzieć jakie przepisy obowiązują w Anglii. W Polsce np. jest zakaz używania maszyn których części mające kontakt z żywnościa nie są wykonane z blachy kwasówki bądź nierdzewki. Wiem też że są ściśle określone normy dotyczące pomieszczeń w których dokonywana jest produkcja, wymiary, co gdzie ma stać i.t.p. Co do samej produkcji, podam Ci maszyny jakie są używane normalnie w masarniach do produkcji poszczególnych wyrobów. Nie przeraz się, wszystkie nie są Ci potrzebne:) Produkcja kiełbas i wszelkich wyrobów kiełbosopodobnych czyli pakowanych w jelito bądż osłonkę owalną:- Kuter- maszyna mieląca duże kawałki na mniejsze, możliwość mielenia zmrożonych brył mięsa- Kuter- popularna maszynka do mielenia mięsa, są ręczne i elektryczne. Elektrycznych jest do wyboru do koloru. Profesjonalne wilki maja pojemności od 15 do 200 może więcej litrów, różnią sie gardzielą od 82 do 160 mm- Mieszałka- Mieszanie farszu z przyprawami i wszystkimi ulepszaczami- Nadziewarka- najistotniejsza maszyna, pakuje farsz do osłonek, są trzy rodzaje, ręczna, hydrauliczna i próżniowa, osobiście polecam tą ostatnią tylko na niej jesteś w stanie robić parówki i wszystkie jej pochodne po zastosowaniu specjalnej przystawki, a poza tym farsz jest ładnie ułożony i zbity w osłonce.- komora wędzarnicza, to czytałem że sam zrobisz- spryskiwacze - wygląda jak zraszacz do ogrodu myje się pod nimi wędliny po wyjęciu z komory- kotły parzelnicze- parzy sie w nich niektóre rodzaje wedlin i kiełbas- klipsownica- robi takie metalowe klipsy oddzielające porcje mięsa od siebie w osłonkach.Tobie przy małej produkcji na początek będzie potrzebna nadziewarka i jakaś mała mieszałka, bo zmielone mięso możesz kupić z masarni bądź ubojni. Nadziewarki ręczne możesz kupić za paręset złotych, natomiast hydrauliczne i próżniowe to wydatek paru tysięcy. Do wyrobu wędlin używa sie zazwyczaj: - Masownica- Zasada działania jest podobna do pralki, czyli bęben w środku prowadnice i mięsko się masuje w środku, oczywiście wszystko odbywa się w próżni, wszystkie są wyposażone w pompy próżniowe. Pozwala to na lepsze rozprowadzenie solanki w mięsie i ułożenie sie jej w środku.- nastrzykiwarka- chyba najbardziej ukochana maszyna przez masaży, a znienawidzona przez konsumentów, maszyna wstrzykująca solankę, bądź inny roztwór w mięso. Ma dwa zastosowanie, pierwsze solanka przedłoża żywotność wędliny, druga czysto zarobkowa, dobrze nastrzyknięty kawałek mięsa może być cięższy od oryginału o jakieś 30-50%. Są ręczne jedno igłowe i automatyczne od 10 do 120 igieł(może są większe ja spotkałem tylko 120).- komora wędzarnicza Teraz trochę o tym co wymaga Unia:- zlewy bez kurków, uruchamiasz albo naciskając kolanem na ściankę zlewu, albo na fotokomórki, które działają tylko na białą odzież, czemu biała bo taki jest obowiązkowa w masarni.- myjka do butów- ciężko opisać jak to wygląda, bo jest to dość dziwne- wyparzarka do noży- pojemnik z grzałkami w którym wyparza sie noże- odzież ochronna- białe fartuszki, buty gumowce Zanim weźmiesz sie za kupno maszyn dowiedz sie jakie normy musisz spełnić, z czego może być zrobione pomieszczenie i wygospodaruj sobie chłodnię, żeby mieć gdzie trzymać towar. W prawie każdej masarni spotkałem sie z czymś takim że w chłodni była trzymana od razu nastrzykiwarka i masownica żeby nie łatać z tym mięchem i nie zmieniać mu temperatur, ale to tak przyszłościowo:) Nie wiem czy wiesz czy nie, wolę napisać tak pro forma, wszystkie maszyny masarskie pracują na 380V.Napisałem chyba wszystko jeśli będziesz miał pytania odnośnie sprzętów pisz śmiało na meila postaram się Ci pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 18 Czerwca 2007 jarek_lech bardzo dobre wyjasnienie za co koledze trzebapodziekowac.najistotniejsza sprawa jest rynek zbytu jakiduzy?kto bedzie docelowym klientem?anglik,polak?smakiroznych krajow sa rozne i mozna odniesc rozczarowanie.piszesz ze wedzarnie Tolku budujecie,czy wyroby mocnoowedzone nie odstrasza tych przyzwyczajonych do odymionychjak ja to nazywam:-) i czy dym nie bedzie komus smierdzialw sasiedztwie bo zwroc uwage ludzie moga doprowadzic nawetdo zamkniecia pieknego zakladziku.no i najwazniejsze na jak dlugi okres