Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 26.08.2025 w Odpowiedzi
-
Chcę na wstępie podkreślić, że to jest mój temat o kiełbasie chłopskiej, a nie przepis czy receptura branżowa, dlatego nie widzę powodu do bezsensownych sprzeczek. Dziękuję za Twoją wypowiedź i podzielenie się doświadczeniem. Doceniam, że odwołujesz się do sprawdzonych, klasycznych technik i receptur, które przetrwały próbę czasu i wielu smakoszy. Masz rację – gusta są bardzo indywidualne i każdy może preferować coś innego, a przepisy domowe powinny być przede wszystkim proste i dostępne dla przeciętnego użytkownika. Warto też podkreślić, że kolega Dziadek i kolega Andrzej (Bagno) to nie tylko teoretycy – posiadają ogromną wiedzę praktyczną. To właśnie oni stworzyli fundamenty tej strony. Sam wychowałem się na recepturach normowych z lat 70. ubiegłego wieku, więc doskonale rozumiem wartość sprawdzonych metod. Zgadzam się również, że w domowych warunkach często nie mamy dostępu do profesjonalnych maszyn przemysłowych, takich jak kutry, masownice próżniowe czy wilki dwuślimakowe. Mimo to dziś mamy wiele nowoczesnych urządzeń, które umożliwiają wyrabianie wędlin w warunkach domowych i nie ma powodu, by z nich nie korzystać. Aby wymasować szynki czy inne produkty, wcale nie jest potrzebna masownica – w zupełności wystarczy odrobina wyobraźni, cierpliwości i chęci. Twoja uwaga o jasnym przekazywaniu wiedzy i prostych przepisach jest bardzo cenna. Dla nowych adeptów sztuki masarskiej liczy się przede wszystkim zrozumienie podstawowych technik i praktyczne sposoby ich realizacji, a nie nowoczesny sprzęt czy zaawansowana terminologia branżowa. Dlatego jeszcze raz zaznaczam – w moim temacie mówimy nie o kiełbasie branżowej, ale o kiełbasie chłopskiej. To naprawdę jeden z najprostszych przepisów na forum, niewymagający ani specjalistycznego sprzętu, ani skomplikowanych metod. Trochę wyobraźni nikomu nie zaszkodzi. Dziękuję również za przypomnienie o wartości szkoleń i doświadczeniu starszych mistrzów DZIADKA I BAGNO– to bezcenne źródło wiedzy, które warto szanować i wykorzystywać w praktyce.5 punktów
-
4 punkty
-
No i stało się. Wspólnie ze SZCZEPANEM podjęliśmy decyzję o uruchomieniu naszej nowej SDM WB. Jest już wstępnie ustalona i dogadana miejscówka z super zapleczem, zakwaterowaniem i wyżywieniem. Aktualnie planujemy spotkanie wyjazdowe Zespołu Szkoleniowego WB, celem dopracowania na miejscu wszelkich szczegółów dotyczących prowadzenia szkoleń,ustalenia ceny zakwaterowania i wyżywienia, oraz ceny samych kursów. Jak już wspomniałem na forum, kurs w Napoleonowie był kursem eksperymentalnym, mającym przedstawić przekrój szkoleń jaki planujemy prowadzić. I tak. dla przypomnienia, na poszczególnych kursach chcemy szkolić w zakresie: - domowe przetwórstwo mięsa - kiełbasy, parówki oraz wyroby podrobowe, - wędzonki. - konserwy mięsne pasteryzowane i sterylizowane, - przetwórstwo ryb - marynaty, wędzonki, konserwy i garmaż, - BBQ i grill, - inne, w miarę potrzeb. Mamy wykwalifikowany zespół fachowców w każdej omawianej dziedzinie, co zapewni profesjonalizm kursów i zdobycie niezbędnej wiedzy. Otworzyłem ten temat, gdyż była masa pytań dotyczących przywrócenia szkoleń dla naszych forowiczów, grupowiczów i innych chętnych. To jest pierwszy, informacyjny wpis. O dalszych postępach w realizacji tego niezwykle ważnego projektu, będę informował na bieżąco.3 punkty
-
