Skocz do zawartości

tworzenie masarnii


tolek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A skąd będziesz miał receptury, niezbędna znajomość mięsa i przypraw itp., skoro nigdy tego nie robiłeś i dopiero masz zamiar zacząć?

To nie jest takie proste. Co innego robienie wędlinek na potrzeby własne, a co innego na handel.

Proponuje najpierw poczytać sobie dokładnie naszą stronkę, a szczególnie dział kiełbasy - porady. Tam sa przedstawione technologie produkcji kiełbas różnych rodzajów, a co za tym idzie podane niezbędne do tego celu urządzenia.

Poczytaj sobie spokojnie, a ja będę w niedzielę to postaram się Ci pomóc. Może w międzyczasie któryś z Kolegów sie jeszcze wypowie.

Pozdrawiam

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow!

Tolek na głęboka wodę wypływa..a Wy zamiast mu dodac otuchy to tak po polsku -podcinacie skrzydełka!A fe!

Niech chłopak robi karierę! Ja się z tego ucieszę,ze Polaka poznać po jego pracy a nie po lenistwie!...a co!!!

Pozdrawiam Tolku!..a tak na marginesie..niech "www.wedlinydomowe.pl"stana się na dłuuuugi Two czas na obczyżnie Twą opoką.. :smile:

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko dasz radę a doświadczenie nabedzięsz z czasem.

Co do samej masarni a raczej wytwórni wędlin to na początek proponuje zapoznać się jakie wymagania stawia tamtejszy odpowiednik "SANEPID"-u .

 

Maszyny natomiast dobierzesz na podstawie tego jakie wędliny chciałbys produkować.

Wystarczy prześledzić proces produkcji wędlin które chcesz wytwarzać i wypisywac co jest ci potrzebne a co będzie się dublowało z innymi wyrobami.

 

Co do maszyn to wybór jest ogromny zarówno nowych jak i używanych ale tu kolejne zapytanie do tamtejszych władz sanitarnych,BHP-owskich itp. jakie oni stawiają warunki.

 

Warto by podpatrzyć jakiś ich zakład lub popytać u polaków tam pracujących jak to

wygląda w Angli.

 

Pozdrawiam i gratuluje odwagi a także pomysłu.

 

Powodzenia Mirosław

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tolek!

Nie wiem na jakiej zasadzie będzie działać- legalna - nielegalna. Anglia jest członkiem Unii, więc podlega pod ogólne przepisy w zakresie produkcji żywności, które coraz bardziej stają się restrykcyjne. Musicie mieć jakieś pozwolenia na produkcję tego typu żywności; jeśli one będą, to będzie projekt zakładu, a w nim rozmieszczenie potrzebnych maszyn i urządzeń, czyli wówczas coś będziecie wiedzieli o typach maszyn i ich możliwościach przerobowych.

Receptury możesz zaczerpnąć z naszej strony- najmniejszy problem.

Jeśli chcecie robić to na "małą skalę" to przeczytaj http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=66 oraz cały dział "akcesoria" do tego tradycyjną beczkę do wędzenia i do dzieła.

Jeśli znajdziecie fachowca od roboty, to on wszystko wam wyjaśni.

My też w miarę możliwości służymy pomocą.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogulne zasady tz sanepidu sa nam juz znane a,z pozwoleniami tez nie bedzie wiekszych problemow!tutejszy system popiera tego typu pomysly (zacheca) wedzarnie sami zbudujemy .dziekuje za pomoc i piszcie nadal wszelkie informacje sa na ten temat sz mile widziane pozdrawiam tolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witaj tolek.

 

Po pierwsze gratuluje odwagi i pomysłu. Życzę aby Ci sie udało, bo wiem ze na wyspach brakuje porządnej wędlinki:). Jeśli chodzi o przyprawy polecam firmę Inwestel sp. z.o.o ( www.inwestel.pl ), mieści się w Warszawie(Międzylesie) jest jedynym importerem przypraw VanHees z Niemiec min. korzysta z nich Sokołów Podlaski. Najprawdopodobniej nie wyślą Ci ich do Anglii, ale musisz zadzwonić albo napisać do nich. Ja na Twoim miejscu najpierw dowiedziałbym sie jaki jest mniej wiecej rynek zbytu i czy nie masz jakiegoś sklepiku osiedlowego w pobliżu, z którym mógłbyś sie dogadać, żeby sprzedawał Twoje wyroby. Co do maszyn, to wszystko zależy co chcesz robić i w jakich ilościach. Poza tym musisz sie dokładnie dowiedzieć jakie przepisy obowiązują w Anglii. W Polsce np. jest zakaz używania maszyn których części mające kontakt z żywnościa nie są wykonane z blachy kwasówki bądź nierdzewki. Wiem też że są ściśle określone normy dotyczące pomieszczeń w których dokonywana jest produkcja, wymiary, co gdzie ma stać i.t.p. Co do samej produkcji, podam Ci maszyny jakie są używane normalnie w masarniach do produkcji poszczególnych wyrobów. Nie przeraz się, wszystkie nie są Ci potrzebne:)