chcesz wziasc kredyty iw jakim czasie je splacisz?20 lat na maly zaklad moim zdaniemto jest minimum nie wspomne o niespodziankach jakie wyskakujaw trakcie produkcji.pisze dla kogos kto nie ma gotowki,a wiedz zekombinat miesny DUDA jest juz w Angli i zaraz zacznie obnizac cenybudujac na miejscu swoj zaklad.jak mowia nikt nie wie ze konkurencjajest teraz obok nas i traktowac ja trzeba jak przyjaciela.wszystkim nazarobienie na chleb starczy.nie chcialbym cie zrazac wrecz przeciwnie jak Miro zachecam Cie dowyznania jakie obrales zyczac ci powodzenia.niech cie pasja nieopuszcza.zrob lub zlec komus badanie rynku warto wydac te pieniadzewlasnie na to na poczatek nie wspominajac o bardzodobrym biznesplaniezaakceptowanym na wyspach. powodzenia TolekMarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Ja napiszę troszkę inaczej, gdyż miałem okazję być w paru krajach dość długo. Wszędzie zaobserwowałem dziwne zjawisko - wszystkie nacje jak mogą, tak sobie nawzajem pomagają... niestety za wyjątkiem Polaków. Są zazdrośni i nie ma co liczyć na ich pomoc. Obym się w tym przypadku pomylił. Działaj chłopie ostro i pokaż wreszcie tym angolom, że polska kiełbasa to nie jest wszystko co da się włozyć do jelita, tylko najlepsze masarskie wyroby na świecie. Przygotowaliśmy dla Ciebie z kolegą podręcznik z polskimi przepisami i recepturami w j. angielskim. Będziesz miał roboty na parę lat. Pozdrowionka i do roboty. :wink: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papcio Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Tak Maxell, masz rację. My to osobliwy naród, sam tego doświadczyłem. Szkoda pisać. Cytuj W życiu dwa dni są najważniejsze: Ten w którym się urodziłeś. I ten kiedy zrozumiałeś po co M.Twain Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZCZEPAN Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Tolek Strach ma wielkie oczy a życie samo pokaże nie zrażaj się działaj i produkuj polskie Wędliny jak będą dobre to praktycznie samo się rozwinie początki są zawsze trudne, ale tym się nie zrażaj. Pozdrawiam SZCZEPAN Cytuj Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Hmmm.... eee... - tylko ciekawe co z tego wyszło bo post był pisany ponad rok temu :rolleyes: , a i sam kolega Tolek na stronkę zajrzał ostatnio w styczniu Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Witam Wyszło to że pewne rzeczy robi się mechanicznie ,nawet nie zauważono jak szybko rok przeleciał Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 19 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 19 Czerwca 2007 ooooooo on naprawde rok temu to pisal....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuklik-ar Opublikowano 2 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 2 Lipca 2007 Witam. Szukam, szukam i nie mogę znaleźć nic na temat regulacji prawnych i wymogów stawianych małym masarniom. Chciałbym rozpocząć taką działalność ale nie mam pojęia od czego zacząć. Dodam że dysponuję kwotą 100 tys. zł Czy za taka kwote można zaadaptować istniejący budynek i wyposażyć w podstawowe urządzenia? Chcę zatrudnić fachowca. Dodam jeszcze, że jestem młodym rolnikiem i zamierzam skorzystać z funduszy unijnych na ten cel. [ Komentarz dodany przez: abratek: Pon Lip 02, 2007 8:59 pm ] Przeniosłem ten post do obecnego wątku, a warto też zerknąć na podobną dyskusję od tego postu https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=6051#6051 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 2 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 2 Lipca 2007 Powodzenia!!!!!!!! Udaj się do Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego a wiele rzeczy rozjaśni się w twojej głowie. Nie jesteśmy społecznymi konsultantami w zakresie prawa zdrowotnego, gdyż nie znamy się na tym :blush: , ale wiemy jak zrobić smaczne wyroby domowe. :grin: W naszym kraju czy chcesz miec masarnię o przerobie 100 kg wyrobów gotowych na dzień, czy 100 ton dziennie, podlegasz takim samym wymaganiom.Poproś w inspektoracie o zbiór aktualnych przepisów jakie obecnie obowiązują w branży a dowiesz się, że lepiej siedzieć w parku pod drzewem i pić piwo kupione za procenty od lokaty 100 tyś. i mieć wszelkiego rodzaju kłopoty z urzędami z głowy.Jeszcze nie dorośliśmy w sensie administracji do Zachodu Europy. