Grzes7908

Szanowne Koleżanki i Koledzy, oto co powstało dzięki temu forum i Wam. Mam nadzieję że zdjęcia się załączyły [Dodano: 13 cze 2021 - 13:04] Załączył bym jeszcze film ale nie wiem jak to zrobić ???? [Dodano: 13 cze 2021 - 13:09] Jeszcze jedno zdjęcie [Dodano: 13 cze 2021 - 13:11] Dziękuję wszystkim za pomoc. [Dodano: 13 cze 2021 - 13:11] Dziękuję wszystkim za pomoc.

Kolego Hektor, broń Boże nie zamierzam się z nikim licytować. Chciałem tylko podać tzw. rząd wielkości przy którym nic mi się z uszczelką nie dzieje. Życzę sobie i Wam żeby te sprzęty służyły bezawaryjnie jak najdłużej.

Kolego Hektor ja do tej pory też tak robiłem ale nic mi nie szkodzi sprawdzić ponownie czy przy drugim załadunku będzie przepuszczać czy nie. Trzeba też wziąć pod uwagę działania sił i oporów przy nadziewarkach z wąskim cylindrem i z szerokim. Ja mam z szerokim więc te opory są większe. Przez troche ponad dwa lata użytkowania załadowałem nią (zakładając uszczelkę piórem w dół) conajmniej 1500 kg samej kiełbasy, nie mówiąc o kaszance i nie zauważyłem żeby się coś z uszczelką działo niedobrego. Ale nigdy nic nie wiadomo. Uważam kolegę TOSHIBĘ za jednego z autorytetów tego forum więc spróbuję jego metody i się przekonam. Jeśli u mnie się to nie sprawdzi będę znowu zakładał piórem w dół i niech się dzieje co chce. A może spasowanie każdej nadziewarki jest minimalnie inne i trzeba do tego podchodzić indywidualne?

Zapewne to sprawdzę czy przepuszcza tylko po pierwszym nabiciu. Jak będzie tak jak pisze TOSHIBA to być może zmienię przekonania. Ale czysto teoretycznie uszczelka na powrocie też idzie "pod włos" tylko mniejsze siły na nią działają. W sumie to ilu ludzi tyle opinii i każdy ma swoje (czasem słuszne czasem nie) przekonania.

Cieszę się że nie jestem gołosłowny ????????. Chociaż nasuwa się też myśl że nie zawsze "małe chińskie rączki" spasują wszystko jak należy podczas produkcji ????.

To widocznie ja mam jakąś "nieudaną" nadziewarkę. Przy zwięzłym farszu potrafiła go przepuszczać, a jak zakładam "pod włos " to nie przepuszcza nic oraz nie ma problemu z wejście w cylinder. Przepraszam że mogłem tym wprowadzić kogoś w błąd. A tak przy okazji, jako zapasową uszczelkę dali mi na ten mniejszy tłok, więc jakby ktoś z forumowiczów miał odwrotną sytuację to chętnie się wymienię.

Kolego Mariusz7, myślę że będziesz zadowolony. Ja mam 10 litrową z szerokim cylindrem i jestem baaaardzo zadowolony, tym bardziej że już dorobiłem (z pomocą forumowiczów) elektryczny napęd. Patrząc na zdjęcie twojej to będziesz musiał odwrócić uszczelkę na tłoku bo może Ci przepuszczać farsz tak jak u mnie gdy tak miałem założoną.

Według mnie z tym rodzajem napędu 20 kg farszu będziesz nabijał ze 2 dni ????. Korbą jak dla mnie można kręcić płynnie non stop, a przy tym rozwiązaniu byłoby trudno.

Dzięki, spróbuję

Kolego Misiek31 , czy jak podłączę (-) akumulatora do (+) PWM i (+) akumulatora do (-) PWM to nie spalę PWM?

Witam, nie wiem co robię nie tak przy podłączeniu napędu. Silnik podłączony bezpośrednio do akumulatora działa, natomiast jak podłącze przez PWM (zgodnie z instrukcją) to nie kręci się tylko tak cicho piszczy. Może ktoś z forumowiczów wie co jest przyczyną.

Dzięki TOSHIBA

Witam, Zastanawiam się czy włącznik nożny z parametrem maksymalnego natężenia prądu 5A czy też 10A nada się do napędu nadziewarki z silnikiem od Note , pwm np 60A i zasilaczem np ok. 20 ~ 30 A. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów w tym Nowym Roku.

Kolego TOSHIBA , zazdroszczę Ci tych smaków. ????????????

Waldek55 dzięki, ja też nie chcę ingerować w nadziewarkę z uwagi na gwarancję. ????????????

Kolego Waldek55, możesz napisać jakie konkretnie krańcówki zastosowałeś?

Kolego TOSHIBA i tego się teraz będę trzymał, wychodzi na to, że im prościej tym lepiej. Dzięki

Czyli (czysto teoretycznie) jakby nawet udało się go uruchomić to się może nie nadawać?

Kolego TOSHIBA, z silnika nie wychodzi żaden przewód, jedyne co wychodzi to połączenia, które widać w tych otworach. Jest tam jeszcze jakieś złącze do jakiegoś czujnika. Pozdrawiam

Kolego TOSHIBA wyjście z silnika jest bezpośrednio na ten sterownik z boku przez te trzy otwory, nawet jak się odkręci ten sterownik i podłącza akumulatorem w różnych kombinacjach na krótko to tylko są takie szarpnięcia i coś podobnego jakby się zwarcie robiło. [Dodano: 28 cze 2020 - 11:21] Chyba najprościej będzie kupić ten od nissana. Podoba mi się taki napęd jak ma kolega Waldek55 żeby nie ingerować w nadziewarkę bo gwarancja na 2 lata i szkoda byłoby ją stracić w razie czego.

Kolego Kokos i chyba mi pozostanie zakupić o nissana bo prawdopodobnie ten mój nie wystartuje. Z tego co się dowiedziałem to on potrzebował by jeszcze jakieś moduły i inne ustroństwa bo clio IV ma kartę A nie kluczyk. Elektronika. Chociaż dziwi mnie to, że "goły" silnik po podłączeniu napięcia z akumulatora nie pracuje. Już chyba sobie upatrzyłem od nissana to trzeba będzie zamówić.

Kolego Kokos, masz rację. Jest na forum, że od clio II się również nadaje, a mnie się trafił od clio IV za buteleczkę "swojskiego" , więc pomyślałem że może też się nada. Jak się jednak nie uda go dostosować (podłączyć, uruchomić) to wtedy nabędę od nissana. Mam go w sumie jak za darmo więc mnie zrozum, że go wziąłem.

Waldek55 spróbuję. A jak próbowałem prostownikiem to też mogło nie zadziałać? Jak akumulator go nie ruszy to pozostaje mi elektronik ???? Dzięki za podpowiedzi ????

Waldek55 piękny zestaw. Ja nawet jak odkreciłem silnik od przekładni to nie potrafię go uruchomić, może ma w sobie jakieś dodatkowe czujniki, blokady, etc...., może jest technologicznie zbyt nowy. Mogłem wybrać taki co wychodzą z niego dwa przewody i myślę że by nie było problemu. Zastanawiam się czy by ktoś z forumowiczów nie miał do odsprzedaży podobnego kompletnego zestawu?