Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Dzisiaj
  2. Wszedłem ,popatrzyłem i aż nie wierzyłem własnym oczom. Nie chciałem nic pisać bo zaraz będzie ,że tylko potrafię krytykować. Ale jak już mnie wywołałaś do tablicy to zacznę od polędwicy. Nie wiem czemu wędzisz w folii , ale na pewno w za wysokiej temperaturze. Bielską sama oceniłaś. Nic dodać nic ująć. A ten tłuszcz w niej na przekroju nie gniewaj się ale, to już porażka. Przecież wiesz jak to zrobić ,żeby było dobrze. Przekrój w ogóle nie przypomina Bielskiej. Drugie wędzenie bielskiej było w jakiej temperaturze bo wydaje mi się ,że tu przesadziłaś z temperaturą i stąd ten pierścień . Co do kabanosów to moim zdaniem podpiekane były dobrze tylko nie masz dobrych warunków do suszenia i musisz ich mocno pilnować. P.S A co do klakierów. Niektórzy już tak mają ,że wszystko im się podoba. Całe szczęście , że zdajesz sobie z tego sprawę. Przeczytałem teraz co napisał Szczepan i chyba pierwszy raz się z nim prawie całkowicie zgadzam.
  3. Z Twojej ręki Waldku na pewno był dobry i użyteczny. Ps. W tym słoiczku w którym rośnie u mnie matka, rano delikatnie (pod "kożuszkiem matki") wymieszałam i dolałam to co wcześniej do lodówki schowałam. Teraz jest piękny, w bąbelki kożuszek. Taka pierdoła, a cieszy.
  4. Aniu, zwróciłbym większą uwagę na samo wędzenie. Widać, że przeprowadzasz ten proces bez odpowiedniej kontroli. Pierścień, o którym wspomniałaś, jest skutkiem nieprawidłowego wędzenia, a polędwica również została źle uwędzona – ta szara otoczka wyraźnie na to wskazuje. Nawet najlepsze produkty na etapie wędzenia można łatwo zepsuć, a u Ciebie widać, że temperatura była zbyt wysoka. Podpiekanie kabanosów także przeprowadzałaś przy bardzo wysokiej temperaturze. Można dojść tylko do jednego wniosku – przyda Ci się lekcja prawidłowego wędzenia. Widziałem Twoje urządzenie i uważam, że nie masz nad wędzarnią odpowiedniej możliwości sterowania, dlatego osiągasz takie efekty.
  5. W treści posta @Gonzo masz odpowiedź: "wystarczy gotować 15 min i można podwędzić zimnym dymem po leżakowaniu w lodówce."
  6. Trzeba będzie w najbliższym czasie przetestować
  7. Pytanie czy był dobry i użyteczny ?
  8. I obdarowywujesz... sama byłam świadkiem jak mi dawałeś.☺️
  9. Wczoraj
  10. Witam, a podpowiecie mi czy po przepisie kruszynka słonine się parzy po wędzeniu ?
  11. Witam, a powiedzcie mi czy po przepisie kruszynka słonine sie parzy czy do ostygnięcia i konsumpcji ?
  12. I Waldek pozamiatał 😚 Dziękuję
  13. Aniu, jestem pełen podziwu dla Twojego sposobu zagospodarowania mięsa i poradzenia sobie z cielakiem 💪 jak na kobietę to naprawdę duży wyczyn. Jeśli chodzi o ocenę wyrobów, nie będę się wypowiadał, ponieważ nie był mi znany zamierzony cel Twoich produktów. Stopień wysuszenia to również kwestia indywidualnych preferencji. Natomiast rozdrobnienie na kutrze powinno być takie, jakie chcesz osiągnąć, ponieważ to urządzenie daje bardzo szerokie możliwości regulacji.
  14. No i sprawa jasna, dzięki za info.
  15. Rozlewam do butli i sobie dojrzewa. Część jako ocet a część jako oxymel . Robię co kilka lat
  16. Co zrobisz z taką ilością? 🤔
  17. Jutro zlewam kolejne 9 litrów 😉im starsze tym lepsze
  18. Zalać owoce / 4% cukru/ i dodać matkę
  19. Nie ma konieczności , kwestia jak mocno zebrałaś -ale możesz wymieszać
  20. No NIE Panowie !!! Jesteśmy na tematycznym forum, gdzie wpisy powinny być merytorycznie-krytyczne a tu, jakbym asystenta AI słyszała . W dodatku jakieś TWA Powiem, że spodziewałam się pewnej dozy krytyki, bo są powody, wyroby nie były do końca dopilnowane. Liczyłam na @Arkadiusza, szczególnie w temacie "bielskiej". Tłuszcz nie był dokutrowany do wymiaru recepturowego, widoczne zbyt duże oczka. Kiełbasa została przesuszona, do 67% wagi pierwotnej. Widoczny jest lekki pierścień na przekroju, (liczę jednak na wyrównanie wilgotności po leżakowaniu w próżni) Kabanosy są wyraźnie przesuszone, straciłam nad nimi kontrolę w nawale różnych spraw. Jednak w obliczu powyższych, tylu pozytywnych opinii przyznam, że mam ogromne trudności ze zmierzeniem się z nimi. Proszę mi wybaczyć i zrozumieć moje stanowisko. Z tym się zgadzam. Rozbierając sztukę już z góry znam przeznaczenie każdego kawałka i robię je na czysto i "na gotowo". Taki sposób postępowania po prostu się opłaca.
  21. Dostałam matkę octową (gruby na kilka cm kożuch) od wnuka. Jak nastawić ocet z jej wykorzystaniem?
  22. mam chęci na kolejne octy., bo owocowe octy u nas schodzą. Litrową butelkę spirytusowego mam spokojnie ze trzy lata i jeszcze w niej połowa zawartości jest.
  23. Ja już odcedziłam owoce. Numer z kożuszkiem wyszedł po odcedzeniu owoców. Waldku, mieszać z kożuszkiem, czy nie? O takim sposobie wykorzystania nie słyszałam.
  24. Ja swoje słoiki zakryłam podwójnym ręcznikiem kuchennym(papierowym), zacisnęłam gumką. Ganiałam za tymi latającymi, wrednymi stworzeniami. Diabły mnie trafiały z nerwów jak zobaczyłam kolejnego, wrednego potwora. Wielka szkoda😢
  25. Jak nie masz zamiaru nastawiać kolejnego - to wylej nowa błonka już zapewne jest . Możesz dodać też się nic nie stanie. Zlej już płyn z owoców ! już niewiele da, ja jak opadną to dwa dni póżniej zlewam i jeszcze stoi kilka tygodni. wytrąci się osad na dół a matka octowa będzie na górze 😁. Osad wykorzystują do wyrobu musztardy......
  26. Dobrze że podał adres, będę wiedział gdzie zamówić 😉 😁
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.