Grzes7908

Jeśli by cię to zainteresowało to możesz na próbę ten najcieńszy kawałek zapakować w woreczek próżniowy i bez wędzenia zaparzyć. Ja czasami tak robię różne kawałki: boczku, biodrówki, zrazowki (w sumie jak mi się spodoba jakiś kawałek do takiego przetworzenia)

Ja miałem profi i miesiąc przed końcem gwarancji się popsuła. Jak sklep w zgłoszeniu napisał objawy usterki to od razu dostali odpowiedź żeby zwrócić mi pieniądze. A kuzyn ma jakieś 6 lat i u niego śmiga. Teraz mam właśnie lidlowego silver cresta i jak na razie sprawia się bez zarzutów.

Ja bym ich nie skręcał tylko zrobił ładne wiązanie sznurkiem. W mojej ocenie bardzo ładne kawałki mięsa.

Dzięki koledzy Mam nadzieję że jakoś ogarnę hehe

Kolego wróbel75, z wodą jest jak z wszystkim, trzeba zachować umiar hehe. Tylko stresuję się trochę przed pierwszym użyciem mieszarki, bo będę robił w piątek lub sobotę co najmniej 150 kg kiełbasy na święta (2 świnki + coś trzeba będzie dokupić w sklepie) [Dodano: 12 gru 2021 - 18:58] Kolego Arkadiusz, ja też wody dodaję podobnie tylko klasę II dodawałem jako ostatnią, a nie wiem czy w mieszarce też łączyć klasy w taki sam sposób jak przy mieszaniu rękami.

Kolego wróbel75, zwykle robię od 70 kg w zwyż. A z wodą u mnie jest tak: - do klasy III, gdzie zwykle 80% to pręga wołowa dodaję tyle ile "przyjmie" w trakcie wyrabiania do właściwej kleistości i powiedzmy że na 7 kg klasy III dodaję ok 2 litry wody - w trakcie łączenia klas dodaję jeszcze od 2 do 4 litrów (zależy od mięsa, czasami klasa I jest "sucha" i zwięzła to dodaję więcej wody, a czasami jest "mokra" i mało zwięzła to dodaję mało wody lub wcale) tak przy zakładanych 70 kilogramach. Z doświadczenia wiem że nie z każdej świnki jest takie samo mięso, sposób żywienia i pora roku też ma wpływ na konsystencję i jakość mięsa.

Kolego Arkadiusz, przyprawy i wodę (tyle ile przyjmie) zawsze dodaję do III. Do tej pory jak wyrabiałem ręcznie to III zawsze mieszałem z I żeby "kawałki" I dobrze się "skleiły", na końcu dodawałem II. W mieszarce też tak zamierzałem zrobić. Ale skoro ty jako mający mieszarkę podpowiadasz inaczej to zrobię jak podpowiadasz. Dzięki

Koledzy i koleżanki, będę w tym tygodniu pierwszy raz używał mojej 90 litrowej mieszarki. Chciałbym zapytać Was czy dobrze myślę co do kolejności postępowania przy mieszaniu. Zamierzam: 1. Wrzucić i przez chwilę mieszać klasę I z dodatkiem małej ilości wody, 2. Dodać "wyrobioną" ręcznie klasę III, 3. Dodać klasę II, Następnie w trakcie mieszania dodawać wody do właściwej konsystencji farszu. Jeśli powinienem coś inaczej robić to proszę o wskazówki.