 

Produkcja kiełbas i wszelkich wyrobów kiełbosopodobnych czyli pakowanych w jelito bądż osłonkę owalną:

- Kuter- maszyna mieląca duże kawałki na mniejsze, możliwość mielenia zmrożonych brył mięsa

- Kuter- popularna maszynka do mielenia mięsa, są ręczne i elektryczne. Elektrycznych jest do wyboru do koloru. Profesjonalne wilki maja pojemności od 15 do 200 może więcej litrów, różnią sie gardzielą od 82 do 160 mm

- Mieszałka- Mieszanie farszu z przyprawami i wszystkimi ulepszaczami

- Nadziewarka- najistotniejsza maszyna, pakuje farsz do osłonek, są trzy rodzaje, ręczna, hydrauliczna i próżniowa, osobiście polecam tą ostatnią tylko na niej jesteś w stanie robić parówki i wszystkie jej pochodne po zastosowaniu specjalnej przystawki, a poza tym farsz jest ładnie ułożony i zbity w osłonce.

- komora wędzarnicza, to czytałem że sam zrobisz

- spryskiwacze - wygląda jak zraszacz do ogrodu myje się pod nimi wędliny po wyjęciu z komory

- kotły parzelnicze- parzy sie w nich niektóre rodzaje wedlin i kiełbas

- klipsownica- robi takie metalowe klipsy oddzielające porcje mięsa od siebie w osłonkach.

Tobie przy małej produkcji na początek będzie potrzebna nadziewarka i jakaś mała mieszałka, bo zmielone mięso możesz kupić z masarni bądź ubojni. Nadziewarki ręczne możesz kupić za paręset złotych, natomiast hydrauliczne i próżniowe to wydatek paru tysięcy.

 

Do wyrobu wędlin używa sie zazwyczaj:

 

- Masownica- Zasada działania jest podobna do pralki, czyli bęben w środku prowadnice i mięsko się masuje w środku, oczywiście wszystko odbywa się w próżni, wszystkie są wyposażone w pompy próżniowe. Pozwala to na lepsze rozprowadzenie solanki w mięsie i ułożenie sie jej w środku.

- nastrzykiwarka- chyba najbardziej ukochana maszyna przez masaży, a znienawidzona przez konsumentów, maszyna wstrzykująca solankę, bądź inny roztwór w mięso. Ma dwa zastosowanie, pierwsze solanka przedłoża żywotność wędliny, druga czysto zarobkowa, dobrze nastrzyknięty kawałek mięsa może być cięższy od oryginału o jakieś 30-50%. Są ręczne jedno igłowe i automatyczne od 10 do 120 igieł(może są większe ja spotkałem tylko 120).

- komora wędzarnicza

 

Teraz trochę o tym co wymaga Unia:

- zlewy bez kurków, uruchamiasz albo naciskając kolanem na ściankę zlewu, albo na fotokomórki, które działają tylko na białą odzież, czemu biała bo taki jest obowiązkowa w masarni.

- myjka do butów- ciężko opisać jak to wygląda, bo jest to dość dziwne

- wyparzarka do noży- pojemnik z grzałkami w którym wyparza sie noże

- odzież ochronna- białe fartuszki, buty gumowce

 

Zanim weźmiesz sie za kupno maszyn dowiedz sie jakie normy musisz spełnić, z czego może być zrobione pomieszczenie i wygospodaruj sobie chłodnię, żeby mieć gdzie trzymać towar. W prawie każdej masarni spotkałem sie z czymś takim że w chłodni była trzymana od razu nastrzykiwarka i masownica żeby nie łatać z tym mięchem i nie zmieniać mu temperatur, ale to tak przyszłościowo:) Nie wiem czy wiesz czy nie, wolę napisać tak pro forma, wszystkie maszyny masarskie pracują na 380V.