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuklik-ar Opublikowano 2 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 2 Lipca 2007 Myśle, że nie bedzie aż tak źle. Ja jako rolnik wykorzystam coś co nazywa sie sprzedażą bezpośrednią z gospodarstwa. Na początek wystarczy, a wymagania są dużo niższe:) Mam nadzieję, że interes z biegiem czasu sie rozkręci i bedzie można sie przekwalifikować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 3 Lipca 2007 Czytając rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi dot. sprzedaży bezpośredniej:http://www.pzhs.pl/Dz.U.Nr130,poz.1393_2004.htm odnoszę wrażenie, że nie jest tak źle. Wystarczy być TYLKO rolnikiem :-)BonAir Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 3 Lipca 2007 Osobiscie radzę najpierw kontakt z Powiatowym Inspektoratem Weterynaryjnym a później realizacja marzeń o własnej masarni. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 3 Lipca 2007 Bagno ma racje :grin: Myśle, że nie bedzie aż tak źle. Ja jako rolnik wykorzystam coś co nazywa sie sprzedażą bezpośrednią z gospodarstwa. Na początek wystarczy, a wymagania są dużo niższe:) Może sprzedaż ziemniaków i marchewki bo są z upraw ale nie wyrobów mięsnych bo to jest produkcja. Na dzień dzisiejszy nawet uboju nie wolno dokonać we własnym zakresie. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuklik-ar Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 3 Lipca 2007 Sprawa uboju tez nie bedzie problemem, gdyż niedaleko jest ubojnia, która bez problemu bedzie wykonywać mi tą czynność. Posiadam też budynek do zaadaptowania. Wcale nie twierdzę,że to łatwa sprawa, ale dla chcacego nic trudnego:) Wolę być optymistą i nie zakładać z góry, że sie die uda. W przyszłym roku konczy m i się kontrakt zagraniczny i zabieram sie do pracy. Już teraz jednak zaczynam gromadzić wiedzę. Pozdrowienia dla wszystkich z opolskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 3 Lipca 2007 Ale ja w żadnym wypadku nie chcę Cię zniechęcić. Samo gospodarstwo nie wystarcza aby prowadzić produkcję wędlin w celach handlowych.Skoro masz budynek będziesz go musiał zaadaptować zgodnie zaleceniami Powiatowego Inspektora Weterynarii, Sanepidu oraz spełnić także inne warunki stawiane dla producentów wędlin. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 4 Lipca 2007 Może sprzedaż ziemniaków i marchewki bo są z upraw ale nie wyrobów mięsnych bo to jest produkcja. Czy jestes tego pewien ? W § 2. 1. jest napisane: W ramach sprzedaży bezpośredniej dopuszcza się: 2) produkcję i sprzedaż wyrobów z mięsa czerwonego, drobiowego, mięsa królików i zwierząt łownych utrzymywanych na fermach oraz mięsa zwierząt łownych [...] 3) produkcję i sprzedaż produktów mięsnych, w tym gotowych posiłków (potraw) wyprodukowanych z mięsa; Czy uważasz że wędzonki i kiełbasy nie są "wyrobami z mięsa" lub "produktami mięsnymi" ? Pozdrawiam BonAir Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 4 Lipca 2007 "Sprzedaż bezpośrednia" to jedna z form sprzedaży które mogą stosować zakłady przetwórcze. Tak w skrócie. Po wejsciu do UE każdy z zakładów uzyskał zgodę na różne formy sprzedaży w zależności od tego jakie warunki spełnił. 1/ Sprzedaż bezpośrednia czyli w sklepie firmowym w miejscu działalności i WŁASNYCH sklepach na terenie bodajże gminy. 2/ Sprzedaż bezpośrednia + na kraj i sklepy "obce" 3/ 1+2+kraje UE To rozporządzenie omawia TYLKO zasady jakie obowiązują przy "sprzedaży bezpośredniej" ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI1) z dnia 18 maja 2004 r. w sprawie sprzedaży bezpośredniej2) (Dz. U. z dnia 8 czerwca 2004 r.) Na podstawie art. 6 ust. 3 pkt 1 i pkt 2 lit. b ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. o wymaganiach weterynaryjnych dla produktów pochodzenia zwierzęcego (Dz. U. Nr 33, poz. 288) zarządza się, co następuje Tak więc odnosi się do tego Dziennika Ustaw http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/0288.htm PS. Bardziej dokładne informacje mogą podac osoby prowadzące zakłady przetwórcze. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.