Kolego Maxell, mam tylko nadzieję, że nie zrozumiałeś mnie opatrznie. Uważam, że Twoje zaangażowanie i wkład w forum nie powinno napotykać "pewnych ocen i uwag" Pozdrawiam

Ja również nie zamawiałem kalendarza, ale czytając powyższe wpisy wyrażę swoje zdanie. Ilu ludzi tyle gustów i opinii. Według mnie wzór kalendarza (nie podlegający już zmianom) mógłby być przedstawiony przez osobę zajmującą się jego organizacją przed otwarciem listy chętnych. Wtedy albo komuś pasuje i zamawia albo nie pasuje i nie zamawia. Pozwoli to ogarniajacemu temat kalendarza poświęcającemu swój wolny czas uniknąć ewentualnych nerwów, czepialstwa itp. Mam nadzieję że nikomu się nie naraziłem. Pozdrawiam

Hehe, myślę że z perfum to by jeszcze była zadowolona ale z błyskotek to raczej nie. Na urodziny dałem jej bon podarunkowy na 500 zł do jubilera to że śmiechem zapytała czy jest choinką żeby się błyskotkami obwieszać hehe.

Dzięki za opinię kolego Resal. Kolego wróbel75, żona bardziej lubi makaron niż ja. A że ja sobie kupiłem nową mieszarkę to żonie też chciałbym kupić jakiś sprzęcik. Pomyślałem właśnie o maszynce do makaronu choć nie jest to przesądzone, może jeszcze coś innego przyjdzie mi do głowy.

Koledzy piksiak i Resal, kupili byście jeszcze raz te maszynki? Chciałbym kupić żonie pod choinkę tylko żeby właśnie dobrze rozcinała. Kolego piksiak, jak widzę to my prawie ziomki jesteśmy.

Witam, czy ktoś z forumowiczów może polecić jakąś solidną maszynkę do robienia makaronu?

To i ja się pochwalę, dzisiaj do mnie przyjechała. Mam nadzieję że będzie dobrze mieszać.

Szwagier ma Siemensa i już dwa razy był na naprawie gwarancyjnej

To muszę go zamówić. Dzięki. [Dodano: 02 gru 2021 - 19:07] Kupiony, teraz tylko dostawa.

Kolego wróbel75, jak myślisz czy ten zasilacz da radę przy nadziewarce 10 litrów? Do tej pory używam akumulatora ale trzeba będzie pomyśleć o jakimś zasilaczu. Cena fajna.

Kolego gryzzli1 , mój kolega, który sprzedaje i serwisuje ekspresy dał mi pewne wskazówki przy wyborze ekspresu gdy sam kupowałem. Mianowicie, żeby zwrócić uwagę na przewody (rurki) ciśnieniowe żeby były silikonowe a nie teflonowe bo te podobno się przytykaja i pękają. Żeby nie kupować że zbiornikiem na mleko bo tylko ładnie wygląda a jest trudne w utrzymaniu czystości i świeżości. A jakich oczekujesz funkcji w ekspresie to sobie musisz sam odpowiedzieć, to znaczy czy za naciśnięciem jednego guzika ma robić latte, cappuccino, americano itp. Osobiście postawiłem na Saeco

85

44

Może się nie znam, tym bardziej na wędzeniu dymogenetarorami ale na moje oko i doświadczenia (wędzarnia z paleniskiem bezpośrednim bez deflektora) uważam że to efekt wędzenia w zbyt gęstym dymie (mało swobody przepływu dymu) i za długo. Bardziej doświadczeni mogą się z tym nie zgodzić.

Koleżanki i Koledzy co używają mieszarek, czy waszym zdaniem to coś na zdjęciu dobrze będzie mieszać? Pojemność 90 litrów. Zastanawiam się nad zakupem.

Dzięki kolego, Myślę rozejrzeć się za jakąś mieszarką tylko większą taką na co najmniej 50 kg, chociaż chciałbym najpierw zobaczyć na żywo jak miesza taki sprzęt. (Na razie nie mam gdzie zobaczyć) A swoją nadziewarkę kupiłem w tej samej firmie co ty. W ramach ciekawostki zanim kliknąłem "kup teraz" zadzwoniłem do nich o coś tam dopytać i w trakcie rozmowy obniżyli mi cenę o prawie 100 zł , tylko wtedy transakcja odbyła się poza allegro

Praktyczny zestaw, super.