Napisałem chyba wszystko jeśli będziesz miał pytania odnośnie sprzętów pisz śmiało na meila postaram się Ci pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarek_lech bardzo dobre wyjasnienie za co koledze trzeba

podziekowac.najistotniejsza sprawa jest rynek zbytu jaki

duzy?kto bedzie docelowym klientem?anglik,polak?smaki

roznych krajow sa rozne i mozna odniesc rozczarowanie.

piszesz ze wedzarnie Tolku budujecie,czy wyroby mocno

owedzone nie odstrasza tych przyzwyczajonych do odymionych

jak ja to nazywam:-) i czy dym nie bedzie komus smierdzial

w sasiedztwie bo zwroc uwage ludzie moga doprowadzic nawet

do zamkniecia pieknego zakladziku.

no i najwazniejsze na jak dlugi okres chcesz wziasc kredyty i

w jakim czasie je splacisz?20 lat na maly zaklad moim zdaniem

to jest minimum nie wspomne o niespodziankach jakie wyskakuja

w trakcie produkcji.pisze dla kogos kto nie ma gotowki,a wiedz ze

kombinat miesny DUDA jest juz w Angli i zaraz zacznie obnizac ceny

budujac na miejscu swoj zaklad.jak mowia nikt nie wie ze konkurencja

jest teraz obok nas i traktowac ja trzeba jak przyjaciela.wszystkim na

zarobienie na chleb starczy.

nie chcialbym cie zrazac wrecz przeciwnie jak Miro zachecam Cie do

wyznania jakie obrales zyczac ci powodzenia.niech cie pasja nie

opuszcza.zrob lub zlec komus badanie rynku warto wydac te pieniadze

wlasnie na to na poczatek nie wspominajac o bardzodobrym biznesplanie

zaakceptowanym na wyspach.

 

powodzenia Tolek

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napiszę troszkę inaczej, gdyż miałem okazję być w paru krajach dość długo. Wszędzie zaobserwowałem dziwne zjawisko - wszystkie nacje jak mogą, tak sobie nawzajem pomagają... niestety za wyjątkiem Polaków. :cry: Są zazdrośni i nie ma co liczyć na ich pomoc. Obym się w tym przypadku pomylił.

Działaj chłopie ostro i pokaż wreszcie tym angolom, że polska kiełbasa to nie jest wszystko co da się włozyć do jelita, tylko najlepsze masarskie wyroby na świecie.

Przygotowaliśmy dla Ciebie z kolegą podręcznik z polskimi przepisami i recepturami w j. angielskim. Będziesz miał roboty na parę lat.

Pozdrowionka i do roboty. :wink:

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.... eee... - tylko ciekawe co z tego wyszło bo post był pisany ponad rok temu :rolleyes: , a i sam kolega Tolek na stronkę zajrzał ostatnio w styczniu
Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam. Szukam, szukam i nie mogę znaleźć nic na temat regulacji prawnych i wymogów stawianych małym masarniom. Chciałbym rozpocząć taką działalność ale nie mam pojęia od czego zacząć. Dodam że dysponuję kwotą 100 tys. zł Czy za taka kwote można zaadaptować istniejący budynek i wyposażyć w podstawowe urządzenia? Chcę zatrudnić fachowca. Dodam jeszcze, że jestem młodym rolnikiem i zamierzam skorzystać z funduszy unijnych na ten cel.

 

[ Komentarz dodany przez: abratek: Pon Lip 02, 2007 8:59 pm ]

Przeniosłem ten post do obecnego wątku, a warto też zerknąć na podobną dyskusję od tego postu https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=6051#6051

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia!!!!!!!! Udaj się do Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego a wiele rzeczy rozjaśni się w twojej głowie. Nie jesteśmy społecznymi konsultantami w zakresie prawa zdrowotnego, gdyż nie znamy się na tym :blush: , ale wiemy jak zrobić smaczne wyroby domowe. :grin:

W naszym kraju czy chcesz miec masarnię o przerobie 100 kg wyrobów gotowych na dzień, czy 100 ton dziennie, podlegasz takim samym wymaganiom.

Poproś w inspektoracie o zbiór aktualnych przepisów jakie obecnie obowiązują w branży a dowiesz się, że lepiej siedzieć w parku pod drzewem i pić piwo kupione za procenty od lokaty 100 tyś. i mieć wszelkiego rodzaju kłopoty z urzędami z głowy.