Taka trochę nietypowa pasztetowa.Nietypowa pod względem składu i wykonania Miałem trochę tlustych kawalków z dzika co nie pasowały mi do kiełbasy.Taka II b 20/80.Zapakowałem w folię i siatkę dwa batony i uwędzilem na ciepło.Z jednego zrobiłem smalec z cebulą ,czosnkiem i majerankiem a drugi poszedl po sparzeniu własnie do tej pasztetowej .Dołożyłem jeszcze po sparzeniu mięso z 1/4 łba wp., wątrobę z dzika i trochę skórek i skórę z golonki bo przy okazji robilem jeszcze salceson włoski.Tak mniej wiecej po 1/3 i ok.10% skórek.I tak oto powstała ta nietypowa, niepodwędzana pasztetowa o smaku wędzenia.Jak widać nie zawsze trzymam się przepisów branżowych .😁2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
W tym temacie jest robiony doktorat na temat o mieszaniu soli w szklance wody . Ludzie ogarnijcie sie . A administratora tematu proszę o wykasowanie tych bzdur . Nawet do 2006 roku kiedy powstał temat .1 punkt
-
Otrzymałem zielone światło od Firmy BORNIAK, która także chciałaby wystąpić w jednym ze szkoleń przedstawiając swój sprzęt i urządzić praktyczny pokaz jego możliwość. Myślę, że takie spotkanie przydałoby się wielu posiadaczom tzw. BORNIAKÓW.1 punkt
-
Po pierwsze nie ślepo , ale koła nie mam zamiaru wymyślać bo już wymyślili i to wszystko jest sprawdzone i większości ludzi smakuje.A to czy komuś smakuje marmolada z czekoladą to jest już jego indywidualna sprawa. O gustach się nie dyskutuje. Mnie akurat smakują wędliny wykonywane w latach 60- dziesiątych i takie robię i taką sprawdzoną przez lata technikę polecam dla domowego wyrobu. A co do tych nowych technik to wg. Ciebie jakie to też nowe techniki mają zastosowanie w domowym podkreślam domowym wyrobie wędlin.Może ze dwie bym znalazł np. souse wide choć nie jest to typowo masarska technika a raczej kuchenna i peklowanie w woreczkach też można zaliczyć do tych technik i to wszystko .Choć tej drugiej do dojrzewających nie polecam ze względu na brak możliwości odlewania wytwarzającego się płynu. A tak na marginesie to Ty u siebie w zakładzie jakich to nowych technik używasz i jakich maszyn używasz ,których w domu nie mamy.Kutry , masownice próżniowe . wilki dwuślimakowe do rozdrabniania mrożonego mięsa itp.? Szkoda ,że już skończyły się szkolenia prowadzone przez Andrzeja i Dziadka bo byś może poznał jak się szkoli nowych adeptów sztuki masarskiej.Mam nadzieję ,że tej wiedzy przekazywanej przez w/w nie będziesz negował bo tam właśnie przekazuje się wiedzę i techniki stricte z norm branżowych. Przestań wreszcie porównywać swoją wiedzę z wiedzą nowych adeptów. Im potrzeba prostych zrozumiałych przepisów w nie kupowania maszyn typu masownice próżniowe, czy kutry. Im potrzeba powiedzieć jak w domowych warunkach uplastycznić mięso za pomocą maszynki do mielenia czy zwykłego tłuczka do mięsa, jak rozdrobnić mięso , żeby móc wykonać parówki nie używając kutra. Jakie dobre wędliny dojrzewające robi Grzesiek to wiem lepiej od Ciebie bo trochę na ten temat konsultował się ze mną na początku swojej drogi w tym temacie. I na koniec .Pisz przepisy zrozumiałe dla przeciętnego użytkownika tej strony a nie dla technologa masarstwa to nie będzie trzeba będzie tłumaczyć tego co napisałeś na nasze.Szkoda ,że nie można ujawniać PW bo byś się przekonał jak mało zrozumiały jest Twój przepis.Pozdrawiam1 punkt
-
Dobre pytanie, tylko drogi przyjacielu musisz wziąć pod uwagę, o jakiej kiełbasie piszesz????????? Z tego, co się orientuję, chodzi o kiełbasę półtrwałą, a ona nie jest przewidziana do długiego okresu przechowywania w warunkach domowych, czyli w lodówce. Kiełbasa w lodówce i tak zacznie tracić na masie, ale proces ten będzie przebiegał bardzo wolno ze względu na niską temperaturę. Chyba że poprowadzisz ją w inny sposób – w odpowiednich warunkach doprowadzisz do większej utraty masy i w ten sposób przekształcisz ją w kiełbasę trwałą. Wtedy dodatkowo wydobędziesz jeszcze bardziej wyraźny bukiet smakowy.1 punkt