Jeszcze nie dorośliśmy w sensie administracji do Zachodu Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle, że nie bedzie aż tak źle. Ja jako rolnik wykorzystam coś co nazywa sie sprzedażą bezpośrednią z gospodarstwa. Na początek wystarczy, a wymagania są dużo niższe:) Mam nadzieję, że interes z biegiem czasu sie rozkręci i bedzie można sie przekwalifikować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi dot. sprzedaży bezpośredniej:

http://www.pzhs.pl/Dz.U.Nr130,poz.1393_2004.htm

 

odnoszę wrażenie, że nie jest tak źle.

 

Wystarczy być TYLKO rolnikiem :-)

BonAir

Pozdrawiam

BonAir

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286

Co by tu jeszcze sprasować... ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagno ma racje :grin:

 

Myśle, że nie bedzie aż tak źle. Ja jako rolnik wykorzystam coś co nazywa sie sprzedażą bezpośrednią z gospodarstwa. Na początek wystarczy, a wymagania są dużo niższe:)

Może sprzedaż ziemniaków i marchewki bo są z upraw ale nie wyrobów mięsnych bo to jest produkcja.

Na dzień dzisiejszy nawet uboju nie wolno dokonać we własnym zakresie.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa uboju tez nie bedzie problemem, gdyż niedaleko jest ubojnia, która bez problemu bedzie wykonywać mi tą czynność. Posiadam też budynek do zaadaptowania. Wcale nie twierdzę,że to łatwa sprawa, ale dla chcacego nic trudnego:) Wolę być optymistą i nie zakładać z góry, że sie die uda. W przyszłym roku konczy m i się kontrakt zagraniczny i zabieram sie do pracy. Już teraz jednak zaczynam gromadzić wiedzę. Pozdrowienia dla wszystkich z opolskiego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja w żadnym wypadku nie chcę Cię zniechęcić.

 

Samo gospodarstwo nie wystarcza aby prowadzić produkcję wędlin w celach handlowych.

Skoro masz budynek będziesz go musiał zaadaptować zgodnie zaleceniami Powiatowego Inspektora Weterynarii, Sanepidu oraz spełnić także inne warunki stawiane dla producentów wędlin.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może sprzedaż ziemniaków i marchewki bo są z upraw ale nie wyrobów mięsnych bo to jest produkcja.

Czy jestes tego pewien ?

 

W § 2. 1. jest napisane:

 

W ramach sprzedaży bezpośredniej dopuszcza się:

 

2) produkcję i sprzedaż wyrobów z mięsa czerwonego, drobiowego, mięsa królików i zwierząt łownych utrzymywanych na fermach oraz mięsa zwierząt łownych [...]

3) produkcję i sprzedaż produktów mięsnych, w tym gotowych posiłków (potraw) wyprodukowanych z mięsa;

 

Czy uważasz że wędzonki i kiełbasy nie są "wyrobami z mięsa" lub "produktami mięsnymi" ?

 

Pozdrawiam

BonAir

Pozdrawiam

BonAir

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286

Co by tu jeszcze sprasować... ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Sprzedaż bezpośrednia" to jedna z form sprzedaży które mogą stosować zakłady przetwórcze.

 

Tak w skrócie.

 

Po wejsciu do UE każdy z zakładów uzyskał zgodę na różne formy sprzedaży w zależności od tego jakie warunki spełnił.

 

1/ Sprzedaż bezpośrednia czyli w sklepie firmowym w miejscu działalności i WŁASNYCH sklepach na terenie bodajże gminy.

 

2/ Sprzedaż bezpośrednia + na kraj i sklepy "obce"

 

3/ 1+2+kraje UE

 

To rozporządzenie omawia TYLKO zasady jakie obowiązują przy "sprzedaży bezpośredniej"

 

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI1)

 

z dnia 18 maja 2004 r.

 

w sprawie sprzedaży bezpośredniej2)

 

(Dz. U. z dnia 8 czerwca 2004 r.)

 

Na podstawie art. 6 ust. 3 pkt 1 i pkt 2 lit. b ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. o wymaganiach weterynaryjnych dla produktów pochodzenia zwierzęcego (Dz. U. Nr 33, poz. 288) zarządza się, co następuje

Tak więc odnosi się do tego Dziennika Ustaw

 

http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/0288.htm

 

PS.

Bardziej dokładne informacje mogą podac osoby prowadzące zakłady przetwórcze.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.